Panowie czy obrazilibyście się na taki żart?

Umówiłam się z facetem na spotkanie. Na koniec rozmowy napisałam w żartach, że mam nadzieję ze nie jest seryjnym mordercą. On odpisał, że jeśli tak myślę to on odwołuje spotkanie i przestał się odzywać. Napisałam, ze to był żart ale nic nie odpisał? Zgłupiałam, czy to jest powód do obrazy? dodam, że facet ma 40 lat.

Dobrze zrobilas

po pierwsze wykluczylas seryjnego morderce ;)

a po drugie goscia bez poczucia humoru :)

1 minutę temu, Gość gość2 napisał:

Umówiłam się z facetem na spotkanie. Na koniec rozmowy napisałam w żartach, że mam nadzieję ze nie jest seryjnym mordercą. On odpisał, że jeśli tak myślę to on odwołuje spotkanie i przestał się odzywać. Napisałam, ze to był żart ale nic nie odpisał? Zgłupiałam, czy to jest powód do obrazy? dodam, że facet ma 40 lat.

Jeśli o mnie chodzi to odebrał bym to jako żart, mało tego dalej prowadząc ten temat;)

Ja bym się nie obraził. 

też myślałam, że pociągnie temat i zacznie żartowac a tu klops

Sztywniak, daj sobie spokoj, prawdopodobnie uninełas nudnego wieczoru z tym Panem, szukaj dalej  

albo sztywniak z niego, albo mu się nie spodobałaś i użył to jako wygodny pretekst.

7 minut temu, Gość liytr napisał:

albo sztywniak z niego, albo mu się nie spodobałaś i użył to jako wygodny pretekst.

Albo potencjalny morderca, który wystraszył się że go przejrzała

Nie obraziłbym się, ale uznałbym, że spotykam się z chamką.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Nie obraziłbym się, ale uznałbym, że spotykam się z chamką.

Dlaczego chamką? no to mnie zainteresowałeś ;)

Ja też się zawsze boję, że trafię na jakiegoś mordercę. 

Ja bym sie nie obraził - ale chyba bym cie udusił.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Ja bym sie nie obraził - ale chyba bym cie udusił.

hahaha no i zaczynam mieć wyrzuty, że tak napisałam bo szczerze to bardzo chciałabym z nim się spotkać

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Ja bym sie nie obraził - ale chyba bym cie udusił.

Ile osób już zamordowałeś? 

Ta by była pierwsza - ale potem to by już było z górki.

8 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja bym sie nie obraził - ale chyba bym cie udusił.

W życiu bym się nie spotkała z kimś kto tak napisał. Życie jest zbyt cenne, żeby je oddawać jakiemuś psychopacie. 

Spójrz na to inaczej - już nigdy nie przychodziłyby ci do głowy głupie żarty. - taki pozytyw.

Jeśli facet tak swobodnie mówi o uduszeniu kogoś, to powinno to być sygnałem ostrzegawczym. 

Też bym się nie obrazil ale może po prostu to wrazliwiec i wszystko go dotyka, to źle wrozy

Trochę dziwne te twoje żarty

Powyciągajcie te sztywne kije z tyłków. No też mi jest się za co obrażać. Zwykły żart sytuacyjny, do tego był to zart, który druga strona mogła fajnie pociagnąć zahaczając o flirt. Cenię luźnych ludzi, ciezko jest sztywniacko zyc. Ja bym sie ani nie obrazil ani nie pomyslal, ze jestes chamką. Pomyslalbym, ze bedzie z kim fajnie pogadac. Spusc go na drzewo, zachowal sie jak 10 letni dzieciak albo jeszcze gorzej - 40 letni mentalnie starszy pan, ktoremu nie mozna nic powiedziec, bo sie obrazi. Plus taki, ze uniknelas spotkania ze spiętym jak plandeka na żuku panem. 

1 godzinę temu, Gość gość2 napisał:

Umówiłam się z facetem na spotkanie. Na koniec rozmowy napisałam w żartach, że mam nadzieję ze nie jest seryjnym mordercą. On odpisał, że jeśli tak myślę to on odwołuje spotkanie i przestał się odzywać. Napisałam, ze to był żart ale nic nie odpisał? Zgłupiałam, czy to jest powód do obrazy? dodam, że facet ma 40 lat.

Żart jak żart. Może trochę płaski. Odpowiedziałbym, że nie. I że dla Twojej lepszej orientacji przyjdę w kurtce że skóry ostatniej randki w ciemno

8 minut temu, Gość Gosc napisał:

Powyciągajcie te sztywne kije z tyłków. No też mi jest się za co obrażać. Zwykły żart sytuacyjny, do tego był to zart, który druga strona mogła fajnie pociagnąć zahaczając o flirt. Cenię luźnych ludzi, ciezko jest sztywniacko zyc. Ja bym sie ani nie obrazil ani nie pomyslal, ze jestes chamką. Pomyslalbym, ze bedzie z kim fajnie pogadac. Spusc go na drzewo, zachowal sie jak 10 letni dzieciak albo jeszcze gorzej - 40 letni mentalnie starszy pan, ktoremu nie mozna nic powiedziec, bo sie obrazi. Plus taki, ze uniknelas spotkania ze spiętym jak plandeka na żuku panem. 

Zgadzam się. Ja bym napisał, "mordowanie panien mi się już znudziło... teraz przerzuciłem się na robienie innych, ale też niegrzecznych rzeczy " O ile uznałbym, że na tyle znam panią od pisania na tyle, że mogę sobie na tek dwuznaczny tekst poprosić, że się nie obrazi, podejdzie do tego luźno, a nie jak do erotomana gawędziarza i też weźmie to za żart

6 minut temu, Piaskun napisał:

Żart jak żart. Może trochę płaski. Odpowiedziałbym, że nie. I że dla Twojej lepszej orientacji przyjdę w kurtce że skóry ostatniej randki w ciemno

Ja bym napisał, że przyjdę z siekierą, dmuchaną siekierą

3 minuty temu, Gość gość napisał:

Ja bym napisał, że przyjdę z siekierą, dmuchaną siekierą

Ja nie. W moim przypadku to nie byłoby śmieszne bo zawsze mam że sobą jakiś wihajster.

"Ja bym napisał, że przyjdę z siekierą, dmuchaną siekierą" 

a ja bym nie napisał. Ja bym przyszedł na rankę i... wyciągnął ją zza pleców. Mina autorki - bezcenna 

50 minut temu, Gość gość napisał:

Zgadzam się. Ja bym napisał, "mordowanie panien mi się już znudziło... teraz przerzuciłem się na robienie innych, ale też niegrzecznych rzeczy " O ile uznałbym, że na tyle znam panią od pisania na tyle, że mogę sobie na tek dwuznaczny tekst poprosić, że się nie obrazi, podejdzie do tego luźno, a nie jak do erotomana gawędziarza i też weźmie to za żart

Ojj tam. Lubię mordować panny, a potem przerabiam je na pasztet. Aże ty jesteś pasztetem to się niczego nie obawiaj...;) Trochę po chamsku, ale czemu nie. Laski bardziej cisną facetów i co gorsza, co poniektóre uważają się za bystre strażniczki komntaty ciętej riposty. 

Ja myśle, że facet stara się być dobrym człowiekiem a ty autorko drapnęłaś mu po ambicji. Nikt nie odczyta cudzych emocji po stylu pisania. Bo to są tylko znaki! LOLLLLLLL wy kobiety tego nie potraficie za cholerę zrozumieć...  Trzeba było mu to powiedzieć w twarz z lekkim uśmiechem. Równie dobrze koleś mógł sobie pomyśleć, że spotkał się z jakąś paranoiczką.

10 minut temu, Gość Gość napisał:

"Ja bym napisał, że przyjdę z siekierą, dmuchaną siekierą" 

 

a ja bym nie napisał. Ja bym przyszedł na rankę i... wyciągnął ją zza pleców. Mina autorki - bezcenna 

Ja bym nażarł się kaszanki i zagazował naszą romantyczną autorkę.

2 godziny temu, Gość gość2 napisał:

Umówiłam się z facetem na spotkanie. Na koniec rozmowy napisałam w żartach, że mam nadzieję ze nie jest seryjnym mordercą. On odpisał, że jeśli tak myślę to on odwołuje spotkanie i przestał się odzywać. Napisałam, ze to był żart ale nic nie odpisał? Zgłupiałam, czy to jest powód do obrazy? dodam, że facet ma 40 lat.

Aż dziw że nikt Ci nie odpisał innego scenariusza możliwego czyli - poprostu nie spodobalas się mu i nie miał zamiaru się spotykać kolejny raz a że napisałaś taki tekst to mógł pod pretekstem kulturalnie zerwać kontakt. 

Widać osoby na kafe są mało inteligentne że nikt Ci tego nie napisal