Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Jusia8428

Mój partner patrzy się na inne...co o tym myśleć?

Polecane posty

Witam.

Jestem w 6 miesiącu ciąży. Z moim partnerem jesteśmy razem prawie 4 rok. Nigdy nie patrzył się za innymi (tak mi się wydaje, przynajmniej nie w mojej obecności) 

Przyznaje, że przytyło mi się jednak lekarz mówi że mam prawidłową wagę jak na 6 miesiąc no i ej, nie wyglądam jak słoń. Troche buzia i boczki (i oczywiście brzuszek) 

Mój partner mówi mi cały czas że mnie kocha, że jestem najpiękniejsza i blablabla. Jednak ostatnio zauważyłam że ogląda się za innymi (tymi szczupłymi kobietami) Jak go przyłapie i mu o tym mówię to on zaczyna się śmiać (nerwowy śmiech po tym jak został przyłapany) i mówi że "jestem zazdrosna" "że sobie wymyślam". Coraz częściej mi mówi że jak urodze to zaczniemy razem ćwiczyć to wrócę do mojego dawnego wyglądu a nawet i lepszego.

Tak, sama sobie powiedziałam że nie chce wyglądać po ciąży jak słoń, więc zacznę ćwiczyć, zrozumiałam co do mnie powiedział za pierwszym i drugim razem ale setnym to już przesada. 

Jest mi przykro. Wydaje mi się że nie powinien przywiązywać tak dużej wagi do tego tematu, wspierać mnie a nie patrzeć na inne. 

Co mam mu powiedzieć aby nie wyjść na tą zazdrosną? Co o tym myśleć? Czy to normalne u facetów? Jak było u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A czy twój partner byłby dla ciebie atrakcyjny gdyby zaczął wyglądać jak spocony prosiak? No chyba raczej nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jak się nie ogladal to nie jest normalne. Jakby się oglądał zawsze to już by taki był po prostu, taki charakter. Komentarz z tym, ze będziecie razem ćwiczyć świadczy o tym, ze uważa iż dużo zgrublas najwyraźniej, bo mój cala ciążę mówił, ze nawet nie będę musiała, bo mam tylko brzuch co jest wiadome w ciąży. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKK

Powinien Cię wspierać ale natury nie oszukasz. Facet to wzrokowiec. Skoro przytylas po twarzy i boczki to zmienił Ci się wygląd. Jeśli mam być szczera to facet tęskni za twoim dawnym wyglądem i już go nie kręcisz tak jak dawniej. Kocha cię i czeka aż urodzisz i schudniesz. Sama po ciąży jestem gruba i nie potrafię schudnąć. Po pierwszej ciąży samo poszło w miarę a po drugiej ciężej. Do tego stres związany z dziećmi ehhh życie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, Gość Gość napisał:

A czy twój partner byłby dla ciebie atrakcyjny gdyby zaczął wyglądać jak spocony prosiak? No chyba raczej nie...

Wiadomo że nie ale kto powiedział że wyglądam jak spocony prosiak? Poza tym bez przytycia w ciąży się nie obejdzie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, Gość Gosc napisał:

Jak się nie ogladal to nie jest normalne. Jakby się oglądał zawsze to już by taki był po prostu, taki charakter. Komentarz z tym, ze będziecie razem ćwiczyć świadczy o tym, ze uważa iż dużo zgrublas najwyraźniej, bo mój cala ciążę mówił, ze nawet nie będę musiała, bo mam tylko brzuch co jest wiadome w ciąży. 

W sensie nigdy nie miałam z tym problemu. Tylko że teraz on robi to na moich oczach, tak jakby chciał żebym zauważyła. Jest mi po prostu przykro. A ten komentarz o wspólnych ćwiczeniach to dlatego bo on sam teraz ćwiczy a jak powiedziałam że po porodzie ja też zaczne to po prostu zaproponował żebyśmy zrobili to razem. 

Problem w tym że on mi mówi że nie przytyłam dużo wiec czasami mam wrażenie że ogląda sie za kobietami ktore wygladaja lepiej ode mnie i chce zebym tak wygladala co jest troche przykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, Gość KKK napisał:

Powinien Cię wspierać ale natury nie oszukasz. Facet to wzrokowiec. Skoro przytylas po twarzy i boczki to zmienił Ci się wygląd. Jeśli mam być szczera to facet tęskni za twoim dawnym wyglądem i już go nie kręcisz tak jak dawniej. Kocha cię i czeka aż urodzisz i schudniesz. Sama po ciąży jestem gruba i nie potrafię schudnąć. Po pierwszej ciąży samo poszło w miarę a po drugiej ciężej. Do tego stres związany z dziećmi ehhh życie 

Właśnie nie. On powiedział że podniecam itd go tak jak wcześniej. Że on nie widzi różnicy. Cały czas mówi mi że nie przytyłam dużo tylko zaokrągliłam się w niektórych miejscach ale mu to nie przeszkadza. Że mnie kocha i wcale się nie patrzy na inne. 

Jestem świadoma tego że pewnie chciałby abym wyglądała jak wcześniej (jaki facet by nie chciał) ale halo, to ciąża. Dzięki bogu nie przytyłam 20kg. Nie wyglądam źle. Jednak to patrzenie się na inne i mówienie o ćwiczeniach troche mnie dołuje. Jest mi przykro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

A może też po części hormony u ciebie działają? Czujesz się mniej atrakcyjna, porównujesz się z chudszym i uważasz, ze partner robi to samo. Może nawet on wcześniej też się oglądał, Ale nie zwracałas na to zbytnio uwagi, teraz to widzisz, bo jesteś trochę przewrażliwiona? Szczerze. Ja byłam tak chuda, ze cieszyłam się z każdego kilograma na plus, a później nie chciałam schudnac. Idąc ulicą i widząc nogi jak u patyczka to się cieszyłam, ze teraz takich nie mam choć nadal mam chude, Ale nie patyczaki i mogę chodzić i ...enkach i to mnie cieszy. Choć chciałabym swój dawny brzuch i dawna jędrność. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ty nigdy nie zerkniesz na jakiegoś przystojniaka na ulicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karola

Szczeta rozmowa , powinien wiedzieć że coś Ci sprawia przykrość. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, Gość Gosc napisał:

A może też po części hormony u ciebie działają? Czujesz się mniej atrakcyjna, porównujesz się z chudszym i uważasz, ze partner robi to samo. Może nawet on wcześniej też się oglądał, Ale nie zwracałas na to zbytnio uwagi, teraz to widzisz, bo jesteś trochę przewrażliwiona? Szczerze. Ja byłam tak chuda, ze cieszyłam się z każdego kilograma na plus, a później nie chciałam schudnac. Idąc ulicą i widząc nogi jak u patyczka to się cieszyłam, ze teraz takich nie mam choć nadal mam chude, Ale nie patyczaki i mogę chodzić i ...enkach i to mnie cieszy. Choć chciałabym swój dawny brzuch i dawna jędrność. 

Szczerze mówiąc to nigdy nie miałam problemu do swojej figury sprzed ciąży a teraz też nie narzekam. Jestem całkiem zadowolona patrząc na moje inne koleżanki ktore juz urodziły. Zawsze mogło być gorzej. 

Problem pojawia sie w tym ze on przyznaje sie ze sie patrzy ale jego tlumaczenie jest taki: "Jak mam na nią nie patrzeć jak zachodzi mi drogę?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, Gość Gość napisał:

Ty nigdy nie zerkniesz na jakiegoś przystojniaka na ulicy?

Szczerze to nie bo mam już jednego. 

Tak, popatrze się na kogoś bo od tego mam oczy ale nigdy tak aby on był zazdrosny. Poza tym mieszkam w uk więc tu chodzą sami ciapacy i paszczury więc nawet nie ma na kim oka zawiesić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Gość Karola napisał:

Szczeta rozmowa , powinien wiedzieć że coś Ci sprawia przykrość. 

Właśnie mam zamiar z nim dzisiaj o tym pogadać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TezTakMysle

"Coraz częściej mi mówi że jak urodze to zaczniemy razem ćwiczyć to wrócę do mojego dawnego wyglądu a nawet i lepszego."

A jak nie wrocisz to mozesz sie juz nastawic na to ze bedzie patrzyl (a moze i nie tylko patrzyl) na inne. Widac trafilas na faceta dla ktorego twoja powloka fizyczna jest najwazniejsza, bedzies miala cale zycie stres zeby kilku kilogramow nie przytyc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

To mowisz, ze mowi że nie patrzy, a teraz ze mówi, ze patrzy bo obok niejn przechodzi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yyyy

Gap się na innych tak żeby widział, niech się poczuje tak jak ty. Co za matoł, ma kobietę w ciąży, zamiast kochać i podziwiać to narzeka. Przypomnij mu, że to również jego dziecko...serio, co za matoł

Takie zachwanie jest dla mnie tak samo okropne jak naśmiewanie się z osób z niepełnosprawnościami 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek
51 minut temu, Jusia8428 napisał:

Szczerze to nie bo mam już jednego. 

Tak, popatrze się na kogoś bo od tego mam oczy ale nigdy tak aby on był zazdrosny. Poza tym mieszkam w uk więc tu chodzą sami ciapacy i paszczury więc nawet nie ma na kim oka zawiesić.

Gdzieś czytałem, że tak działa natura i nie da się tego oszukać. Piszesz, że nie oglądasz się zbytnio, bo faceci nieatrakcyjni, ale gdyby byli seksowni to zapewne byś wieszała częściej oko. Jeżeli mu ufasz to uwierz, że nie robi tego by Cię upokorzyć, tylko mimowolnie wiesza oko. Kochana, mam nadzieję, że tylko się Tobie wydaje, bo szaleją hormony, ale jeżeli okazałoby się, że coś by nawywijał, to broń Boże, nie obwiniaj siebie. Pomyśl sobie wtedy (ale dopiero wtedy): "Z jakim beznadziejnym typem się marnowałam." XD Pozdrawiam. Nie stresuj się teraz, żeby nie szkodzić dziecku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

To mowisz, ze mowi że nie patrzy, a teraz ze mówi, ze patrzy bo obok niejn przechodzi 

Tak bo jak raz mu wypomnialam aby przestal sie gapic to na poczatku nie, nie, nie a pozniej "ale co mam zrobic jak wchodzi dupskiem w droge?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
9 godzin temu, Jusia8428 napisał:

Szczerze to nie bo mam już jednego. 

Tak, popatrze się na kogoś bo od tego mam oczy ale nigdy tak aby on był zazdrosny. Poza tym mieszkam w uk więc tu chodzą sami ciapacy i paszczury więc nawet nie ma na kim oka zawiesić.

no wlasnie,moze on tez sie zdziwi jak jakąs ladna laske zobaczy w tłumie tych paszczurow? Moj maz tez rzuci okiem czasem, znam go i wiem na co patrzyl. Wiem,kiedy jakas laska wpadla mu w oko,a kiedy jest ciekawym okazem, czasem obgadamy razem. Ja tez czasem zauwaze jakiegos przystojniaka i sobie popatrze. Pracuje ze mna pewniem młody lekarz,ciacho nie z tej ziemi,ale tak jak ty,mam swojego meza,kocham, nie wymienilabym, a popatrzec mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
9 godzin temu, Gość TezTakMysle napisał:

"Coraz częściej mi mówi że jak urodze to zaczniemy razem ćwiczyć to wrócę do mojego dawnego wyglądu a nawet i lepszego."

A jak nie wrocisz to mozesz sie juz nastawic na to ze bedzie patrzyl (a moze i nie tylko patrzyl) na inne. Widac trafilas na faceta dla ktorego twoja powloka fizyczna jest najwazniejsza, bedzies miala cale zycie stres zeby kilku kilogramow nie przytyc 😉

W punkt.  Niestety, okreslilas go jako przystojniak wiec zawsze juz bedziesz musiala pilnowac, zeby wygladac idealnie jak z magazynu, a jezeli nie to znajdzie sobie taka, ktora bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moj
15 godzin temu, Gość Gość napisał:

A czy twój partner byłby dla ciebie atrakcyjny gdyby zaczął wyglądać jak spocony prosiak? No chyba raczej nie...

To nie powód żeby oczy wybaluszac za innymi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ykhym

Teraz patrzy to strach pomyśleć co będzie za 10 czy 15 lat skoro juz go nie pociagasz. Taki facet dobrze nie rokuje. Poza tym jesteś w ciąży z jego dzieckiem, a on cie nie szanuje patrząc na inne. Slabe to. Jak widzisz że patrzy to powinnas jakoś zareagować. Jak to nic nie da to chyba wasz związek nie ma sensu. Pomyśl co będzie za 10 lat....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Generalnie nie jest fajnie jak facet w towarzystwie  kobiety oglada się za innymi (bez względu na to czy jest w ciąży czy nie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×