Niskie kobiety są jak dzieci.

Chyba ktoś tu ma kompleksy na punkcie zbyt wysokiego wzrostu inaczej nie marnowałby swojego cennego czasu na założenie takiego tematu

Ja mam 177 a moja przyjaciółka 153 i jak się odstawimy to sama nie wiem która ma wieksze powodzenie. Temat i podejscie porażka

Ładne są wszystkie kobiety, tylko niektóre za mało zadbane za to prawie wszystkie prawiczaki z kafe to frustraci i paskudy, tako rzekłam i tak jest.

8 minut temu, Gość ... napisał:

mysle ze to wielka baba jest autorem

Też tak uważam. 

Miałem kiedyś w łóżku taką jedną małą lisiczke.. 160 cm raczej nie miala ale dzieckiem to bym jej nie nazwał zdecydowanie... Coś pięknego

55 minut temu, Gość gosioowa napisał:

Gorszy od niskiej kobiety jest tylko i wyłącznie niski facet. Bo laski o wzroście 160 cm sa bardzo czesto spotykane na ulicy, poza tym jak założy szpilki to ma te 10-12 cm. Jak jednak ktokolwiek widzi na ulicy dorosłego faceta o wzroście 160-170 cm to może mu tylko współczuć, wyglada jakby urwał się z areny cyrkowej.

A jak je zdejmie to: ... jak kaczka i wywalony brzuch bo ma przodopochylenie miednicy Wspaniały kaczy chód, brzdyl jakby w ciąży była, mimo że szczupła. 

A najgorsze są gigantki po 185, to w ogóle nie kobieta, tylko nie wiadomo co. A najgorsze są zakompleksione furiatki jadem plujące, bo facet nie może ich skrytykować a one już mogą Jesteście hipokrytkami.

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Miałem kiedyś w łóżku taką jedną małą lisiczke.. 160 cm raczej nie miala ale dzieckiem to bym jej nie nazwał zdecydowanie... Coś pięknego

Też tak chce Z moją Agatką.... 

1 minutę temu, Gość PrzystojnyD napisał:

A jak je zdejmie to: ... jak kaczka i wywalony brzuch bo ma przodopochylenie miednicy Wspaniały kaczy chód, brzdyl jakby w ciąży była, mimo że szczupła. 

A najgorsze są gigantki po 185, to w ogóle nie kobieta, tylko nie wiadomo co. A najgorsze są zakompleksione furiatki jadem plujące, bo facet nie może ich skrytykować a one już mogą Jesteście hipokrytkami.

A najgorsi sa ludzie co oceniaja innych po wygladzie, obrazaja - czy to niskich, czy wysokich, grubych czy chudych  tfu wam pod nogi, niedowartosciowani biedacy umyslowi pewny siebie czlowiek nie czuje takiej potrzeby, sam wyglada jak chce, i innym twz daje takie prawo. To musi byc przykre, ze czujecie potrzebe tak wjezdzac na czyjs wyglad, w wiekszosci niezalezny od nich. Jak dobrze ze ja tak nie mam, przeciez to oszalec mozna z takim podejsciem do swiata

Oświadczam że mam naje.bane w bani

12 minut temu, Gość Xjxnsnd napisał:

A najgorsi sa ludzie co oceniaja innych po wygladzie, obrazaja - czy to niskich, czy wysokich, grubych czy chudych  tfu wam pod nogi, niedowartosciowani biedacy umyslowi pewny siebie czlowiek nie czuje takiej potrzeby, sam wyglada jak chce, i innym twz daje takie prawo. To musi byc przykre, ze czujecie potrzebe tak wjezdzac na czyjs wyglad, w wiekszosci niezalezny od nich. Jak dobrze ze ja tak nie mam, przeciez to oszalec mozna z takim podejsciem do swiata

Spoko, po facetach można jeździć ale po kobietach to broń boże. Po drugiej stronie pewnie jakiś Bazyl siedzi, bo pewna siebie, piękna kobieta takich rzeczy nie pisze... To nie do Ciebie, pisze ogólnie. 

8 minut temu, Gość PrzystojnyD napisał:

Spoko, po facetach można jeździć ale po kobietach to broń boże. Po drugiej stronie pewnie jakiś Bazyl siedzi, bo pewna siebie, piękna kobieta takich rzeczy nie pisze... To nie do Ciebie, pisze ogólnie. 

Moim zdaniem po nikim nie można jechać, niezależnie od płci, jeśli ktoś taki nic komuś nie zrobił, bo według mnie to slabe sprawiać komuś przykrość, np słowami i jeszcze mieć tego świadomość. Fajnie tak potem siedziec przed kompem? To naprawde zle swiadczy o czlowieku i o jego rodzicach, bo ktos go w koncu wychowywal, nawet jesli to bylo x lat temu. Traktuj innych tak, jak sam chcialbys byc traktowany, i nie mow komus czegos, co dla dla ciebie nie byloby mile. Tez ogolnie pisze, a nie do Ciebie

2 godziny temu, Gość Mała napisał:

Mam tylko 154cm..biust D,kragly tyłek i powodzenie u facetów...najbardziej tych wysokich. Nie wyglądam jak wychudzony patyk ,bo bardzo szczuple kobiety z biustem A i malym tylkiem jak dziecko z przedszkola wyglądają jak dzieci.Zakladam wysokie buty,...enki i facetów to kręci.I kocham siebie taka jaką jestem i nie chciałabym mieć 180cm i wyglądać jak wielka krowa za przeproszeniem.

No ja bardzo podobnie, bo mam 160 cm a zawsze miałam wysokich facetów. Mój mąż ma 192 cm, dzieci są wysokie po nim. 

Większość kobiet w Polsce ma 160-165 cm. To jest standardowy wzrost. 

3 godziny temu, Gość Ela napisał:

No ja bardzo podobnie, bo mam 160 cm a zawsze miałam wysokich facetów. Mój mąż ma 192 cm, dzieci są wysokie po nim. 

O fuj, wlasnie takie kurduple maja najwieksze ambicje 

25 minut temu, Gość Patka napisał:

O fuj, wlasnie takie kurduple maja najwieksze ambicje 

Oj, ktos tu ma kompleksy... trzymaj sie!

28 minut temu, Gość Patka napisał:

O fuj, wlasnie takie kurduple maja najwieksze ambicje 

A co, zazdrościsz że ciebie wysocy nie chcą? W innym wypadku nie rozumiem skąd twój problem, że niska spotyka się z wysokim. Co cię to obchodzi kto się z kim spotyka jeśli dwie osoby tego chcą? 

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

A co, zazdrościsz że ciebie wysocy nie chcą? W innym wypadku nie rozumiem skąd twój problem, że niska spotyka się z wysokim. Co cię to obchodzi kto się z kim spotyka jeśli dwie osoby tego chcą? 

Bo to wygląda jakby tatuś z córeczką szedł. Nie wiem czemu jego to nie brzydzi.

1 minutę temu, Gość Patka napisał:

Bo to wygląda jakby tatuś z córeczką szedł. Nie wiem czemu jego to nie brzydzi.

Ale masz problem. Skoro taką sobie wybrał to taką ma i skoro ona go wybrała to z nim jest. Podobają się sobie.

 On nie miał przyłożonego pistoletu do głowy. Wiedział co robi. Osobiscie wolę takie pary niż dwie osoby po 185 czy 190. Ale co mnie to obchodzi, to też ich wybór.

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Ale masz problem. Skoro taką sobie wybrał to taką ma i skoro ona go wybrała to z nim jest. Podobają się sobie.

 On nie miał przyłożonego pistoletu do głowy. Wiedział co robi. Osobiscie wolę takie pary niż dwie osoby po 185 czy 190. Ale co mnie to obchodzi, to też ich wybór.

Ale to nieestetyczne. Półmetra między partnerami. Ohyda. 

wszyscy którzy czepiają się wyglądu innych są ...nięci mają kompleksy , psychologia 

9 godzin temu, Gość 170 napisał:

wszyscy którzy czepiają się wyglądu innych są ...nięci mają kompleksy , psychologia 

Dokładnie. Najczęściej czepia się jakiś Bazyl paskudny. Dlatego celuje i mam tylko piękne kobiety. Jak jakaś uważa, że ma krótkie nogi, to  będzie zwracała i nie akceptowała tej cechy u innych. 

10 godzin temu, Gość Patka napisał:

Ale to nieestetyczne. Półmetra między partnerami. Ohyda. 

Sama jestes ohyda, bo cos musi byc z toba i twym wygladem nie tak skoro az tak cie to boli. Sama mam 170 cm i nie rozumiem, co masz do niskich? Tak cie boli, ze maja wysokich, przystojnych partnerow? Mam wiele niziutkich kolezanek, jedna z nich to moja najlepsza przyjaciolka i wierz mi, nic im nie brakuje. Niektore maja duze powodzenie wsrod facetow, tak jak i wysokie. Jesli mezczyzne taka niska pociaga, a on ja to niech im sie wiedzie a tobie nic do tego. Komu jeszcze zabronisz wchodzic w zwiazki? Grubym, zbyt chudym, chorym? Ohydne to jest twoje zachowanie, kompleksy sie leczy, pomysl nad tym.

10 godzin temu, Gość Patka napisał:

Ale to nieestetyczne. Półmetra między partnerami. Ohyda. 

A co pewnie chciałabyś żeby taki wysoki men przyszedł i podrywał ciebie? No niestety woli niskie Normalnie SSmanka kafeterii. Najlepiej żeby niskie wyginęły. Albo wiązały się tylko z niskimi. Na szczęście nie ty o tym decydujesz tylko dwójka dorosłych ludzi i niech to będzie i typek 190 i laska 155, jeśli mają na siebie ochote to zluzuj gacie i nie ciskaj sie tak.

Ja mam 157, mialam i partnerów niższych niż 170 i wyższych niż 180. Nigdy nie kierowałam się wzrostem. Narzeczony jednak ma 188 - będzie moim mężem i taka rożnica już zostanie. Czy to się komuś podoba, czy nie. Nam się podoba i wystarczy. Przynajmniej mogę robić mu loda na stojąco żart, więcej dystansu do życia, koleżanko Patko życie róznie się uklada. Chcesz zeby ludzie wybierali partnerow życiowych kierując się wzrostem, kolorem włosów, długością nosa? To byłby chory świat. Chemia między ludźmi, emocje i pociąg - tak się dobieramy. Ktoś wolał blondynki a strzała amora trafiła go przy ognistej rudej. Tak bywa. I to jest fajne. Nie dyktuj innym jak mają żyć i kogo sobie do życia dobierać bo to sprawa tych ludzi. Nie rób za materac

18 godzin temu, Gość Gość napisał:

Miałem kiedyś w łóżku taką jedną małą lisiczke.. 160 cm raczej nie miala ale dzieckiem to bym jej nie nazwał zdecydowanie... Coś pięknego

Takie najlepsze, spotykam się z taka mala a niebezpieczna

1 godzinę temu, Gość Haha napisał:

A co pewnie chciałabyś żeby taki wysoki men przyszedł i podrywał ciebie? No niestety woli niskie Normalnie SSmanka kafeterii. Najlepiej żeby niskie wyginęły. Albo wiązały się tylko z niskimi. Na szczęście nie ty o tym decydujesz tylko dwójka dorosłych ludzi i niech to będzie i typek 190 i laska 155, jeśli mają na siebie ochote to zluzuj gacie i nie ciskaj sie tak.

Nie szukam dla siebie tatusia. 

22 minuty temu, Gość Patka napisał:

Nie szukam dla siebie tatusia. 

Ciebie nawet tatuś by nie chciał. A je chcą wysocy równolatkowie, rówieśnicy, ty zazdrośnico.

25 minut temu, Gość Patka napisał:

Nie szukam dla siebie tatusia. 

Złość piękności szkodzi, milego dnia!

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Ciebie nawet tatuś by nie chciał. A je chcą wysocy równolatkowie, rówieśnicy, ty zazdrośnico.

Pff. Tak se tłumacz   Nie wiem czy wiesz, ale chodzi tu o podejście psychologiczne. Skoro ktoś jest ode mnie większy to dominuje. Dominuje, czyli przejmuje rolę opiekuna. Wytłumaczone łopatologicznie. 

35 minut temu, Gość Patka napisał:

Pff. Tak se tłumacz   Nie wiem czy wiesz, ale chodzi tu o podejście psychologiczne. Skoro ktoś jest ode mnie większy to dominuje. Dominuje, czyli przejmuje rolę opiekuna. Wytłumaczone łopatologicznie. 

Większy, to znaczy, że dominuje? Wróć do podstawówki. Nie gabaryty, a silna psychika i cechy charakteru determinują to, kto dominuje. Przykład? Niski Napoleon, jakieś 168 cm, któremu karki po 190 cm czyściły buty i kłaniały się w pas. Miałam psychologię na studiach, jak ktoś wie, o co chodzi, i czyta takie bzdury, jak twoje... poprawiłaś mi humor  nie wiem, ale się wypowiem, nie?