Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rozczarowany

Godzina szczerości z żoną

Polecane posty

Gość Rozczarowany

Jesteśmy w związku małżeńskim od 18 lat  podczas pewnej ostrej wymiany zdań w trakcie której żona powiedziała trochę za dużo o sobie a informacji takich nie miałem i  wprawilo mnie to w osłupienie. Dalsza rozmowa przeobraziła się w taką godzinę szczerości odnośnie jej przeszłości. Dowiedziałem się że była przez trzy lata utrzymanką pewnego bogatego człowieka. Było to przed ślubem a definitywnie zaprzestała tego robić zaraz po naszym ślubie. Nie wiem dlaczego ale zły na nią nie jestem tylko uświadomiłem sobie ze jej nie znam. Ma ktoś podobne doświadczenia? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość Rozczarowany napisał:

Jesteśmy w związku małżeńskim od 18 lat  podczas pewnej ostrej wymiany zdań w trakcie której żona powiedziała trochę za dużo o sobie a informacji takich nie miałem i  wprawilo mnie to w osłupienie. Dalsza rozmowa przeobraziła się w taką godzinę szczerości odnośnie jej przeszłości. Dowiedziałem się że była przez trzy lata utrzymanką pewnego bogatego człowieka. Było to przed ślubem a definitywnie zaprzestała tego robić zaraz po naszym ślubie. Nie wiem dlaczego ale zły na nią nie jestem tylko uświadomiłem sobie ze jej nie znam. Ma ktoś podobne doświadczenia? 

Wiesz, że unieważnienie małżeństwa w razie czego dostaniesz?

Przypał - ożenić się z prostytutką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renia

Niczego się wtedy nie domyslałeś? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozczarowany

Naprawdę nie nigdy bym o tym nie pomyślał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
56 minut temu, Gość Rozczarowany napisał:

Jesteśmy w związku małżeńskim od 18 lat  podczas pewnej ostrej wymiany zdań w trakcie której żona powiedziała trochę za dużo o sobie a informacji takich nie miałem i  wprawilo mnie to w osłupienie. Dalsza rozmowa przeobraziła się w taką godzinę szczerości odnośnie jej przeszłości. Dowiedziałem się że była przez trzy lata utrzymanką pewnego bogatego człowieka. Było to przed ślubem a definitywnie zaprzestała tego robić zaraz po naszym ślubie. Nie wiem dlaczego ale zły na nią nie jestem tylko uświadomiłem sobie ze jej nie znam. Ma ktoś podobne doświadczenia? 

No cóż. Możemy Ci tylko współczuć. Co zrobisz dalej z tą informacją zależy tylko od Ciebie.

Żona potrafi spojrzeć Ci w oczy po tym co zrobiła i zataiła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, envie. napisał:

No cóż. Możemy Ci tylko współczuć. Co zrobisz dalej z tą informacją zależy tylko od Ciebie.

Żona potrafi spojrzeć Ci w oczy po tym co zrobiła i zataiła?

Prostytutki mają miedziane czoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozczarowany
20 minut temu, envie. napisał:

No cóż. Możemy Ci tylko współczuć. Co zrobisz dalej z tą informacją zależy tylko od Ciebie.

Żona potrafi spojrzeć Ci w oczy po tym co zrobiła i zataiła?

Twierdzi że żałuję tego a gdyby powiedziała mi o tym nie ożenił bym się z nią 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

To jest zbyt poważne, byśmy mogli Ci cokolwiek podpowiedzieć. Jedyne co możemy, to współczuć Ci. Nie wiemy jaki jesteś, jak bardzo kochasz żonę, jak bardzo jesteś z nią związany. Gdybyśmy nawet wiedzieli, to i tak nikt prawdopodobnie nie odważyłby się podjąć decyzji za Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 

4 minuty temu, envie. napisał:

To jest zbyt poważne, byśmy mogli Ci cokolwiek podpowiedzieć. Jedyne co możemy, to współczuć Ci. Nie wiemy jaki jesteś, jak bardzo kochasz żonę, jak bardzo jesteś z nią związany. Gdybyśmy nawet wiedzieli, to i tak nikt prawdopodobnie nie odważyłby się podjąć decyzji za Ciebie.

Niektórzy są bardzo pryncypialni i wiedzą co by zrobili w każdej sytuacji. ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
52 minuty temu, envie. napisał:

No cóż. Możemy Ci tylko współczuć. Co zrobisz dalej z tą informacją zależy tylko od Ciebie.

Żona potrafi spojrzeć Ci w oczy po tym co zrobiła i zataiła?

A dlaczego mamy mu współczuć? Napisał, że nie ma pretensji z tego powodu.

A autorze zastanów się co piszesz. Podpisujesz się jako Rozczarowany, a piszesz, że nie masz pretensji.

Moim zdaniem z jednej strony nieładnie, że zataiła to przed Tobą, ale z drugiej strony jeśli ją kochasz, nie powinno to mieć dla ciebie znaczenia.

Zastanów się czego chcesz. Tu nikt nie powinien ci w tym pomagać. Ma to być twoja decyzja, bo to twoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Przykra sprawa 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obywatelka

Jeśli robiła to tylko z jednym to myślę że można to jeszcze jakoś przełknąć 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obywatel

W sumie to dobrze, że ten układ trwał tylko trzy lata. Facet zbyt mocno jej nie zużył, bo nawet nie zorientowałeś się, że jest luźna w kroku. A z drugiej strony, czegoś się przy nim nauczyła. Gdy ją poznałeś, na pewno nie raz pozytywnie Cię zaskoczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, Ben_19 napisał:

A dlaczego mamy mu współczuć? Napisał, że nie ma pretensji z tego powodu.

A autorze zastanów się co piszesz. Podpisujesz się jako Rozczarowany, a piszesz, że nie masz pretensji.

 

to znaczy-  możemy współczuć. Bo smutne jest to, że  zaprzestała nawet nie po poznaniu jego jako przyszłego męża ale jak pisze dopiero krótko po ślubie. Ja jestem zdania, że przeszłość jest zamkniętą kartą i można także wybaczyć prostytutce i stworzyć z nią szczęśliwą rodzinę. Ja w kolejnych moich związkach nawet nie domagałem się aby moja partnerka zdradzała mi szczegóły odnośnie przeszłości chyba, że sama chciała to mówiła. Ale z chwilą kiedy stajemy się parą a więc jeszcze przed ślubem musi to być zamknięta karta. Nie chodzi więc o przeszłość ale wierność. Ona robiła to jeszcze co prawda krótko ale po ślubie z innym facetem dla kasy. Dla niej źle, że nie potrafiła zamknąć tej karty swojego życia w odpowiednim czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, Ben_19 napisał:

A dlaczego mamy mu współczuć? Napisał, że nie ma pretensji z tego powodu.

A autorze zastanów się co piszesz. Podpisujesz się jako Rozczarowany, a piszesz, że nie masz pretensji.

 

to znaczy-  możemy współczuć. Bo smutne jest to, że  zaprzestała nawet nie po poznaniu jego jako przyszłego męża ale jak pisze dopiero krótko po ślubie. Ja jestem zdania, że przeszłość jest zamkniętą kartą i można także wybaczyć prostytutce i stworzyć z nią szczęśliwą rodzinę. Ja w kolejnych moich związkach nawet nie domagałem się aby moja partnerka zdradzała mi szczegóły odnośnie przeszłości chyba, że sama chciała to mówiła. Ale z chwilą kiedy stajemy się parą a więc jeszcze przed ślubem musi to być zamknięta karta. Nie chodzi więc o przeszłość ale wierność. Ona robiła to jeszcze co prawda krótko ale po ślubie z innym facetem dla kasy. Dla niej źle, że nie potrafiła zamknąć tej karty swojego życia w odpowiednim czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozczarowany

Dokładnie wyglądało to tak że robiła to za pieniądze  z jednym facetem On jest francuzem zabierał ja  czasami do Francji  była też z nim w Algierii Maroku i Tunezji. Wtedy chodziliśmy że sobą mnie tłumaczyła że są to wyjazdy służbowe bo oficjalnie była też jego pracownią. Różnica wieku między nimi to 22 lata. Życzliwi czasami coś tam mówili ja natomiast zawsze sobie to tłumaczyłem że mi jej zazdroszczą itp. Podczas rozmowy z nią wspomniałem o fotografiach z czarnoskóry i Francuza i zawsze wcześniej były wymówki że to koledzy znajomi itp wtedy zawiesiła głos i powiedziała prawdę a na to naprawdę nie byłem przygotowany. Nie robiła tego dla pieniędzy tylko jak powiedziała z ciekawości. Podobnie było w Afryce. Nie jest to proste 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość Rozczarowany napisał:

Nie robiła tego dla pieniędzy tylko jak powiedziała z ciekawości. Podobnie było w Afryce. Nie jest to proste 

sprawa trudna. Jedna z moich partnerek studiowała z granicą i też coś takiego robiła. Jednak zakończyła tą kartę swojego życia gdy wróciła do Polski i mnie poznała. Czasami jednak niestety wracała wspomnieniami do tego okresu właśnie podczas kłótni twierdząc, że szkoda ale on musiał wrócić do swojej żony do swojego murzyńskiego kraju itp. Ostatecznie nasz związek po wielu latach rozpadł się. Zabrała dziecko (mam z nią córkę, już dorosłą) i i wyprowadziła się. Byłem dla niej zbyt biedny wówczas - teraz pewnie już osiągnąłem taki status, że zostałaby. "Na szczęście" zestarzała się i zrobiła brzydka a córka dorosła więc mi nie żal. Wzięła sobie dużo starszego faceta po mnie, który już jest niedołężnym dziadkiem i którym się musi opiekować (albo go też w końcu zostawi bo dzieci z nim już nie ma a on ma synów z pierwszą żoną to się nim zajmą). Powinien cię niepokoić ten sam scenariusz co u mnie. Gdy jest zła na Ciebie to sobie wspomina upojne chwile z tamtym i zresztą tak się wygadała. Niestety jak nie wiadomo o co chodzi to jednak o kasę. Nie zawsze u kobiety chodzi o kasę wprost ale czasami o wygodnie życie a do tego kasa jest potrzebna. Nie wiem na ile jesteś bogaty i czy jesteś jej w stanie zapewnić wygodne życie. Ale w związku pamiętaj pieniądz to wątpliwy fundament. Jest potrzebny i ja akurat teraz mam tyle, że starcza mi i mojej rodzinie. Ale różnie może być. I świadomość, że masz żonę, która w chorobie i niedostatku może cię zostawić nie jest fajna. Nie jest fajna na tyle, że powinieneś się zastanowić czy z nią dalej być. Bo być może dla niej wygodne życie to opcja ponad wszystko. Nie wiem, nie znam jej - sam musisz się zastanowić - ja przyjąłem wtedy, że to jej zamknięta karta ale okazało się, że priorytety pozostały i tak na prawdę po latach okazała się ekskluzywną blacharą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×