Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jasmina

Menu na komunię ( impreza w domu )

Polecane posty

Gość Gos
3 godziny temu, Gość Elo napisał:

Tez mieszkam za granica. Jak odwiedza mnie rodzina z Polski, zawsze cieszy sie z "tutejszego" jedzenia, bo inne, ciekawe.

Znow jak ja jade do siostry, ktora jeszcze w innym kraju mieszka, tez najchetniej probuje tamtejszej kuchni.

No ale moze jacys dziwni jestesmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
17 minut temu, Gość Emm933 napisał:

Pomidorowa na komunię? Makaron z jajkiem? Serio?? 😂 A te warzywa do sałatki to ma kroić przy gościach? Bo ja zawsze jak robię rosół dla gości to robię go w dzień imprezy. Nie wyobrażam sobie podać zupy z wczoraj. Mięso owszem można dzień wcześniej przygotować, ale zupę? I najlepiej wziąć sobie Panią do pomocy jak już ktoś wspomniał. Ja wprawdzie komuni jeszcze nie wyprawiałam ale chrzciny córki i nie w lokalu. Dlatego ważne jest żeby po przyjeździe z kościoła obiad był ciepły i odrazu podany gościom. U mnie po podaniu obiadu pani do pomocy poszła, bo dalej to już sama z mamą i babcią dałyśmy radę ogarnąć temat 🙂 Oprócz obiadu i przystawek na stole miałam potem jeszcze jedno danie na ciepło.

A co jest złego w przygotowaniu rosołu poprzedniego dnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
20 minut temu, Gość Emm933 napisał:

Pomidorowa na komunię? Makaron z jajkiem? Serio?? 😂 A te warzywa do sałatki to ma kroić przy gościach? Bo ja zawsze jak robię rosół dla gości to robię go w dzień imprezy. Nie wyobrażam sobie podać zupy z wczoraj. Mięso owszem można dzień wcześniej przygotować, ale zupę? I najlepiej wziąć sobie Panią do pomocy jak już ktoś wspomniał. Ja wprawdzie komuni jeszcze nie wyprawiałam ale chrzciny córki i nie w lokalu. Dlatego ważne jest żeby po przyjeździe z kościoła obiad był ciepły i odrazu podany gościom. U mnie po podaniu obiadu pani do pomocy poszła, bo dalej to już sama z mamą i babcią dałyśmy radę ogarnąć temat 🙂 Oprócz obiadu i przystawek na stole miałam potem jeszcze jedno danie na ciepło.

A dlaczego nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bimba
55 minut temu, Gość rzenścina napisał:

Aha, zapomniałam dodac ze do sałatki warzywnej najlepiej będzie jak wykorzystasz czesc warzyw z rosolu np marchewke.

Na sałatkę gotuje się warzywa OSOBNO!!!

Nieobecne i na półtwardo.

Rozpaćkana marchewka i pietruszka ugotowana w tłustym rosole spowoduje że wyjdzie pasta a nie sałatka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bimba
Przed chwilą, Gość Bimba napisał:

Nieobecne i na półtwardo.

*nieobrane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Musica

Te wszystkie wymienione potrawy nie są złe. Jeśli są pysznie zrobione i ładnie podane wszystko jest Ok. 

Jeśli chciałabyś coś bardziej wykwintnego możesz przygotować jakaś zupe krem z kleksem śmietany. A zamiast mięsa rybę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Ale musi byc rosol?

Taka komunie zrobilabym tak tak:

Zupa krem z kalafiora (tez pewno nie wszyscy zjedza, ale chociaz nie jest tlusta), nastepnie mieso wolowe (drob i swinie tez nie wszyscy jedza, wolowine wiecej), frytki z piekarnika, salatke grecka lub buraczki na cieplo lub cale pieczarki, opcjonalnie ser plesniowy z zurawina, dodatkowo kilka pokrojonych wedlin i serow, jajka w majonezie i z Pastella. Jakies jedno ciasto i kupne lody podawane z galaretka i owocami lub bakaliami.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emm933
8 minut temu, Gość Gość napisał:

A co jest złego w przygotowaniu rosołu poprzedniego dnia

Dla mnie jest. Ale co kto lubi. Dla mnie rosół najlepszy jest zaraz po ugotowaniu. Tak czy siak nawet gar rosołu z wczoraj będzie się trochę podgrzewał więc lepiej mieć kogoś kto go wstawi na kuchenkę tak żeby po przyjeździe do domu rosół (czy tam inna zupa jak kto woli) był gorący i goście nie musieli czekać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emm933
10 minut temu, Gość Gość napisał:

A dlaczego nie?

13 minut temu, Gość Gość napisał:

 

Dla mnie pomidorowa to taka zupa "codzienna". Ale może tak poprostu przywykłam, że u nas na wszelkie uroczystości domowe był rosół albo flaki albo i to i to do wyboru. 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Bimba napisał:

Na sałatkę gotuje się warzywa OSOBNO!!!

Nieobecne i na półtwardo.

Rozpaćkana marchewka i pietruszka ugotowana w tłustym rosole spowoduje że wyjdzie pasta a nie sałatka. 

Niektórzy gotują osobno a inni w rosole 🙂 Nie ma jednego przepisu na sałatkę. 

Gesslerowa np twierdzi, że jak sałatka warzywna to tylko z warzyw z rosołu 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość Kiss napisał:

Ale musi byc rosol?

Taka komunie zrobilabym tak tak:

Zupa krem z kalafiora (tez pewno nie wszyscy zjedza, ale chociaz nie jest tlusta), nastepnie mieso wolowe (drob i swinie tez nie wszyscy jedza, wolowine wiecej), frytki z piekarnika, salatke grecka lub buraczki na cieplo lub cale pieczarki, opcjonalnie ser plesniowy z zurawina, dodatkowo kilka pokrojonych wedlin i serow, jajka w majonezie i z Pastella. Jakies jedno ciasto i kupne lody podawane z galaretka i owocami lub bakaliami.

 

To jeszcze nie sezon na kalafiory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bimba

Teraz nagle Gesslerowa jest wyrocznią?

I jakim cudem wegetarianin ma zjeść tę sałatkę warzywną skoro warzywa ociekają tłuszczem z kury???

Naprawdę nie widzicie że te warzywa z rosołu wyglądają jak psu z tyłka wyciągnięte?

Warto zrobić te 2zł oszczędności na paru marchewkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

U mnie juz sa, od maja jest sezon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Powiedzialabym, ze z brokulow albo szparagow, ale tez sporo osob nie lubi, zwlaszcza szparagow, a z pieczarek niektorzy nie podaja dzieciom. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emm933
1 minutę temu, Gość Kiss napisał:

Powiedzialabym, ze z brokulow albo szparagow, ale tez sporo osob nie lubi, zwlaszcza szparagow, a z pieczarek niektorzy nie podaja dzieciom. 

Fakt trzeba pomyśleć o takim daniu żeby zjadły też dzieci. Chyba że autorka zrobi oddzielnie dorosłym i oddzielnie dzieciom ale to więcej roboty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
30 minut temu, Gość Bimba napisał:

Teraz nagle Gesslerowa jest wyrocznią?

I jakim cudem wegetarianin ma zjeść tę sałatkę warzywną skoro warzywa ociekają tłuszczem z kury???

Naprawdę nie widzicie że te warzywa z rosołu wyglądają jak psu z tyłka wyciągnięte?

Warto zrobić te 2zł oszczędności na paru marchewkach?

A czy ja napisałam, że Gesslerowa jest wyrocznią? Gdzie to widzisz?

Napisałam tylko, że nie ma jednego, prawidłowego i jedynie słusznego przepisu na sałatkę i każdy robi jak lubi. A Gesslerowa była tylko przykładem osoby, która uważa, że warzywa powinny być z rosołu 🙂

Nota bene Gesslerowa sama stawia się w roli wyroczni. Dokładnie tak jak ty. Ona mówi "warzywa tylko z rosołu!!!!" a ty "warzywa tylko osobno ugotowane. Nie obrane!!!!" Pewnie byście sobie skoczyły do gardeł jak byście się spotkały. 

Ja przykładowo jak już raz na dwa lata zrobię sałatkę to zawsze z warzyw specjalnie do tego celu ugotowanych w "mundurkach". Tak robiło się u mnie w domu.

Wiem jednak, że są domy w których wykorzystuje się warzywa z rosołu. A warzyw w rosole NIE trzeba rozgotowywać.Nie ma obowiązku. Niektórym chodzi o ten "rosołowy smak warzyw, a nie o oszczędności. A innym o oszczędności. 

Wyluzuj trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
37 minut temu, Gość Bimba napisał:

Teraz nagle Gesslerowa jest wyrocznią?

I jakim cudem wegetarianin ma zjeść tę sałatkę warzywną skoro warzywa ociekają tłuszczem z kury???

Naprawdę nie widzicie że te warzywa z rosołu wyglądają jak psu z tyłka wyciągnięte?

Warto zrobić te 2zł oszczędności na paru marchewkach?

Aha. I jeszcze jedno. Nie ma jednego słusznego przepisu na rosół. Ludzie gotują go różnie. I nie ma żadnego obowiązku, żeby rosół był tłusty. Większość tłuszczu można zebrać zanim w ogóle się wrzuci warzywa.

Jedyne z czym się zgodzę to to, że jakkolwiek rosół nie byłby ugotowany to warzywa z niego dla wegetarianina średnio by się nadały 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
59 minut temu, Gość Gość napisał:

A co jest złego w przygotowaniu rosołu poprzedniego dnia?

Bo rosół z poprzedniego dnia jest po protu niesmaczny. Ja zawsze wyczuję, że nie jest świeży. Dlatego jak robiłam komunię w domu, to rosół postawiłam na gaz rano. Jak myślisz dlaczego w restauracjach w poniedziałek jest  pomidorowa, albo ogórkowa? Jeśli obie z Emm robiłyśmy imprezę na 20parę osób z obiadem i mamy takie samo podejście, to chyba jest cos na rzeczy.

Odniosę się jeszcze do sałatki jarzynowej. Jarzyna z rosołu ma całkiem inny smak, niż taka z wody to raz. A dwa, jak gotuję jarzynę w rosole i wrzucam ją właściwie w całości, to znowu rosół nie dostaje smaku z jarzyn. Z resztą marchewkę z rosołu wolę pokroić na drobno i wrzucić do talerza na rosół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość gość napisał:

Bo rosół z poprzedniego dnia jest po protu niesmaczny. Ja zawsze wyczuję, że nie jest świeży. Dlatego jak robiłam komunię w domu, to rosół postawiłam na gaz rano. Jak myślisz dlaczego w restauracjach w poniedziałek jest  pomidorowa, albo ogórkowa? Jeśli obie z Emm robiłyśmy imprezę na 20parę osób z obiadem i mamy takie samo podejście, to chyba jest cos na rzeczy.

Odniosę się jeszcze do sałatki jarzynowej. Jarzyna z rosołu ma całkiem inny smak, niż taka z wody to raz. A dwa, jak gotuję jarzynę w rosole i wrzucam ją właściwie w całości, to znowu rosół nie dostaje smaku z jarzyn. Z resztą marchewkę z rosołu wolę pokroić na drobno i wrzucić do talerza na rosół.

A mój mąż twierdzi, że rosół jest najlepszy na drugi - trzeci dzień, a świeżo ugotowany jest kiepski 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Hehhe, aż poszukałam przepisu na sałatkę od Gessler. Widać są gusta i guściki:

"Wszyscy ją znają, ale sałatka jarzynowa dzięki Gessler zyskała od teraz nowe życie. Próbujący jej goście przyznali, że taka sałatka, choć znają ją od lat, ma jeszcze lepszy smak. Sekretem sałatki jarzynowej Gessler są bowiem warzywa gotowane w rosole, w którym gotuje się mięso na pasztet. Restauratorka wyjaśniła, że pospolitym błędem Polaków przy przygotowywaniu sałatki jarzynowej jest gotowanie warzyw oddzielnie, jedynie w mundurkach, w samej wodzie. Tymczasem to warzywa gotowane w rosole zyskują lepszy, bogatszy smak, a to przecież postawa sałatki. Jarzyny gotowane w rosole mają smak drobiu, smak mięsa, co jest, jak przyznała Gessler, wyjątkowo pyszne."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Hehhe, aż poszukałam przepisu na sałatkę od Gessler. Widać są gusta i guściki:

"Wszyscy ją znają, ale sałatka jarzynowa dzięki Gessler zyskała od teraz nowe życie. Próbujący jej goście przyznali, że taka sałatka, choć znają ją od lat, ma jeszcze lepszy smak. Sekretem sałatki jarzynowej Gessler są bowiem warzywa gotowane w rosole, w którym gotuje się mięso na pasztet. Restauratorka wyjaśniła, że pospolitym błędem Polaków przy przygotowywaniu sałatki jarzynowej jest gotowanie warzyw oddzielnie, jedynie w mundurkach, w samej wodzie. Tymczasem to warzywa gotowane w rosole zyskują lepszy, bogatszy smak, a to przecież postawa sałatki. Jarzyny gotowane w rosole mają smak drobiu, smak mięsa, co jest, jak przyznała Gessler, wyjątkowo pyszne."

Sto razy lepsza jest z warzyw pieczonych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bimba

Dla mnie smak warzyw z rosołu w sałatce jest wstrętny.

A wy róbcie jak chcecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
20 minut temu, Gość Bimba napisał:

Dla mnie smak warzyw z rosołu w sałatce jest wstrętny.

A wy róbcie jak chcecie.

Każdy lubi co innego. Są tacy, dla których sałatka w ogóle jest wstrętna 🙂 Także ten. Nie zadowolisz wszystkich. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Każdy lubi co innego. Są tacy, dla których sałatka w ogóle jest wstrętna 🙂 Także ten. Nie zadowolisz wszystkich. 

Dla mnie sałatka jarzynowa to jakaś porażka, nigdy nie rozumiałam jej fenomenu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bimba

Narobiłyście mi smak i właśnie skończyłam robić sałatkę.

P.S. Moja przyjaciółka Angielka przepada za tą sałatką, a polski groszek konserwowy wyjada łyżką prosto z puszki razem z zalewą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bimba

Narobiłyście mi smak i właśnie skończyłam robić sałatkę.

P.S. Moja przyjaciółka Angielka przepada za tą sałatką, a polski groszek konserwowy wyjada łyżką prosto z puszki razem z zalewą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

- rosół z domowym makaronem lub grzybowa z domowymi łazankami 

- ziemniaki i puree 

- mięsko i rybka 

- pieczone papryki z kasza z sosem pomidorowym 

- surówki ze świeżych warzyw, brokuły na parze, pieczony kalafior 

- szparagi

- tatar ze śledzia lub łososia

- faszerowana cukinia

- wybór pasztetów, deska serów, sałatka jarzynowa, sałatka grecka, sałatka z halumi

- tort bezowy z truskawkami, sernik

- owoce, świeże soki, woda gazowana i nie

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 godziny temu, Gość Gość napisał:

A mój mąż twierdzi, że rosół jest najlepszy na drugi - trzeci dzień, a świeżo ugotowany jest kiepski 😄 

Jak mu jego matka dawała 3dniowy rosół od małego, to co się dziwisz, że mu świeży nie smakuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
28 minut temu, Gość Bimba napisał:

Narobiłyście mi smak i właśnie skończyłam robić sałatkę.

P.S. Moja przyjaciółka Angielka przepada za tą sałatką, a polski groszek konserwowy wyjada łyżką prosto z puszki razem z zalewą!

A ja tego szajsu z puszki nie znoszę I nie wiem w ogóle jak można tego używać zamiast chrupiącego, ślicznie zielonego świeżego czy mrożonego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Musica

jeśli chcecie zrobic pomidorowa to może być np pomidorowa krem ze świeżych pomidorów z bazylia, oliwa z oliwek, z krewetkami. Jest przepyszna 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×