Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc

za co ludzie się budują?

Polecane posty

Gość gosc

Nie chodzi o to, że komuś zazdroszczę. Ale się zastanawiam jak to się dzieje. Młode pary - przed 30, robią wystawne wesele, zaraz dziecko i obowiązkowo budowa domu. I to od razu całość, nie będą mieszkać w niedokończonym, wszystko musi być tip top. Skąd mają na to kasę? Z jednej pensji? Bo jeśli kobieta od razu rodzi dziecko - w wieku 24-27 lat, to tak naprawdę nie zdążyła popracować i odłożyć. Robią to na kredyt? Nie boją się? To takie zobowiązanie, w dodatku przy dziecku (bo to spory wydatek). Biorą kasę od rodziców? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paprotka

Też o tym niedawno myślałam. My mamy mieszkanie na kredyt na 10 lat, dziecko w drodze a wcześniej też był ślub i wesele,  na które zbieraliśmy 2 lata + rodzice nam pomogli, w sumie wyszło 35 tysięcy. Z kopert z wesela starczyło nam na wkład własny na mieszkanie. Byliśmy w szoku, bo to nie było wielkie wesele na 200 osób. Natomiast bardzo dużo naszych znajomych właśnie w wieku 23-28 lat po ślubie dostało dom/mieszkanie/piętro od rodziny więc nie musieli płacić nic albo tylko wyłożyli za remont. Znam też jedną parę, która wynajmuje i jest to głupota moim zdaniem, bo płacą za ten wynajem tyle samo, co my za kredyt, a mają 2x mniejsze mieszkanie. My się kredytu nie boimy, to nie koniec świata. Mieszkanie zawsze można sprzedać jakby nam w życiu nie wyszło z pieniędzmi. Mamy zamiar też dorobić się domu w ciągu 10 lat, ale tu też na pewno nie obejdzie się bez kredytu, chociaż częściowego. Zobaczymy ile będziemy zarabiać, bo póki nie mamy na co narzekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Skąd mają kasę ?:

1. Od rodziców 

2. Że sprzedaży działek od rodziców/babci

3. Kredyt na całe życie 

4. Mąż pracujący latami za granicą, żyjący w kiepskich warunkach , jeżdżący gowno.  Często na czarno więc dodatkowo żona ciągnie wszystkie możliwe zasiłki nawet w dwóch krajach.

5. 1 %  młodych z  własnych zarobionych pieniędzy. Starsi ponad 30 lat już częściej mają swoją kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
43 minuty temu, Gość Gość napisał:

Skąd mają kasę ?:

1. Od rodziców 

2. Że sprzedaży działek od rodziców/babci

3. Kredyt na całe życie 

4. Mąż pracujący latami za granicą, żyjący w kiepskich warunkach , jeżdżący gowno.  Często na czarno więc dodatkowo żona ciągnie wszystkie możliwe zasiłki nawet w dwóch krajach.

5. 1 %  młodych z  własnych zarobionych pieniędzy. Starsi ponad 30 lat już częściej mają swoją kasę.

popieram ten wpis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SANSA STARK

A ja na ślub wydałam (2013 rok)   4 tysiące złotych. szkoda by mi było 35 tys.

potem mielsimy podróż poślubną za 7 tysięcy. niezapomniane wrażenia.

A domu nei chcemy mieć wolimy mieszkanie.

kupilismy - wzięlismy kredyt na 20 lat, 4 lata temu. gdy go spłacimy, będziemy mieli 50 i 51 lat.

mamy dziecko półroczne. nasze zarobki  to łącznie 7,450 netto czyli nie jest źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie wiem, czego się bać przy kredycie, jeśli ludzie dobrze zarabiają i mają stałą pracę? Skąd to przekonanie, że trzeba latami zęby w ścianę wbijać, ale "odkładać" bo kredyt to zło? Ale prawda jest taka, że w większości przypadków to rodzice sponsorują, kosztem własnego życia nieraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

My wesela nie robiliśmy, bo oboje nie lubimy takich imprez, tylko skromne przyjęcie było. Oboje pracujemy odkad skończyliśmy szkole średnia, studiowaliśmy zaocznie.  Mieszkaliśmy u rodziców, którzy nie przyjmowali pieniędzy za rachunki itp. dom kupiliśmy kilka lat temu. Kredyt wtedy na 10 lat, jeszcze trochę do remontu jest. Jesteśmy w miarę oszczędni. Nie rozwalamy pieniędzy na rozrywki cotygodniowe. Owszem wakacje raz w roku, raz w miesiącu jakaś jednodniowa wycieczka z dzieckiem w niedzielę plus swoje drobne zachcianki ale Nie kupuje masy ciuchów dziecku ani sobie, nie zostawiam tysiąca zł u kosmetyczki co miesiac. Mamy po 30 lat, zarobki łącznie 7 netto. Myślę, że po prostu teraz ludzie nie umieją oszczędzać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luisa
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Skąd mają kasę ?:

1. Od rodziców 

2. Że sprzedaży działek od rodziców/babci

3. Kredyt na całe życie 

4. Mąż pracujący latami za granicą, żyjący w kiepskich warunkach , jeżdżący gowno.  Często na czarno więc dodatkowo żona ciągnie wszystkie możliwe zasiłki nawet w dwóch krajach.

5. 1 %  młodych z  własnych zarobionych pieniędzy. Starsi ponad 30 lat już częściej mają swoją kasę.

W punkt 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

a za co kupuja mieszkania? kredyt, pomoc rodziny, zarabiaja na zachodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcd

moj maz jest starszy ode mnie 12 lat... pracował 7 lat w jednym z większych banków w Londynie, 3 lata spędził w Monako

jego jedna premia pozwoliła nam na zakup całkiem sporego mieszkania na Woli

kolezanko od 5 punktów, dodaj jescze ze istnieją ludzie sukcesu, którzy maja dobre pieniądze od razu po studiach 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
24 minuty temu, Gość abcd napisał:

moj maz jest starszy ode mnie 12 lat... pracował 7 lat w jednym z większych banków w Londynie, 3 lata spędził w Monako

jego jedna premia pozwoliła nam na zakup całkiem sporego mieszkania na Woli

kolezanko od 5 punktów, dodaj jescze ze istnieją ludzie sukcesu, którzy maja dobre pieniądze od razu po studiach 

ty się do tych ludzi nie zaliczasz, cudzym sukcesem fajnie się chwalić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcd
1 minutę temu, Gość gość napisał:

ty się do tych ludzi nie zaliczasz, cudzym sukcesem fajnie się chwalić...

aaa bo jak sukces mojego męża, to już się ”cudze”

rozumiem, a 3/4 z was dupy wozi czyimi autami? bo pewnie tez mezulkow..no ale wtedy to już pewnie wasze wspólne 😃

owszem całość premii męża poszła na mieszkani ale to ja płace wsystskie rachunki i czynsz, nie jestem utrzymanką mam dobra posadę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
28 minut temu, Gość abcd napisał:

moj maz jest starszy ode mnie 12 lat... pracował 7 lat w jednym z większych banków w Londynie, 3 lata spędził w Monako

jego jedna premia pozwoliła nam na zakup całkiem sporego mieszkania na Woli

kolezanko od 5 punktów, dodaj jescze ze istnieją ludzie sukcesu, którzy maja dobre pieniądze od razu po studiach 

A TY ILE  SWOJEJ KASY DAŁAŚ NA WASZE MIESZKANIE?

chyba jednak wpisujesz się w moje 5 punktów nie ? zapomniałam dopisać mężów to listy osób która kupuje lub buduje domy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcd
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

A TY ILE  SWOJEJ KASY DAŁAŚ NA WASZE MIESZKANIE?

chyba jednak wpisujesz się w moje 5 punktów nie ? zapomniałam dopisać mężów to listy osób która kupuje lub buduje domy 

A WIESZ ILE KASY DAŁAM NA MIESZKANIE, KTÓRE WYNAJMUJEMY ŻEBY MIEĆ DODATKOWA KASE?

no właśnie 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Po licencjacie wyjechaliśmy z chłopakiem do Norwegii, mieliśmy zakwaterowanie niejako od firmy, żylismy skromnie, wykonywaliśmy zawód bardzo poszukiwany i dobrze płatny w Norwegii. Nie placilismy czynszu, zakwaterowanie zapewniał ten ośrodek. Kupowaliśmy tylko jedzenie. To był pokoj z łazienką, rozkładana kanapa, tv, szafa, półka i tyle.  Kuchnia wspólna jak w akademiku, jedna na piętro, pralnia w piwnicach. Żyliśmy bardzo oszczędnie i bardzo dużo jak na polskie warunki odkładalismy. Teraz tak fajnie się czyta - pojechali i zarobili ale to było życie pełne wyrzeczeń i kryzysów.  Tragicznie nie bylo ale słodko tez nie. Po pięciu latach było nas stać na działkę i dom z tym, że budowę rozpoczęliśmy po 3 latach, bo już na tyle mieliśmy, w dwa lata stanął dom. Jeszcze nam zostało na otworzenie wlasnej działalności i samochód. Wesela nie robilismy choc mogliśmy. Zjechaliśmy i prowadziliśmy się w wieku 27 lat, rok później braliśmy ślub. Wiem, że wśród dalszej naszej rodziny i jakichś dalszych znajomych rodziców ból był straszny o to do czego doszliśmy. Nie obyło się bez uszczypliwych uwag do naszych rodziców, złośliwych komentarzy oraz nieproszonych porad co powinniśmy robić i jak żyć 😄

Co do niechęci mieszkania w wykańczanym domu to akurat ja też to rozumiem. Jako dziecko pamiętam jak się mieszkało w remoncie i bardzo dziękuję za te luksusy. Jak już się buduję to wolę poczekać niż mieszkać w jakichś gipsach, pyłach, cementach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
38 minut temu, Gość gość napisał:

ty się do tych ludzi nie zaliczasz, cudzym sukcesem fajnie się chwalić...

podziel sie swoim sukcesem:) ile nieruchomosci kupiłas za swoje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
31 minut temu, Gość abcd napisał:

A WIESZ ILE KASY DAŁAM NA MIESZKANIE, KTÓRE WYNAJMUJEMY ŻEBY MIEĆ DODATKOWA KASE?

no właśnie 😘

to mieszkanie ,ktore wynajmujecie sama sobie kupiłas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcd
4 minuty temu, Gość gosc napisał:

to mieszkanie ,ktore wynajmujecie sama sobie kupiłas?

nie sobie- kupiłam je tylko i wyłącznie po to, żeby wynajmować i mieć z tego ekstra kase na swoje wydatki 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiec.
4 minuty temu, Gość gosc napisał:

to mieszkanie ,ktore wynajmujecie sama sobie kupiłas?

No chyba dziewczyna pisze wyraźnie ze mieszkają na Woli z mężem który z premi kupił mieszkanie. Ona ze swojej pensji opłaca całe to mieszkanie, a ma tez swoje która kiedyś kupiła i wynajmuje. I pyta się ile ty/wy kupiliście mieszkań pod inwestycje ze tak na nią naskakujecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokoo
38 minut temu, Gość abcd napisał:

A WIESZ ILE KASY DAŁAM NA MIESZKANIE, KTÓRE WYNAJMUJEMY ŻEBY MIEĆ DODATKOWA KASE?

no właśnie 😘

Spadaj, utrzymanko 🙂 typowa panna że starszym facetem co się chwali w necie jaka to nie jest zaradna. Won do garow xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 minut temu, Gość gosc napisał:

podziel sie swoim sukcesem:) ile nieruchomosci kupiłas za swoje ?

Dom 130 m2, za nasze (zarabiamy podobnie, wkład taki sam). Samochód każdy ma swój, za swoje. Zadowolona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
44 minuty temu, Gość Gość napisał:

A TY ILE  SWOJEJ KASY DAŁAŚ NA WASZE MIESZKANIE?

 zapomniałam dopisać mężów to listy osób która kupuje lub buduje domy 

A to co będziesz się wiązać z fajtłapa na którego będziesz harować Ty? Od czego jest samiec Alfa? Jak mężczyzna pokazuje w tych czasach meskosc? Może idzie upolować mamuta? Oczywiście ze tym ile zarabia i tym ze jest w stanie utrzymać żonę/rodzine. I dać kobiecie wybór a nie zmuszać jej do pracy! To te nowoczesne sfeminizowane społeczeństwo przewraca kobietom w głowach i potem maja fajtłapow - partnerów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcd
3 minuty temu, Gość Kokoo napisał:

Spadaj, utrzymanko 🙂 typowa panna że starszym facetem co się chwali w necie jaka to nie jest zaradna. Won do garow xd

ale zdajesz sobie sprawe, ze nieruchomość w kyorej obecnie mieszkamy nie jest jedyną? oprócz tego mam swoje mieszkanie ( wynajmuje je) a teraz przymierzamy się do kupna dwóch kolejnych - tez na wynajem, ale biura 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
4 minuty temu, Gość gość napisał:

Dom 130 m2, za nasze (zarabiamy podobnie, wkład taki sam). Samochód każdy ma swój, za swoje. Zadowolona?

macie jeden dom- coz to jest w dzisiejszych czasach

poza tym 130 m? zaden powód do dumy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Dom 130 m2, za nasze (zarabiamy podobnie, wkład taki sam). Samochód każdy ma swój, za swoje. Zadowolona?

z czego mam byc zadowolona? rybka mi to :D poza tym sama piszesz,ze za wasze, czyli jak u wiekszosci. A kupno auta to zaden wyczyn,sorrrry :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie na kredycie

no cóż ja przed slubem zamieszkałam u męża , wzielismy mały kredyt bo mielismy sporo oszczednosci i zrobiliśmy sobie kuchnie i łazienke, potem po slubie znowu dużo pracowaliśmy i odkładaliśmy i dobudowaliśmy się do domu moich teściów , doszedł kolejny niewielki kredyt, a potem przyszło dziecko i odwidziało mi się mieszkanie obok teściów. znów dużo pracowaliśmy, odkładaliśmy, kupiliśmy działkę. i właśnie dostaliśmy kredyt 300tys na 30 lat, ale będziemy na swoim i będę życ spokojnie mimo iż kredyt na głowie prawie do końca życia,  i zaczynamy budowę. mamy po 31 lat. położyliśmy wszystko na jedną karte mimo iż dom wykończony obok teściów to pierdziele takie życie, swieta bozego narodzenia będą na swoim:))))))))))))))))))))))))))))))))

a odpowiadająć na twoje pytanie, młodzi mają od rodziców kasę, ten kto nie ma od rodziców to kupuje mieszkanie w bloku na kredyt. wszyscy moi znajomi , którzy się postawili to rodzice sponsorowali. znam dużo takich przypadków. jedni rodzice 150 drudzy rodzice 150 młodzi dostali od rodziców też działkę , sami dobierają kredyt z 50tys na 10 lat i żyją sobie bezstresowo. znam tez taki przypadek, gdzie młodzi ludzi z umowami na stałe z najnizsza krajową zaciągnęli kredyt na jakies pół miliona na dom i teraz zyją od pierwszego do pierwszego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja od Norwegii
54 minuty temu, Gość gość napisał:

ty się do tych ludzi nie zaliczasz, cudzym sukcesem fajnie się chwalić...

 

48 minut temu, Gość Gość napisał:

A TY ILE  SWOJEJ KASY DAŁAŚ NA WASZE MIESZKANIE?

chyba jednak wpisujesz się w moje 5 punktów nie ? zapomniałam dopisać mężów to listy osób która kupuje lub buduje domy 

 

8 minut temu, Gość Kokoo napisał:

Spadaj, utrzymanko 🙂 typowa panna że starszym facetem co się chwali w necie jaka to nie jest zaradna. Won do garow xd

Nie o tym jest temat. Skończcie z tym jadem ludzie. Pytanie jest skąd para młoda ma na dom zaraz po ślubie. Dziewczyna odpisała, a wy ją rozliczacie, wyliczacie, krytykujecie jak porąbane. Oni akurat mieli z tego że zarobił jej facet, ona się nigdzie nie wypiera, sama napisała o nim, czy musicie jej za to dokopywać? Ona jest jego żoną i widocznie on uznał, że ona moze byc wspołwłaścicielką jego dóbr więc nią jest i nic wam do tego. Sam też coś kupiła. Facet jest dorosły i dobrze wie co ma ze swoim życiem robić. Nie uważacie, że komentarze w tym stylu jaki prezentujecie są zwyczajnie żałosne? Masakra kto tu siedzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
9 minut temu, Gość Kokoo napisał:

Spadaj, utrzymanko 🙂 typowa panna że starszym facetem co się chwali w necie jaka to nie jest zaradna. Won do garow xd

Akurat abcd inteligentnie inwestuje ale co na przykład jeśli ktoś właśnie szuka bogatego męża? Kokoo- zazdrościsz ze innym się powiedzie? W Polsce nie mówi się o znalezieniu bogatego męża HO zaraz uznają dziewczynę ze golddigger czy blachare (chociaz każdy pod ta nazwa rozumie coś innego). A od wieków kobiety miały dobrze wyjść za mąż za mężczyznę który jest zamożny.

ostatnio sprawdzałam ile w tym temacie pisze się w Polsce bo za granica sa nawet online  szkoły jak złowić milionerów, i jak te kobiety maja się dokształcać (takie współczesne gejsze). A w Polsce jest śmiertelna cisza tylko o żonie się mówi utrzymanką??? Serio?!

I w szukaniu „zamożnego” męża nie ma nic złego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość ja od Norwegii napisał:

 

 

Nie o tym jest temat. Skończcie z tym jadem ludzie. Pytanie jest skąd para młoda ma na dom zaraz po ślubie. Dziewczyna odpisała, a wy ją rozliczacie, wyliczacie, krytykujecie jak porąbane. Oni akurat mieli z tego że zarobił jej facet, ona się nigdzie nie wypiera, sama napisała o nim, czy musicie jej za to dokopywać? Ona jest jego żoną i widocznie on uznał, że ona moze byc wspołwłaścicielką jego dóbr więc nią jest i nic wam do tego. Sam też coś kupiła. Facet jest dorosły i dobrze wie co ma ze swoim życiem robić. Nie uważacie, że komentarze w tym stylu jaki prezentujecie są zwyczajnie żałosne? Masakra kto tu siedzi?

oj tam,jakas jedna niedowartosciowana wyskoczyla i robi jadke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Leżaczek napisał:

Może oszczedzali, ja oszczedzam chyba od początku liceum a tak grubo od pelnoletnosci a na maksa od 20 roku życia. A jestem po 30 to się ma. A jeszcze dojdzie mieszkanie w spadku. Także dom postawić bez kredytu hipotecznego bardzo prosto. Ale ja nie chodziłem po kinach, restauracjach i kawiarniach. Gdybym znalazł drugą połowę taką samą to dom by był jak pałac 😂

faktycznie, x lat nie mieć życia, żeby kasę w cegły wwalić :D też mi logika :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×