Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aska500

Samotne mamy

Polecane posty

Gość aska500
16 minut temu, Gość gosc napisał:

Czego się boisz? Ogarnij się. Może masz jeszcze go przepraszać, że go stawiasz w niezręcznej sytuacji?? Powiedz mu, że albo płaci dobrowolnie albo zakładasz sprawę o alimenty. 

powiedzialam to powiedzial ze zobaczymy kto lepiej na tym wyjdzie i z ironia ze wtedy na pewno bedzie pomagal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gamer
1 minutę temu, Gość aska500 napisał:

kiedy nie chce placic. twierdzi ze nie ma kasy. jak mam to zrobic?

iść do sądu? ile Ty masz lat? 10?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość aska500 napisał:

powiedzialam to powiedzial ze zobaczymy kto lepiej na tym wyjdzie i z ironia ze wtedy na pewno bedzie pomagal

Przecież i tak ma Was w dupie i nie pomaga. O czym Ty piszesz dziewczyno? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Niezłą ...ke z Ciebie robi Twój eks autorko. I sama też z siebie ją robisz. Tak się dawać manipulować. Wstyd. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aska500

staram sie dogadac bo nie chce sie klocic, ale on coraz bardziej swoim zachowaniem i traktowaniem zmusza mnie zeby zalatwic to sadownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Witam ja również Cie podziwiam i mam nadzieje że wszystko sie ułoży nie poddawaj sie wszystko sie uda. Głowa do góry. Zasługujesz na kogoś dobrego. Ja jestem wolny bez nałogów. Możemy sie poznać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goosc

Aśka nie bądź ciepła klucha faceci takich nie lubią, pokaz że bez niego życie może być piękniejsze. Wiem że ciężko uwierzyć ale można. Po Pierwsze alimenty sadownie i widzenia ustal. Jeżeli nie chce widzieć dziecka to nawet na twoją korzyść bedzie miał mało kontaktów ustalonych, często jest tak że faceci nagle walczą o każdy dzień z dzieckiem kiedy kobieta ma nowego faceta albo facet nowa babkę i chce przed nią pokazać jaki to tatuś z niego wzorowy. Wiem bo pracuje w sądzie i widzę co się dzieje. 

Mój były też twierdził że może płacić tylko 500 zł bo nie ma na więcej a zarabia.... 40tys miesięcznie. Prócz 500 zł nie dokladal się do niczego. Sąd zasadzil mu na szczęście większą kwotę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska500
4 minuty temu, Gość Goosc napisał:

Aśka nie bądź ciepła klucha faceci takich nie lubią, pokaz że bez niego życie może być piękniejsze. Wiem że ciężko uwierzyć ale można. Po Pierwsze alimenty sadownie i widzenia ustal. Jeżeli nie chce widzieć dziecka to nawet na twoją korzyść bedzie miał mało kontaktów ustalonych, często jest tak że faceci nagle walczą o każdy dzień z dzieckiem kiedy kobieta ma nowego faceta albo facet nowa babkę i chce przed nią pokazać jaki to tatuś z niego wzorowy. Wiem bo pracuje w sądzie i widzę co się dzieje. 

Mój były też twierdził że może płacić tylko 500 zł bo nie ma na więcej a zarabia.... 40tys miesięcznie. Prócz 500 zł nie dokladal się do niczego. Sąd zasadzil mu na szczęście większą kwotę. 

Zgadzam się z tym że powinnam prawnie uformować wszystkie sprawy. Nie wiem jak w praktyce wygląda tak sprawa w sądzie. Nie chce zaszkodzić w ten sposób ani dziecku ani sobie choć każdy powtarza mi że w ten sposób mogę tylko dziecku pomóc bo będę miała większe możliwości żeby dać mu wszystko co najlepsze albo te pieniążki po prostu odłożyć na przyszłość 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska500
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Witam ja również Cie podziwiam i mam nadzieje że wszystko sie ułoży nie poddawaj sie wszystko sie uda. Głowa do góry. Zasługujesz na kogoś dobrego. Ja jestem wolny bez nałogów. Możemy sie poznać

Dziękuję za miłe słowa. Każde są dla mnie wsparciem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie jestem samotna, ale jak czytam, że nie egzekwujecie alimentów to szczęka mi opada. To obowiązek, pamiętacie akcje "alimenty to nie prezenty"? To nie jest dobra wola! Leccie do sądu, ustalcie wysokość i każde spóźnienie, każdy brak zapłaty musi być udokumentowany! Trzy razy nie zapłaci taki palant i ma komornika, a chyba nawet może do więzienia płacić. On nie robi wam na złość, tylko dziecku!!!!!! To żadna łaska, że daje na życie dziecka pieniądze. I pamiętajcie, że jak coś się stanie, zginie, umrze ojciec, to będziecie dostawać alimenty do zakończenia edukacji przez dziecko lub 18 roku życia w takiej wysokości, w jakiej były oficjalnie zasadzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska500

Ja mam za dobre serce. Sama jestem zła na siebie że obchodzę się z nim jak z jajeczkiem a on nie ma najmniejszych skrupułów żeby udawać że go ten temat w ogóle nie dotyczy i, ze się do tego nie nadaje i odrzucać każdy mój gest w jego stronę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jimmy88

Nad niczym się nie zastanawiaj tylko złóż papiery i walcz o dobro dziecka. Miałem podobna sytuację tylko że jestem facetem, najpierw sprawa o to z kim dziecko ma przebywać a potem sprawa o alimenty, wszystkie dokumenty sam pisałem a było tego sporo, ale trochę poczytałem po internetach i jakoś poszło. Przy sprawie o alimenty dobrze jest udokumentować jakie są potrzeby dziecka ile pieniędzy wydajesz na nie i posiadać rachunki, nie jest to wymagane ale zależy od sądu w każdym razie lepiej się dobrze przygotować. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oona

Twoje zachowanie z dobrym sercem nie ma nic wspolnego, obchodzisz sie z facetem jak z jajkiem, poniewaz masz glupia nadzieje, ze moze jednak wroci, jezeli bedziesz mila i wyrozumiala. Jak po paru latach w koncu pojmiesz, ze nic z tego, to bedziesz jeszcze bardziej zla na siebie, ze podarowalas mu tyle pieniedzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska500

Jak można być tak oschlym i zimnym? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska500
28 minut temu, Gość Jimmy88 napisał:

Nad niczym się nie zastanawiaj tylko złóż papiery i walcz o dobro dziecka. Miałem podobna sytuację tylko że jestem facetem, najpierw sprawa o to z kim dziecko ma przebywać a potem sprawa o alimenty, wszystkie dokumenty sam pisałem a było tego sporo, ale trochę poczytałem po internetach i jakoś poszło. Przy sprawie o alimenty dobrze jest udokumentować jakie są potrzeby dziecka ile pieniędzy wydajesz na nie i posiadać rachunki, nie jest to wymagane ale zależy od sądu w każdym razie lepiej się dobrze przygotować. 

Dzięki za poradę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska500

Jak po porzuceniu przez partnera poradzilyscie sobie z uczuciem bezwartosciowosci i nie kobiecości?

57 minut temu, Gość Jimmy88 napisał:

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Aśka, wydaje mi się, że od początku miałaś bardzo niska samoocenę i się uzaleznilas od tego faceta. Kim on jest jeżeli porzucił kobietę z dzieckiem? Jeszcze się miga od alimentów. On jest zwykłym cwelem, nic więcej. Stracił kochająca kobietę i dziecko, które na pewno byłoby w niego zaopatrzone. Musisz uwierzyć w siebie! W końcu dajesz radę całkiem sama z dzieckiem, bez żadnej pomocy. On Ciebie perfidnie manipuluje i wykorzystuje. Co to znaczy, że nie ma pieniędzy? Jeżeli nie jest ciężko chory, niepełnosprawny to jest kłamca. Na pewno pracuje, nie mieszka na ulicy. Sąd weźmie pod uwagę to, że jest zdrowy, w sile wieku i jego wykształcenie. Jak pracuje na czarno to sąd i tak sam oceni ile może zarabiać i to będzie m.in. podstawą do zasadzenia alimentow. Dziecko jest ważniejsze od jego leniwej wygodnickiej dupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska500
23 minuty temu, Gość Gość napisał:

Aśka, wydaje mi się, że od początku miałaś bardzo niska samoocenę i się uzaleznilas od tego faceta. Kim on jest jeżeli porzucił kobietę z dzieckiem? Jeszcze się miga od alimentów. On jest zwykłym cwelem, nic więcej. Stracił kochająca kobietę i dziecko, które na pewno byłoby w niego zaopatrzone. Musisz uwierzyć w siebie! W końcu dajesz radę całkiem sama z dzieckiem, bez żadnej pomocy. On Ciebie perfidnie manipuluje i wykorzystuje. Co to znaczy, że nie ma pieniędzy? Jeżeli nie jest ciężko chory, niepełnosprawny to jest kłamca. Na pewno pracuje, nie mieszka na ulicy. Sąd weźmie pod uwagę to, że jest zdrowy, w sile wieku i jego wykształcenie. Jak pracuje na czarno to sąd i tak sam oceni ile może zarabiać i to będzie m.in. podstawą do zasadzenia alimentow. Dziecko jest ważniejsze od jego leniwej wygodnickiej dupy

Nie znam Cię ale Twoja wypowiedź trafiła idealnie w punkt. Dzięki 😊 on próbuje że mnie zrobić głupia że niby to jest niemożliwe że to jego dziecko. Musi chyba być dodatkowo ślepy jak kret bo maluch jest wizualnie do niego podobny że każdy na pierwszy rzut oka to widzi. Mówi że jak pójdę do sądu to zobaczymy kto lepiej na tym wyjdzie, zastrasza mnie w ten sposób dlatego się boję 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wredna

Yhym, kto lepiej na tym wyjdzie? Uwielbiam jak takie lebiody jak ten facet tak zastraszaja:D Zenada. Jestes bardzo pod jego urokiem, a on chyba uwaza Cie za jakas niedojde, skoro tak latwo Toba manipuluje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska500
2 minuty temu, Gość Wredna napisał:

Yhym, kto lepiej na tym wyjdzie? Uwielbiam jak takie lebiody jak ten facet tak zastraszaja:D Zenada. Jestes bardzo pod jego urokiem, a on chyba uwaza Cie za jakas niedojde, skoro tak latwo Toba manipuluje. 

Mówi że mnie podziwia i jest dumny że jestem taka silna. I ze skoro tyle czasu sobie świetnie radzę to tym bardziej nie potrzebuje jego pomocy. A takie coś jak odpowiedzialność to chyba dla niego słowo obce. Walnął że chyba chodzi mi tylko o pieniądze a on nie ma zamiaru wokół nas skakać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Aska500 napisał:

Mówi że mnie podziwia i jest dumny że jestem taka silna. I ze skoro tyle czasu sobie świetnie radzę to tym bardziej nie potrzebuje jego pomocy. A takie coś jak odpowiedzialność to chyba dla niego słowo obce. Walnął że chyba chodzi mi tylko o pieniądze a on nie ma zamiaru wokół nas skakać 

Naprawdę jesteś aż tak głupia, że w ogóle przejmujesz się bredniami, które on wygaduje?? Musi Cię mieć za niezbyt lotną i wie, że takie teksty odnoszą skutek. Współczuję dziecku rodziców. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Naprawdę jesteś aż tak głupia, że w ogóle przejmujesz się bredniami, które on wygaduje?? Musi Cię mieć za niezbyt lotną i wie, że takie teksty odnoszą skutek. Współczuję dziecku rodziców. 

To fakt. Ojciec burak i ...a a matka mało myśląca i kompletnie niezaradna. Nawet o to co się dziecku jak psu zupa należy nie potrafi zawalczyć. Dramat. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wredna

Daj spokoj dziewczyno, sad to malo przyjemne miejsce, ale jak juz dojdzie do rozprawy to mu pala zmieknie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milusia

Podziwiam was dziewczyny. Sama mam męża który mnie wspiera i mogę sobie wyobrazić jaki to ból gdy jest się w takim momencie życia zostawionym samemu sobie. Szczególnie ta osoba która ma rodziców za granica. Współczuje i podziwiam was. Życzę wam szczęścia z całego serca. Jesteście warte wszystkiego co najlepsze i facetów którzy będą was nosić na rękach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska500

Nie komentujecie i nie oceniacie proszę że jestem niezaradna albo mało myśląca. Bo to sprawa nie jest prosta a jeszcze dodatkowo wchodzą tu emocje i uczucia. Właśnie dlatego że JESTEM myśląca to nie rzucam się jak pchla na grzebienia po sadach tylko staram się polubownie sprawę zalatwic. Bo skąd mam wiedzieć czy jak pójdę do sądu to nie zacznie mi robić pod górę, na złość? Tego się boję 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Aska500 napisał:

Nie komentujecie i nie oceniacie proszę że jestem niezaradna albo mało myśląca. Bo to sprawa nie jest prosta a jeszcze dodatkowo wchodzą tu emocje i uczucia. Właśnie dlatego że JESTEM myśląca to nie rzucam się jak pchla na grzebienia po sadach tylko staram się polubownie sprawę zalatwic. Bo skąd mam wiedzieć czy jak pójdę do sądu to nie zacznie mi robić pod górę, na złość? Tego się boję 

A przepraszam w czym? Nie macie kontaktu, nie pomaga, nie zajmuje się dzieckiem. Co miałby Ci zabrać skoro nie daje Ci nic. A w sądzie to sąd decyduje, sądowi będzie robił pod górę? Nie ma szans. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska500
11 minut temu, Gość Gość napisał:

A przepraszam w czym? Nie macie kontaktu, nie pomaga, nie zajmuje się dzieckiem. Co miałby Ci zabrać skoro nie daje Ci nic. A w sądzie to sąd decyduje, sądowi będzie robił pod górę? Nie ma szans. 

A cholera wie co takiemu do głowy wpadnie, zwłaszcza jak wezwanie do sądu może walnąć jego "ego" bo na pewno nie będzie po jego myśli. Ja jestem zdecydowana na złożenie pozwu bo będę zabiegala o dobro mojego dziecka, pisze tu żeby mógł mi ktoś kto podobna sytuację przeżył doradzić albo zwrócić uwagę na jakieś rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska500

Moja prawniczka mnie nastraszyla że z chłopami to są same problemy i ze mam się zastanowić czy w ogóle chce ruszać ten temat. Ale nie jestem pipa i o dobro dziecka będę dbać. A mam się zgodzić żeby on sobie żył jak lord bez żadnej najdrobniejszej odpowiedzialności? O nie!!!!! Nie dam z siebie robić głupiej. Jego piękne słówka coraz bardziej mnie wkurzają 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawdziwy

Nie wierz w jego cnotliwe słówka 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna ale mężatka

Dziewczyny chciałam zapytać jak to z wami było kiedy zostalyscie same z dzieckiem? Ja mam męża. Jesteśmy 12 lat razem. Mamy 10 letniego syna. Mąż zrobił sobie ze mnie sprzątaczkę. Kucharkę i praczkę. Mam być wiecznie gotowa na sex i na jego zachcianki. Pracuję a mimo to stale wysłu...e że idę do fryzjera czy pomalować paznokcie. Chce ze mnie zrobić więźnia w domu. Wyzywa mnie i ubliża obraża i nie szanuję. Chcę z tym skończyć. Ale nie wiem czy dam radę. Czy sobie poradzę. Gdzie z dzieckiem pójdę ☹️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×