Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość uaalala

Nie wiem z czego WY jako żony tak się cieszycie

Polecane posty

Gość gosc
4 minuty temu, Gość uaalala napisał:

Nie wierze nikomu w 100%, a bardzo często sprawdzam ludzi i z radością stwierdzam, że 99% mnie nie oszukuje.Mam cos z detektywa i psychologa  i jak chcesz to i moge przeswietlic Twojego meza 😉  Nie trafilas niestety, ocenilas mnie po kilku wpisach. Zawsze bylam w mieszanym towarzystwie, nie mialam problemu z nawiazaniem kontaktu z innymi, ludzie do mnie lgneli.Mialam i mam kolezanki, a chlopcy siłą rzeczy ze mna przebywali na co dzien bo mam braci , kuzynów i ich kolegów.Moi rodzice przyjaznili sie z rodzicami 3 chlopcow, byli przyjaciolmi od przedszkola. A co do kolezanek to zawsze je wspierałam i zdarzalo sie,ze ich chlopcy mnie podrywali, ale zaraz im o tym mowilam.Nawet gdy podobal im sie jakis chlopak, ktory ich nie chcial a mnie tak to odtracalam ich za wszelka cene, nawet w sytuacji gdy sie zakochalam

Albo z przewrazliwionego dziecka z kiepskiego domu. Pamietaj. Swoj ciagnie do swego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uaalala

Pozniej jeszcze przejrze caly temat czy nie pominęłam czyjejś odpowiedzi i wieczorem odpowiem, bo muszę już iść. Chetnie wyslucham Waszego zdania, analiz dotyczacych mnie 🙂 może i czegos ciekawego sie dowiem??

Narazie nie trafiliscie z niczym.. Sledztwo robilam juz  w doroslosci, bo moj ojciec pozornie byl idealny i  i przed wszystkimi gral role kochajacego meza i ojca.Pieniedzy nam nie brakowalo, nie bylo nalogow itd, troche podrozowalismy. Wiek 20 lat to troche za pozno by  nagle zmienic swoj wpojony swiatopoglad, wrecz dzieki  wykreowanemu obrazowi mojego ojca mialam to poczucie bezpieczenstwa i myslalam ze  nie wszyscy sa tacy sami..Bylam w szoku jak mozna tak udawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zal
41 minut temu, JonnyDaniels napisał:

Z tą sytuacją w barze to jakbym czytał o sobie. 😄 Dokładnie tak jest, kobiety od bzykania są obiektem drwin, są wyśmiewanie i traktowane jako zdobycze, przedmioty. Siedzę z kuplami w barze i oglądam zdjęcia na smartwonie z ukrycie z nagranym filmikiem co ona mu robiła, a potem komentujemy "wow, stary niezłego ku'rwiszona znalazłeś".

Przykre, że wielu kobietom taka rola odpowiada, ale cóż jedni mają ambicje inni nie 😛😄

A ty z kolegą to macie największe ambicje,nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Selina Kyle

Uaalala to chłopak z gatunku nieszczęśliwych w związku, który próbuje przekonać koleżanki które go kopnęły w du, żeby jednak mu tej du dały, człowieku jesteś tak żałosny że brakuje słów. Od nikogo niczego nie dostaniesz za darmo, chyba że w ryj a od koleżanek to nawet za ogromną opłatą nie, pogódź się z tym w końcu i przestań bredzić jak potłuczony, musisz iść do psychiatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

A ja mialam obraz ojca ktory amtywnie spedzal czas z mama bo chcial. Patologia to nie brak pieniedzy. 

Kochajace sie pary spedzaja ze soba czas, smieja sie, zartuja, maja wspolne hobby. Ludzie ktorych opisujesz nawet nie maja w planach takich zwiazkow. Pewnie sa za glupi zeby nawet pomyslec po co im te malzenstwa. 

 

Z drugiej strony ja mam znajomych ktorych sluby w ogole nie ineteresuja i oni nie maja potrzeby nikogo oklamywac. Sa w zwiazkach bo chca i dobrze im z druga osoba. Jak przestaje byc dobrze to sie rozstaja, ale niewiele znam ludzi ktorzy tyle energii wkladaja w kreowanie bagna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SE7EN

O ile oczywiscie nie jestes w...ioną babą jakich wiele na tym temacie to obracam się w meskim towarystwie od wczesnego dziecinstwa i doskonale wiem,ze niektóre kobiety są TYLKO  workiem na spermę.Że mami sie je, znam ten schemat, wasze rozmowy. Wszystko widziałam. Jak juz powiedzialam, ja nigdy nie bylam takim workiem, z niektórymi chłopakami nawet nic nie robiłam poza przytulaniem. A wielu zwodziłam miesiącami i też w łóżku było wg mojego widzimisie, a nie faceta  Czy którys mnie obgadywał wątpie, bo wsród facetów zawsze miałam szacunek, zawsze mnie uwielbiali i potrafilam z nich wycisnac prawde. Wielu chlopakow mam jako przyjaciol bez zadnych podtekstów ,wiele razy spotkalam sie z obsesja na moim punkcie. Nie dlatego,ze im dałam.. zawsze się szanowałam 

 

Oj naiwniaro... oczywiście, że w twojej obecności udawali szacunek... gorzej gdy ciebie nie było. Takich pań się nie szanuje w męskim gronie. Ale wierz sobie w co chcesz... rozumiem, że małe kobiecie rozumki nie wszystko są w stanie pojąć. 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty wyzej to

chyba czytac nie potrafisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sic
3 minuty temu, Gość SE7EN napisał:

O ile oczywiscie nie jestes w...ioną babą jakich wiele na tym temacie to obracam się w meskim towarystwie od wczesnego dziecinstwa i doskonale wiem,ze niektóre kobiety są TYLKO  workiem na spermę.Że mami sie je, znam ten schemat, wasze rozmowy. Wszystko widziałam. Jak juz powiedzialam, ja nigdy nie bylam takim workiem, z niektórymi chłopakami nawet nic nie robiłam poza przytulaniem. A wielu zwodziłam miesiącami i też w łóżku było wg mojego widzimisie, a nie faceta  Czy którys mnie obgadywał wątpie, bo wsród facetów zawsze miałam szacunek, zawsze mnie uwielbiali i potrafilam z nich wycisnac prawde. Wielu chlopakow mam jako przyjaciol bez zadnych podtekstów ,wiele razy spotkalam sie z obsesja na moim punkcie. Nie dlatego,ze im dałam.. zawsze się szanowałam 

 

Oj naiwniaro... oczywiście, że w twojej obecności udawali szacunek... gorzej gdy ciebie nie było. Takich pań się nie szanuje w męskim gronie. Ale wierz sobie w co chcesz... rozumiem, że małe kobiecie rozumki nie wszystko są w stanie pojąć. 😄

Ona jest naiwniarą i jest głupią. Zgodzę się. Ale czemu niby facet który ją r... Na być lepszy. Nie jest. Zejdź na ziemię. Nie jest. Więc równie dobrze może się śmiać i nie szanować siebie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffff

jestescie takie obleśne ze zasługujecie na oblechów, pasujecie do siebie,  fiuty mogą mówić ze to tylko zona worek, kochanka to worek, ale są faceci którzy nawet jak nie kochają to nie mówią obrazliwie o osobach im bliskim, zadajecie sie z burakami to i słuchacie szympansiego charczenia, jestescie na tym samym poziomie bo taki poziom ma ponad połowa ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sic
15 minut temu, Gość SE7EN napisał:

O ile oczywiscie nie jestes w...ioną babą jakich wiele na tym temacie to obracam się w meskim towarystwie od wczesnego dziecinstwa i doskonale wiem,ze niektóre kobiety są TYLKO  workiem na spermę.Że mami sie je, znam ten schemat, wasze rozmowy. Wszystko widziałam. Jak juz powiedzialam, ja nigdy nie bylam takim workiem, z niektórymi chłopakami nawet nic nie robiłam poza przytulaniem. A wielu zwodziłam miesiącami i też w łóżku było wg mojego widzimisie, a nie faceta  Czy którys mnie obgadywał wątpie, bo wsród facetów zawsze miałam szacunek, zawsze mnie uwielbiali i potrafilam z nich wycisnac prawde. Wielu chlopakow mam jako przyjaciol bez zadnych podtekstów ,wiele razy spotkalam sie z obsesja na moim punkcie. Nie dlatego,ze im dałam.. zawsze się szanowałam 

 

Oj naiwniaro... oczywiście, że w twojej obecności udawali szacunek... gorzej gdy ciebie nie było. Takich pań się nie szanuje w męskim gronie. Ale wierz sobie w co chcesz... rozumiem, że małe kobiecie rozumki nie wszystko są w stanie pojąć. 😄

Ps. R.... Się wszyscy ile wlezie. Ale nie bądźcie chociaż hipokrytami i udawać lepszych niż jesteście bo nikt tak naprawdę tego nie kupi oprócz tak samo syfiastego grona ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 godziny temu, Gość uaalala napisał:

Dla mnie nie jest uwłaczające bycie kochanka.Dlaczego? Bo nie wchodzę w romans ze zludzeniami, ze on zostawi dla mnie żone. Jestem na tyle silna, że traktuje faceta jak seks-zabawke. Czesciej to oni sie zako...ą, jakie cyrki potrafią odwalać to jest szok. A u mnie kolejna absztyfikantów sie  nie konczy.Nie dlatego,ze jestem łatwa bo nigdy nie byłam.Wiem na co moge sobie pozwolic, nawet w wieku nastoletnim NIE RZĄDZIŁY mną hormony i sama wybierałam sobie facetów,niektórych zwodziłam dlugimi miesiacami. I róznica jest taka, ze im zależało wiec potrafili czekac. A TY-jako żona, spróbowałabys mu nie dać lub odpuscic obowiazki domowe-szybko dostałabys papiery rozwodowe.

O Jezu jaka skrzywdzona kobieta... Mama całe życie usługiwała racie który i tak ja zdradzał czy co? Kochanka dla mężczyzny to odskocznia, tania rozrywka, wystarczy zabierać do restauracji, na jakieś krótkie wakacje, kupić jakiś drobiazg i ma się chętna do seksu dziewczyne na zawołanie. Wyobrażam sobie że mężczyźni idą na takie rzeczy jak żona nie daje z jakichś przyczyn, a to najszybsza i najtańsza opcja (może poza prostytutkami, ale to już jest obleśne). Żaden facet nie będzie trwał w małżeństwie żeby żona ogarniała dom- od tego są sprzątaczki i one taniej wychodzą niż żona, a jeśli mąż żony nie kocha to o wiele wygodniej będzie mu żyć samemu jaki rozwodnik, wtedy będzie mógł żyć pełnią życia kawalerskiego i mieć nowa dziewczynę co tydzień. To co słyszysz o trwaniu w małżeństwie z litości itd, te chłopy chca Ci się dobrać do majtek albo wyjść na "fajnych" przed kolezkami, przecież jak Ci powiedzą że kochają żonę, że jest najwspanialsza, to im nie dasz... Więc mówią to co chcesz usłyszeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 godziny temu, Gość uaalala napisał:

Nie chce mi sie rozpisywac, ale po malych szczegolach na ktore wiekszosc nie zwraca uwagi widac jaki faceci maja do nas stosunek.Mozna ich latwo podpuscic, zrobic kilka prowokacji... nie dalam sie nigdy łapać na miłe słówka, znam schemat którym 'uwodzi sie' jednorazówki i te na stałe, a mi zdarzały sie propozycje związku ale przeważnie nie chciałam, byłam w kilku związkach i dziekuje bardzo 🙂

Kochana uaalala,

W każdym kolejnym poście podkreślasz jaka jesteś wyjątkowa. Osóbkę z tak rozbuchanym ego bardzo łatwo jest utwierdzać w przekonaniu o jej wyjątkowości i to właśnie robią mężczyźni wokół Ciebie. Oczywiście że jesteś przekonana że potrafisz każdego przejrzeć, ograć na swoich zasadach, ale prawda jest taka że najprawdopodobniej masz lekkie zaburzenia osobowości (może narcystyczne) i tym mężczyznom jest łatwo Cię zmanipulować. Wiele elementów Twoich wypowiedzi świadczy o takich zaburzeniach, więc polecam wizytę u psychiatry a później terapię. Obawiam się że jeśli będziesz dalej kroczyła tą drogą to kiedy uroda przeminie mężczyźni nie będą już czuli potrzeby karmienia Twojego ego i wtedy załamanie nerwowe masz jak w banku. 

 

Obecnie terapia jest refundowana przez NFZ, poszukaj tylko poradni w której jest psychoterapeuta (a nie psycholog) który przyjmuje conajmniej raz na tydzień. 

Zwykle osbowosci w Twoim typie chętnie idą na terapię bo początkowo czują się jeszcze bardziej wyjątkowe i skomplikowane. Później zaczynają się leczyć i jeśli chcą wychodzą z tego. Tak czy siak- zdiagnozuj się. 

Pozdrawiam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TtT

Akurat się rozchorowalam na majówkę i tak sobie siedzę w necie i czytam... Temat nawet mocno zaciekawił mnie w zakresie wyłapywania tych subtelnych, ale jakże istotnych sygnałów u mężczyzn 🙂 także Autorko/Autorze pisz ile wlezie jestem w stanie przeczytać ile tylko dam radę (o ile nie usne z bólu do wieczora). Wychodzę z założenia, że warto czasem mądrzejszego posłuchać i ...izmem jest nie wyciąganie wniosków z doświadczeń innych osób dla własnego dobra. Nie przecze, że takim samym ...yzmem jest wg mnie przyjmowanie tego jako jedynej prawdy objawionej. Ja gdzieś słyszałam o trzech metodach "przetestowania" (wiem brzydkie sformułowanie). Należy mężczyźnie dać duża ilość alkoholu, dać duża ilość pieniędzy i coś tam było jeszcze, ale zapomniałam 😁 i obserwować co z tym robi. To oczywiście było w zartach, ale jest w tym coś, no powiedzcie sami. Także czekam na wieczorne info 😆 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TtT

* Kr.ety.nizmem i * idi.oty.zmem

Of Kors 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
16 minut temu, Gość TtT napisał:

Akurat się rozchorowalam na majówkę i tak sobie siedzę w necie i czytam... Temat nawet mocno zaciekawił mnie w zakresie wyłapywania tych subtelnych, ale jakże istotnych sygnałów u mężczyzn 🙂 także Autorko/Autorze pisz ile wlezie jestem w stanie przeczytać ile tylko dam radę (o ile nie usne z bólu do wieczora). Wychodzę z założenia, że warto czasem mądrzejszego posłuchać i ...izmem jest nie wyciąganie wniosków z doświadczeń innych osób dla własnego dobra. Nie przecze, że takim samym ...yzmem jest wg mnie przyjmowanie tego jako jedynej prawdy objawionej. Ja gdzieś słyszałam o trzech metodach "przetestowania" (wiem brzydkie sformułowanie). Należy mężczyźnie dać duża ilość alkoholu, dać duża ilość pieniędzy i coś tam było jeszcze, ale zapomniałam 😁 i obserwować co z tym robi. To oczywiście było w zartach, ale jest w tym coś, no powiedzcie sami. Także czekam na wieczorne info 😆 

 

Przecież to co jest na pisze się kupy nie trzyma. Albo Co mężczyźni którzy mówią że są żonaci z wygody kłamią albo są głupi. Przecież wygodniej właśnie nie mieć żony, byc wolnym jak ptak, wracać do domu kiedy i jeśli i z kim się chce. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

"Wszyscy zgodnie twierdzą, że w romans wchodzą z tą, której pożądają, pragną jako kobiety - tak bezinteresownie, za to , że jest. Bo jest dla nich fajna, wspaniała,piękna.Oczywiście zdarzają się też 'romanse' dla korzyści,ale to inny temat  "

X

Ale to chyba logiczne, ze w większosci przypadków wchodzi się w romans z osobą, ktorej się pragnie i pożąda. Faceci w większosci tak robią. To są słabe i wygodne  istoty i nie bedą wchodzić w romsnse z kimś kto ich nie jara. Pomijając żigolo, ktorzy lecą na kase, ale to mniejszośc. Niestety zdecydowanie więcej kobiet poleci na kase i opłacalnosc i wejdzie w taki układ- romans - patrz sponsoring.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TtT

Cóż.. Mnie tylko po prostu interesuje temat tych, jak to Autorka napisała - małych szczegółow, na które większość kobiet nie zwraca uwagi i schemat, którym uwodza te "na stale". Co do reszty to ma własne zdanie i nie będę o tym dyskutować tutaj. 😏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TtT

*mam własne zdanie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palec do palca

Jeśli ktoś jest wyrachowany i całe życie traktuje innych jak trampolinę do celu, to taki już będzie, być może, że nikt nie nauczył go ze można inaczej..Przedmiotowe traktowanie czy to żony czy kochanki prędzej czy później odbije się czkawka. Udawacze zapłacą za to najwyższą cenę. Zdecydowanie lepiej wchodzić w zwiazki czy małżeństwa z miłości i nie szukać drugiego dna. Ale natura ludzka już taka jest, że jak se nie skomplikuje życia jeden/@ z drugim/@ to nie smakuje. Dreptanie przez życie bez szacunku do współziomków na tym łez padole, to taki marsz zombie. Myślę, że są ludzie co się mocno kochają i wspierają i świata poza sobą nie widzą. Są tacy co nigdy nie mogą być razem. Najgorzej jest kiedy jedno kocha ,drugie nie i wtedy to niemilosc tylko żebractwo. Ludzie to nie przedmioty . Nie czyńcie innym co wam niemiłe .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Z czego to jako zona niby sie ciesze? a mam kilka powodow 🙂 i myślę że dla wielu ludzi nie tylko mezczyzn  moglo by zabraknac  półki na Oscary gdyby tak mieli cały czas grać w każdym momencie  swojefo zycia. Może jedynie grają prze Toba i kumplami? Tak im źle tak niedobrze a dalej jakoś z nimi sa:) a przecież mogliby być singlami bez marudzenia starej nad uchem ☺

Autorko, obawiasz się ze nie stworzysz związku z winy mężczyzn? Przeciez Jestes taka cudowna, ludzie Cie lubia a mescy znajomi szanują, w dodatku twierdzisz ze zawsze jest na Twoich zasadach? Nie potrafisz z takimi talentami znalesc fajnego faceta a otaczasz jakimis ...ami? Musisz byc bardzo zakompleksiona skoro az tak schlebia Ci to szczegolnie ttaktowanie przez facetow gardzacych wszystkimi kobietami.  Nie rozumiesz ze gdybys byla mezatka to sluchalabys wersji odwrotnej? o tym jakie to zony cudowne a kochanki tylko odskocznia?Ta szczerosc znajomych w stosunku do Ciebie to niestety pokazanie,ze Jestes niżej od kobiet które tak krytykuja. Nie liczysz się jako stała potencjalna partnerka a Jestes dobra aby się przed Tobą popisać,pochwalić. Ze swoim równie wybujalym ego, zachwycona bo uważasz ze masz adoracje i szacunek. Ktoś wyżej jednak dobrze napisał. Ciekawa Jestem ile ta adoracja i szczerość jeszcze potrwa i przy kim będą wtedy Twoi wielbiciele.  Zmień otoczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

"spróbowałabys mu nie dać lub odpuścić obowiązki domowe"  serio uważasz ze mąż leci z papierami rozwodwymi jak żona nie pozmywa naczyń lub ma @ i odmowi zblizenia? to chyba znasz jedynie jakieś bardzo tradycyjne związki gdzie jest ściśle określony podział ról bo nie wiem czy wiesz ale w dzisiejszych czasach ludzie dzielą się obowiązkami i często żyją razem bez papierka a mimo to są szczęśliwi, wychowują razem dzieci. Chyba raczej kochanka musi zgadzać się na wszystko aby nie zmienił jej na inną i robić rzeczy na które zła zona nie ma ochoty. Chyba prościej wyrwać coś na imprezie lub w necie niż brać rozwod? xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gor

Zalozycielko wiesz duzo o nas facetach ale tez mocno uogolniasz.To co ci dany facet mowi to tez dziel na pol.Dalej,jesli facet bierze kobiete za zone to cos do niej czuje a nie pomoc domowa bo wie ze czesto to jest juz kobieta do konca jego zywota juz.Oczywiscie intuicyjnie wiebieramy te skromne,ciche nie za piekne(ale nie zawsze,nieraz najpiekniejsza musi byc,zazdrosc innych i własne trofeum)by w przyszlosci nie byla oblegana przez konkurencje.Jak juz wybierzemy nasza wybranke to ja bardzo szanujemy,uchylamy nieba wrecz,kwiaty itp,seks bardzo czesto i namietny,najczesciej(ale sa wyjatki jak we wszystkim).Gdy juz malzenskie zycie sie zaczyna zakrada sie rutyna,widzimy ja czesto nieumalowana(do pracy zawsze idealny wyglad.),nerwowa,zapracowana w domu(najczesciej ogarnia 80% obowiazkow)seks jest mniej regularny(bo zmeczona)romantyzm juz rzadziej no i po ilus latach do seksu wkrada sie rutyna mimo usilnych prob by tak nie bylo a jeszcze jak sa dzieci to juz w ogole no i sie po ilus latach wypala sie porzadanie i tego nie mozna sie ustrzec.Wtedy tez szukaja kochanki(ci odwazni i przebojowi,reszta moze to robic nieudolnie) to taki jakby restart znowu dziki seks i porzadanie i traktuja to jako rozrywke czesto a jak sie przerodzi w cos powaznego to rzucaja żone(ale to maly procent,nie oszukujmy sie).Ale powtarzam,nie wybieramy zony jako robot kuchenny,bardziej jako zloty srodek,wszystkiego po trochu jak samochod.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18 minut temu, Gość Gor napisał:

Zalozycielko wiesz duzo o nas facetach ale tez mocno uogolniasz.To co ci dany facet mowi to tez dziel na pol.Dalej,jesli facet bierze kobiete za zone to cos do niej czuje a nie pomoc domowa bo wie ze czesto to jest juz kobieta do konca jego zywota juz.Oczywiscie intuicyjnie wiebieramy te skromne,ciche nie za piekne(ale nie zawsze,nieraz najpiekniejsza musi byc,zazdrosc innych i własne trofeum)by w przyszlosci nie byla oblegana przez konkurencje.Jak juz wybierzemy nasza wybranke to ja bardzo szanujemy,uchylamy nieba wrecz,kwiaty itp,seks bardzo czesto i namietny,najczesciej(ale sa wyjatki jak we wszystkim).Gdy juz malzenskie zycie sie zaczyna zakrada sie rutyna,widzimy ja czesto nieumalowana(do pracy zawsze idealny wyglad.),nerwowa,zapracowana w domu(najczesciej ogarnia 80% obowiazkow)seks jest mniej regularny(bo zmeczona)romantyzm juz rzadziej no i po ilus latach do seksu wkrada sie rutyna mimo usilnych prob by tak nie bylo a jeszcze jak sa dzieci to juz w ogole no i sie po ilus latach wypala sie porzadanie i tego nie mozna sie ustrzec.Wtedy tez szukaja kochanki(ci odwazni i przebojowi,reszta moze to robic nieudolnie) to taki jakby restart znowu dziki seks i porzadanie i traktuja to jako rozrywke czesto a jak sie przerodzi w cos powaznego to rzucaja żone(ale to maly procent,nie oszukujmy sie).Ale powtarzam,nie wybieramy zony jako robot kuchenny,bardziej jako zloty srodek,wszystkiego po trochu jak samochod.

 

Idz szukaj kochanki nie trac czasu chory cżłowieku, tak to oczywiste że szukacie idz skocz lepiej ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Tak niech idzie do lekarza, jestem za, ale czemu nikt tych chorych poyebów nie chce diagnozowac i leczyć? Własnie ona jest ich wytworem, właśnie to jest ich odbicie w lustrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gor

Ale ogolnie zalozycielke tematu bym tak nie krytykował.Jest pewien typ kobiet ktore sa w obyciu takie kumpelskie,otwarte przed ktorymi faceci lubia sie otworzyc a jak jest ladna i chetna na seks no to to wykorzystuja w gratisie,robia rowniez za psycholozke taka.Rutyna zabic potrafi wszystko,tyle ze niektorz z mniejszym testosteronem nawet nie beda szukac kochanki ale wejda w kanał pasji jakis,gry,hazard,cololwiek i wtedy dla kobiety to mniejszy problem,nie raz nawet to nie jest wina kobiety..Sa rozne fazy zauroczenia a ta najmocniejsza jest na poczatku dlatego niektorzy daza wlasnie do powtorzenia tego stanu bo jest najbardziej intensywne,najbardziej na haju sie jest,mozna to nawet przyrownac do choroby,pozniej emocje opadaja i nadchodzi szara rzeczywistosc i poczucie winy(ci bardziej przyzwoici).Ja tez zonaty a jedna mi sie podoba w pracy(ja jej tez chyba)ale nic z tego nie wychodzi bo na szczescie jestem mega niesmialy i niech tak zostanie,po prostu czlowiek jest tylko czlowiekiem i ma pokusy,takie czy siakie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Gor napisał:

Ale ogolnie zalozycielke tematu bym tak nie krytykował.Jest pewien typ kobiet ktore sa w obyciu takie kumpelskie,otwarte przed ktorymi faceci lubia sie otworzyc a jak jest ladna i chetna na seks no to to wykorzystuja w gratisie,robia rowniez za psycholozke taka.Rutyna zabic potrafi wszystko,tyle ze niektorz z mniejszym testosteronem nawet nie beda szukac kochanki ale wejda w kanał pasji jakis,gry,hazard,cololwiek i wtedy dla kobiety to mniejszy problem,nie raz nawet to nie jest wina kobiety..Sa rozne fazy zauroczenia a ta najmocniejsza jest na poczatku dlatego niektorzy daza wlasnie do powtorzenia tego stanu bo jest najbardziej intensywne,najbardziej na haju sie jest,mozna to nawet przyrownac do choroby,pozniej emocje opadaja i nadchodzi szara rzeczywistosc i poczucie winy(ci bardziej przyzwoici).Ja tez zonaty a jedna mi sie podoba w pracy(ja jej tez chyba)ale nic z tego nie wychodzi bo na szczescie jestem mega niesmialy i niech tak zostanie,po prostu czlowiek jest tylko czlowiekiem i ma pokusy,takie czy siakie.

ciebie to głupota dawno wykończyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gor

Jaki chory czlowiek?Proza zycia codziennego,ktora dziala w dwie strony.Jak zona widzi spasionego meza zaniedbanego z piwem w reku,ktory jej nie pomaga w obowiazkach domowych,nie jest juz romantykiem,a obok kreci sie inny facet,przystojny,itd to sama zaczyna fantazjowac,ale kobiety nie sa tak odwazne(najczesciej).Grzeszki maja obie płcie.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Gor napisał:

Jaki chory czlowiek?Proza zycia codziennego,ktora dziala w dwie strony.Jak zona widzi spasionego meza zaniedbanego z piwem w reku,ktory jej nie pomaga w obowiazkach domowych,nie jest juz romantykiem,a obok kreci sie inny facet,przystojny,itd to sama zaczyna fantazjowac,ale kobiety nie sa tak odwazne(najczesciej).Grzeszki maja obie płcie.  

Idz sie zastanow lepiej co możesz zrobić dla swojej kobiety. Wybacz nie dam rady czytac twoich wypocin więc się nie odniosę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gor

Prosze nie pisz zdawkowo,tylko konstruktywnie bo nic do dyskusji nie wnosisz kobieto ograniczono.Pisze o pewnych zachowaniach tych co zdradzaja a jest takich zapewne sporo patrzac na tematy tutaj. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

to najpier w próbuje się o stara się w związku a nie idzie na łatwiznę a to wybrzmiało z postów wyżej. Sorki,ale zbyt mądry to ty nie jesteś więc się nei sil. Zawsze można się rozstać niż żyć w bagnie z kochanką na boku bo to sksynstwo, ale jak widać nie dla wszystkich. Powodzonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×