Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ola

Czy trzeba, bo tak wypada?

Polecane posty

Gość Ola

Mam taki problem. Nie wiem w sumie, czemu piszę tu, ale łatwiej zapytać anonimowo niż być osądzanym przez znajomych. Do rzeczy. 

Otóż od 4 miesięcy spotykam się z facetem. Mamy po 30 lat, więc szybciej robi się poważnie. Poznałam jego rodzinę, on moją itd. Jego ojciec chorował na nowotwór, kiedy się poznaliśmy było raczej ok, ale miesiąc temu znacznie się pogorszyło i niestety zmarł. Dodam, że mój chłopak nie ma też matki, która zmarła kilkanaście lat temu na białaczkę.

Boję się pogrzebu, nie lubię takich uroczystości, zawsze źle się czułam będąc na takowej, choć nigdy nie dotyczyła jakichś bardzo bliskich mi osób. Nie mam ochoty brać udziału w tym wydarzeniu, chociaż przecież wypada. Bo to mój facet, więc raczej powinnam być. Czy naprawdę muszę? Co myślicie? Jak się zachować? Bije się z myślami.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaja

Mega egoistyczne podjescie. Wgl nie rozumiem co to za rozkminy, związek polega na tym, żeby się wspierać niezaleznie od wlasnego komfortu, a tutaj jest tylko ja ja ja, a nie ma tego biednego chłopaka, który właśnie stracił ojca. Ogarnij się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×