Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anastazja1985

Nie zapraszam chłopaka siostry na chrzciny

Polecane posty

Gość Anastazja1985

Trwam nadal przy swoim.przy czy siostra odmówiła mi bycia chrzestna cała rodzina odmówiła mi przyjścia na chrzciny i wszyscy zerwali ze mną jakiekolwiek kontakty 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
25 minut temu, Gość Anastazja1985 napisał:

Trwam nadal przy swoim.przy czy siostra odmówiła mi bycia chrzestna cała rodzina odmówiła mi przyjścia na chrzciny i wszyscy zerwali ze mną jakiekolwiek kontakty 

I kij im w oko. Pokazali że ważniejszy jest gah niż córka i siostra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazja1985

na dodatek wpedzili mnie w takie poczucie winy ze wmowili mi że sama jestem sobie winna ze nie przychodzą 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze zadbana

Olej ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazja1985

czuję sie fatalnie popadam w jakaś depresję.mąż nie da sie przekonać żeby dla świętego spokoju go zaprosić a rodzina się ode mnie odwróciła.zastanawiam sie czy dobrze teraz zrobiłam obstajac za mężem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 minut temu, Gość Anastazja1985 napisał:

czuję sie fatalnie popadam w jakaś depresję.mąż nie da sie przekonać żeby dla świętego spokoju go zaprosić a rodzina się ode mnie odwróciła.zastanawiam sie czy dobrze teraz zrobiłam obstajac za mężem 

Jprdl możesz skończyć biadolić? Czytaj co piszesz i popatrz na to z boku. Wcześniej ci napisałam, że tak właśnie u ciebie jest. Szantaże emocjonalne i wywoływanie u ciebie poczucia winy. NIE CZUJ SIĘ WINNA!!! To one wywierają na tobie nacisk. Jak pokażesz mężowi, że twoja siostra złodziejka jest dla ciebie dużo ważniejsza, od niego, to się nie zdziw jak się spakuje i wyprowadzi. Tak, tak. W pewnym momencie on tego nie wytrzyma. Podejrzewam, że to, że one go nie lubią, to on przeżyje i bierze na to poprawkę, ale to, że one cię krzywdzą co chwila, a ty na to nie dość, że pozwalasz, to jeszcze ich bronisz. Tego, to nikt na dłuższą metę nie wytrzyma. Chcesz mieć normalne relacje? Pokaż co ci nie pasuje i się tego trzymaj. Ty się nadajesz do terapii u psychologa z taką emocjonalną pępowiną przez którą zamiast tlenu, dostajesz czad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Dnia 3.05.2019 o 14:11, Gość Anastazja 1985 napisał:

Skoro nie mają ślubu to nie są rodziną a za talerzyk za niego zapłacę 90zl więcej. Będą tylko najbliższe osoby, nasi rodzice, moja siostra, rodzeństwo rodziców, sąsiadka z rodziną i kuzyn mojej babci z wnukiem. To okazja by razem usiąść, napić się z rodziną, obgadac co u kogo słychać a to jest jednak obcy człowiek.

To faktycznie 90 zł duża strata, nie zapraszaj, splajtujesz i nie będziesz mogła pogadać z rodziną, straszne 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Autorko, dać nr konta, ja wam przeleje i 190 zł za ten dodatkowy talerzyk,ale zaproś chłopa bo to naprawdę nie w porządku nie zapraszać chłopaka vsiostry bo chcesz się wódki z rodziną napić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Skoro nie mają ślubu to nie są rodziną a za talerzyk za niego zapłacę 90zl więcej. Będą tylko najbliższe osoby, nasi rodzice, moja siostra, rodzeństwo rodziców, sąsiadka z rodziną i kuzyn mojej babci z wnukiem. To okazja by razem usiąść, napić się z rodziną, obgadac co u kogo słychać a to jest jednak obcy człowiek.

Sąsiadka jest bliższa czy jakiś kuzyn babci niż być może przyszły mąż twojej siostry? Ktoś, kogo ona kocha?

I wszystko za 90 zł?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxx

Haha sąsiadka z rodziną i kuzyn babci? Nic dziwnego, że siostra się obraziła. Poza tym fajne macie relacje z siostrą, skoro przez rok nie poznałaś jej faceta. Weź sąsiadkę za chrzestną i po sprawie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wiem, ja wiem :P

Dlaczego mąż autorki nie chce zaprosić chłopaka siostry? Może siostra mu się podoba i jest zazdrosny, albo nawet było coś więcej? Z czegoś musi wynikać ta niechęć do jej faceta buhahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MariiOlla
3 minuty temu, Gość xxxxxxxxxx napisał:

Dlaczego mąż autorki nie chce zaprosić chłopaka siostry? 

Bo mu 90 zł szkoda, no i wstyd tak przy obcych chlac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ten temat jest lepszy niż Trudne Sprawy

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
25 minut temu, Gość Gość napisał:

dą tylko najbliższe osoby, nasi rodzice, moja siostra, rodzeństwo rodziców, sąsiadka z rodziną i kuzyn mojej babci z wnukiem.

2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Skoro nie mają ślubu to nie są rodziną

 

Acha. Nie mam pytań. A jak się pobiorą to ten facet dostąpi zaszczytu bycia zapraszanym za wspólne popijawy z sąsiadką i wnukiem kuzyna babci czy też musi odczekać jakiś czas, nim przejdzie przez próg waszego mieszkania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahaha

W sumie mąż też nie rodzina. Ani teście- zwłaszcza teściowa. Nie zapraszaj ich autorko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazja1985

Wogule nie rozumiecie i nie znacie sytuacji. Raz, że w restauracji nie można już zamówić dodatkowej osoby bo teraz to policzą podwójnie a dwa, że nie stać mnie na to, by fundować wystawny obiad leszczowi którego jedynym walorem jest to, że wkłada mojej siostrze. Poza tym jak się rodzinę rzadko widzi to wiadomo że po alkoholu wyjdą różne tematy i tajemnice i każdy będzie się czuł swobody a nie wiadomo co to za człowiek i komu potem jakich bzdur na nas nagada. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syl

Przeczytajcie caly temat! Cytujecie podszywy i sie jaracie.

Autorko, wspolczuje ci bardzo. Nie powinnas miec zadnych wyrzutow sumienia. Rodzine niestety masz toksyczna. Przykre to, ale mysle ze zerwanie kontaktow wyjdzie ci na zdrowie.

I absolutnie nie win meza. Godne podziwu, ze w ogole sie zgodzil twoja siostre na chrzestna zaprosic, musi Cie bardzo kochac.

Ty go tez kochaj i wasze dziecko. Nie daj sie manipulowac przez swoja siostre i matke.badz silna kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyższa półka jak z Peweksu

autorko podaj nr konta bo kafeterianie zorganizowali dla ciebie zbiórkę 😄 tu gdzieś jest temat, zbiorka ludzi dobrej woli czy jakoś tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aja
1 minutę temu, Gość Anastazja1985 napisał:

Wogule nie rozumiecie i nie znacie sytuacji. Raz, że w restauracji nie można już zamówić dodatkowej osoby bo teraz to policzą podwójnie a dwa, że nie stać mnie na to, by fundować wystawny obiad leszczowi którego jedynym walorem jest to, że wkłada mojej siostrze. Poza tym jak się rodzinę rzadko widzi to wiadomo że po alkoholu wyjdą różne tematy i tajemnice i każdy będzie się czuł swobody a nie wiadomo co to za człowiek i komu potem jakich bzdur na nas nagada. 

Nie ma to jak dokopac lezacemu. Dumna jestes ze swojego podszywu?

Strasze, ze jestes matka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aja
3 minuty temu, Gość Wyższa półka jak z Peweksu napisał:

autorko podaj nr konta bo kafeterianie zorganizowali dla ciebie zbiórkę 😄 tu gdzieś jest temat, zbiorka ludzi dobrej woli czy jakoś tak.

Na przeczytanie tematu szkoda ci czasu, na odpowiedz juz nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazja 1985

Przykro, że w tym temacie piszą podszywy. Ja nic nie pisałam o 90 zł, zresztą za tyle to się nie da nawet zrobić chrzcin z klasą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dąbrowianka

Anastazjo, gdy popatrzysz na tę sprawę z boku, sprawa jest prosta. Jesteś dorosłą kobietą. Podejmujesz samodzielne decyzje. Brałaś ślub z mężem, nie z matką, ojcem czy siostrą i jej kolejnymi chłopakami. Nie dawaj sobą manipulować. Mąż i jedność waszego małżeństwa jest teraz ważniejsza od fochów twojej siostry czy mamy. Stań murem po stronie męża, by i on w przyszłości stawał po twojej stronie (nie twoich rodziców czy siostry). To z nim żyjesz. Toksycznym ludziom trzeba stawiać granice, a gdy to nie pomaga, niestety ich odciąć. Wyobraź sobie kolejne urodzinki twego dziecka, komunię itd. Za każdym razem afera? Nie o to przecież chodzi. Skoro siostra powiedziała, że nie zostanie chrzestną, gdy nie zaprosisz jej chłopaka, powiedz, że rozumiesz jej decyzję i w tej sytuacji akceptujesz jej rezygnację z bycia chrzestną. Jak można wybierać do tak istotnej roli osoby tak kłótliwe? Z doświadczenia doradzam - poproście na chrzestną żonę chrzestnego, która i tak już jest zaproszona (piszesz, że chrzestny jest z rodziną).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazja1985

Dziękuję za rady.Chyba doszłam do pewnej ściany.kilka dni temu pojechaliśmy z mężem i dzieckiem z zaproszeniami na chrzest.doszlo do awantury za to że chłopak siostry nie dostał zaproszenia.ojciec próbował wyrzucić męża z domu podczas gdy miał nasze dziecko na rękach.doszlo do szarpaniny.szybko uciekliśmy.wiem wiem że to jakaś patologia.rodzina sie że mną nie kontaktuje.wczoraj zaczęłam terapię u psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie daj się autorko. Bardzo dobrze, niech się odcinają. Jeśli to co piszesz w ostatnim poście jest prawdą, to nieźle twoja siostrzyczka obwinęła sobie rodziców wokół palca.  Nie chcę się bawić w psychologa, ale mnie to tak wygląda, jakby rodzice nie chcieli w ogóle, żebyś miała jakiegokolwiek chłopa. Siostra nieodpowiedzialna osoba, manipulantka i można by jeszcze kilka mocnych epitetów wrzucić, ty odwrotnie, stąpająca twardo po ziemi, na którą można liczyć. Ją by matka chciała wydać za mąż, żeby się pozbyć z domu problemu, bo jednak trzeba taką osobę niejednokrotnie utrzymać na swoim garnuszku, w domu nić nie zrobi itd. a to jest bardzo męczące. Natomiast ty byłabyś dobra w domciu w roli ...ki wyręczającej wszystkich we wszystkim i jeszcze pakując w nich swoje pieniądze. Być może dlatego są tacy anty do twojego męża. Zabrał im z domu jelenia. Prawdopodobnie byliby do wszystkich twoich poważniejszych facetów tacy. Tak mnie coś oświeciło. Bo dziwne jest, że twojego chłopa nikt nie chciał na imprezach, a chłopa siostry, którego na oczy nie widzieli, tak hołubią. Coś mi się zdaje, że twoja matka ma do ciebie wielki żal o to, że założyłaś swoją rodzinę, a z drugiej strony żal do siostry, że spotyka się z facetami po dwa miesiące i jak się trafił taki co się jej już trzyma cały długi rok, to trzeba mu w du/pę bez wazeliny wejść i go przywiązać do rodziny, żeby w końcu męcząca córunia się wyprowadziła. Trochę szkoda, że nie będziesz miała okazji widzieć jak się mu podlizują, to byś miała pełen obraz sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazja1985

Jestem Po chrzcinach ani rodzice ani siostra sie nie zjawili 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unlikeunlike

No ale dlaczego dziwisz się że siostra się nie zjawiła. Ty obstajesz za swoim mężem ona za swoim facetem. To chyba normalne. Może to jej przyszły mąż, więc nic dziwnego że jest dla niej ważniejszy niż Ty. Co do reszty rodziny to ciężko ocenić,ogolnie to od samego początku słabo wyszło z tym niezapraszaniem a później to już cała lawina zdarzeń. Sytuacji współczuję ale każdy z was ma tu trochę swojej winy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dąbrowianka
1 godzinę temu, Gość Anastazja1985 napisał:

Jestem Po chrzcinach ani rodzice ani siostra sie nie zjawili 

Przykre, że was olali, ale może tak lepiej, niż mieliby wam cyrk odstawić. Mam nadzieję, że mimo tego ukłucia to był piękny dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość Anastazja1985 napisał:

Jestem Po chrzcinach ani rodzice ani siostra sie nie zjawili 

Chociaż już po fakcie, ale mogłabym powtórzyć post Dąbrowianki. Dbaj o swoją rodzinę, tzn męża i dziecko, to oni są dla Ciebie najważniejsi. Dziwię Ci się, że wbrew woli i opinii męża próbowałaś jednak z "takiej" siostry zrobić matkę chrzestną. Dobrze się stało, że nie pozwoliłaś zmanipulować się rodzince, nie masz najmniejszych powodów do tego, żeby robić sobie wyrzuty sumienia, nie pozwól wpędzać się w poczucie winy. Oni dokonali wyboru i nie mieli prawa wywierać na Ciebie presji, w końcu to nie oni finansowali tę  uroczystość. Otocz się życzliwymi Tobie ludźmi, nie koniecznie musi być to najbliższa rodzina. Do toksycznej rodzinki zdystansuj się, nie pozwól mieszać im w Twoim życiu.

Odniosę się jeszcze do zapraszania na rodzinne uroczystości typu chrzest, czy  I komunia, różnych chłopaków, czy dziewczyn rodzeństwa. Wbrew opinii większości, ja także, podobnie jak Ty, uważam, że są to prywatne, rodzinne spotkania i rzeczywiście obecność postronnych osób jest po prostu zbędna. Co innego, gdyby był to narzeczony, czy narzeczona, ale nie po prostu chłopak (jeden z wielu). Osobiście w takiej sytuacji czułabym się skrepowana i nie na miejscu. I komunia, czy chrzest, to w końcu nie wesele, a już wywieranie presji przez rodzinę, która nie ponosi kosztów jest po prostu buractwem, prostactwem i totalnym brakiem tolerancji, że o kulturze osobistej nie wspomnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazja1985

Postanowiłam zablokowac ich numery i zerwać kontakty.mimo iż od jakieś dwóch tygodni moje telefony w domu nie były odbierane pisałam wiele smsow żeby jednak przyjechali ze chrzest jest dobra okazja do zgody itp.niestety olali nas a przede wszystkim moje dziecko 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Super Żona

U mnie było tak że nie zaprosiłam brata mamy dziadek się obraził i nie przyszedł wydelegował tylko babcie, było mi bardzo przykro ale cóż... Nie zaprosiłam brata mamy dlatego gdy on robił chrzciny nie zaprosił ani mnie siostrzenicy ani mojej mamy czyli swojej siostry! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×