piersi po ciazy

Czesc. Moje piersi po ciąży są bardzo miękkie, w staniku sa po prostu dziwne nawet nie idzie tego określić... Jakby do stanika wsadzić balon napelniony woda, sa takie "rozlane", nie ma już przedzialka, bardziej ciągną się w dol, a kiedy się podniesie ramionczka to nadal nie ma przedzialka tylko jakby zwisający cycek podnieść do góry. Myślicie, ze można coś z tym zrobić? Karmiłam piersią przez 3 dni tylko, później dziecko odstawiło się samo od piersi, mleko samo cieklo. Później brałam bromergon i ustalo. Myślicie, ze to przez to, ze z tych piersi tak te mleko leciało? 

Nie głupia. To nie od 3dniowej marnej laktacji, tylko pewnie schudłaś. Już widzę jak ci się dziecko samo odstawia po 3 dniach. Weź się lepiej postaraj jak chcesz wywołać gównoburzę.

Piersi zazwyczaj brzydną i opadają po ciąży. I to czy kobieta karmi 3 dni czy 3 lata nie ma żadnego znaczenia, chociaż niektórzy myślą, że im dłużej karmią tym gorsze będą miały zwisy, hahaha :D

Dobrze dobrany stanik masz? To podstawa. A poza tym poczytaj tu:

forum.gazeta.pl/forum/w,32203,134584760,134584760,Zanik_gruczolu_piersiowego_po_ciazy.html#p134585824

Wg mnie najbardziej daje im w dupę nawał. Rosną wtedy bardzo szybko i dużo. Z moich doświadczeń wynika że najkorzystniejsze jest stopniowe odstawianie, tak jak z odchudzaniem. Skóra ma czas by choć trochę się skurczyć. Ja w sumie karmiłam 7 lat i nadal wyglądają nieźle, ale mam małe. Koleżanka odstawiła z dnia na dzień i miała tragedię.

Nigdy już nie będą jak kiedyś, ale przy odpowiednim zadbaniu będą znowu ładne, tylko inaczej