Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Karolla_jestem

Tatuaże u kobiety

Polecane posty

1 minutę temu, Gość xddd napisał:

Jak sobie chcesz. Spotykałem się raz z taką popisaną jak jajco wielkanocne. Była poryta na bani. Więc tatuaże kojarzą mi się z zagubioną dziewczynką. 

No dziękuję, że się tym podzieliłeś, bardzo mnie to nie obchodzi z kim się spotykałeś i jakie głupie uogólnienia na tej podstawie tworzysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xddd
24 minuty temu, Jajko Pisanka napisał:

No dziękuję, że się tym podzieliłeś, bardzo mnie to nie obchodzi z kim się spotykałeś i jakie głupie uogólnienia na tej podstawie tworzysz.

Jak widać coś jest na rzeczy patrząc po twojej reakcji. A obchodzi jak najbardziej skoro odpisałaś. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xddd

Teraz obetnij sobie włosy i przefarbuj na różowo. Będzie komplet porytej dziewczynki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość xddd napisał:

Teraz obetnij sobie włosy i przefarbuj na różowo. Będzie komplet porytej dziewczynki. 

miałam takie włosy praktycznie do 24 roku życia 😄 Nie wiem co dla ciebie oznacza bycie "porytym", ale mnie to zdecydowanie nie przeszkadzało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xddd
Przed chwilą, Jajko Pisanka napisał:

miałam takie włosy praktycznie do 24 roku życia 😄 Nie wiem co dla ciebie oznacza bycie "porytym", ale mnie to zdecydowanie nie przeszkadzało

No i widać z kim ma się do czynienia. Takich jak ty to ja nie tykam, bo w bani źle się dzieje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I ma mi być z tego powodu przykro? Dlaczego miałabym chcieć żebyś mnie dotykał? 😄 

 

No i muszę z ciekawości zapytać: co złego "dzieje się" w mojej "bani"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xddd
3 minuty temu, Jajko Pisanka napisał:

I ma mi być z tego powodu przykro? Dlaczego miałabym chcieć żebyś mnie dotykał? 😄 

 

No i muszę z ciekawości zapytać: co złego "dzieje się" w mojej "bani"?

Masz faceta? Ponoć tak. Chce cie? To czemu miałoby być ci przykro? 

Masz po prostu odpychający styl bycia, jesteś złośliwa, zarozumiała, egocentryczna (wniosek z kilku innych tematów), to widać i to komunikujesz tymi tatuażami i włosami. Jesteś pewnie nieżyciowa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość xddd napisał:

Masz faceta? Ponoć tak. Chce cie? To czemu miałoby być ci przykro? 

Masz po prostu odpychający styl bycia, jesteś złośliwa, zarozumiała, egocentryczna (wniosek z kilku innych tematów), to widać i to komunikujesz tymi tatuażami i włosami. Jesteś pewnie nieżyciowa. 

a już wiem kim jesteś 🙂 

Tak, dla takich ludzi jak ty jestem bardzo złośliwa. Jakim egocentrykiem trzeba być żeby powiedzieć obcej kobiecie, że by się jej nie chciało dotknąć? Co to w ogóle za komentarz, co ma na celu? 😄  

I nie, nie jestem nieżyciowa. Wiesz co to znaczy w ogóle? 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z tatuażami

Opinią innych nie ma się co przejmować 🙂 ja tatuaże zrobiłam dla siebie, a jeśli komuś nie podoba się jak wyglądam, to niech nie patrzy 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość Z tatuażami napisał:

Opinią innych nie ma się co przejmować 🙂 ja tatuaże zrobiłam dla siebie, a jeśli komuś nie podoba się jak wyglądam, to niech nie patrzy 🙂

to by było zbyt proste 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xddd
21 minut temu, Jajko Pisanka napisał:

a już wiem kim jesteś 🙂 

Tak, dla takich ludzi jak ty jestem bardzo złośliwa. Jakim egocentrykiem trzeba być żeby powiedzieć obcej kobiecie, że by się jej nie chciało dotknąć? Co to w ogóle za komentarz, co ma na celu? 😄  

I nie, nie jestem nieżyciowa. Wiesz co to znaczy w ogóle? 😉

Buahah. Żeby to dla jednej:) Na bank szybko klasyfikujesz ludzi wedle swoich kategorii. 

Nie znać kogoś i być dla niego złośliwym... 😉 Na pewno jesteś mega życiowym człowiekiem.

 

Tatuaże szpecą kobietę i tyle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość xddd napisał:

Buahah. Żeby to dla jednej:) Na bank szybko klasyfikujesz ludzi wedle swoich kategorii. 

Nie znać kogoś i być dla niego złośliwym... 😉 Na pewno jesteś mega życiowym człowiekiem.

 

Tatuaże szpecą kobietę i tyle. 

Jestem złośliwa dla osób które obrażają, uogólniają, przejawiają uprzedzenia. Co drugi temat to wypociny jakiegoś incela od czerwonych pastylek, więc naturalnie jestem złośliwa w stosunku do wielu użytkoników. Nie lubię seksistów, a tu ich pełno.. Nie muszę cię znać żeby wiedzieć, że masz w sobie na tyle jadu żeby generalizować doświadczenia z byłą partnerką na tysiące innych kobiet. No i nie widzę problemu w byciu złośliwym dla ludzi którzy sami narzucają taki ton (teksty o brudzie). Dalej czujesz się poszkodowany? 🙂

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xddd
2 minuty temu, Jajko Pisanka napisał:

Jestem złośliwa dla osób które obrażają, uogólniają, przejawiają uprzedzenia. Co drugi temat to wypociny jakiegoś incela od czerwonych pastylek, więc naturalnie jestem złośliwa w stosunku do wielu użytkoników. Nie lubię seksistów, a tu ich pełno.. Nie muszę cię znać żeby wiedzieć, że masz w sobie na tyle jadu żeby generalizować doświadczenia z byłą partnerką na tysiące innych kobiet. No i nie widzę problemu w byciu złośliwym dla ludzi którzy sami narzucają taki ton (teksty o brudzie). Dalej czujesz się poszkodowany? 🙂

 

 

Tak, wytatuowana kobieta wygląda jak brudna. I co? Bądź sobie złośliwa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość xddd napisał:

Tak, wytatuowana kobieta wygląda jak brudna. I co? Bądź sobie złośliwa. 

Zabawne jest to, że przeszkadza ci złośliwość, ale brak kultury chętnie praktykujesz 🙂

Mam złą wiadomość, w byciu życiowym złośliwość, zwłaszcza luźna, nie przeszkadza. Co innego chamstwo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochliwy

 Nie jestem zwolennikiem, nie mam ani jednego, choć przyznam że w czasie "od tyłu"  czerwona różyczka, z trzema zielonymi listkami na jej pupie baaardzo mi się podobała :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xddd
5 minut temu, Jajko Pisanka napisał:

Zabawne jest to, że przeszkadza ci złośliwość, ale brak kultury chętnie praktykujesz 🙂

Mam złą wiadomość, w byciu życiowym złośliwość, zwłaszcza luźna, nie przeszkadza. Co innego chamstwo. 

O patrzcie wytyka mi brak kultury osoba, która sama ją nie posiada;) Ty w ogóle masz sobie jakikolwiek samokrytycyzm?

Twoja wiadomość mnie nie interesuje. I tak ludzie cię tutaj nie lubią i nieraz spotkałem się z nieprzychylnością wobec ciebie. 

Wytatuuj się, przytyj tak do 90kg, przefarbuj włosy na różowo - taki obraz twój, baby złośliwej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xddd

Chcesz żeby ktoś nie był chamski wobec ciebie? Zachowuj się tak jak chcesz być traktowana. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość xddd napisał:

O patrzcie wytyka mi brak kultury osoba, która sama ją nie posiada;) Ty w ogóle masz sobie jakikolwiek samokrytycyzm?

Twoja wiadomość mnie nie interesuje. I tak ludzie cię tutaj nie lubią i nieraz spotkałem się z nieprzychylnością wobec ciebie. 

Wytatuuj się, przytyj tak do 90kg, przefarbuj włosy na różowo - taki obraz twój, baby złośliwej. 

Można w ogóle kogoś lubić lub nie na forum? Nikt się tu nie zna, a ja sama spotkałam się z nieprzychylnością tylko specyficznych ludzi - głównie takich facetów typu "baba do garów". 

I nie, kultury mi nie brakuje. Jak widać nie bardzo wiesz co to znaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xddd
2 minuty temu, Jajko Pisanka napisał:

I nie, kultury mi nie brakuje. Jak widać nie bardzo wiesz co to znaczy

Ok. Brakuje ci ogłady. I dochodzi do tego to ciągłe pouczanie. 🙂 Rysuje się obraz baby nieżyciowej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość xddd napisał:

Ok. Brakuje ci ogłady. I dochodzi do tego to ciągłe pouczanie. 🙂 Rysuje się obraz baby nieżyciowej. 

przyganiał kocioł 🙂 

Ogłady też mi nie brakuje, a co do pouczania...to forum, ludzie proszą o opinie i rady, ja się tylko wypowiadam jak wszyscy. 

Dla takich jak ty moja jedyna rada to włącz sobie słownik na drugiej zakładce. Jestem pewna, że nie wiesz co to znaczy być "nieżyciowym" i teraz rzucasz tym słowem na ślepo mając nadzieję, że się przyklei.

To jak, koniec offtopa na mój (bardzo interesujący) temat? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xddd
23 minuty temu, Jajko Pisanka napisał:

przyganiał kocioł 🙂 

Ogłady też mi nie brakuje, a co do pouczania...to forum, ludzie proszą o opinie i rady, ja się tylko wypowiadam jak wszyscy. 

Dla takich jak ty moja jedyna rada to włącz sobie słownik na drugiej zakładce. Jestem pewna, że nie wiesz co to znaczy być "nieżyciowym" i teraz rzucasz tym słowem na ślepo mając nadzieję, że się przyklei.

To jak, koniec offtopa na mój (bardzo interesujący) temat? 

No ty w swoim mniemaniu jesteś najmądrzejsza, najprzystosowana do życia, nie popełniająca błędów, ohh ah.

Nic na to nie wskazuje. Ty tylko każesz ludziom patrzeć po słownikach sugerując, że nie znają swojego języka.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość xddd napisał:

No ty w swoim mniemaniu jesteś najmądrzejsza, najprzystosowana do życia, nie popełniająca błędów, ohh ah.

Nic na to nie wskazuje. Ty tylko każesz ludziom patrzeć po słownikach sugerując, że nie znają swojego języka.

 

Nigdy tak nie twierdziłam, wręcz przeciwnie - w rozmowach (tych na serio i przyjemnych) całkiem otwarcie przyznaję się do swoich wad, w przeciwieństwie do niektórych. I sugeruję (nie każę) przeczytać słownik, a nie tylko na niego patrzeć 🙂  

Zabawne jest też to "kilka" osób które chodzą za mną po tematach, starają się prowokować i popisują powalającą hipokryzją. Zawsze ten sam styl wypowiedzi, zawsze te same argumenty. Musicie być chyba telepatycznie związani czy coś...

Przy okazji, to forum ma opcję blokowania użytkowników. Jeżeli nie chcesz czytać moich postów wystarczy mieć konto i zablokować mój nick. Problem rozwiązany. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xddd
Przed chwilą, Jajko Pisanka napisał:

I sugeruję (nie każę) przeczytać słownik, a nie tylko na niego patrzeć 🙂  

Sugeruje zacząć od siebie. A przede wszystkim przyswoić sobie podstawy zasad pisowni 🙂 Te powinno się przyswoić w wieku lat 7 a nie 26 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moja gramatyka zdecydowanie leży, ale przynajmniej wiem o czym piszę i nie wymyślam nowych definicji. To by była straszna arogancja z mojej strony 

P.S. jak już czepiamy się zasad pisowny...zobacz jakiego byka zrobiłeś wyżej 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, KermitZaba napisał:

Szczerze? Uważam ze to urocze i infantylne, trochę jak dorosły facet który podekscytowany bawiłby się modelem kolei. Podejrzewałbym ze kobieta, na presję na bycie zauważoną, do tego ze może dokonywać lekkomyślnych nie racjonalnych wyborów, bo jak inaczej zaklasyfikować robienie sobie „rysunków” na ciele, czasami za grube tysiące narażając się na złapanie choroby i chyba inne niedogodności. Na wstępnie odbieram taką osobę jako mniej poważną.

Coś może w tym jest, ale myślę, że nie do takiego stopnia. Wybór tatuażysty powinien być jak wybór dentysty - żeby chorób nie załapać. Są tacy co tną po kosztach i to jest lekkomyślne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, KermitZaba napisał:

Wiem, że to żależy wiele od studia, najgożej co można zrobić, to chyba pójść do zjamogego który coś tam sobie w domu coś tatułuje hobbistycznie/uczy się na włąsną rekę.

Zdecydowanie. I tu właśnie wchodzi element odpowiedzialności. Podobnie z robieniem widocznych tatuaży zanim człowiek zdecyduje się co chce w życiu robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, KermitZaba napisał:

Przypomniałaś mi ludzi w "Top model" którzy mieli pretensje, ze byli dyskryminowani na wstępnie przez tatuaże... To dodatkowo świadectwo odrealnienia.

Takie podejście mnie osobiście bardzo denerwuje. Pewnie, ludzie którzy z góry oceniają na podstawie stereotypów mają sami problem z głową, ale każdy kto robi te tatuaże zdaje sobie z tego sprawę. To nie jest wyznanie czy kolor skóry tylko wybór który dobrowolnie podejmujemy. Sama robiąc sobie kolejne tatuaże wiedziałam, że to może oznaczać długi rękaw w pracy czy brak zatrudnienia w niektórych firmach (głównie małych i prywatnych co prawda). 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, KermitZaba napisał:

Nie wiem czy mi wrzucasz czy podzielasz moje poprzednie zdanie :D. Ale jeśli chodzi o argumentacje, to w środowisku modelów/aktorów itp ogólnie gdzie zarabia się w dużej mierze dzięki swojej prezencji, to tatuażami odbiera się możliwość bycia osobą bez tatuażów - czyli automatycznie wpada się do niszy, zwłaszcza jeśli tych tatuaży jest sporo/albo sa obszerne. Choćby chyba dość popularne "rękawy", dyskryminują taką osobę do klasycznej sesji ślubnej.

 

Ja będę szczery, mogę się zadawać z osobami z tatuażami, z resztą często tak robiłem, ale mam takie doświadczenie, ze choć takie osoby mogą być inteligentne, to najczyściej są to osoby z pewnymi detektywistycznymi/destrukcyjnymi skłonnościami. Uzależnienie od używek, uzależnienie od seksu\zaburzenia w tej sferze, problemy rodzinne w przeszłości, wiele nieprzemyślanych decyzji, krótkowzroczność albo jak kto woli życie na zasadzie carpien die - zawsze coś takiego kojarzyło się u osób które poznałem a miały sporo tatuaży.

 

Wiem, że takie słowa mogą boleć, ale na bazie moich doświadczeń i obserwacji są słuszne, ja nie jestem uprzedzony do takich osób, nie unikam ich, dlatego mogłem im się przyglądać, a nawet być w ich przyjacielem.

Zgadzam się z tobą co do pracy - jak ktoś chce pracować jako model to niech nie robi tatuaży. Nie wiem jak z aktorstwem, sporo aktorów z "gry o tron" ma tatuaże. 

Co do podejścia do życia - to nawet badania udowodniły, że osoby z tatuażami z zasady są bardziej otwarte na nowe doznania i poznawanie nowych ludzi. To czy to jest złe to zależy od osoby. Ktoś kto z natury jest stateczny może być przerażony stylem życia kogoś kto pewnego dnia budzi się rano i jedzie w bieszczady. 

Co do nieprzemyślanych decyzji i używek - szczerze mówiąc nie wiem. Większość ludzi których znam jest całkiem ogarnięta, ale to też kwestia wieku (w okolicach 30 już trzeba być ogarniętym). Jeżeli miałabym mówić o samej sobie to jestem aż za bardzo poukładana i mam plan A, B, C (aż do Z) na każdą sytuację i trzy lata do przodu. Za to zdecydowanie lubię czerpać z życia ile się da - tylko dla mnnie to jest właśnie zaleta bo te najlepsze wspomnienia to właśnie przygody, a nie momenty kiedy szybko liczyłam czy mnie na nie stać 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, KermitZaba napisał:

Okolice 30 to podobnie jak u mnie, choć już wiele lat nie zadawałem się z osobami z tatuażami, jak mi się życie potoczyło, wtedy oni byli w wieku studentów, czyli max dwadzieścia kilka lat.

Co Ciebie motytowało do zrobienia sobie tatułaży, było w tym coś wiecej niż emocje?

Jako studentka miałam parę, ale na poważnie zaczęłam tatuować się dopiero po studiach (bo miałam na to pieniądze). 

Czy motywowało mnie coś więcej niż emocje? Zależy jak na to patrzeć. Podoba mi się to jak wyglądają tatuaże, więc głównie to próżność. Moim zdaniem to też najlepszy powód żeby robić sobie tatuaże. Mam kilka spontanicznych, ale nie był to wynik żadnych silnych emocji i nie robiłabym ich gdyby mogły mi w jakikolwiek sposób zaszkodzić (np. utrudnić znalezienie pracy). Dopiero w tym roku będę miała pierwszy duży, widoczny tatuaż. Wszystkie inne mogę łatwo zasłonić. Współpracownikom zajęło prawie rok żeby zauważyć, że mam tatuaże. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×