Wada wzroku u dorosłej osoby 1,25 jestem załamana

 3 lata temu byłam u okulisty. Wadą 0,5.

W końcu dziś poszłam na kolejna wizytę po taki.czasie w jednym oku 1.00 w drugim 1.25 

Przestraszyłam się ze w tak krótkim czasie poleciał tak szybko wzrok. Lekarz powiedział ze to nie mało i nie dużo normalnie. Byłam prywatnie. Nie wiem czy powinnam pójść do innego okulisty? Czy nie ma sensu? 

Do tej pory okulary noszę tylko do auta i na zakupy. Wcześniej do pracy obecnie jestem na maciezynskim. Nie wiem czy przy takiej wadzie powinnam nosić cały czas? Jutro idę po nowe szkiełka wiec zapytam doktor. 

Na starość nie będę nic widziała jestem załamana. Czy mogę coś zrobić by wada się nie pogłębiala

Nie siedz przy smartfonie czy kompie,bo pogarsza wzrok.

Po ciąży niestety słabnie wzrok.

Ja 5 lat temu miałam - 1,25, dzis 3. I chodzę bez okularów. Dlaczego masz oślepnąć? Po 40-tce krótkowidze stają się często dalekowidzami - potrzebują okularów do przeczytania drobnego druku. 

Ja mam wadę genetyczna  5.5 na lewe , 4.5 na prawe. uszkodzona rogówkę w lewym , problemy z  napięciem mięśniowym i  astygmatyzm. Nie kwalifikuje sie do operacji bo wada jest zbyt duza. 

Maz  nie widzi wcale na jedno oko . Praktycznie cale zycie ciągnie na jednym które tez ma + 4.5 .

JA i maz nie mamy jeszcze 40 lat  nie marudz bo nie masz tak źle . 

1.25 to spoko, nie przesadzaj. Wzrok tez sie zuzywa, cos co mamy raz, to nie jest nam dane na zawsze. 

Moze to jest z ciaza zwiazane?nie czytasz ksiazek lrzy lampce po nocach? 

Mi na macierzysnskim to sie wręcz wzrok poprawil bo prawie przez 2 lafa nie musialam siedziec po 8h przed kompem. 

2 godziny temu, Gość Na starość będę ślepa napisał:

 3 lata temu byłam u okulisty. Wadą 0,5.

W końcu dziś poszłam na kolejna wizytę po taki.czasie w jednym oku 1.00 w drugim 1.25 

Przestraszyłam się ze w tak krótkim czasie poleciał tak szybko wzrok. Lekarz powiedział ze to nie mało i nie dużo normalnie. Byłam prywatnie. Nie wiem czy powinnam pójść do innego okulisty? Czy nie ma sensu? 

Do tej pory okulary noszę tylko do auta i na zakupy. Wcześniej do pracy obecnie jestem na maciezynskim. Nie wiem czy przy takiej wadzie powinnam nosić cały czas? Jutro idę po nowe szkiełka wiec zapytam doktor. 

Na starość nie będę nic widziała jestem załamana. Czy mogę coś zrobić by wada się nie pogłębiala

A ja jaki wzrok miałam 10 lat temu taki mam dzisiaj. Mój mąż to samo. Równie dobrze poprzedni okulista mógł ci źle ocenić wadę, co bardzo możliwe, bo połówki ludziom nie przeszkadzają, dopiero wyżej. I nie panikuj, to tylko jedynka. Ciekawe co ma powiedzieć moje dziecko w wieku 16lat minus 4,5. A gdzie do 21rż, kiedy oko przestaje rosnąć i reszta życia?

No faktycznie tragedia... ja obecnie mam -5 i -5,5 a wada dalej się pogłebia. Chcialabym miec takie zmartwienia jak ty

autorka to jakas ...ka, ja mam -5 od podstawowki i wada sie poglebia, co mam powiedziec

Tez chcialabym miec takie zmartwienie. -6,5. Chodze zwykle w kontaktowych na zmiane z fajna oparwka i ciesze sie zyciem, Mam 33.

28 minut temu, Gość 675 napisał:

Ja 5 lat temu miałam - 1,25, dzis 3. I chodzę bez okularów. Dlaczego masz oślepnąć? Po 40-tce krótkowidze stają się często dalekowidzami - potrzebują okularów do przeczytania drobnego druku. 

Poważnie, nie nosisz okularów ani soczewek? nieźle. Ja mam wadę -2,5 w obu oczach i noszę soczewki, okulary sporadycznie.

Wadę wzrosku wykryto mi  jak mialam 18 lat, nie wiem czy to dlatego, że duuuużo czytałam? ( moi rodzice długo mieli wzrok w porządku, potem potrzebowali plusy.) jak mi wykryto, to było to zaledwie  - 1,25. Teraz mam 36 lat.

Moja koleżanka z pracy ma 34 lata i ma uwaga, -6.

A np teść mój nosil okulary (też minusy) od kiedy  był studentem, dzis ma 64 lata i ma jakoś -4, więc ślepy nie jest - to do autorki, nie zamartwiaj się, nie sądzisz ze przesadzasz?

Chyba nie napisałam ze mam minusy. Mam 27 lat. 

Po prostu się przestraszyłam. I dlatego tak panikuje. 

Prace miałam biurowa przy komputerze 

Ola jak się czujesz w soczewkach? 

Co będzie z naszymi wadami? Jaka może być największą tutaj widzę -6. Co jeśli wada bardzo szybko się pogłębia? 

Wgl co powinnam wiedzieć?

6 minut temu, Gość Na starość będę ślepa napisał:

Chyba nie napisałam ze mam minusy. Mam 27 lat. 

Po prostu się przestraszyłam. I dlatego tak panikuje. 

Prace miałam biurowa przy komputerze 

No i ...?

ja też, i duuuużo czytam i  w ciągu 18 lat od wykrycia wady miala pogorszenie o ledwo trochę ponad 1.

Mój mąż ma 36 lat,  pracuje jako html developer,  więc non stop komputer bo w domu też coś tam dużo przy pececie kombinuje, też czyta dużo - on głównie magazyny rózne ale jednka jest to czytanie, od kiedy mial 15 lat mial wlasny komputer i mówi, że potrafil noce zarywać w wakacje i iść dpać o 3  w nocy bo grał w gry - i ma wadę wykrytą dopiero 3 lata temu,  ma -1.

\nie panikuj, przeginasz.

Podglebia ci sie wada bo  nie nosisz okularów . Rób tak dalej a za chwile będziesz miala po -5. 

Przy takiej wadzie jaka  masz nosi sie cały  czas okulary . 

6 minut temu, Gość Na starość będę ślepa napisał:

Ola jak się czujesz w soczewkach? 

Co będzie z naszymi wadami? Jaka może być największą tutaj widzę -6. Co jeśli wada bardzo szybko się pogłębia? 

Wgl co powinnam wiedzieć?

soczewki noszę od kiedy mialam 22 lata, przedtem tylko okulary. dość długo nosilam miesięczne, ale od 2 lat tygodniowe. koszt moich soczewek z płynami to 115 złotych/miesiąc wiec jest OK.

Ja soczewki bardzo lubię, ale każdy jest inny.

trzeba sie nauczyć je zakładac, wyjmować (pierwsze w życi uwyjęcie zajęło mi 10 minut!!! teraz to sekunda). nie zrażać się. ale bywa że ma się alergie na soczewki. ja mialam na miesięczne, konkretnej firmy.

Ok musze znikać

4 minuty temu, Gość gość napisał:

Podglebia ci sie wada bo  nie nosisz okularów . Rób tak dalej a za chwile będziesz miala po -5. 

Przy takiej wadzie jaka  masz nosi sie cały  czas okulary . 

Niekoniecznie, tzn nie namawiam by nie nosiła,  ale ja  mam wadę -1 od prawie pięciu lat. nie noszę okularów, wzrok badam raz na rok. nie ma żadncyh pogorszeń, no ale moze to taka "moja uroda"

46 minut temu, Gość gość napisał:

Podglebia ci sie wada bo  nie nosisz okularów . Rób tak dalej a za chwile będziesz miala po -5. 

Przy takiej wadzie jaka  masz nosi sie cały  czas okulary . 

Guzik prawda. Każdy ze znanych mi krotkowidzów noszących okulary non  stop od lat regularnie zmienia szkła na mocniejsze... Gdyby okulary zatrzymywały wadę, to szkła o mocy około - 6 stannowiłyby ewenement, każdy okularnik nosilby - 0,5 - 1...

Hahaha, ja mam -4.5 i -5.25 i żyję. 

Mój mąż ma -9,5 i żyje normalnie. Znam dziewczynę co miała -13. Bez przesady z tą historią. Są już świetne, choć drogie, okulary, soczewki, korekcje wzroku. Taka wada to norma w pewnym wieku. Nie widzę problemu. Po rozpoczęciu noszenia okularów wzrok często szybko leci, ale przez chwilę. Nie musi już tak się wysilać. Potem wada zwolni, a z wiekiem może nawet się cofnąć. 

Jezu już sobie darujcie te 'mam -30 i żyje', dziewczyna się boi bo wzrok jej sie mocno pogorszył, a nie z powodu wielkości wady.

9 minut temu, Gość gość napisał:

Jezu już sobie darujcie te 'mam -30 i żyje', dziewczyna się boi bo wzrok jej sie mocno pogorszył, a nie z powodu wielkości wady.

 

Dziewczyna jest oderwana od normalnego życia. Myśli chyba, że jak jej urośnie wada do 3, to tylko biała laska. W tym kontekście pokazywanie, że nawet znaczna wada wzroku to nie koniec świata, jest raczej dla jej dobra. 

Taka wada to nie tragedia, mam podobna... jestem krotkowidzem, a okulary zakladam tylko wtedy kiedy trzeba 

Spotkalam sie kiedyś z taka opinia, ze wzroku nie należy aż tak bardzo przyzwyczajac do okularów bo wzrok sie rozleniwia przez co wada sie pogłębia, nie wiem ile w tym jest prawdy 

A ja cie rozumiem i twoje obawy również. Jak pierwszy raz wykryto mi wadę wzroku(miałam moze 13 l) było to - 05 i - 075....oczywiście nie nosiłam okularów bo jak to tak nosić. Kolejne badanie miałam 2 lata temu i było tob-2 i - 2.25 okulary nosiłam w domu, do czytania do kierowania ale na co dzień w pracy nie . Teraz mieszkam w UK. Zrobiłam badanie miesiac temu i jest - 3 i - 3.5....to jest dopiero szybkie pogłębienie. Zrobiłam nowe szkła i przesyłam na kontakty. Zobaczę za rok co się dzieje jeśli wada nadal będzie się pogłębiac zainteresuje się laserem.... 

9 godzin temu, marawstala napisał:

Spotkalam sie kiedyś z taka opinia, ze wzroku nie należy aż tak bardzo przyzwyczajac do okularów bo wzrok sie rozleniwia przez co wada sie pogłębia, nie wiem ile w tym jest prawdy 

Raczej się nie zgodzę. A raczej nie zgodzę się na pewno w przypadku gdy mamy różne wady (tak jak autorka). Wtedy silniejsze oko pracuje, a słabsze się "rozleniwia" i jest jeszcze gorzej.

10 minut temu, Gość gość napisał:

Raczej się nie zgodzę. A raczej nie zgodzę się na pewno w przypadku gdy mamy różne wady (tak jak autorka). Wtedy silniejsze oko pracuje, a słabsze się "rozleniwia" i jest jeszcze gorzej.

Nie wiem, różnica miedzy nimi nie jest ogromna... 

Istnieją chyba nawet jakies ćwiczenia usprawniające widzenie... Cos takiego kiedyś widziałam, ale nie wiem co na to by powiedzial okulista : )

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Widzę że nie tylko ja mam ten problem. Większość z was ma nawet gorzej no ale wszystkoprzedemna.

Dalej nue wiem czy mam chodzić w okularach w domu. Dziś zapytam lekarza jak pojadę po szkła. Nie wyobrażam sobie chodzić w nich non stop. Ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia. 

Może mi coś jeszcze powiedzieć na temat mojej wady i wgl co powinnam wiedzieć? Jaka wada jest największa? Co można robić by się nie pogłębiala? 

Ja mam - 13 na prawe oko i - 14 na lewe i aż tak się nie przejmuję

1 godzinę temu, marawstala napisał:

Nie wiem, różnica miedzy nimi nie jest ogromna... 

Istnieją chyba nawet jakies ćwiczenia usprawniające widzenie... Cos takiego kiedyś widziałam, ale nie wiem co na to by powiedzial okulista : ) 

Wystarczy sobie zasłonić jedno oko, później drugie i porównać jak się widzi. Później odkryć oba i zweryfikować z którego oka jest to obraz

Pamiętam, że gdy byłam dzieckiem to często te "lepsze" oko miałam zasłonięte żeby właśnie zmusić drugie do pracy.