Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość noniewiem

Francuzi aż płaczą na ulicach, serio aż płakalibyście, brali leki na uspokojenie gdyby się część wnętrza Mariackiego w Krakowie spaliła??

Polecane posty

Gość Gość

Mam pytaniedo tych, które piszą tu, że ludzkie życie jest taaaakie ważne, duzo ważniejsze od rzeczy i bezsnsem jest wydawanie kasy na ładne rzeczy. Czy serio tak przejmujecie się zyciem tych umierających w Afryce murzynków, że przykładowo zamiast kupić sobie kolejną bluzkę, czy zmienić wystrój w mieszkaniu wpłacacie kasę na jedzenie dlanich, żeby przezyły i mogli wydać na swiat kolejne murzyniątka, czy jednak wolicie zrobić sobie ten remont i pojechać na wczasy (do wypasionego hotelu poleżeń na plaży czy pozwiedzać jakieś miasto i jego ZABYTKI)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie widzisz różnicy w wydawaniu SWOJEJ kasy na SWOJE zachcianki od wydawania PUBLICZNYCH pieniędzy na odbudowywanie ruin ?

Widzę różnicę. Dlatego też pisałam m.in. o utrzymywaniu ogrodów w miastach. Jeśli to cię nie satysfakcjonuję napiszę inaczej: po co za publiczne pieniądze zamiastać ulice, utrzymywać parki, dbać o równe chodniki, robić jakieś skwerki, oświetlenie na święta, odmalowywać fasady państwowych budynków (przecież mogą być brudne i odrapane), remontować szkoły, dbać np o wygląd oddziałów dziecięcych w szpitalach? Bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biu

Potęgi Francji i Niemiec już nie ma. Oni się jeszcze łudzą, ale gołym okiem widać,  że nie radzą sobie ze światem,  który stworzyli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
17 minut temu, Gość Gość napisał:

Dokładnie. Idąc tym tokiem myślenia, po co w ogóle wydawać kasę na jakiekolwiek ładne rzeczy? Możnaby mieszkać w szarych chałupach, nie robić żadnych nieużytecznych ogrodów, nie pielęgnować ogrodów miastach itd. Po co wydawać kasę na ciuchy skoro łachmany też dadzą ciepło. Ile kasy marnuje się na kolorowe kosetyki czy farby do włosów! Przecież tę całą kasę topioną w takich zbytakach można "wykorzystać w dużo bardziej pożyteczny sposób." :-D

Ale upraszczasz. Lubię się otaczać się ładnymi,funkcjonalnymi rzeczami  co nie zmienia faktu, że nigdy nie wydałabym 5 cyfrowej sumy na torebkę czy jakąkolwiek rzecz materialną, mimo,że sama uczciwie zarobiłabym takie pieniądze. I tak samo uważam, że wydawanie 700 mld na dach katedry, kiedy z taką sumą można już realnie zmienić świat jest po prostu wyrazem głębokiego zepsucia społeczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie widzisz różnicy w wydawaniu SWOJEJ kasy na SWOJE zachcianki od wydawania PUBLICZNYCH pieniędzy na odbudowywanie ruin ?

Rozumiem, że ty swoje pieniądze możesz wydawać na swoje zachcianki, ale ten miliarder już nie może, tylko ma wydać tak, jak Grażyny mu każą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Ale upraszczasz. Lubię się otaczać się ładnymi,funkcjonalnymi rzeczami  co nie zmienia faktu, że nigdy nie wydałabym 5 cyfrowej sumy na torebkę czy jakąkolwiek rzecz materialną, mimo,że sama uczciwie zarobiłabym takie pieniądze. I tak samo uważam, że wydawanie 700 mld na dach katedry, kiedy z taką sumą można już realnie zmienić świat jest po prostu wyrazem głębokiego zepsucia społeczeństwa.

No OK. Ty jedna będziesz się zachwycac swoją torebką. Katedrą będą zachwycać się całe pokolenia ludzi. Miliardy ludzi. Jeśli kwotę 700 mld podzielić przez ilosć osób zachwycających się kiedyś tą katerdą to ta kwota będzie dużo niższa niż pieniądze wydane na twoją torebką (którą i tak wyrzucisz, a katedra będzie trwała i trwała). Poza tym te pieniądze nie pójdą tylko na same materiałe, ale też na wypłaty dla osób pracujących przy odbuwę. Kasa, nawet 4 cyfrowa wydana na twoją torebkę, summa summarum przyniesie mniej "estetycznego pozytku" niż kasa wydana na katedrę.

Chyba jednak to ty upraszczasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość gość napisał:

Rozumiem, że ty swoje pieniądze możesz wydawać na swoje zachcianki, ale ten miliarder już nie może, tylko ma wydać tak, jak Grażyny mu każą?

TAK.Ten miliarder powinien "ocalić ludzkość" i "planetę". Tylko jak ocalić planetę jenocześnie dając się coraz bardziej rozmnażać ludzkości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omadkoicorko
7 minut temu, Gość gość napisał:

Rozumiem, że ty swoje pieniądze możesz wydawać na swoje zachcianki, ale ten miliarder już nie może, tylko ma wydać tak, jak Grażyny mu każą?

Umiesz czytać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

No OK. Ty jedna będziesz się zachwycac swoją torebką. Katedrą będą zachwycać się całe pokolenia ludzi. Miliardy ludzi. Jeśli kwotę 700 mld podzielić przez ilosć osób zachwycających się kiedyś tą katerdą to ta kwota będzie dużo niższa niż pieniądze wydane na twoją torebką (którą i tak wyrzucisz, a katedra będzie trwała i trwała). Poza tym te pieniądze nie pójdą tylko na same materiałe, ale też na wypłaty dla osób pracujących przy odbuwę. Kasa, nawet 4 cyfrowa wydana na twoją torebkę, summa summarum przyniesie mniej "estetycznego pozytku" niż kasa wydana na katedrę.

Chyba jednak to ty upraszczasz.

No tak faktycznie... Dla świata najważniejsze jest żeby ludzie się zachwycali katedrą, zbudowaną na wyzysku i krzywdzie ludzi którzy prawdopodobnie nawet nigdy jej nie zobaczą. Co tam inwestowanie w naukę, badania, leki, wyrównywanie szans ... Najważniejsze jest, żeby ludzie podróżowali do Paryża i pałowali się nad katedrą. Gratuluje :) Ta torebka to była metafora, ale jak widać nie za bardzo zrozumiałaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość omadkoicorko napisał:

Umiesz czytać ?

A ty umiesz czytać? Jeśli tak, to powiedz co myślisz o wydawaniu publicznych pieniędzy np. na utrzymywanie zieleni w mieście. Np. na sadzenie kwiatków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość omadkoicorko napisał:

Umiesz czytać ?

Najwidoczniej nie, skoro taki sens wypływa dla mnie z twojej wypowiedzi. Chodzi o to samo, to tylko kwestia skali - ty wydasz 800zł na torebkę i raczej nie byłabyś zadowolona, gdyby zleciały się hieny i klepały "boże, w h&m kupisz taką za 100zł, ale jesteś próżna, za te pieniądze mogłaś adoptować pandę w chinach albo rok opłacać naukę chłopca w Sudanie".

Bogacz ma identyczną zachciankę wydania 100 mln euro na coś, co jemu wydaje się wartościowe, piękne, to daje.

Jeden da 100, drugi 200mln, ludzie sami wpłacają na ten fundusz i tak się uzbierało. I jeszcze Grażom w tyłku źle, bo nie mogą milionerom dyktować, na co mają przeznaczyć te sto milionów, Grażyny by lepiej wydały. Gdyby miały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

No tak faktycznie... Dla świata najważniejsze jest żeby ludzie się zachwycali katedrą, zbudowaną na wyzysku i krzywdzie ludzi którzy prawdopodobnie nawet nigdy jej nie zobaczą. Co tam inwestowanie w naukę, badania, leki, wyrównywanie szans ... Najważniejsze jest, żeby ludzie podróżowali do Paryża i pałowali się nad katedrą. Gratuluje :) Ta torebka to była metafora, ale jak widać nie za bardzo zrozumiałaś :)

Ja nie piszę co jest najważniesze dla świata. Porównuje tylko stosunek kosztów do "estetycznego" pożytku twojej potencjalnej torebki z kosztem odbudowy katedry. Coś chyba nie bardzo idzie ci czytanie ze zrozumieniem. LOL

Co do nauki. Czy uważasz, ze inwestowanie w Akademię sztuk pieknych i inne uczelnie artystyczne ma jakikolwiek sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eq2weqwe
9 minut temu, Gość Gość napisał:

No OK. Ty jedna będziesz się zachwycac swoją torebką. Katedrą będą zachwycać się całe pokolenia ludzi. Miliardy ludzi. Jeśli kwotę 700 mld podzielić przez ilosć osób zachwycających się kiedyś tą katerdą to ta kwota będzie dużo niższa niż pieniądze wydane na twoją torebką (którą i tak wyrzucisz, a katedra będzie trwała i trwała). Poza tym te pieniądze nie pójdą tylko na same materiałe, ale też na wypłaty dla osób pracujących przy odbuwę. Kasa, nawet 4 cyfrowa wydana na twoją torebkę, summa summarum przyniesie mniej "estetycznego pozytku" niż kasa wydana na katedrę.

Chyba jednak to ty upraszczasz.

Dokładnie, co wiecej, ta katedra zarabia dla Paryza i całej Francji ogromne pieniądze.Mówili o tym wprost w tv, przeciez odwiedzaja ja całe miliony ludzi, nieraz w srodku sa na raz tysiace ludzi. Wstęp do srodka jest bezpłatny, ale juz na wieze kosztuje konkretna sume, a co najwazniejsze, masa osób jedzie do Paryza zeby zobaczyc głównie Katedre, wydaje na nocleg, jedzenie, przejazdy, itp. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omadkoicorko
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

A ty umiesz czytać? Jeśli tak, to powiedz co myślisz o wydawaniu publicznych pieniędzy np. na utrzymywanie zieleni w mieście. Np. na sadzenie kwiatków?

Mowa była o publicznych pieniądzach a ty wyjechałaś z miliarderami. Stąd troska o twoją umiejętność czytania. Co sądzę ? Wydatki na utrzymywanie zieleni w mieście to jakieś pół procenta budżetu miast. Gdyby za sumę, którą się na to przeznacza można by było ocalić tysiące istnień, dokonać przełomowych odkryć naukowych, ogólnie mówiąc zmienić świat na lepsze, to oczywiste, że byłabym przeciw. Przykład totalnie nie trafiony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ja nie piszę co jest najważniesze dla świata. Porównuje tylko stosunek kosztów do "estetycznego" pożytku twojej potencjalnej torebki z kosztem odbudowy katedry. Coś chyba nie bardzo idzie ci czytanie ze zrozumieniem. LOL

Co do nauki. Czy uważasz, ze inwestowanie w Akademię sztuk pieknych i inne uczelnie artystyczne ma jakikolwiek sens?

Powinno się przekszatłcićwszelkie akdemie sztuk pięknych i szkoły muzyczne w uczelnie techniczne i medyczne :-D I zadnych architektów nie powinno się kształcić, tylko inzynierów znających się na budowie najprostszych budynków. Wszelkie środki i sily powinny zostać skierowane na "ocalenie ludzkości" i dbanie "o dobro planety" :-D :-D :-D I powinien być powszechny obowiązek płacenia na głodujące dzieci w Afryce i szczepionki dla nich.

Bardzo ubawiło mnie to "ocalenie ludzkości" i inne farmazony. Mam wrażenie, że jakieś podlotki z głowami nabitymi frazesami tu siedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biu

Rządy wydają na uzbrojenia, bomby,  militaria,  systemy antyrakietowe, wypuszczają promy w kosmos, satelity, sondy - przy czym nie raz taka misja kończy się fatalnie, a pieniądze idą w błoto. 

Nie należy krytykować czyiś prywatnych decyzji o wydawaniu swoich pieniędzy wg własnego życzenia jeśli są przeznaczone na tak szczytny cel jak ratowanie zabytków, tym bardziej,  że bez zabytków i pięknych dzieł sztuki nie ma historii,  nie ma śladów po duszy ludzkiej, nie ma nas...

Ratowanie społeczeństw i wyciąganie ludzi z biedy, podnoszenie ekonomii krajów to zadanie rządów, ich polityków i przywódców,  a nie osób prywatnych,  nawet bardzo majętnych .

Dziwne, że wydawanie kasy na rzeczy tragiczne nie są tak ochoczo krytykowane jak w tym wypadku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eq2weqwe
2 minuty temu, Gość omadkoicorko napisał:

Mowa była o publicznych pieniądzach a ty wyjechałaś z miliarderami. Stąd troska o twoją umiejętność czytania. Co sądzę ? Wydatki na utrzymywanie zieleni w mieście to jakieś pół procenta budżetu miast. Gdyby za sumę, którą się na to przeznacza można by było ocalić tysiące istnień, dokonać przełomowych odkryć naukowych, ogólnie mówiąc zmienić świat na lepsze, to oczywiste, że byłabym przeciw. Przykład totalnie nie trafiony.

no to nie kupuj bluzki, wpłac na głodujace dziecko w afryce. Ciekawe, ze kazdy te teorie o ocalaniu ludzi ma tylko odnosnie innych, a sam kupuje bluzki, perfumy, samochody co zasmradzaja nasza planetę ( a taka niby torska o planete lol)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omadkoicorko
9 minut temu, Gość gość napisał:

Najwidoczniej nie, skoro taki sens wypływa dla mnie z twojej wypowiedzi. Chodzi o to samo, to tylko kwestia skali - ty wydasz 800zł na torebkę i raczej nie byłabyś zadowolona, gdyby zleciały się hieny i klepały "boże, w h&m kupisz taką za 100zł, ale jesteś próżna, za te pieniądze mogłaś adoptować pandę w chinach albo rok opłacać naukę chłopca w Sudanie". 

Bogacz ma identyczną zachciankę wydania 100 mln euro na coś, co jemu wydaje się wartościowe, piękne, to daje.

Jeden da 100, drugi 200mln, ludzie sami wpłacają na ten fundusz i tak się uzbierało. I jeszcze Grażom w tyłku źle, bo nie mogą milionerom dyktować, na co mają przeznaczyć te sto milionów, Grażyny by lepiej wydały. Gdyby miały. 

Gdybym za te 800 złotych mogła zmienić świat, to żaden kaprys by mnie nie przekonał, że może jednak warto wydać na torebkę. I tak - masz rację. Każdy może sobie wydawać kasę na co chce. Ktoś wyda 100 tys na torebkę a ktoś 100 mln na 1/7 dachu. Żadna Grażyna im tego nie zabroni. Ale czy to znaczy, że nie można już mieć swojego zdania na ten temat ? Nie można rzucić luźnej refleksji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość omadkoicorko napisał:

Mowa była o publicznych pieniądzach a ty wyjechałaś z miliarderami. Stąd troska o twoją umiejętność czytania. Co sądzę ? Wydatki na utrzymywanie zieleni w mieście to jakieś pół procenta budżetu miast. Gdyby za sumę, którą się na to przeznacza można by było ocalić tysiące istnień, dokonać przełomowych odkryć naukowych, ogólnie mówiąc zmienić świat na lepsze, to oczywiste, że byłabym przeciw. Przykład totalnie nie trafiony.

Tylko, że te kwoty, które podajesz nie pochodzą całkowicie z publicznych pieniędzy.... Jaki ma sens podawaie takich kwot? Pzecież to czysta manipulacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Powinno się przekszatłcićwszelkie akdemie sztuk pięknych i szkoły muzyczne w uczelnie techniczne i medyczne :-D I zadnych architektów nie powinno się kształcić, tylko inzynierów znających się na budowie najprostszych budynków. Wszelkie środki i sily powinny zostać skierowane na "ocalenie ludzkości" i dbanie "o dobro planety" :-D :-D :-D I powinien być powszechny obowiązek płacenia na głodujące dzieci w Afryce i szczepionki dla nich. 

Bardzo ubawiło mnie to "ocalenie ludzkości" i inne farmazony. Mam wrażenie, że jakieś podlotki z głowami nabitymi frazesami tu siedzą.

Ok, ty się śmiej z ludzi którzy przejmują się losami świata, a inni będą się śmiać z wariatek płaczących, że dach katedry się zjarał :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość omadkoicorko napisał:

Mowa była o publicznych pieniądzach a ty wyjechałaś z miliarderami. Stąd troska o twoją umiejętność czytania. Co sądzę ? Wydatki na utrzymywanie zieleni w mieście to jakieś pół procenta budżetu miast. Gdyby za sumę, którą się na to przeznacza można by było ocalić tysiące istnień, dokonać przełomowych odkryć naukowych, ogólnie mówiąc zmienić świat na lepsze, to oczywiste, że byłabym przeciw. Przykład totalnie nie trafiony.

Dobrze wiesz, że z tą zielenią to był przykład.

OK. zapytam inaczej. Co sądzisz o przeznaczaniu pieniędzy publicznych na działania związane z ogólnie pojetą estetyką: rzeczona zieleń, remonty elewacji budynków, sztuke itd itp. Grosz do grosza i zbierze się ładna kwota, ktora mogłaby pojść na dofinansowanie np. szpitali, czy leków na raka, lub na dofinansowanie nauki? Może to lekkie dofinansoanie pozwoliłoby na ocelanie tysiąca istnien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Gość Biu napisał:

Rządy wydają na uzbrojenia, bomby,  militaria,  systemy antyrakietowe, wypuszczają promy w kosmos, satelity, sondy - przy czym nie raz taka misja kończy się fatalnie, a pieniądze idą w błoto. 

Nie należy krytykować czyiś prywatnych decyzji o wydawaniu swoich pieniędzy wg własnego życzenia jeśli są przeznaczone na tak szczytny cel jak ratowanie zabytków, tym bardziej,  że bez zabytków i pięknych dzieł sztuki nie ma historii,  nie ma śladów po duszy ludzkiej, nie ma nas... 

Ratowanie społeczeństw i wyciąganie ludzi z biedy, podnoszenie ekonomii krajów to zadanie rządów, ich polityków i przywódców,  a nie osób prywatnych,  nawet bardzo majętnych .

Dziwne, że wydawanie kasy na rzeczy tragiczne nie są tak ochoczo krytykowane jak w tym wypadku...

No tak i właśnie widać ile są warte te zabytki, piękne dzieła i historia. Kilkadziesiąt minut i byłoby po katedrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Ok, ty się śmiej z ludzi którzy przejmują się losami świata, a inni będą się śmiać z wariatek płaczących, że dach katedry się zjarał :D :D

Tylko, że jeszcze żadna pani, "przejmująca się losami swiata"nie potrafiła napisać konkretnie co ma przez to na mysli :-) I co takiego robi, żeby ten los świata poprawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość omadkoicorko napisał:

Gdybym za te 800 złotych mogła zmienić świat, to żaden kaprys by mnie nie przekonał, że może jednak warto wydać na torebkę. I tak - masz rację. Każdy może sobie wydawać kasę na co chce. Ktoś wyda 100 tys na torebkę a ktoś 100 mln na 1/7 dachu. Żadna Grażyna im tego nie zabroni. Ale czy to znaczy, że nie można już mieć swojego zdania na ten temat ? Nie można rzucić luźnej refleksji ?

Widzisz, mnie jednak wychowano tak, żeby nie komentować, na co inny człowiek swoje pieniądze wydaje, bo to zawsze jest czereśniactwo.

Arnault za 100mln euro też świata nie zmieni. Ale może współtworzyć dzieło za 700 miliardów. Ty kilkoma stówami świata nie zmienisz, ale gdybyś je przeznaczyła na leczenie Zosi z Kłodzka, to razem z innymi byś dla Zosi z Kłodzka zmieniła cały świat. To znowu- tylko kwestia skali. Ale ciężko tak żyć, gdybyś każde 50groszy, które zamierzasz wydać na bułkę, przeliczała na polepszenie ludzkości, bo przecież ty dzisiaj nie umrzesz bez tej bułki. Poza tym, nie wiesz, czy Arnault w tym czasie drugiej takiej kwoty nie przeznacza na cel charytatywny "dla żywego człowieka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość eq2weqwe napisał:

no to nie kupuj bluzki, wpłac na głodujace dziecko w afryce. Ciekawe, ze kazdy te teorie o ocalaniu ludzi ma tylko odnosnie innych, a sam kupuje bluzki, perfumy, samochody co zasmradzaja nasza planetę ( a taka niby torska o planete lol)

I każdy się romnaża, produkując kolejnych konsumetów zaśmiecających planetę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

No tak i właśnie widać ile są warte te zabytki, piękne dzieła i historia. Kilkadziesiąt minut i byłoby po katedrze.

Dziwne, życie ludzie można zmieść w pół sekundy, a i tak uważasz, że bezdyskusyjnie jest ważniejsze. Za czym więc miał przemawiać ten argument?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Gość omadkoicorko napisał:

Gdybym za te 800 złotych mogła zmienić świat, to żaden kaprys by mnie nie przekonał, że może jednak warto wydać na torebkę. I tak - masz rację. Każdy może sobie wydawać kasę na co chce. Ktoś wyda 100 tys na torebkę a ktoś 100 mln na 1/7 dachu. Żadna Grażyna im tego nie zabroni. Ale czy to znaczy, że nie można już mieć swojego zdania na ten temat ? Nie można rzucić luźnej refleksji ?

No ale gdybyś ty i jeszcze milion Grażyn zamiast wydać kasę na torebkę, remont mieszkania czy wycieczkę krajoznawczą z dziećmi zrobiły zrzutkę po te 8 stówek miesięcznie, to mogłybyście ocalić ludzkość u ratować planetę! Pomyślałaś o tym? A sama mogłabyć przeznaczyć te 8 stówek aby wspomóc jakiś murzynków w Afryce, żeby nie umarli i mogli wydawać na świat kolejnych murzynkow. Sama jedn mogłabyś ocalić tyle istnień ludzkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Dobrze wiesz, że z tą zielenią to był przykład.

OK. zapytam inaczej. Co sądzisz o przeznaczaniu pieniędzy publicznych na działania związane z ogólnie pojetą estetyką: rzeczona zieleń, remonty elewacji budynków, sztuke itd itp. Grosz do grosza i zbierze się ładna kwota, ktora mogłaby pojść na dofinansowanie np. szpitali, czy leków na raka, lub na dofinansowanie nauki? Może to lekkie dofinansoanie pozwoliłoby na ocelanie tysiąca istnien?

Ale ciągle nie rozumiesz jednego. Pieniądze przeznaczane na działania związane z estetyką to jest zaledwie promil w ogólnym budżecie. Czy to,że uważam,że wydanie niemalże biliona na dach katedry, oznacza, że uważam, że nie powinniśmy wydawać ani grosza na to aby żyć w estetycznym świecie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Gość gość napisał:

Dziwne, życie ludzie można zmieść w pół sekundy, a i tak uważasz, że bezdyskusyjnie jest ważniejsze. Za czym więc miał przemawiać ten argument?

To była odpowiedź na argument, że sztuka to jedyna wartość jaka po nas zostanie. G* prawda. Jedyna realna wartość jaka po nas zostanie to nauka, odkrycia, badania. Dobro, jeżeli je czyniliśmy. A nie jakaś katedra która dzisiaj stoi a jutro może zostać po niej tylko gruz i płacz nawiedzonych wariatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dobra, chyba nie ma sensu dyskutować, każdy ma inne wartości w życiu. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×