Ciągle za niego płacę ...

coś i tu nie gra...wiedziałaś ze ma długi jak go poznalas..piszesz ze przeprowadzil się do Ciebie tyle km i to po trzech miesiącach znajomosci? kłamie zakłada jakieś konta na focie okrada cie z kasy. a ty go lofciasz xD to jakaś desperacja level hard? Oi co dalej po dwóch latach ? żadnych zaręczyn? znasz jego rodzinę?

Uważam, że to zbędne informacje. O tym, ile zarabiamy pisałam na początku, pozostałych nie podam.

Najbardziej boli mnie to, jak piszecie, że on mnie nie kocha... I ciągle myślę, że możecie mieć rację.

O długach nie wiedziałam. Rodzinę znam. Czytaj dokładnie, mam coraz więcej wątpliwości co do tego związku. Ja nie chcę ani zaręczyn, ani ślubu, o czym wielokrotnie mu mówiłam. Na początku chciałam, ale nie po tym, co się stało.

Zostaw go jak najszybciej, to pasożyt i żeruje na Tobie. 

Nie chcesz zareczyn, ślubu to po co z nim dalej siedzisz???

9 minut temu, Gość km6 napisał:

Uważam, że to zbędne informacje. O tym, ile zarabiamy pisałam na początku, pozostałych nie podam.

Najbardziej boli mnie to, jak piszecie, że on mnie nie kocha... I ciągle myślę, że możecie mieć rację.

cały czas masz wątpliwości..to normalne. Najłatwiej się niszczy.. trudniej jest coś ocalić..ale w tym przypadku,niszczysz Siebie pozwalając na taki wyzysk materialny i uczuciowy.Musisz podjąć decyzję teraz, zanim zajdziesz za daleko..

A jeśli się zastanawiasz czy on cię kocha po tym co robi..pozbaw go twojego wsparcia choć na miesiąc,zobaczysz reakcję.Pewnie stanie się ideałem aby osiągnąć cel.

No ok. Ale skąd ten pospiech, trzy miesiące? Nie wierzę w jego brak pewności siebie. On musi doskonale zdawać sobie sprawę z tego jaki ma na Ciebie wpływ. Zobaczy ze zaczęłas się stawiać to prędzej wymieni Cię na nowy model,który w jego mniemaniu lepiej o niego zadba. Była musiał kochać skoro chciało mu się starac. Nie jest czasem tak,ze on uciekł z rodzinnych stron? Te długi...

"Nie chcesz zareczyn, ślubu to po co z nim dalej siedzisz???"

Bo to brzydka jakl dopa bobra desperatka. Nikt nie chciał jej rochać. Aż znalazła takiego który ją rocha za kasę.

I tak jej dobrze, że dobrze jej tak.

I taki pasztet fizyczny, moralny i intelektualny potrafi napisać: "ja sobie nie życzę takich komentarzy..."

A h..ja obchodzi co ty sobie , pasztecie życzysz! A z h...jem to ty na pewno potrafisz rozmawiać - więc sie go spytaj co go obchodzą twoje życzenia!!!

Nie jestem brzydka, wielu facetów mówi mi, że jestem ładna. Zresztą, w związku nie chodzi tylko o wygląd. On nie jest modelem, a mimo to z nim jestem. 

Nie wiem, czy tak trudno to zrozumieć, ale zakochałam się i dlatego ciężko mi myśleć rozstaniu. Pocieszam się, że jednak widzę, sama zdążyłam zauważyć, że z tego nic nie będzie w porę.

3 minuty temu, Gość km6 napisał:

Nie jestem brzydka, wielu facetów mówi mi, że jestem ładna. Zresztą, w związku nie chodzi tylko o wygląd. On nie jest modelem, a mimo to z nim jestem. 

Nie wiem, czy tak trudno to zrozumieć, ale zakochałam się i dlatego ciężko mi myśleć rozstaniu. Pocieszam się, że jednak widzę, sama zdążyłam zauważyć, że z tego nic nie będzie w porę.

Niech zgadnę Jesteś już po trzydziestce i jak cię goni to małżeństwa i dzieci

Też myślę że jesteś już stara autorko, dlatego nie chcesz napisać ile macie lat!

Pełno znam takich zwiazkow i facetow jak twoj autorko az dziwne ze jest nagonka na kobiety ze lubia byc utrzymankami skoro w realiach widze duzo wiecej przykladow gdzie kobieta utrzymuje dom i faceta (nawet jesli facet wiecej zarabia). Musisz przestac go sponsorowac i zobaczysz czy Cie kocha.

To stara rura, która próbuje się stawiać, ale nie ma już ŻADNYCH atutów.

Gryzaj ziemie, ciągaj druty i nie fiakaj!! Stara ruro... 

Co za typ zero ambicji. Wykończysz się przy nim dziewczyno.

Typ ma zero ambicji - a ile ambicji ma ta rura?> mniej nuż zero!! O!O!O!!

Zabawnie jak w tym temacie krytycznie reagują kobiety. Bo w odwrotnej sytuacji pseudosprytne kafeteryjne paniusie piszą, że ten kto więcej zarabia w związku, ten powinien więcej łożyć na wydatki. Hipokryzja level 10. 

 Baba jest baba (i nie nazywajmy nich kobietami!!!) PLZ...

9 minut temu, Gość gość napisał:

Zabawnie jak w tym temacie krytycznie reagują kobiety. Bo w odwrotnej sytuacji pseudosprytne kafeteryjne paniusie piszą, że ten kto więcej zarabia w związku, ten powinien więcej łożyć na wydatki. Hipokryzja level 

Też utrzymujesz młodszego kochanka?

Autorko, wcale nie musisz na tym etapie z nim zrywac. Przykrec kurki, trzymaj sie tego co ustaliliscie (300 zl na jedzenie + oplata czynszu). Ty swoje oszczednosci trzymaj na koncie, nie ulegaj mu. Poczytaj o asertywnosci i cwicz ja. Nie mozesz sie dac wykorzystywac, bo aktualnie dalas sobie wejsc na glowe. 

No chyba raczej na brzucho

czemu nie odpowiadasz na żadne z PYTAŃ? Ciekawe gdzie wy się poznaliscie? Niech zgadnę,przez neta?  kto pierwszy do kogo pojechal, Skąd ta desperacja aby ściągać go do siebie tyle km, nie balas się? 

Jak  jej piż/dziko przesychało, to czego się miała bać? Kotasa???

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Też utrzymujesz młodszego kochanka?

Często masz takie wnioski z dupy?

(...)taki pasztet fizyczny, moralny i intelektualny(...)

&

A ten znowu o sobie i o sobie 

O tobie, leja. O tobie.

Masz faceta pasożyta a ty jesteś jego sponsorka,  normalny facet dba o kobietę i pozwala za siebie płacić 

Masz faceta pasożyta a ty jesteś jego sponsorka,  normalny facet dba o kobietę i pozwala za siebie płacić 

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Zabawnie jak w tym temacie krytycznie reagują kobiety. Bo w odwrotnej sytuacji pseudosprytne kafeteryjne paniusie piszą, że ten kto więcej zarabia w związku, ten powinien więcej łożyć na wydatki. Hipokryzja level 10. 

Bo w naturze to samiec opiekuje się samica jako silniejszy , to że kobieta utrzymuje faceta to wynaturzenie a taki osobnik jest po prostu pissda 

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Zabawnie jak w tym temacie krytycznie reagują kobiety. Bo w odwrotnej sytuacji pseudosprytne kafeteryjne paniusie piszą, że ten kto więcej zarabia w związku, ten powinien więcej łożyć na wydatki. Hipokryzja level 10. 

Wiesz kiedyś faceci mieli honor i zasady , dziś widzę kobiety babochlopy i facetów pissdusiow piszczacych cieniutkim glosem którzy nie mają nic przeciwko pasozytowaniu na słabszym biologicznie i fizycznie organizmie jakim jest kobieta , jak czytam jacy są dzisiejsi faceci (bo mężczyźni dawno wymarli) to się nóż w kieszeni otwiera