Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Czy to jest normalne ? Czy to ze mną jest coś nie tak ?

Polecane posty

Gość Gość

Chodzi mi o seks, ale nie mój, a mojego nastoletniego syna. Ma on 17 lat i przedwczoraj coś mnie tak dziwnie tknęło i weszłam do jego pokoju i zostałam go w łóżku z jego dziewczyną, byli cali rozebrani. Oczywiście to nie jest tak, że ja na co dzień wchodzę sobie do jego pokoju, no ale wiedziałam, że dzień wcześniej przyszła do niego dziewczyna, niby nic dziwnego, bo to nie było pierwszy raz, ale tego dnia o ile wiedzialam, że ona wchodzi do jego pokoju, o tyle nie słyszałam, żeby ktoś z domu wychodził. Jako, że dobrze znam tę dziewczynę, ponieważ mieszka dosłownie 2 domy dalej i jako, że są w tym samym wieku, więc od zawsze byli przyjaciółmi to postanowiłam pójść z tym do jej matki i powiedzieć o wszystkim, a ona powiedziała, że co ja się tak dziwię, przecież to normalne, że w tym wieku ludzie to robią, że dla niej bardziej dziwne by było jakby tego nie robili. Ja nie wiem czy to ja tu jestem taka staroświecka, czy to z tą sąsiadka coś nie tak,może wy się wypowiecie i ocenicie.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ale to co masz z tym jakiś problem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

O co chodzi konkretnie bo nie rozumiem? Zazdrosna jesteś? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Ale to co masz z tym jakiś problem???

Tak mam problem. 17 lat to za wcześnie na tego typu zabawy które wiadomo jak się mogą skończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

O co chodzi konkretnie bo nie rozumiem? Zazdrosna jesteś? 

O to że oni jeszcze nie są dorośli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

To może porozmawiaj z synem o antykoncepcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
12 minut temu, Gość Gość napisał:

Tak mam problem. 17 lat to za wcześnie na tego typu zabawy które wiadomo jak się mogą skończyć.

A w jakim wieku wyszlas za maz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

A w jakim wieku wyszlas za maz?

No ja miałam 24 lat, ale co to ma do rzeczy ? Chyba jest różnica po między 24 a 17 ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Gosc napisał:

To może porozmawiaj z synem o antykoncepcji.

Wolałabym żeby jeszcze w ogóle tego nie robił bo 100% antykoncepcja nie istnieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolp

Duzo ludzi nie doroslo do bycia rodzicem - i dla nich wszystko jest za wczesnie. Seks od 16 roku zycia to juz nawet nie jest uznawany za maloletni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolp

Duzo ludzi nie doroslo do bycia rodzicem - i dla nich wszystko jest za wczesnie. Seks od 16 roku zycia to juz nawet nie jest uznawany za maloletni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość kolp napisał:

Duzo ludzi nie doroslo do bycia rodzicem - i dla nich wszystko jest za wczesnie. Seks od 16 roku zycia to juz nawet nie jest uznawany za maloletni...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Tyś sie z choinki urwała robić to i tak będą a twoje tlumaczenia ze są za mlodzi to se mozesz wsadzić wiesz gdzie, tak jak ktoś wyzej napisał okaż zrozumienie i pogadaj o antykoncepcji a najlepiej z obojga  nimi niestety matka dorastajacych dzieci musi miec w sobie sporo  empatii 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

No ja miałam 24 lat, ale co to ma do rzeczy ? Chyba jest różnica po między 24 a 17 ?

I chcialaby pani, zeby syn sie ozenil w wieku 19lat, zeby mogl miec seks?  Zamiast antykoncepcji to moze niech pani poszuka czy wynalezli tabletki powstrzymujace poped seksualny u nastoletnich chlopcow.

Skoro w temacie to ile lat miala pani jak zaczela uprawiac seks poniewaz pomiedzy 17, a 24 nie masz az tak wielkiej roznicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość kolp napisał:

Duzo ludzi nie doroslo do bycia rodzicem - i dla nich wszystko jest za wczesnie. Seks od 16 roku zycia to juz nawet nie jest uznawany za maloletni...

Dobrze ale nienormalna rzecz powtarzana 1000 razy nie staje się nagle normalna, a mi się to nie podoba że on z nią spał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

I chcialaby pani, zeby syn sie ozenil w wieku 19lat, zeby mogl miec seks?  Zamiast antykoncepcji to moze niech pani poszuka czy wynalezli tabletki powstrzymujace poped seksualny u nastoletnich chlopcow.

Skoro w temacie to ile lat miala pani jak zaczela uprawiac seks poniewaz pomiedzy 17, a 24 nie masz az tak wielkiej roznicy

Może wiekowo nie ale w dojrzałości jak najbardziej, ja moglam się utrzymać w wieku 24 lat mój syn obecnie nie, a co jak to była noc po której ona zaciąży ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Tyś sie z choinki urwała robić to i tak będą a twoje tlumaczenia ze są za mlodzi to se mozesz wsadzić wiesz gdzie, tak jak ktoś wyzej napisał okaż zrozumienie i pogadaj o antykoncepcji a najlepiej z obojga  nimi niestety matka dorastajacych dzieci musi miec w sobie sporo  empatii 

Jaka antykoncepcja ? Ona nawet pełnoletnią nie jest, więc tabletek nie bierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Może wiekowo nie ale w dojrzałości jak najbardziej, ja moglam się utrzymać w wieku 24 lat mój syn obecnie nie, a co jak to była noc po której ona zaciąży ?

Jezeli tylko ciaza jest problemem to trzeba z synem porozmawiac jak sie zabezpieczac.  Nie rozumiem dlaczego takiej rozmowy nie bylo wczesniej.  Ja mojej corce do glowy zaczelam wbijac wszystko jak tylko rowiesnicy zaczeli teksty puszczac, ktore swiadoczyly o zainteresowaniu tematem.  W obecnym spoleczenstwie to dzieci w wieku 10-12 lat wiedza wiecej na temat seksu niz my.  Jezeli syn w wieku 17 lat dopiero zaczyna i dziewczyna jest spoko to ja bym dziekowala swoim szczesliwym gwiazdom, kupila kondomy i zostawila mu na lozku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Brak dojrzalosci i mozliwosci utrzymania niestety nie wylacza hormonow.  Zapomniala kozka jak za mlodu skakala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Dobrze ale nienormalna rzecz powtarzana 1000 razy nie staje się nagle normalna, a mi się to nie podoba że on z nią spał.

I prawidłowo, że się Tobie nie podoba, ponieważ seks de facto dzieci, które nie mają świadomości konsekwencji i nie są dojrzałe mentalnie, jest zjawiskiem destruktywnym społecznie. W każdym razie, jeśli Twój syn postępuje w sposób zagrażający jego indywidualnym perspektywom, po prostu z nim porozmawiaj, albo jeszcze lepiej - niech uczyni to ojciec. Nieroztropność wśród młodego pokolenia jest już normą przez wzgląd na brak obowiązków i zdejmowanie odpowiedzialności przez asekurujących dorosłych. Skoro młodzież zyskała więcej praw, należy również nałożyć większą samodzielność. Świadoma pomoc polegałaby tu raczej na wskazywaniu potencjalnych konsekwencji, niż ratowaniu faktycznym, fizycznym i materialnym. Także - odnośnie konkretnej wskazanej tu sytuacji - znam rodziców, którzy jasno oznajmili młodziakom, że mogą ryzykować współżyciem w młodym wieku, ale w przypadku wpadki będą musieli radzić sobie sami i sami podjąć odpowiedzialność swoich decyzji i czynów. Takie postępowanie wymusza rozwagę i pomyślunek, uważam to za pozytywne, tym bardziej wobec konsekwentnej postawie rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość gosc napisał:

Jezeli tylko ciaza jest problemem to trzeba z synem porozmawiac jak sie zabezpieczac.  Nie rozumiem dlaczego takiej rozmowy nie bylo wczesniej.  Ja mojej corce do glowy zaczelam wbijac wszystko jak tylko rowiesnicy zaczeli teksty puszczac, ktore swiadoczyly o zainteresowaniu tematem.  W obecnym spoleczenstwie to dzieci w wieku 10-12 lat wiedza wiecej na temat seksu niz my.  Jezeli syn w wieku 17 lat dopiero zaczyna i dziewczyna jest spoko to ja bym dziekowala swoim szczesliwym gwiazdom, kupila kondomy i zostawila mu na lozku.

Ponieważ nie przypuszczałam że on będzie to robić w wieku 17 lat, w takim wieku raczej seks uprawia patologia, do niego to kompletnie nie pasuje, zawsze był tym wzorowym uczniem problemów większych nie sprawiał, a z tą dziewczyną praktycznie od zawsze się trzymał, ciężko było wymienić dzień w którym że szkoły wracali osobno, więc myślałam że są bardziej odpowiedzialni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Utnij mu wacka i będzie po problemie już myslałam że moja matka żyła w średniowieczu poglądowo ale widać są gorsze od niej dlatego nigdy z nią szczerze nie rozmawiałam wszystko ukrywałam i nigdy nie otrzymałam wsparcia ja taka nigdy nie będe  moj syn skończył 18 lat w styczniu spotyka się z dziewczyną od zeszłych wakacji rozmawialam i  z nim i z nią i z jej matką bo się znamy jego  dziewczyna  ma 17 lat i bierze tabletki 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
15 minut temu, Gość Gość napisał:

Jaka antykoncepcja ? Ona nawet pełnoletnią nie jest, więc tabletek nie bierze.

A skąd wiesz, ze nie bierze? Smieszna jesteś, wręcz żałosna i dziecinna... Ja w wieku 17 lat brałam tabletki anty, co prawda ze wzgledow leczniczych i jakoś nigdy przy tych tabletkach nie zaciazylam. Jesteś że średniowiecza czy co? Wystarczy, ze ma problemy z miesiączka i lekarz jej takie leki przepisze, albo zaburzenia hormonalne, a nawet powie ze na trądzik i tez jej przepisze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Utnij mu wacka i będzie po problemie już myslałam że moja matka żyła w średniowieczu poglądowo ale widać są gorsze od niej dlatego nigdy z nią szczerze nie rozmawiałam wszystko ukrywałam i nigdy nie otrzymałam wsparcia ja taka nigdy nie będe  moj syn skończył 18 lat w styczniu spotyka się z dziewczyną od zeszłych wakacji rozmawialam i  z nim i z nią i z jej matką bo się znamy jego  dziewczyna  ma 17 lat i bierze tabletki 

Jakiego średniowiecza ? W średniowieczu raczej aż tak nie ingerowano w życie dzieci jak teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

A skąd wiesz, ze nie bierze? Smieszna jesteś, wręcz żałosna i dziecinna... Ja w wieku 17 lat brałam tabletki anty, co prawda ze wzgledow leczniczych i jakoś nigdy przy tych tabletkach nie zaciazylam. Jesteś że średniowiecza czy co? Wystarczy, ze ma problemy z miesiączka i lekarz jej takie leki przepisze, albo zaburzenia hormonalne, a nawet powie ze na trądzik i tez jej przepisze. 

Dobra załóżmy że bierze. Czy to jest 100% antykoncepcja ? Drugie pytanie czy w takim wieku to ma być normalne twoim zdaniem ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Huehie

Autorko rosmzmieszyl mnie ten post trochę bo wspomnienia wrocily 🙂 ja z moim obecnym mężem zaczęliśmy współżyć w wieku 17 lat 🙂 tyle że bylismy blizej 18 już. Bardzo uwazalismy. Jego matka raczej wiedziała że my już bo nocowalam kilka razy u niego ale nic nie mowila. Mąż był wtedy przeszkolony z antykoncepcji. Zdawal sobie sprawe jak to moze się skończyć przecież. Slub wzięliśmy w wieku 24 lat, dziecko było dwa lata oo slubie. Po pierwsze I TAK NIE UPILNUJESZ. po drugie wystarczy że twoj syn wie o antykoncepcji i ewentualnych skutkach "wpadki" ( bo wie?) i uwierz że będzie ok. Po co latasz do jej matki, myslisz że przestana uprawiać seks? 🙂 nienie przestana chocbys ich przywiązala do kaloryfera 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kyrfa

To twój syn jest patologia, wykastruj go. JAK WYCHOWAŁAS TAK MASZ. to twoja wina, ty wychowalas syna na patologie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Huehie napisał:

Autorko rosmzmieszyl mnie ten post trochę bo wspomnienia wrocily 🙂 ja z moim obecnym mężem zaczęliśmy współżyć w wieku 17 lat 🙂 tyle że bylismy blizej 18 już. Bardzo uwazalismy. Jego matka raczej wiedziała że my już bo nocowalam kilka razy u niego ale nic nie mowila. Mąż był wtedy przeszkolony z antykoncepcji. Zdawal sobie sprawe jak to moze się skończyć przecież. Slub wzięliśmy w wieku 24 lat, dziecko było dwa lata oo slubie. Po pierwsze I TAK NIE UPILNUJESZ. po drugie wystarczy że twoj syn wie o antykoncepcji i ewentualnych skutkach "wpadki" ( bo wie?) i uwierz że będzie ok. Po co latasz do jej matki, myslisz że przestana uprawiać seks? 🙂 nienie przestana chocbys ich przywiązala do kaloryfera 

Nie każe im zaprzestać całkowicie tylko żeby się wstrzymali tak z 2-3 lata. O ile ja mam zdanie na ten temat takie jakie widać, to jej matka zupełnie problemu nie widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ponieważ nie przypuszczałam że on będzie to robić w wieku 17 lat, w takim wieku raczej seks uprawia patologia, do niego to kompletnie nie pasuje, zawsze był tym wzorowym uczniem problemów większych nie sprawiał, a z tą dziewczyną praktycznie od zawsze się trzymał, ciężko było wymienić dzień w którym że szkoły wracali osobno, więc myślałam że są bardziej odpowiedzialni.

A w jakim wieku zamierzalas o nim z tym porozmawiac?  W odpowiedzi na pytanie watku.  To jest normalne, ale z toba nie jest nic nie tak tylko po prostu jak wiekszosc rodzicow nie zdajesz sobie sprawy na jakim swiecie zyjesz.  Ja pracuje z dziecmi i mnie czasami zatyka jak slysze u 10- latka teksty o gwalcie analnym (nawet nie calkowita patologia, ale pracuje z problemtyczna mlodzieza).  Moja corka miala kolezanki w koncowce podstawowki, ktore mialy seks.  Wiadomo, ze to jest mlodo wiec jedna z nich byla troche za bardzo "otwarta i chetna" i przespala sie z chlopakiem kolezanki.  Dopiero wtedy zrobil sie problem i ta panna musiala zmienic szkole.  DZieciaki maja telefony, tablety i kompy i nawet przy najlepszej kontroli nie odizolujesz ich od innych.  Problem z tym, ze to nie tylko patologia pieeprzy sie po katach.  Te z dobrych rodzin, ktore maja pieniadze, a rodzice malo czasu to dopiero maja wyobraznie.  W kazdym razie jestes po prostu do tylu z czasem jak wiele innych (siostry cioteczne mojej niuni przychodzily do mnie pytac o seks poniewaz ich mama myslala, ze seks po slubie).  Zreszta przemysl logiczne dlaczego nie chcesz zeby syn mial seks

Ja stwierdzilam, ze moje trudy poswiece na wychowanie corki tak, zeby nie zaczela wczesnie czyli w szkole podstawowej, wiedziala co gdzie, kiedy i jak, zeby nie poleciala z byle pierwszym lepszym tylko ze swoja pierwsza miloscia po dlugiej znajomosci, zeby miala pewnosc, ze to nie jakis frajer, ktory ja zostawi dla innej jak juz ja przeleci, zeby kochala go na tyle i byla pewna, zeby czula sie pewnie i komfortowo.  Czyli patrzylam na to jak nauczyc corke, zeby jej pierwszy chlopak byl dobrym doswiadczeniem.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Jakiego średniowiecza ? W średniowieczu raczej aż tak nie ingerowano w życie dzieci jak teraz.

W sriedniowieczu 17 latek byl juz na 3-cim dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×