czy to ma sens-Warszawa

Witajcie. Mam ochotę zmienić miejsce zamieszkania i pracę. Obecnie mieszkam na wsi a pracy swojej nienawidzę! Mam marzenie,żeby zaznać 'wielkiego świata' i przeprowadzić się do Warszawy. Jakby co ,to studiowałam w innym dużym mieście i nie jestem jakąś dzikuską. Problem leży w tym,że nie chce już robić tego w czym się wykształciłam. Poświęciłam na to spora część życia no i w konsekwencji nie umiem nic poza tym. Nawet znajomość angielskiego jest na żenującym poziomie! I tu pytanie do Was. Czy da się znaleźć tam pracę, gdzie nie będę musiała być sprzataczką, ale odnajdę się bez śmigania po ang.? Wydaje mi się, że w większości prac trzeba umieć, zwłaszcza w dużym mieście: Kelnerka,sprzedawczyni,barmanka,nie wiem...kasjerka d cyrku:) albo na pkp gdziekolwiek. Muszę powiedzieć też,że jestem wyjątkowo niezdolna do języków. Czy jest dla mnie nadzieja? Planuje wziąć 2000 zł i ruszyć w nieznane hahaahhah 

wyruszę razem z tobą skarbie

Masz wyzsze?

Jaha, że mam. Tylko na kierunku tak niepraktycznym jak 'lakierowanie prętów klatek w zoo'. No,trochę mnie tu wyobraźnia poniosła hehe, ale faktem jest, że już nie chce tego robić. 

Spokojnie w Warszawie w jakims urzedzie cos znajdziesz. To tylko kwestia czasu. Sprawdz na KPRMie.

9 minut temu, Gość ddss napisał:

wyruszę razem z tobą skarbie

No czemu nie,najpierw musiałbyś przejść jednak przez sito pytań haha, czy nadajesz się na towarzysza w tej podróży 

Hermiona wyruszmy razem proszę i przeżyjmy przygodę zycia

2000 zlotych? To chyba zart. Na podroz starczy

To dlaczego poszlas na takie kijowe studia? 

5 minut temu, Gość Prof. Ciekawski napisał:

Spokojnie w Warszawie w jakims urzedzie cos znajdziesz. To tylko kwestia czasu. Sprawdz na KPRMie.

W życiu bym na to nie wpadła! Brzmi egzotycznie, ale może się odnajdę tam. I tak planuje za kilka miesięcy tam wyprawę,więc może coś z poziomu wsi znajdę wysyłając cv 

5 minut temu, Gość gwoli wyjasnienia napisał:

To dlaczego poszlas na takie kijowe studia? 

Cholera,bo byłam bardzo naiwna!!! Byłam w swoim dziwnym świecie! Naszczecie jestem nieskromnie mówiąc, bardzo sumienna,dokładna, uczciwa ,więc poradzę sobie w pracy całkowicie innej. Byle nie z tym angielskim. 

nabory.kprm.gov.pl

Akurat skladanie aplikacji do urzedow panstwowych ma ta niesamowita zalete, ze jezeli spelniasz wymogi formalne to musza zaprosic Cie na rozmowe. Jakis czas temu zmienialem prace i wyslalem w odpowiedzi na ogloszenia CV do kilkunastu firm i trzech urzedow - dostalem zaproszenie na rozmowe do trzech urzedow  

1 minutę temu, Gość Prof. Ciekawski napisał:

nabory.kprm.gov.pl

Akurat skladanie aplikacji do urzedow panstwowych ma ta niesamowita zalete, ze jezeli spelniasz wymogi formalne to musza zaprosic Cie na rozmowe. Jakis czas temu zmienialem prace i wyslalem w odpowiedzi na ogloszenia CV do kilkunastu firm i trzech urzedow - dostalem zaproszenie na rozmowe do trzech urzedow  

O,dzięki Profesorku:) to kompletnie inna bajka ,ale marzę o nudnej biurowej robocie, gdzie można pić kawę i nosić rajstopy i nosić głowę wysoko . Tak,rola urzedniczki mi odpowiada. Jest prestiż,jest moc.

Można jako kasjer do bierdronki, Lidelka, Aludika, Miłej, Pola, Dina, czy Stokrotki. Można jako wózkowy do magazynu (robisz papier na wózek podnośnikowy lpg abo elektryczny). Można jako "ciągacz drutu" do fabryki metalowej. Jak lakierowałaś już pręty w ZOO to może wyjedź do niemioszków. Tam lakierników samochodowych potrzebują -płacą 2000e.

Na poczatek mozesz zaczepic sie w Izbie Administracji Skarbowej - tam ciagle potrzebuja i to bez znajomosci jezyka i stazu w administracji publicznej a z czasem wynajdziesz sobie cos ciekawszego.

2 minuty temu, Gość Kiwi napisał:

Można jako kasjer do bierdronki, Lidelka, Aludika, Miłej, Pola, Dina, czy Stokrotki. Można jako wózkowy do magazynu (robisz papier na wózek podnośnikowy lpg abo elektryczny). Można jako "ciągacz drutu" do fabryki metalowej. Jak lakierowałaś już pręty w ZOO to może wyjedź do niemioszków. Tam lakierników samochodowych potrzebują -płacą 2000e.

Ciagacz drutu

Ale na kasie już pracowałam. Nie odpowiadało mi to,że i tak musiałam być po części sprzątaczka mimo ,że nie było tego w umowie. No i układanie lodów w zamrażarce, czy generalnie przebywanie w chłodni to dramat!!

https://nabory.kprm.gov.pl/mazowieckie/warszawa/referent,46850

pierwsze z brzegu - mnoznik 1,7 czyli ok 2330 miesiecznie na reke + premia + trzynastka 2330

wymagania? wyksztalcenie srednie i znajomosc komputera

Pierwsze z brzegu:

referent do spraw: rejestracji w Dziale Identyfikacji i Weryfikacji Poprawności Rejestracji Podatników

mnoznik 1,7 co daje ok 2330 miesiecznie na reke + premia + trzynasta pensja

wymagania? wyksztalcenie srednie i obsluga komputera

A czy to się patrzy 8 godzin w komputer dziennie? Czy już mam rozglądać się za okularami? Kurde,ale wybrzydzam.

Akurat kilkanascie lat pracuje przy komputerze i nie nosze okularow  Bez komputera to kasa (ale tam tez patrzysz w monitor tylko mniejszy), sprzatanie albo kelnerka...

Albo ....garderobiana w teatrze. Właśnie na to wpadłam hahahha kompletnie co innego,nie? Ech,znów mnie ciągnie w te stronę . Jednak.

Twoj wybor...

Chce na męża aktora. Zgłoszenia proszę przesyłać tutaj. Może być słaby aktor. Może być początkujący. Ahahahahhaa 

I bedziesz go utrzymywac? Tylko czolowka aktorska ma znosne pieniadze, reszta musi dorabiac na chleb i liczyc, ze sie wybije do jakiegos koszmarnego serialu.

Odstaw alkohol. Nie kazdy jest takim nieudacznikiem jak Ty.

OOsz kurczę ale jesteście realistami. Zawsze mi tego brakowało. Tylko ,że moje życie jest dowodem na to,że marzenia się spełniają. Mimo wszystko i na przekór wszystkiemu co rozsądne. Strach jednak jest ....przed tą mega zmianą.

Do odwaznych swiat nalezy

nosić głowę wysoko , masz na myśli zadzierać nochala ? jeszcze zes nie przyjechała a juz ci odpieprza jak kazdemu słoikowi, czy wy potraficie byc normalni??

1 godzinę temu, Gość flaki napisał:

nosić głowę wysoko , masz na myśli zadzierać nochala ? jeszcze zes nie przyjechała a juz ci odpieprza jak kazdemu słoikowi, czy wy potraficie byc normalni??

po jej infantylnym sposobie pisania i wyzierającej wręcz pustocie umysłowej, widać przecież że do normalności jej daleko.

Przeraża jedynie, że taki pustak mianuje się osobą z wyższym wykształceniem.