Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Calineczka

Co sądzicie o tej sytuacji?

Polecane posty

Gość Calineczka

Zaczęłam się spotykać z 38 letnim facetem. Pierwszy raz spotkałam tak uczuciowego, dobrego i szczerego faceta, co mnie bardzo urzekło. Do tego jest bardzo troskliwy, dba o mnie. Od początku zauważyłam, że jest bardzo rodzinny i podobało mi się to, bo w mojej własnej rodzinie mam dość skomplikowane relacje. Jednak im się bardziej poznajemy.... Nawet nie wiem jak to podsumować i nazwać. Przynajmniej 3 razy dziennie dzwoni do mamy i opowiada co robił, co jadł, z kim gadał, mama mu rzez telefon mówi, że np. ładna pogoda jest to ma sobie okna umyć lub kupuje mu różne rzeczy do domu np. ostatnio kupiła mu lampę stojącą, bo stwierdziła, że stara już jest brzydka i straszy(co jest faktem) czy firany mu kupiła proponując, że je mu od razu powiesi. Jego mama wie, że się spotykamy, chociaż nie poznałam jej jeszcze. Często pisze SMS-y do niego, gdy wie, że się spotkamy i życzy nam np. udanego wieczoru. Obiektywnie myślę, że ona się cieszy, że jesteśmy razem i bardzo nam kibicuje. Do tego stopnia, że nawet mówi mu, że ma mi kwiaty kupić czy co mi wybrać na prezent. Ostatnio mu zaproponowała, że z nim na zakupy może skoczyć, bo ja jestem elegancką dziewczyną i on się przy mnie musi prezentować, a nie tylko na sportowo chodzić. Co kilka dni wpada do rodziców i mama mu pakuje jedzenie, które zrobiła, jakieś ciasta itd, też ze stwierdzeniem, że jak wpadnę do niego to sobie zjemy. On swojej matce często wysyła nasze fotki, gdy gdzieś jesteśmy, a ona mu odpisuje, że super itd. i że nas pozdrawia. Mama się też pyta, czy mu przelew z wypłatą już przyszedł i czy potrzebuje pieniędzy, bo miał w tym miesiącu wieksze wydatki i czy mu nie brakuje (co mnie samą wręcz zszokowało, bo niby dlaczego matka ma dawać synowi pieniądze) 

Nie wiem czy się tym niepokoić, pierwszy raz mam taką sytuację. Jego matka wydaje się mądrą i elegancką kobietą, to nie jest typ typowej kury domowej, ma dobry gust, jest zadbana, itd. Myślę, że znalazłabym z nią wspólny język, a nawet mogłabym mieć w niej sojuszniczkę. To nie jest tak, że jestem pierwszą jego kobietą, absolutnie nie. On przede mną był w różnych związkach, w ostatnim był prawie 6 lat i mieszkał ze swoją byłą dziewczyną. On ma kupę znajomych, jest bardzo popularną osobą i na pierwszy rzut oka nikt by nawet nie przypuszczał, że tak u niego mogą wyglądać jego relacje rodzinne. To nie jest też tak, że to jedynak dmuchany i chuchany, bo ma jeszcze młodszego brata i siostrę i ich relacje z mamą wyglądają identycznie. Jego rodzice są zgodnym małżeństwem od 40 lat, ale tylko z matką mają takie zażyłe kontakty. Z jedne strony podoba mi się to, że jego matka tak nam kibicuje i tak miło o mnie mówi. Wręcz mu dobre rady non stop daje, że ma dbać o mnie i szanować, kwiaty kupować, itd ale z drugiej - jakoś mi się to dziwne wydaje. Obawiam się, że jak moja rodzina czy znajomi go bliżej poznają i posłuchają kiedyś jak on to wszystko opowiada jak to z mamą jechał kurtkę wybierać, to bedą na niego patrzeć jak na kosmitę i bedą się z niego podsmiewywać. A on w ogóle tego nie kryje, że tak to u niego wygląda, ani się tego nie wstydzi. Co o tym sądzicie? Mam się cieszyć czy martwić? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×