Ludzie no co sie dzieje z tym swiatem, corka dostala w TWARZ od matki kolegi ze szkoly, a corka ma 15 lat a ta matka ze 40 chyba

W poniedziałek kolegaa mojej córki powiedział do mojego dziecka spier. ..., a wczoraj jego matka przyszła do szkoły i uderzyła moje dziecko w twarz Moja 15letnia córka przyszła do domu zapłakana i powiedziała że została pobita przez matka swojego kolegi z klasy, tak ją zdenerwowała że uciekła z trzech ostatnich lekcji. Córka wcześniej nazywała go nieudacznikiem bo nie wiadomo kto jest jego ojcem i zabierała mu plecak i mazała po nim tuszem do rzęs - wiadomo, takie dzieciece zabawy. Dzwoniłam do tej kobiety i powiedziałam jej by trzymała łapy przy sobie a ona mi na to by jej córka nie ubliżała jej synowi i nie wyzywała jego i jego rodziny bo następnym razem nie skończy się tylko na policzku dla tej małej .... Czy powinnam isc z tym do dyrekcji, wychowawczyni a także na policje?

Następna poje/bana prowokacja

Ja nie popuściłabym !!! Najpierw wizyta u dyrektora szkoły a następnie doniesienie na policję. Ona uderzyła Twoje dziecko. Nawet jeśli między Waszymi dziećmi doszło do jakiegoś konfliktu to ona nie miała prawa uderzyć córki ! To jest karalne. Nie odpuszczaj bo będą czuć bezpieczni

A może najpierw weź się za wychowanie swojej córki? Gdyby takie coś tak Twoja córka wyzywało moje dziecko to bardzo szybko sprawa znalazłaby się u dyrekcji i pedagoga szkolnego. Co to znaczy, że wyzywała kogoś od nieudacznika, bo nie wie kto jest ojcem i niszczyła cudze rzeczy? 

Aha czyli twoja córka miała prawo go wyzywac, dla ciebie to "takie dziecięce zabawy", tak samo jak niszczenie cudzych rzeczy?! Słowa też ranią! Jesteś nienormalna! Jak córkę wychowałas? Nie miała prawa jej bić, ale dziewczyna sama szukała guza. Może nauczy się rozumu wreszcie. Usprawiedliwiasz 15latke, która już pewnie dawno pije alkohol i Bóg wie co robi (wnioski z twojego tematu), a to nie jest dzieciak z przedszkola! 

Twoja córka jest jebnięta. Nie potrafisz wychować dziecka.

Może najpierw przyjrzyj się swojemu dziecku? Dla mnie wyzwanie kogoś od nieudaczników bo niewiadomo kto jego ojcem to szczyt chamstwa i pewnie też bym się wkurzyła gdyby jakaś gów*iara mówiła takie rzeczy do mojego dziecka co nie zmienia faktu że nie powinna jej uderzyć. Uważam że najpierw powinnaś popracować nad wychowaniem córeczki. To żadne dziecięce zabawy a znęcanie się nad drugą osobą. Ona może go wyzywać, upokarzać, zabierać mu rzeczy ale nikt nie ma prawa tknąć twojej córki? Owszem nikt nie ma prawa ale zważ na to że sama jest sobie winna. Sama widzisz każda matka broni swojego dziecka Ty bronisz jej a matka tego chłopaka broni swojego syna. Rób z tym co chcesz tylko gdziekolwiek pójdziesz nie zapomnij powiedzieć dlaczego ta kobieta uderzyła twoją córkę;) bo to akurat ważna kwestia 

Babo ty jestes jebnieta jak twoja corka. 

To jest prowokacja

Taka ta twoja corka odważna przy slabszym a jak dostala w pysk to z placzem do mamusi.

Kiepska ta prowokacja. Mogłać nie dodawać zdania "takie dziecięce zabawy", to może ktoś by się nabrał.

Ale to jeszcze nie wszystko! Moja córka włożyła sobie paczkę kredy w piczę, a jej zrobiłam słit sesję i puściłam na insta i na fejsiku a ta baba mi to polajkowała i teraz nienwiem co zrobić? zgłosić to w parafii czy zablokować ją na fejsie? doradźcie.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Kiepska ta prowokacja. Mogłać nie dodawać zdania "takie dziecięce zabawy", to może ktoś by się nabrał.

Podobne tematy już były.