Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Skończcie te bzdury z hnb, po prostu jesteście nieogarniete.

Polecane posty

Żadna skrajność nie jest dobra. Ani znęcanie się nad 3 letnim dzieckiem,  które zostało bez mamy, głodne i brudne ( taka prawda), ani lecenie na każde zawołanie.  Co tej dziewczynce zrobiło się w głowie,  to wyjdzie z czasem. I nikt, kto w awaryjnej sytuacji zajmuje się dzieckiem nie ma prawa na taką tresure.  Co innego ustalenie granic,  a co innego nie danie żadnego jedzenia i spanie na podłodze.  Ludzie!!!

Sama mam bardzo absorbujące dziecko. Określane jako hajnid w dzieciństwie.  Bardzo inteligentny, mówił zdaniami w wieku 15mies,  spał 7 godzin na dobę,  pierwszą noc przespał w wieku 4 lat. I od zawsze starałam się nie rozpieszczac.  Co  z tego? Jak on ciągle był aktywny i gotowy na kolejne głupie pomysły.  Leżaczek? Wychodził z niego w wieku 7mies, uwalniał się z szelek podwijając nogi. Żadne tłumaczenia, zakazy, nakazy nie pomagały.  Chodziłam jak zombie.  Potrafił budzić się co 20 min cała noc.  Bardzo dobra noc, to tylko 2 pobudki.  Czyli co 2h, bo trwała 6h. Od 22.30 do 4.30. Jak mi kiedyś przespał od północy do 5, otworzyłam oczy, było widno, zero pobudek,  to biegłam sprawdzić,  czy żyje.  Ale to tylko raz.

Nie zajął się sam ani 2 minut.  Do wszystkiego próbował angażować,  wymyslał wspólne zabawy i ich reguły. I caly czas gadał. Na sorze nas znali.  Wejście na stół i rzucenie się do tyłu na plecy,  jak penny do wody z łódki w strażaku samie, skok na główkę do basenu z piłkami w decathlonie, skok na główkę z kanapy , nawet nie chce wspominać tych pomysłów.  Dodatkowo w wieku 2 lat byl.przekonany, ze ma super moce i może np zatrzymywac auta na ulicy. I latać.  Lekarze rozkładanie ręce. To od nich pierwszych usłyszałam o hnb.  Nic szczególnego nie znaleźli,  nic na wyciszenie nie pomagało. Co ciekawe, jak zostawał z kims innym ( tata, babcia), to nie jadl nic przez caly dzień,  czekał na mnie.  Teraz ma 8 lat. I nadal zachowuje się podobnie. Opowiada mi cały film,  albo relacjonuje na bieżąco,  co robi. Albo swoje przemyślenia, wnioski itp  Ciągle walką o uwagę. 

Mam jeszcze dwóch młodszych synów.  Zupełnie inni.  " normalni ". To najstarszy zabiera najwięcej uwagi,  zaprasza myśli cały dzień, nie da się skupić na niczym. 

I jestem ogarnięta.  Jakoś przy dwóch maluchach nie mam większych problemów z ogarnieciem, gotowaniem, zakupami ( teraz to akurat trudno). Najtrudniej z najstarszym.  

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×