Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mandaty za wysadzanie dziecka w krzakach?

Polecane posty

Gość gosc
Przed chwilą, Gość gość gość napisał:

Zapytam jeszcze raz 

Czy sprzątacie mocz po swoich psach ? 

 

nie,tylko kupy. ja zapytam jeszcze raz dlaczego porownujesz psa do dziecka,czy dziecko do psa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

No to skoro nie sprzątacie moczu po swoim  psie to co wam  przeszkadza dziecko które sika w krzakach  ? Rozumiem jakby kazda z was biegała z gąbką i myła  chodnik , budynek , przystanek , roślinę ktore obsikał wasz pies . Skoroo tego nie  robicie to nie widzę powodu  dla którego  policja ma karać matke  małego dziecka  tylko dlatego, ze musiało  zrobić   siku w krzakach  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
27 minut temu, Gość gosc napisał:

to tymbardziej pielucha, toalety to tez nie rzadkosc. Odpowiedzialam na wypowiedz dotycząca problemu powrotu na siku z osiedlowego placu zabaw

No to mamy super rozdźwięk bo z jednej strony wrzask że marki leniwe nieodpampersowały dzieci ale jak chcesz odpampersować to też źle 😄 ogólnie sami specjaliści od wychowania i kultury, ten kto ani razu w życiunie załatwił się na dworze  niech pierwszy rzuci kamień.

kocham.kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość gość gość napisał:

Zapytam jeszcze raz 

Czy sprzątacie mocz po swoich psach ? 

 

Jak będzie taki wymóg, to się dostosuję. Na placach zabaw z psem nie przesiaduję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unh
9 minut temu, Gość gosc napisał:

nie,tylko kupy. ja zapytam jeszcze raz dlaczego porownujesz psa do dziecka,czy dziecko do psa?

Nie porównujemy dziecka do psa ale  siki to siki, tak samo śmierdzą, tak samo są dochodami czego nie rozumiesz pchlaro? Dziecko które wysika się na uboczu w krzakach w ogóle mi nie przeszkadza, nie widzę tego, nie czuję za to kupska i szczochy psie na każdym rogu budynku już owszem, przeszkadzają mi. Dlaczego uważasz, że ma to nam nie przeszkadzać i że to jest ok?  

p.s. Nie mam dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

No to mamy super rozdźwięk bo z jednej strony wrzask że marki leniwe nieodpampersowały dzieci ale jak chcesz odpampersować to też źle 😄 ogólnie sami specjaliści od wychowania i kultury, ten kto ani razu w życiunie załatwił się na dworze  niech pierwszy rzuci kamień.

kocham.kafe

A nie widzisz różnicy między nauką , a zabezpieczeniem? Komu szkodzą te pieluchomajtki? Dziecko.powie że chce siku, matka szuka toalety i może zdążą , a może nie. Przynajmniej sie nie zasika i niczemu to nie szkodzi. Może kwestia podejścia, bo ja jestem bardziej otwarta i nie idę tylko za kropka przede mną. Oboje dzieci odpieluchowalam jak mieli 2 i pół roku. W nocy tez. Awaryjne pieluchy.miałam zawsze kiedy wybierałam sie daleko, wiedziałam,że nie będzie opcji sikania. To ze ucze dziecko nie znaczy ze mam uprzykszac innym zycie. Poza tym ok, w parku można skoczyć za krzaczek jak jest ciepło, a w zimie czy na jesień? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

"Jak będzie taki wymóg, to się dostosuję. Na placach zabaw z psem nie przesiaduję."

Caly czas JEST taki wymóg . Ktos wcześniej podał art . Skoro  matka dostała mandat  za to ze jej 3 letnie  dziecko sikało w krzakach  to tym bardziej każdy kto m psa i nie zmywa po nim  moczu (który strasznie smierdzi ) powinien dostać mandat .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 123
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Jak będzie taki wymóg, to się dostosuję. Na placach zabaw z psem nie przesiaduję.

Ale już po chodnikach twoj pies leje i jest ok, bo nie ma na to przepisów? i przez to już ten mocz ma ludziom nie przeszkadzać i nie śmierdzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Psy mają zakaz wchodzenia na plac zabaw, więc tam nie siusiają, a dzieci i owszem. Skoro tak się oburzcie że mocz to mocz t nie wysadzajcie dzieci na placach zabaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mama
11 minut temu, Gość gość napisał:

Psy mają zakaz wchodzenia na plac zabaw, więc tam nie siusiają, a dzieci i owszem. Skoro tak się oburzcie że mocz to mocz t nie wysadzajcie dzieci na placach zabaw

Ale ja jestem przeciwna sikaniu na placach zabaw, akwenach czy chodnikach i każda mama to tutaj pisze. No rób z siebie de/bila człowieku! mówimy o jakichś krzakach na uboczu i to tylko awaryjnie. Dlaczego wy ludzie jesteście takimi trollami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
18 minut temu, Gość gość 123 napisał:

Ale już po chodnikach twoj pies leje i jest ok, bo nie ma na to przepisów? i przez to już ten mocz ma ludziom nie przeszkadzać i nie śmierdzieć?

Po chodnikach nie leje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Przecież nikt nie wysadzał dziecka na środku  placu  . Kobieta dostała  mandat za wysikanie dziecka  w krzakach  . Pies obsika przystanek  , budynek , samochód  jest ok a tutaj kobiecie dali mandat ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18 minut temu, Gość gość napisał:

Psy mają zakaz wchodzenia na plac zabaw, więc tam nie siusiają, a dzieci i owszem. Skoro tak się oburzcie że mocz to mocz t nie wysadzajcie dzieci na placach zabaw

Nie wysadzamy dzieci na placach zabaw za to psiarze łażą z psami gdzie popadnie i bardzo często widzę ich na placach zabaw. Piszesz wy i wy, więc skoro już tak wszystkich do jednego wora wrzucamy to ja ci powiem że kulturę najpierw u siebie wypracujcie jako ludzie mający psy, bo w Polsce jest tragicznie pod tym względem.Nigdzie nie widziałam takich okropnych, chamskich i syfiarskich psiarzy jak w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
18 minut temu, Gość gość napisał:

otóż wiesz o tym syfiaro że jest taki wymóg. zanieczyszczanie jest opisane ogólnie i jeżeli twój syf leje na chodnik to tak samo należy ci się mandat albo szoruj chodnik cwaniaro. 

już się ssyfiarze-psiarze do czegokolwiek dostosowują w Polandii hahahaha. W całej Europie takich syfiastych psiarzy nie widziałam jak w Polsce. Czepiacie się kultury mam, a patrzcie na siebie najpierw na siebie, bo jest tragicznie w Polsce jeżeli chodzi o psy i nie mam na myśli samej czystości tylko ogólnie o całą waszą psią sektę, bo w tym kraju inaczej tego nazwać nie można.

Nie kontynuuję wymiany zdań z niekulturalnymi, agresywnymi ludźmi. Bez odbioru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Ja jestem za! 

Po zwierzętach trzeba sprzątać to mam nadzieje, ze kupy po dzieciach też zbieracie. Poza tym nie można sie publicznie obnażać. 

Co do pieleuch - jak dziecko sie dopiero uczy to trzeba bawić się blisko domu, lub tam gdzie blisko jest ubikacja skoro nie wytrzyma aby wrócić  razie czego. 

Co robicie jak WAM się zechce siku? Zdejmujecie majtki pod pierwszym lepszym krzakiem? Czy jednak szukacie ubikacji lub wracacie do domu?  Z małymi dziećmi trzeba planowac wyjścia tak by ubikacja była w pobliżu a jak nie, to płaccie mandaty. Jestem za.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ale co to za tłumaczenie na zasadzie "a bo u was to biją murzynów"? Skoro psy sikają (widać ci z radiowozu wzięli się za ukulturalnianie narodu i pewnie takowym też wręczali mandaty) na dworzu to dziecko też może się czuć tym bardziej rozgrzeszone? No chyba coś z wami nie halo...

A później się dziwicie, że spotykacie meneli szczających za budkami albo lambadziary dyskotekowe lejące po krzakach o 6 nad ranem, a jak ma być inaczej skoro matka od małego nie wychowywała na etapie nauki czystości, że krzak/plac zabaw/pobocze drogi nie jest odpowiednią przestrzenią na obnażanie się i opróżnianie? Z niedbalstwa socjalizacyjnego rosną później powyżsi degeneraci w myśl zasady "czym skorupka za młodu nasiąknie.."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

"Po zwierzętach trzeba sprzątać to mam nadzieje, ze kupy po dzieciach też zbieracie. Poza tym nie można sie publicznie obnażać. 

Co do pieleuch - jak dziecko sie dopiero uczy to trzeba bawić się blisko domu, lub tam gdzie blisko jest ubikacja skoro nie wytrzyma aby wrócić  razie czego. 

Co robicie jak WAM się zechce siku? Zdejmujecie majtki pod pierwszym lepszym krzakiem? Czy jednak szukacie ubikacji lub wracacie do domu?  Z małymi dziećmi trzeba planowac wyjścia tak by ubikacja była w pobliżu a jak nie, to płaccie mandaty. Jestem za."

Mieszkam ponad 30 lat w mieście i nigdy nie widziałam  kupy ludzkiej na  chodniku , trawniku , parku ., placu zabaw za to psie widzę każdego dnia . 

Ja jako dorosła  osoba moge "trzymać siku  " nawet godzinę albo dłużej . Dziecko tego nie może robi bo to fizycznie niemożliwe . 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość gość napisał:

"Po zwierzętach trzeba sprzątać to mam nadzieje, ze kupy po dzieciach też zbieracie. Poza tym nie można sie publicznie obnażać. 

Co do pieleuch - jak dziecko sie dopiero uczy to trzeba bawić się blisko domu, lub tam gdzie blisko jest ubikacja skoro nie wytrzyma aby wrócić  razie czego. 

Co robicie jak WAM się zechce siku? Zdejmujecie majtki pod pierwszym lepszym krzakiem? Czy jednak szukacie ubikacji lub wracacie do domu?  Z małymi dziećmi trzeba planowac wyjścia tak by ubikacja była w pobliżu a jak nie, to płaccie mandaty. Jestem za."

Mieszkam ponad 30 lat w mieście i nigdy nie widziałam  kupy ludzkiej na  chodniku , trawniku , parku ., placu zabaw za to psie widzę każdego dnia . 

Ja jako dorosła  osoba moge "trzymać siku  " nawet godzinę albo dłużej . Dziecko tego nie może robi bo to fizycznie niemożliwe . 

 

przecież one żyją według maksymy "należy siem" co oznacza, że to nie one mają się dostosować do okoliczności tak aby nie wadzić innym tylko to świat ma się przystosować do nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Moje dziecko ma wade nerki i ja byla mała  to często sikała  gdzieś pod drzewem czy w krzakach . Nie obchodziło  mnie co myślą inni bo zdrowie mojego dziecka jest ważniejsze. Nigdy mandatu żadnego nie dostałam . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Gość gość napisał:

Moje dziecko ma wade nerki i ja byla mała  to często sikała  gdzieś pod drzewem czy w krzakach . Nie obchodziło  mnie co myślą inni bo zdrowie mojego dziecka jest ważniejsze. Nigdy mandatu żadnego nie dostałam . 

to teraz byś dostała, a wystarczyłoby zakładać pieluchomajtki aby nie nadwyrężać domowego budżetu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość gość napisał:

"I prawidłowo. Tak samo jak powinno się karać za niesprzątanie po psie tak samo powinno się karać za załatwianie potrzeb w miejscu publicznym. "

rozumiem ze jak twój pies zrobi  siku to przychodzisz z wiaderkiem  i gąbka i myjesz po nim rośliniki ? 

W punkt. Co za ...izm. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość gość napisał:

W punkt. Co za ...izm. 

czyli waszei dzieci (tu mowa o dziecku w wieku przedszkolnym) są na tym samym etapie ewolucyjnym co psy? OKEJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja w ogóle jestem zniesmaczniona widokiem psich kup np.zima gdy topnieje śnieg.  Nie da się przejść. Albo przed sklepem,  na osiedlu, na którym mieszkam wszyscy przywiązują pieski do takich filarów, psy szczają tam tak, że syf, smród. Nie wspomnę już o właścicielach psów,  którzy radośnie wkraczają z nimi w sezonie na plażę.  Pora sika na piasek, potem ktoś rozłożył na tym kocyk. Bosko. 

Jestem przeciwna oddawaniu moczu w miejscach publicznych. I kiedy widzę panów wędrujących z plaży,  z piwkiem w ręku,  którzy szczają pod drzewami, a 100 metrów dalej publiczny szalet, to krew mnie zalewa. No  ale tam się płaci.  

Jestem jednak w stanie zrozumieć wysadzenie gdzieś w krzakach małego dziecka. Wiadomo, że taki trzylatek np.nie wytrzyma. Choć najpierw oczywiście szukałabym publicznej toalety.   

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość gość napisał:

czyli waszei dzieci (tu mowa o dziecku w wieku przedszkolnym) są na tym samym etapie ewolucyjnym co psy? OKEJ

Całkiem możliwe skoro np.ty jak widać jesteś  na etapie małpy.  😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Madki same się zaorały porównując się do zwierząt. Bo skoro piesek/ kotek/ królik/ dzik może się załatwić w krzakach, ryba załatwia w wodzie to dlaczego brajanek nie może? Rozpłodówy są głupsze niż myślałam :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

U mnie w miejscowosci na duzych placach zabaw stoi toi toi i nie ma problemu z załatwianiem swoich potrzeb. Toi toi codziennie wysprzatany i uzupełniony o papier i reczniki. Da sie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

awaryjne załatwienie się w krzakach na uboczu to nie jest to samo wysikanie się na środku miasta. Przestańcie nas obrażać i wyzywać od madek, bo nie uwierzę, że nigdy jako dzieci nie zrobiliście siku na dworze. Nikt nie mowi że "należy siem" i nie wiem też po co ta pisownia. Zawsze jest gdzieś jakiś środek, a już najbardziej rozwala mnie to że z jednej strony krytykujecie zakładanie takim dzieciom pampersa i posypało sie sporo uszczypliwych wpisó, a z drugiej co chwilę piszecie, że trzeba go zakładać jak się dziecko uczy i nie wytrzymuje. 

Ogólnie jest taki hejt na matki, że się słabo robi. Dziecko nie może się rozpłakać, ubrudzić i w ogóle oddychać żeby wam nie przeszkadzało, a was w kapuście mamusie znalazły już odpieluchowanych i żadne z was nie wynikało się nigdy na dworze oczywiście tylko, że ja mam 34 lata i pamiętam jak to było. Pamietam wakacje na wsi, pamiwtam swoje podwórko blokowe, jezdzilam na rozne wycieczki i obozy i jakoś nie kojarzę żeby wszyscy latali  za toaletą kiedy jej zwyczajnie w pobliżu nie było i to nawet starsze dzieci i nie mówię że to było dobre ale uważam że jesteście hipokrytami, bo na 100% też wam się to zdarzyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
21 minut temu, Gość Gość napisał:

Madki same się zaorały porównując się do zwierząt. Bo skoro piesek/ kotek/ królik/ dzik może się załatwić w krzakach, ryba załatwia w wodzie to dlaczego brajanek nie może? Rozpłodówy są głupsze niż myślałam 😄

Jak czytam te teksty typu brajanek, madka to widzę w wyobraźni  osobnika o  IQ poniżej 60. 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Osobnika, który to pisze oczywiście  😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×