Czy to jest normalne ? Czy to ze mną jest coś nie tak ?

Taaa... kiedyś "tego" nie było.  Tzn. seksu w tym wieku za przyzwoleniem rodziców. Ja też rozpoczęłam współżycie w wieku 17 lat, tyle ze rodzice nie wyrażali zgody. W ogóle niechętnie pozwalali na spotkania z chlopakiem, więc nauczyłam się kłamać,  oszukiwać ich, byle się wyrwać z domu. Tematu antykoncepcji czy seksu jako takiego nie było w naszej rodzinie-  seksu miałam nir uprawiać,  więc antykoncepcja nie była mi do niczego potrzebna... cud że nie wpadliśmy na tanich prezerwatywach, bo nikt nas nie uświadomił że tanie prezerwatywy mogą być wadliwe,  że powinno się je kupować w aptece,  o istnieniu tabletki  "po" nie miałam pojęcia  (o ile ktoś by mi ją przepisał e ogóle). Do ginekologa poszłam, po raz pierwszy, majac 21 lat, już po wyprowadzce z domu rodzinnego, bo po co ginekolog nastolatce.

5 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Później sa mamisynki, słuchające się całe życie mamusi i tylko liczące się z zdaniem mamusi, bo sami nie mogli podejmować żadnych decyzji. Bo one ciągle decydują nawet czy mają się kochać czy nie. To nie twoja własność autorko, twoj syn co nie oznacza ze własność. 

Hah maminsynki. Niech twój syn już zacznie w wieku  13 lat to dopiero mężczyzna z niego wyrośnie.Wiesz ile ich zdąży mieć...to dopiero Alvaro.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Hah maminsynki. Niech twój syn już zacznie w wieku  13 lat to dopiero mężczyzna z niego wyrośnie.Wiesz ile ich zdąży mieć...to dopiero Alvaro.

Dokładnie, musi mieć jakieś problemy z teściowa albo partnerem

13 lat, a 17 to różnica, czy dla ciebie żadna?

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

13 lat, a 17 to różnica, czy dla ciebie żadna?

Chyba nie zrozumiałaś o co pani odpisującej na twój post chodziło, no ale nie ma się co dziwić

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Taaa... kiedyś "tego" nie było.  Tzn. seksu w tym wieku za przyzwoleniem rodziców. Ja też rozpoczęłam współżycie w wieku 17 lat, tyle ze rodzice nie wyrażali zgody. W ogóle niechętnie pozwalali na spotkania z chlopakiem, więc nauczyłam się kłamać,  oszukiwać ich, byle się wyrwać z domu. Tematu antykoncepcji czy seksu jako takiego nie było w naszej rodzinie-  seksu miałam nir uprawiać,  więc antykoncepcja nie była mi do niczego potrzebna... cud że nie wpadliśmy na tanich prezerwatywach, bo nikt nas nie uświadomił że tanie prezerwatywy mogą być wadliwe,  że powinno się je kupować w aptece,  o istnieniu tabletki  "po" nie miałam pojęcia  (o ile ktoś by mi ją przepisał e ogóle). Do ginekologa poszłam, po raz pierwszy, majac 21 lat, już po wyprowadzce z domu rodzinnego, bo po co ginekolog nastolatce.

Pewnie, ze keidys tego nie bylo.  Dodatkowo po ziemi chidzly jednorozce, ludzie baczki puszczali pachnace i wychodzily w kolorach teczy, malzenstwa byly idealne, dzieci grzeczne i wypelnialy ambicje rodzicow, wszyscy byli madrzy, pracowici, uczciwi i zyli w pokoju.

14 minut temu, Gość Gość napisał:

Chyba nie zrozumiałaś o co pani odpisującej na twój post chodziło, no ale nie ma się co dziwić

Nawet na ironię to słabo jej to wyszło. Mogła napisać, ze zacznie w wieku 11 i nie będzie mi to przeszkadzać. Co za babsztyle... Zresztą ty tak samo nieogarnięta to nie ma co się dziwić, ze ja zrozumiałaś 

31 minut temu, Gość gosc napisał:

Pewnie, ze keidys tego nie bylo.  Dodatkowo po ziemi chidzly jednorozce, ludzie baczki puszczali pachnace i wychodzily w kolorach teczy, malzenstwa byly idealne, dzieci grzeczne i wypelnialy ambicje rodzicow, wszyscy byli madrzy, pracowici, uczciwi i zyli w pokoju.

I były te... Słonie w złotych trampkach. 

16 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nawet na ironię to słabo jej to wyszło. Mogła napisać, ze zacznie w wieku 11 i nie będzie mi to przeszkadzać. Co za babsztyle... Zresztą ty tak samo nieogarnięta to nie ma co się dziwić, ze ja zrozumiałaś 

Dokładnie. Autorka pyta czy to normalne, pomimo zapewnień iż jest to normalne nie przyjmuje tego do wiadomości. Każdy kto napisze, ze jest to normalne to autorka od razu zaczyna ziac ogniem, ze jest to nienormalne i ze ta os która tak uważa jest nienormalna. Autorko w takim razie jaki jest sens pytania które zadałaś? Skoro nie przyjmujesz innych odpowiedzi niż te co masz w głowie? Zakładam, iż myślałaś, ze każdy powiem "tak to nienormalne! Zamknij go w piwnicy! Zabron!! Przyczep mu kamere". Cieszymy się autorko, ze byłaś "porzadna", ale twój syn już nie jest "porzadny" i już nigdy nie będzie go wsadził(oczywiscie wg ciebie, bo wg mnie jest normalny). Skoro syn ma z tobą taka jazdę to ciekawe jaka musi mieć mąż. Autorko radzę udać się do psychologa, w celu wyleczenia chorej zazdrości o syna. Bo będzie jeszcze gorzej. I gdyby to zrobił za 2 lata byłoby to samo, bo przecież by miał tylko 19 lat... A mając 18 też nie może? Twój syn wgl coś może? Może popełnić jakieś błędy ect? Czy będziesz go do 26 lat trzymać pod kloszem? Współczuję chłopakowi. 

Ja powiem co się może stać kiedy autorka nadal taka będzie. Syn nie pójdzie na żadna medycynę, bo będzie wolał się wyprowadzic co za tym idzie? Nie pójdzie do żadnej szkoły, bo będzie szukał pracy. Dalej. Nie będą mieli kontaku. I bajka się skończyła. Albo. Będzie ja okłamywać. Bo napewno nie przestanie tego robić bo mama tak chce. Podaj go do sadu. 

10 godzin temu, Gość Gość napisał:

Dla tych "wyzwolonych" kobiet, mających co jakiś czas nowego partnera, lub będących kilka razy po rozwodzie to tak, to normalne. A dla tych co myślą głową a nie...ktore wyszły za mąż z miłości za porządnego mężczyznę to nie, nie jest to normalne.

Serio? Wyszłam za mąż z miłości. Mialam w życiu tylko jednego partnera, mojego męża, którego poznałam mając lat 16 a zaczęliśmy współżycia mając lat 17. Teraz mam lat 38,dwoje dzieci, dalej jednego i tego samego męża, i też uważam, że jest to normalne. 

taaaa naskarz matce dziewczyny, z euprawia seks. no wysmialabym taka  babe jakby do mnei pzyszla z rewelacja

ja sama stracilam dziewictwo pozniej, ale niektorzy sie a to decyduja wczesniej i 17 lat to nie ejst jakas wielka patologia wg mnie, blizej sredniej raczej, tk jest nizsza dla chlopcow

patologia to to ze syna sprawdzasz i wlazisz mu do pokoju bez pukania wiedzac, ze ktos u mnego moze byc

Dnia 13.05.2019 o 20:55, Gość Gość napisał:

Dla tych "wyzwolonych" kobiet, mających co jakiś czas nowego partnera, lub będących kilka razy po rozwodzie to tak, to normalne. A dla tych co myślą głową a nie...ktore wyszły za mąż z miłości za porządnego mężczyznę to nie, nie jest to normalne.

...

taaa najlepiej tow  ogole cnote do slubu chowaj XD

mialam 6 facetow, uprawialam seks z 3  w zwiazku i ejdnym poza- i po tym stwierdzielm ze sie dos eksu bez zwiakzu nie nadaje. nie amm meza. jesetm rozpustnica

Dnia 13.05.2019 o 13:14, Gość gosc napisał:

I chcialaby pani, zeby syn sie ozenil w wieku 19lat, zeby mogl miec seks?  Zamiast antykoncepcji to moze niech pani poszuka czy wynalezli tabletki powstrzymujace poped seksualny u nastoletnich chlopcow.

Skoro w temacie to ile lat miala pani jak zaczela uprawiac seks poniewaz pomiedzy 17, a 24 nie masz az tak wielkiej roznicy

Nie musi szukać tabletek redukujących popęd seksualny u nastoletnich chłopców, gdyż natura czyni to mimowolnie. W każdym męskim pokoleniu liczba plemników zdolnych zapłonić jest coraz mniejsza jak i obniża się statystycznie poziom testosteronu. Jak tak dalej pójdzie to nasze prawnuczki będą musiały gwałcić mężczyzn żeby mieć sex :D