Czy odpoczynek na początku związku to dobry pomysł?

Cześć, jestem z chłopakiem od 4 miesięcy, jest to moja pierwsza powazniejsza relacja. Nigdy wcześniej nie byłam zakochana, co najwyżej zauroczona właśnie do momentu, w którym poznałam obecnego chłopaka. Jestem bardzo uczuciowa osoba, ale strasznie boję się tego uczucia. Z naszym ust nie padły żadne deklaracje typu kocham itp. Chłopak ostatnio codziennie powtarza mi, że ze bardzo mu się podobam, a ja nawet nie potrafię mu odpowiedziec tym samym, mimo ze tak jest,  po prostu nie mogę tego z siebie wykrztusic.  Widzimy się 2-3 razy w tygodniu z racji tego że mieszkamy 60 km od siebie, wiem że to bardzo często, ale ja bym chciała więcej, nie mogę się skupić na własnym życiu, bo ciągle myślę o chłopaku i mnie to przeraża. Czuję się poniekąd uwięziona? Chcę zrobić przerwę w związku, taka minimum 2 tygodnie tzn po prostu nie widzieć się z nim w tym czasie, może dzięki temu "oduzaleznie" się od chłopaka.  Co o tym sądzicie? Dobry pomysł? I co powinnam powiedzieć chłopakowi? Nie powiem przecież, że potrzebuję od niego odpoczynku żeby się "oduzaleznic". 

Nikt się nie wypowie?

Dziwne masz podejście do związku. Tym bardziej że piszesz że to pierwsza taka Twoja relacja. Takim zachowaniem możesz zrobić mu krzywdę a przecież Ci na nim zależy. Wyluzuj trochę i korzystaj z tego stanu jaki masz teraz. Nie widujecie się często. Etap takiej fascynacji w końcu sam nieco ostygnie. Przerwa to bardzo zły pomysł nie baw się w to. Taka moja rada

Dziekuje, pewnie masz rację