Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zula00

27 letni partner i ja- zawse chetna nie w pore

Polecane posty

Czesc wam. Mam.pytanie albo prosbe o porade. Sama nie  wiem. Mam o kilka lat starszego faceta, ma on 27 lat ale ma problemy (nie czeste, czasem mocniej nie daj spokoju czasem mniej) z seksem i tym by jego przyjaciel dawal sobie rade. Czasem za szybko dojdzie a czasem w ogole nie moze. Czasami zaczynamy zabawe a juz trzeba konczyc bo nic z tego... denerwuje mnie to choc wiem, ze to nie jego wina i staram sie byc wyrozumiala.. ale gdy ja mam ochote, jestem nakrecona.. staram sie skacze wokol niego to on nie moze, a bo mowi ze nie.ma sily, bo nie da rady, bo przyjacuel nie domaga.. i wychodzi na to ze ja jestem sfrustrowana a on ma seks kiedy chce bo odmowic mu sie nie da(chociaż tyle). 

Do tego mam straszną zazdrosc o kobiety ktore miak przedemna.. widzialam jgo stare sms.. z nimi kochal sie na potege do pewnego moemntu.. tak im zazdroszcze i jestem zla. Jestemjeszcze mloda i wszystko ze mna ok to czemu tak jest... 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p212

A może jego przyjaciel nie domaga bo już wcześniej w innej domagał a ty byłaś druga z kolei

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan
14 godzin temu, Zula00 napisał:

 to nie jego wina

Jak nie jego? Dziwne że Ci co nie walą do Pameli Anderson codziennie, ich przyjaciel daje radę. Ty też sobie pooglądaj. Liderem czułości jest George Uhl i może dwa razy z rzędu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Zula00 napisał:

Czesc wam. Mam.pytanie albo prosbe o porade. Sama nie  wiem.

Z kolei ja nie do końca wiem, jak konkretnie brzmi to ''pytanie, albo prośba o poradę''...

8 godzin temu, Zula00 napisał:

Mam o kilka lat starszego faceta, ma on 27 lat ale ma problemy (nie czeste, czasem mocniej nie daj spokoju czasem mniej) z seksem i tym by jego przyjaciel dawal sobie rade. Czasem za szybko dojdzie a czasem w ogole nie moze. Czasami zaczynamy zabawe a juz trzeba konczyc bo nic z tego... denerwuje mnie to choc wiem, ze to nie jego wina i staram sie byc wyrozumiala..

Wyrozumiałość swoją drogą, ale trzeba koniecznie i jak najszybciej ustalić przyczynę rzeczonych problemów - czy wystąpiły na tle psychicznym, czy fizycznym. Warto wykluczyć podejrzenie rozwoju chorób i ryzyko postępowania zaburzenia. Najlepiej skonsultować się z lekarzem pierwszego kontaktu oraz seksuologiem. Porozmawiaj szczerze ze swoim partnerem i postaraj się go do tego nakłonić.

8 godzin temu, Zula00 napisał:

ale gdy ja mam ochote, jestem nakrecona.. staram sie skacze wokol niego to on nie moze, a bo mowi ze nie.ma sily, bo nie da rady, bo przyjacuel nie domaga.. i wychodzi na to ze ja jestem sfrustrowana

Zawsze możesz w takim przypadku zaspokoić się i rozładować sama. Jakkolwiek, istnieje jeszcze na przykład seks oralny, kiedy ''niedomagający przyjaciel'' partnera nie odgrywałby większej roli. Przynajmniej w sytuacji, gdyby facet Cię pożądał i zwracał uwagę na Twoje uczucia i potrzeby.

8 godzin temu, Zula00 napisał:

a on ma seks kiedy chce bo odmowic mu sie nie da(chociaż tyle). 

Do tego mam straszną zazdrosc o kobiety ktore miak przedemna.. widzialam jgo stare sms..

Przeanalizuj, czy Twój brak odmowy seksu nie wynika czasem właśnie z tej zazdrości o jego byłe i podświadomej chęci dorównania im / spełnienia potrzeby faceta, by go przy sobie utrzymać, zamiast z faktycznego uczucia i zdrowego pożądania. Być może jest to mała nadinterpretacja, niemniej, kochający facet zaangażowany w relację z kobietą raczej nie przechowuje wiadomości od swoich byłych. Nie czuje takiej potrzeby oraz z poszanowania partnerki. Być może czujesz, że coś tutaj jest nie tak, stąd Twoje obawy?... Zweryfikuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 godzin temu, Zula00 napisał:

Czesc wam. Mam.pytanie albo prosbe o porade. Sama nie  wiem. Mam o kilka lat starszego faceta, ma on 27 lat ale ma problemy (nie czeste, czasem mocniej nie daj spokoju czasem mniej) z seksem i tym by jego przyjaciel dawal sobie rade. Czasem za szybko dojdzie a czasem w ogole nie moze. Czasami zaczynamy zabawe a juz trzeba konczyc bo nic z tego... denerwuje mnie to choc wiem, ze to nie jego wina i staram sie byc wyrozumiala.. ale gdy ja mam ochote, jestem nakrecona.. staram sie skacze wokol niego to on nie moze, a bo mowi ze nie.ma sily, bo nie da rady, bo przyjacuel nie domaga.. i wychodzi na to ze ja jestem sfrustrowana a on ma seks kiedy chce bo odmowic mu sie nie da(chociaż tyle). 

Do tego mam straszną zazdrosc o kobiety ktore miak przedemna.. widzialam jgo stare sms.. z nimi kochal sie na potege do pewnego moemntu.. tak im zazdroszcze i jestem zla. Jestemjeszcze mloda i wszystko ze mna ok to czemu tak jest... 

 

Niech przestanie walić konia po kątach, to mu się poprawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościu

Albo on ma ze sobą problem w ogóle, albo do siebie nie pasujecie. Może go po prostu nie pociągasz, a jest z Tobą z braku laku? Miałem jedną dziewczynę, z którą notorycznie nie chciał mi stawać lub stał słabo i szybko opadał, chociaż fizycznie była ładna i zgrabna. Wcześniej nigdy nie miałem takich problemów. Po pewnym czasie byłem tak sfrustrowany, że w ogóle przestał mi stawać, więc przestałem się z nią spotykać chcąc uniknąć kolejnych upokorzeń. Dość szybko zacząłem się spotykać z inną i jak ręką odjął - nigdy żadnego problemu, zmęczony czy pijany, zawsze mam na nią ochotę i żadnego problemu ze sprzętem, ani razu... to siedzi w głowie, niestety nic na to nie poradzisz w takiej sytuacji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p212
15 godzin temu, Zula00 napisał:

Nie.... 

Wiec jakim cudem wcześniej wszystko było ok a teraz nagle ma problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×