jestem w ciąży a on kłamie.

Jak to wszystko czytam to nie wierzę w to jakie głupie kobiety mamy w tym polskim zacofanym społeczeństwie. Facet kłamie w żywe oczy, a Wy wielce oburzone, że partnerka się na to nie chce zgodzić. Tu nie chodzi o żadną kontrolę, a o to że rozgrzeszacie faceta tylko dlatego że jest facetem, a same stawiacie się w roli gorszych, mniej wartościowych, takich którym można robić wodę z mózgu, traktować jak głupie i w dodatku przysięgać na życie dziecka, tak jakby to dziecko nie miało kompletnie żadnej wartości. To jak wartości nie ma, to po co się dalej oszukiwać i brnąć w takie szopki? To jest zwyczajnie żałosne. I nie chodzi tu o żadną kontrolę autorki, tylko o sam fakt. Fakt tego że pragnie ona szczerości w związku. Przysięgać na życie dziecka, kiedy ewidentnie kłamie? Serio??? A Wy głupie jeszcze go rozgrzeszacie? Słów mi brak... A potem Ci Wasi mężowie latają na boki, a Wy się oszukujecie że macie taką szczęśliwą rodzinę... Co za brak szacunku dla samych siebie. No to się oszukujecie dalej. Zdziwułybyście się ilu z Waszych mężów wkłada swoje fiu/ty w przypadkowe łatwe szpary. Mnie na samą myśl mdli. Ale to niestety Wasza wina. Mentalności polskiej zacofanej kobiety uczonej od dziecka że ma się podporządkowywać. Fajne życie nie ma co heh. Byle by nie być starą panną i się rozmnożyć, a reszta nie ważna. MEGA szczęśliwe musicie być...

Luuudzie!!! Czy wy baby naprawdę jesteście takie durne, czy tylko udajecie? To może jak facetowi zdarzy się popuścić w gacie to też przedstawicie mu niezbity dowód w postaci kleksa na majtkach i zazadacie żeby się "przyznal"? Walił konia, bo ma za mało seksu, albo marny seks z tobą. I co, ma ci jeszcze spowiadać się kiedy i o kim przy tym myślał? A co ci do tego? Nie twój interes!

24 minuty temu, Rescator555 napisał:

Luuudzie!!! Czy wy baby naprawdę jesteście takie durne, czy tylko udajecie? To może jak facetowi zdarzy się popuścić w gacie to też przedstawicie mu niezbity dowód w postaci kleksa na majtkach i zazadacie żeby się "przyznal"? Walił konia, bo ma za mało seksu, albo marny seks z tobą. I co, ma ci jeszcze spowiadać się kiedy i o kim przy tym myślał? A co ci do tego? Nie twój interes!

Luuudzie, może gdyby nie deklarował autorce, że nie chce żeby ona robiła to co on, może gdyby nie przysięgał na życie dziecka, wypierał się prawdy, a jak ma za mało seksu lub nie taki to powiedział, to nie byłoby takiej afery. Nik nie lubi być robiony w balona, nie sądzisz?

25 minut temu, Rescator555 napisał:

Luuudzie!!! Czy wy baby naprawdę jesteście takie durne, czy tylko udajecie? To może jak facetowi zdarzy się popuścić w gacie to też przedstawicie mu niezbity dowód w postaci kleksa na majtkach i zazadacie żeby się "przyznal"? Walił konia, bo ma za mało seksu, albo marny seks z tobą. I co, ma ci jeszcze spowiadać się kiedy i o kim przy tym myślał? A co ci do tego? Nie twój interes!

Tepaczko jest z nim to jej interes o takich rzeczach mówi się w związku jeśli komuś coś nie pasuje, a nie udaje niewiniatko, a tu idzie robić swoje. Jesteś tępa jak strzała! Skoro go nie zadowala to won do innej. A autorka sobie ułoży życie z innym skoro mu nie pasi niech nie marnuje kogoś i powie jak jest i spada na drzewo do innej proste. 

Może mniej dosadnie bym to ujęła, ale c

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Tepaczko jest z nim to jej interes o takich rzeczach mówi się w związku jeśli komuś coś nie pasuje, a nie udaje niewiniatko, a tu idzie robić swoje. Jesteś tępa jak strzała! Skoro go nie zadowala to won do innej. A autorka sobie ułoży życie z innym skoro mu nie pasi niech nie marnuje kogoś i powie jak jest i spada na drzewo do innej proste. 

Może ujęła bym to mniej dosadnie, ale co do sensu zgadzam się. 

P.S. Tamtą wypowiedź chyba pisał facet.

6 minut temu, Gość Kobieta napisał:

Luuudzie, może gdyby nie deklarował autorce, że nie chce żeby ona robiła to co on, może gdyby nie przysięgał na życie dziecka, wypierał się prawdy, a jak ma za mało seksu lub nie taki to powiedział, to nie byłoby takiej afery. Nik nie lubi być robiony w balona, nie sądzisz?

Nikt nie będzie okłamywany jak nie będzie zadawał durnych pytań. A on powinien powiedzieć od razu: nie twój interes. Ale widocznie już jest sterroryzowany przez babę. Ale może uda mu się uwolnić.

1 minutę temu, Gość Kobieta napisał:

Może mniej dosadnie bym to ujęła, ale c

Może ujęła bym to mniej dosadnie, ale co do sensu zgadzam się. 

P.S. Tamtą wypowiedź chyba pisał facet.

Oczywiście, że facet. Gdyby mi baba próbowała obwąchiwać majtki i wypytywać czym są zabrudzone, to powiedział bym, że to nie jej interes. I tak powinien zrobić tamten facet, a nie się tłumaczyć. Może jeszcze zabroni mu spuszczania kupy w klozecie, zanim ona jej nie obejrzy? I nie wypyta co on jadł, bo kolor wyda się jej podejrzany?

11 minut temu, Gość Gość napisał:

Tepaczko jest z nim to jej interes o takich rzeczach mówi się w związku jeśli komuś coś nie pasuje, a nie udaje niewiniatko, a tu idzie robić swoje. Jesteś tępa jak strzała! Skoro go nie zadowala to won do innej. A autorka sobie ułoży życie z innym skoro mu nie pasi niech nie marnuje kogoś i powie jak jest i spada na drzewo do innej proste. 

W związku melduje się o każdym zwaleniu konia? Może jeszcze o każdej defekacji czy oddaniu moczu? Takie wścibskie baby, to właśnie powinno się odesłać na drzewo.

Usprawiedliwiasz się ciążą, hormonami itd, czyli oczekujesz dla siebie empatii, jednocześnie nie masz jej dla swojego męża. To młody facet, jak sądzę, ma swoje potrzeby, których być może nie może teraz w pełni realizować z ciężarną żoną. Być może ogląda pornosy i masturbuje się przy nich i nie ma zamiaru o tym opowiadać. To chyba lepiej, że sam się zadowala, niżby miał chodzić na boki? Tymczasem Ty urządzasz awantury, wyprowadzasz się, szantażujesz rozstaniem, bo nie daj boże on patrzy na inne baby. Inne baby nie znikną z powierzchni ziemi po to, żebyś Ty mogła czuć się bezpieczna. Przesadzasz i histeryzujesz, domagasz się prawdy, która wcale nie jest Ci do szczęścia potrzebna, próbujesz wniknąć w każdą porę jego życia pozbawiając go zupełnie prywatności...bo się masturbował!!! No, straszne przestępstwo. Zastosuj tortury, jak w Średniowieczu, to przyzna się do wszystkiego czego chcesz. Afera, którą sprowokowałaś skończy się tym, że on wymyśli jakąś historię, żebyś wreszcie dała mu spokój i wróciła do domu, bo póki co zależy mu jeszcze na Tobie i dziecku.

Chętnie słuchasz opinii podobnych sobie, pozbawionych rozsądku kobiet i pozwalasz się nakręcasz, że pewnie robił coś jeszcze gorszego!!! a odrzucasz opnie rozsądne nie siląc się nawet na jakąkolwiek refleksję. Może lubisz takie życie pełne awantur,  adrenaliny, lubisz występować w roli ciężko pokrzywdzonej, a jego spychać do narożnika oczekując, że będzie błagał i przepraszał. Uważaj, bo przyjdzie czas, gdy on będzie miał dość i przy kolejnej Twojej wyprowadzce i próbie szantażu, powie;  dość, rozwiedźmy się, przestanie prosić, tłumaczyć się i nie oszukuj się, że spłynie to po Tobie. Gdy widmo samotnego macierzyństwa stanie się faktem, będziesz zaskoczona i zawiedziona tym, że pan mąż nie błaga już, nie lezy krzyżem u Twych drzwi i nie skamle.

Dojrzej kobieto.

No wreszcie jakiś głos rozsądku, po tym jazgocie rozhisteryzowanych bab.

50 minut temu, Gość Gosc napisał:

Byle by nie być starą panną i się rozmnożyć, a reszta nie ważna. MEGA szczęśliwe musicie być...

Oczywiście że lepiej być mężatką nawet zdradzaną niż starą panną. Poza tym mąż autorki nie zdradza jej tylko oglądając porno zlał się w spodnie.Musiał być strasznie podniecony że nawet nie zdążył go wyjąć i wytrzepać tylko poleciało mu w gacie.

kurde ja nie rozumiem tej afery którą autorka mu urzadza.Mój też się masturbuje oglądając porno, uprawiamy seks co 2-3 dni ,powiedział że ogląda ale nie ma to jak na żywo że mną,nie kryje tego a ja nie mam nic przeciwko bo sama nie raz oglądam.

,,Wyprowadziłam się żeby poszedł po rozum do głowy i byl szczery, skoro sam ode mnie tego oczekuje. I on jest milion razy gorszy ode mnie, bo on nie ma powodu, a mówi, ze go zdradzam, bo dostałam premie w pracy jak każdy co 3 msc u mnie w pracy to dostałam kasę od szefa, bo mu dałam dupy, ma fartuch w torbie w którym chodzę w pracy to mówi, ze w nim tańczę dla jakiegoś faceta hahah ubaw roku... Jak można fartuch farmaceuty uznać za przyrząd do jakiś gier wstępnych... A bransoletka jak mi pękła która mi dal,  która się sama przyznałam że pękła to powiedział że pękła bo się wysraszylam jak dawałam innemu. A że dziecko nie jest jego też było już,,

Tak w którymś poście napisała autorka. Czy dalej facet jawi się wam jako zdecydowana ofiara a autorka jako histeryczka? Dla mnie to trochę inaczej wygląda.

Kobieto weź się ... ogarnij nie przesadzaj hormony hormonami ale ogarnij się. Tez był w ciąży i mam 3 miesięcznego synka ale w ciąży nie ma wytłumaczenia że hormony. To co kobieta w ciąży zabije logos i będzie argument bo to przez hormony? Żenada. A pamietasz o tym że każdy facet raz na jakiś czas coś takiego jak niekontrolowany wytrysk? Leci sperma po trochu przez cały dzień i tyle. Może miał coś takiego jak mój mąż jak ja był w ciąży. Bardziej go podniecałam niż przed wystarczyło że poczuł mój zapach a temu od razu penis stawał jak dąb twardy. A taki wytrysk miał niejednokrotnie. I to prawda co ktoś pisał co wyprowadziłam się i co czekasz na jakieś przeprosiny, prezenty, oklaski i ukłony nie rób z siebie barbie chyba ze jesteś taka pusta to ok. A co do historii że nie było jej a użycie danych duże to może dlatego że szuka czegoś dla ciebie na prezent? Następnym razem poobserwoj jak ktoś u góry pisał i zastanów się trochę zanim zrobisz krok. I przestań się denerwować bo tylko szkodzisz sobie ale w dupie z tobą chociaż pomyśl o dziecku. Ochłoń wróć do niego i jak coś będzie następnym razem to zastanów się i popatrz i dopiero wtedy reaguj a nie od razu z igły robisz widły. Pozdrawiam

17 minut temu, Gość Hg ds napisał:

kurde ja nie rozumiem tej afery którą autorka mu urzadza.Mój też się masturbuje oglądając porno, uprawiamy seks co 2-3 dni ,powiedział że ogląda ale nie ma to jak na żywo że mną,nie kryje tego a ja nie mam nic przeciwko bo sama nie raz oglądam.

Jak to podkreśliłas nie kryje tego, wiec to jest zupełnie inna sytuacja, skoro on wymaga to ja tez wymagam. Nie będę od niego gorsza. 

23 minuty temu, Rescator555 napisał:

No wreszcie jakiś głos rozsądku, po tym jazgocie rozhisteryzowanych bab.

A ty kolego słuchaj, bo sie zajarales jak nie wiem co. Ja również bym mu mogła powiedzieć "koleś to mój interes czy noszę fartuch w torebce i go wyciągam czy nie! , a także mój interes czy dostałam premie za pracę czy za coś innego", na twój zjechany rozum musiałabym mu odp tym samym. Twój mały móżdżek nie jest w stanie tego pojąć. 

A na twój rozum jak nie byliśmy małżeństwem, a on się mnie pytal ile mam wypłaty i z mojej kasy mnie rozliczal ciągle pytając na co wydaje ect to tez powinam powiedzieć nie twój interes. A jak mi mówił idąc do pracy, ze mam zmienić majtki na inne, bo te sa zbyt seksowne i widzi problem, ze się przed praca wykąpie i pomaluje to tez powinnam powiedzieć koleś nie twój problem w jakich ja sobie majtkach idę do pracy. Pomimo, ze mam w pracy fartuch i ... widać jakie mam majtki, dla niego oczywiście kolesie mają rendgena i widać. 

4 minuty temu, Gość Bonla napisał:

A ty kolego słuchaj, bo sie zajarales jak nie wiem co. Ja również bym mu mogła powiedzieć "koleś to mój interes czy noszę fartuch w torebce i go wyciągam czy nie! , a także mój interes czy dostałam premie za pracę czy za coś innego", na twój zjechany rozum musiałabym mu odp tym samym. Twój mały móżdżek nie jest w stanie tego pojąć. 

Nie podniecaj się tak, bo jeszcze skurczą ci się cycki. Oczywiście, że mogłabyś mi tak odpowiedzieć. Jeśli chodzi o fartuch. I nawet powinnaś. Bo to, czy nie dałaś komuś w zamian za premię, to jednak ma prawo wiedzieć.

A i nie wącham mu majtek, bo zapewne bym się przewróciła. Jakbyś ty musiał prac kogoś gacie to też byś zapewne widział jakby były całe umie rdo lone 

5 minut temu, Gość Bonla napisał:

A i nie wącham mu majtek, bo zapewne bym się przewróciła. Jakbyś ty musiał prac kogoś gacie to też byś zapewne widział jakby były całe umie rdo lone 

No, to teraz wie z jaką głupia i wścibska babą ma do czynienia i będzie pilnował swoich gaci.

Autorki jesteś psychiczna .

1 godzinę temu, Gość Kobieta napisał:

Luuudzie, może gdyby nie deklarował autorce, że nie chce żeby ona robiła to co on, może gdyby nie przysięgał na życie dziecka, wypierał się prawdy, a jak ma za mało seksu lub nie taki to powiedział, to nie byłoby takiej afery. Nik nie lubi być robiony w balona, nie sądzisz?

W punkt.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Tepaczko jest z nim to jej interes o takich rzeczach mówi się w związku jeśli komuś coś nie pasuje, a nie udaje niewiniatko, a tu idzie robić swoje. Jesteś tępa jak strzała! Skoro go nie zadowala to won do innej. A autorka sobie ułoży życie z innym skoro mu nie pasi niech nie marnuje kogoś i powie jak jest i spada na drzewo do innej proste. 

Dokładnie!

42 minuty temu, Gość Bonla napisał:

A ty kolego słuchaj, bo sie zajarales jak nie wiem co. Ja również bym mu mogła powiedzieć "koleś to mój interes czy noszę fartuch w torebce i go wyciągam czy nie! , a także mój interes czy dostałam premie za pracę czy za coś innego", na twój zjechany rozum musiałabym mu odp tym samym. Twój mały móżdżek nie jest w stanie tego pojąć. 

Pragnę poinformować, ze dyskutujesz z facetem, który ma jakąś chorą obsesję na punkcie seksu. Co więcej, ów facet, wyjeżdża do pracy na 3 miesięcy w roku co trzy miesiące. Przez trzy miesiące spędza tam czas w towarzystwie samych facetów. Z brakiem kobiet radzą sobie w ten sposób, że przyczepiają sobie persi i się za sobą nawzajem zabawiają. Także ten. Rózne popaprańce tu siedzą...

2 godziny temu, Gość Bonla napisał:

I on jest milion razy gorszy ode mnie, bo on nie ma powodu, a mówi, ze go zdradzam, bo dostałam premie w pracy jak każdy co 3 msc u mnie w pracy to dostałam kasę od szefa, bo mu dałam dupy, ma fartuch w torbie w którym chodzę w pracy to mówi, ze w nim tańczę dla jakiegoś faceta hahah ubaw roku... Jak można fartuch farmaceuty uznać za przyrząd do jakiś gier wstępnych... A bransoletka jak mi pękła która mi dal,  która się sama przyznałam że pękła to powiedział że pękła bo się wysraszylam jak dawałam innemu. A że dziecko nie jest jego też było już.

Ok, pominęłam ten fragment Twojej historii, co nie zmienia faktu, że w tym wypadku przesadzasz i podtrzymuję wszystko to, co napisałam wcześniej. Jeśli Twój mąż zachowuje się irracjonalnie, to dlaczego zniżasz się do jego poziomu? Szczerze mówiąc pasujecie do siebie pod tym względem. Napady zazdrości męża, a Twój atak na niego o brudne gacie i ukrywanie treści ściąganych z netu, to dwie różne sprawy.

Nie wiem jak radzisz sobie z obraźliwymi zarzutami męża, ale dlaczego nie wyprowadziłaś się po tym, gdy on zwątpił w swoje ojcostwo? Tak,  to jest obelga i powód do postawienia go do pionu i wyprowadzki, żeby przemyślał swoje zachowanie. Mało tego, nie wróciłabym do czasu porodu, a warunkiem powrotu do domu byłoby wykonie przez niego testu na ojcostwo (skoro ma wątpliwości) i jakaś rekompensata dla mnie za obrazę godności, może nauczyłoby go to szacunku. A co Ty robisz? Prawdziwe obelgi odpuszczasz, a wyprowadzasz się z domu z powodu masturbacji i  jego brudnych gaci. Zastanawiam się jakie są Twoje priorytety?

11 minut temu, Gość Gość napisał:

Pragnę poinformować, ze dyskutujesz z facetem, który ma jakąś chorą obsesję na punkcie seksu. Co więcej, ów facet, wyjeżdża do pracy na 3 miesięcy w roku co trzy miesiące. Przez trzy miesiące spędza tam czas w towarzystwie samych facetów. Z brakiem kobiet radzą sobie w ten sposób, że przyczepiają sobie persi i się za sobą nawzajem zabawiają. Także ten. Rózne popaprańce tu siedzą...

Zapomniałaś dodać, że wszystko to wzięłaś z doopy.

4 minuty temu, Rescator555 napisał:

Zapomniałaś dodać, że wszystko to wzięłaś z doopy.

Nie. To wszystko napisałeś w wątku "kura domowa'.

Poza faktem wyjazdów na 3 miesiące. Reszta to zmyślenia chorej baby.

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Nie. To wszystko napisałeś w wątku "kura domowa'.

Wszystko to wzięłaś z doopy. Poza faktem wyjazdów. Ale może już sama wierzysz w swoje zmyślenia.

Przed chwilą, Rescator555 napisał:

Poza faktem wyjazdów na 3 miesiące. Reszta to zmyślenia chorej baby.

Przecież tam jest wszystko napisane :-D :-D :-D

Po co to pisałeś? Znowu za dużo piwa wypiłeś i ci się "wymknęło"?