Emerytka uderzyła mnie w ciążowy brzuch

Cześć, zaraz padne dziewczyny, stałam dziś w kolejce w sklepie, ekspedientka widząc mój już duży ciążowy brzuch poprosiła, abym przeszła do kasy bez kolejki. Wszyscy ustapili mi miejsca, tylko emerytka przed którą ustalam bardzo się zdenerwowała, krzyczała że ona też się źle czuje i wyzwala mnie od najgorszych. Uspokoił ją ochroniarz, przechodził obok. Zakupy skasowalam i wściekła z wózkiem pojechałam na parking (zakupy lekkie ale zawsze lepiej nie ryzykować i nie dźwigać koszyka). Na parkingu pobiegła do mnie ta sama baba i siatką z ziemniakami uderzyła mnie w brzuch! Nie potrafię określić tych uczuć w takim byłam szoku. Policja, szpital, babsko przycisnal do ziemi jakiś chłopak dopóki ochrona ze sklepu nie pobiegła. Wygląda na to że z dzieckiem wszystko ok, ale martwię się czy napewno... Lekarz zbadał, ale teraz muszę chodzić na wizyty co drugi dzień bo może coś nagle wyjść na usg. Nikt mi nie chce powiedziec czy zostaną wyciągnięte jakieś konsekwencje od tej wariatki, boję się że nic jej nie zrobią! Powinni ją zamknąć albo zabić na miejscu! Co mogę zrobić w tej sytuacji?!!!! 

To straszne, obrzydliwe te niektóre stare baby. Bardzo dobrze  zrobiłaś że wezwałaś policję. Na parkingu powinien byc monitoring, więc skontaktuj się ze sklepem w celu zabezpieczenia nagrania i konieczmie znajdź prawnika. Sądzę że spokojnie można ja oskarżyć o pobicie. Masz dokumenty ze szpitala, policja była, więc dowody i świadkowie są. Postaraj się o monitoring i znajdź prawnika. Oby baba poniosła konsekwencje. A Wam życzę ZDROWIA !!

Ale denne prowo. Idz spac, deklico.

Wystąpić z pozwem cywilnym o zadośćuczynienie za naruszenie nietykalności cielesnej, bo jeśli (i oby tak było, z całego serca życzę) z dzieckiem będzie wszystko w porządku, to raczej z urzędu ścigać nie będą...

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Ale denne prowo. Idz spac, deklico.

Taaaa, a ty masz szklana kula i wiesz co prowo co nie, pod każdym tematem piszesz, że to prowo, nie interesuje cię to nie wchodź, nie czytaj, a jak nie pomoże to lecz sie

Coś się wymysli.... 

2 minuty temu, Gość Hania napisał:

Taaaa, a ty masz szklana kula i wiesz co prowo co nie, pod każdym tematem piszesz, że to prowo, nie interesuje cię to nie wchodź, nie czytaj, a jak nie pomoże to lecz sie

To ty sie lecz, skoro wierzysz w te kocopoły, cwiercmozgu.

Ahahhahahah taaaa hahahahha

Niekoniecznie prowo. Mnie ostatnio wyzwala na czym swiat stoi jakas starsza pani bo zapytalam ja w sklepie czy stoi w kolejce. Pelno jest psychicznych ludzi na tym swiecie. 

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Niekoniecznie prowo. Mnie ostatnio wyzwala na czym swiat stoi jakas starsza pani bo zapytalam ja w sklepie czy stoi w kolejce. Pelno jest psychicznych ludzi na tym swiecie. 

no to prawda jest teraz coraz więcej ludzie nie radzą sobie z życiem...chorują psychicznie..

35 minut temu, Leżaczek napisał:

A facet ma tak za każdym razem, każdy facet to potencjalny lobuz. Sztuka przetrwania. 

Jak ma za każdym razem?w brzuch ciążowy go ktoś wali za każdym razem? 

1 godzinę temu, Gość Weronika27 napisał:

Cześć, zaraz padne dziewczyny, stałam dziś w kolejce w sklepie, ekspedientka widząc mój już duży ciążowy brzuch poprosiła, abym przeszła do kasy bez kolejki. Wszyscy ustapili mi miejsca, tylko emerytka przed którą ustalam bardzo się zdenerwowała, krzyczała że ona też się źle czuje i wyzwala mnie od najgorszych. Uspokoił ją ochroniarz, przechodził obok. Zakupy skasowalam i wściekła z wózkiem pojechałam na parking (zakupy lekkie ale zawsze lepiej nie ryzykować i nie dźwigać koszyka). Na parkingu pobiegła do mnie ta sama baba i siatką z ziemniakami uderzyła mnie w brzuch! Nie potrafię określić tych uczuć w takim byłam szoku. Policja, szpital, babsko przycisnal do ziemi jakiś chłopak dopóki ochrona ze sklepu nie pobiegła. Wygląda na to że z dzieckiem wszystko ok, ale martwię się czy napewno... Lekarz zbadał, ale teraz muszę chodzić na wizyty co drugi dzień bo może coś nagle wyjść na usg. Nikt mi nie chce powiedziec czy zostaną wyciągnięte jakieś konsekwencje od tej wariatki, boję się że nic jej nie zrobią! Powinni ją zamknąć albo zabić na miejscu! Co mogę zrobić w tej sytuacji?!!!! 

Siatką z kartoflami to powinnas w ten pusty caban zarobic, odechcialoby ci sie pisania durnych prowokacji na forum. Wierzyc sie nie chce, ze istnieja takie id.io.tki jak ty.

Ja jej wierze, ostatnio w lidlu byłam z mężem (jestem w ósmym miesiącu) i jakaś 60latka blokowała alejkę. Zapytałam grzecznie czy może się przesunąć to ta ze wściekła mina odsunęła wozek a potem specjalnie nim pchnela na mnie żeby „przypadkiem” mnie uderzyć w brzuch. Nie udało jej się bo odskoczylam ale za to ktoś z tylu wjechał mi wózkiem w udo. jestem pewna ze chciała to zrobic specjalnie. Zaluje że nic nie zrobiłam ale to był szok. Mąż był z przodu, nie widział. Niektore stare baby maja dziwna nienawiść do ciężarnych:(

47 minut temu, Gość Gosc napisał:

Siatką z kartoflami to powinnas w ten pusty caban zarobic, odechcialoby ci sie pisania durnych prowokacji na forum. Wierzyc sie nie chce, ze istnieja takie id.io.tki jak ty.

Ja 2 lata temu też doznałam uderzenia w brzuch zupełnie niechcący przez kogoś. Był to wypadek. Nie będę pisać co było dalej bo nie ma to sensu w każdym razie szukałam tu pomocy. Miałam nadzieje, że może ktoś był w podobnej sytuacji i że dobrze sie to skończyło, aby mnie pocieszył. Chciałam się wygadać. Prawie nikt mi nie uwierzył. Zarzucono mi prowokację.

Powiedzcie ci mi co wy macie do cholery za alergię na tego typu sytuacje. Naprawde myślicie, że to się nie zdarza ? Serio. Taka to dla was egzotyka spotykana tylko na filmach ? Wy jesteście jakieś stuknięte. Z domu chyba nie wychodzicie i niczego nie doświadczacie. Oglądacie tylko te durne seriale to wam się już w deklach pierdzieli.

7 godzin temu, Gość gosc napisał:

 

Powiedzcie ci mi co wy macie do cholery za alergię na tego typu sytuacje. Naprawde myślicie, że to się nie zdarza ? Serio. Taka to dla was egzotyka spotykana tylko na filmach ? Wy jesteście jakieś stuknięte. Z domu chyba nie wychodzicie i niczego nie doświadczacie. Oglądacie tylko te durne seriale to wam się już w deklach pierdzieli.

Dokładnie 

Kobieta po menopauzie to wróg młodej kobiety.

Jakbym wiedziała, że zostanę potraktowana jak "prowo" to bym wogóle nie pisała. Co niektórzy to na serio sprzed kompa głowy nie wytykają i w nic nie wierzą, nic nie widzą i nic nie słyszą. Pewnie są typem ludzi, którzy udają że nie słysza patologii u sąsiada, a później jak ktoś kogoś zabije przecierają oczy. Zostańcie w swoich norach i siedzcie tak, bo świat was zszokuje jak nos wytkniecie

Te wasze podejrzenia o prowo są żałosne. Pewnie sami udajecie że nie słyszycie patologii  u sąsiada, dopiero jak ktoś kogoś zaciuka to będzie wielkie zdziwienie. Jak myszy w norach, sprzed laptopa nosa nie wytykacie, żyjecie jakbyście w grze komputerowej grali, nic nie widzicie i nic nie słyszycie. Nie pozdrawiam 

Zyję normalnym życiem, a laptopa nawet nie mam:) Jeśli to nie provo, to współczuję ci tej sytuacji. Niestety , zdarzają się psychicznie chore osoby w każdym wieku. Nie zyczę nikomu śmierci, prawdopodobnie tej osobie nic nie grozi, może jakaś grzywna, ale  musiałabyś ją podać do sądu.

18 minut temu, Gość Gość napisał:

Zyję normalnym życiem, a laptopa nawet nie mam:) Jeśli to nie provo, to współczuję ci tej sytuacji. Niestety , zdarzają się psychicznie chore osoby w każdym wieku. Nie zyczę nikomu śmierci, prawdopodobnie tej osobie nic nie grozi, może jakaś grzywna, ale  musiałabyś ją podać do sądu.

Pewnie „biednej babci” się upiecze skoro autorka nic nie zgłosiła(uszczerbku na zdrowiu etc), policja bez zgłoszenia niewiele może zrobic:(