Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Daria2

Jak się odkochać?

Polecane posty

Gość Daria2

Jak się odkochać? Kiedy codziennie widzę go na zajęciach, nie mogę wyrzucić go z głowy. Muszę się skupić na nauce, jestem na 1 roku medycyny i za chwilę mam ważne egzaminy, jak odciąć się od myśli o nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daria2

Kilka miesięcy, powiedzmy że musiałam uciąć relację dla swojego dobra bo była mocno toksyczna (potrafił mnie obrazić przy ludziach) ale nadal mam wrażenie że nie potrafię do końca sobie z tym poradzić, a naprawdę muszę skupić się teraz na nauce i to chyba najgorszy moment na tego typu problemy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście sytuacja nie za ciekawa... ale może próbuj na zajęciach nie patrzeć w jego strone traktować jak powietrze a po zajęciach mieć przyszykowany rozkład dnia co musisz zrobić, a jak Ci się to uda na czas wykonać to jakaś rozrywka dla siebie aby nie mieć czasu myśleć. Wiem że trudne w realizacji ale przede wszystkim musisz zacząć od odrzucenia myśli co jak to było z nim itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daria2

Kiedy właśnie mam wrażenie że nie panuję nad umysłem:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A próbowałaś jakoś wypełnić te pustkę po nim? 

Wiem że to cholernie trudne ale w końcu trzeba zabrać się za siebie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daria2

Mam wrażenie że praktycznie nie mam czegoś takiego jak ,,czas wolny" więc nawet nie wiem jaką pustkę miałabym zapelniac (możliwe, że chodzi Ci o taką emocjonalną). Moje życie każdego dnia wypełnia nauka, kocham to, co robię i nie wyobrażam sobie siebie na innym kierunku, ale prawda jest taka że ostatnio bywam bardzo zmęczona i zestresowana. Dopadają mnie negatywne myśli, boję się, że całe moje życie będzie skupione już tylko na tym, że nic mnie już miłego nie czeka, że nigdy więcej się nie zakocham, a na pewno nie z wzajemnością... Na uczelni spędzałam z nim 90% czasu, teraz ten czas spędzam z innymi znajomymi, nie odczuwam braku towarzystwa ale taki smutek. Obawę, że miłość w moim życiu się skończyła i że nie jestem dość dobra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daria2

Mam wrażenie że praktycznie nie mam czegoś takiego jak ,,czas wolny" więc nawet nie wiem jaką pustkę miałabym zapelniac (możliwe, że chodzi Ci o taką emocjonalną). Moje życie każdego dnia wypełnia nauka, kocham to, co robię i nie wyobrażam sobie siebie na innym kierunku, ale prawda jest taka że ostatnio bywam bardzo zmęczona i zestresowana. Dopadają mnie negatywne myśli, boję się, że całe moje życie będzie skupione już tylko na tym, że nic mnie już miłego nie czeka, że nigdy więcej się nie zakocham, a na pewno nie z wzajemnością... Na uczelni spędzałam z nim 90% czasu, teraz ten czas spędzam z innymi znajomymi, nie odczuwam braku towarzystwa ale taki smutek. Obawę, że miłość w moim życiu się skończyła i że nie jestem dość dobra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Właśnie chodziło mi o taką pustkę emocjonalną to coś co boli i sprawia że nie możesz przestać myśleć o tym. Może jakieś dodatkowo małe zainteresowanie aby móc z kimś pogadać o czymś innym, nowym niekoniecznie związanym ze studiami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daria2

Miałam taki pomysł żeby wrócić do sportu- może to by mi pomogło 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Właśnie o takie coś mi chodziło jakieś zajęcia nowe, kiedyś mi pomogło chociaż inny przypadek ale podobny 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daria2

Spróbuję, mam nadzieję że to chociaż trochę oczyści mój umysł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najważniejsze jednak bedzię Twoje podejscie do tej sytuacji i życia. Musisz się nastawić że świat nie kończy się na 1 osobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daria2

Pytanie nie jest durne tylko problem, który muszę rozwiązać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
41 minut temu, otulona_snem napisał:

...ne pytanie. Jestes na I roku medycyny i zadajesz takie durne pytania? Gdzie atawizmy? Gdzie plec mozgu, hormonalne uwarunkowania plci?  moze pomoze ci jedna zdanie" Wraz z pierwszym zakochanym oddechem, umiera logika" O ile zwiazek nie opiera sie na przyjazni,logice i matematyce-nie ma szans

  

tyle w temacie

haha "plec mozgu" to jest medycyna a nie filozofia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, otulona_snem napisał:

Ale co udowadniac? Atawistyczny mozg mysli jedynie o prokreacji. Im mniejsza szansa na prokreakcje tym szybciej osobnik obumiera. Jestesmy zwierzetami. Niczym sie  nie roznimy. Nic Ciebie nie rozni od Twojego kota, albo psa, albo swinki morskiej czy chomika, ktorego masz.

to że są określone cechy mózgu determinujące jego przynależność do płci męskiej lub żeńskiej, ale tego nie stwierdzono więc nie istnieje płeć mózgu, a na pewno taki termin nie istnieje w medycynie może w filozofii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fan pravik
11 minut temu, otulona_snem napisał:

Alez stwierdzono. Otoz matka ktora w ciazy, miala niegomoge progesteronowa rodzila, plody meskie z niewielka waga urodzeniowa.

 

focus pl /artykul/plec-mozgu-to-mit

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vbj
Dnia 6.04.2019 o 23:36, Gość Daria2 napisał:

Jak się odkochać? Kiedy codziennie widzę go na zajęciach, nie mogę wyrzucić go z głowy. Muszę się skupić na nauce, jestem na 1 roku medycyny i za chwilę mam ważne egzaminy, jak odciąć się od myśli o nim?

Czemu masz się odkochiwac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daria2
24 minuty temu, Gość Vbj napisał:

Czemu masz się odkochiwac?

Bo jest toksyczny, niszczył mnie, a to uczucie przeszkadza mi w nauce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vbj
1 godzinę temu, Gość Daria2 napisał:

Bo jest toksyczny, niszczył mnie, a to uczucie przeszkadza mi w nauce

w jaki sposób cie niszczył?>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Najlepszy sposob na odkochanie to ...znalezc kogos innego i zakochac sie w nim. Sprawdzony i dziala, polecam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daria2
1 godzinę temu, Gość Vbj napisał:

w jaki sposób cie niszczył?>

Obrażał, zwodził, sprawiał przykrość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daria2
26 minut temu, Gość Gosc napisał:

Najlepszy sposob na odkochanie to ...znalezc kogos innego i zakochac sie w nim. Sprawdzony i dziala, polecam 

Kiedy ja nie chcę się zakochiwać w ogóle. Chciałabym być obojętna na miłość i uczucie, nie potrzebować tego w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×