Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zła

Czy mam prawo być zła?

Polecane posty

Gość Zła
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Same jesteście dziwne. Mąż zrobił sobie du/pę z gęby, bo marudził, że mu się nie chce jechać, a został dłużej niż deklarował i jeszcze słodko szeptał  jak to ten ostatni weekend razem spędza, jakie to dla niego ważne,  a potem to  olał. Kobieta na ostatnich nogach, mąż wyjeżdża na miesiąc, akurat wtedy, kiedy ona będzie rodzić i zostanie sama w połogu, a wy się dziwicie, że jest wściekła? Po co jej bredził o wspólnie spędzonym czasie skoro miał to gdzieś? Tu nie chodzi o czas spędzony na urodzinach bratanicy, a całkowite olanie żony po wcześniejszych deklaracjach. O to jest autorka zła. 

Dokładnie o to mi chodzi, ale niestety nie wszyscy rozumieją. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia H.
10 minut temu, Gość Zła napisał:

Zazdroszczę Ci rodziny w takim razie, bo mam wrażenie że im sprawia radość, że mnie wkurza i robią wszystko żeby przedłużyć wizytę u nich nie pierwszy raz zresztą. Facet wyjeżdża na delegacje od msc tak jak pisałam jest to sytuacja przejściowa, ale fakt że moment najgorszy. Choć lepiej teraz niż jak się dziecko urodzi, a pieniądze mam swoje nie jestem jego utrzymanka. 

Pogadaj z nim jak emocje opadną. Wyjasnij jak krowie na rowie, niech wie co cie boli, jak się czujesz, a powiedz mu nawet ze maz koleżanki to już czeka na ten poród a on siedzi u rodzinki godzinami, mimo że obiecywał inaczej. Przecież wyjść mu nie zabraniasz, ale bez przesady. Nie ma go 5 dni, a jak jest to powinien zaliczyć 2 h u teściowej czy szwagierki i resztę czasu poświęcić Tobie. Tym bardziej, że napewno jest co robić, sopiac wyprawkę, skręcić łóżko, posprzątać za meblami - Ty już tego w tym stanie nie zrobisz. Mój wczoraj odmrazal lodówkę i przedstawiał meble. Facet ma w domu pomoc a nie tylko być gościem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Pojechał do rodziny A nie na .... Mój też pracuje w delegacji, czasami w weekend teście poprosza aby ich gdzieś zawiózł czy pomógł i pretensji nie mam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
28 minut temu, Gość Zła napisał:

Zazdroszczę Ci rodziny w takim razie, bo mam wrażenie że im sprawia radość, że mnie wkurza i robią wszystko żeby przedłużyć wizytę u nich nie pierwszy raz zresztą. Facet wyjeżdża na delegacje od msc tak jak pisałam jest to sytuacja przejściowa, ale fakt że moment najgorszy. Choć lepiej teraz niż jak się dziecko urodzi, a pieniądze mam swoje nie jestem jego utrzymanka. 

Tak, nie mają co robić tylko obmyslac jak tu zrobić Ci na złość 😄 On taka mameja jest i słucha wszystkich oprócz Ciebie? Naprawdę w to wierzysz? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
30 minut temu, Gość Zła napisał:

Zazdroszczę Ci rodziny w takim razie, bo mam wrażenie że im sprawia radość, że mnie wkurza i robią wszystko żeby przedłużyć wizytę u nich nie pierwszy raz zresztą. Facet wyjeżdża na delegacje od msc tak jak pisałam jest to sytuacja przejściowa, ale fakt że moment najgorszy. Choć lepiej teraz niż jak się dziecko urodzi, a pieniądze mam swoje nie jestem jego utrzymanka. 

Może sam tam chętnie teraz siedzi, bo tam odpoczywa? Czytasz swoje posty? Sprawiasz w nich wrażenie wiecznie nadąsanej, niezadowolnej i niemilej osoby. Co gorsza na oślep szukasz winnych i teraz jego rodzina też jest be, bo nim na pewno manipuluje. A co on ma 5 lat? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zła
Przed chwilą, Gość gosc napisał:

Tak, nie mają co robić tylko obmyslac jak tu zrobić Ci na złość 😄 On taka mameja jest i słucha wszystkich oprócz Ciebie? Naprawdę w to wierzysz? 

No niestety tak, bo buntuja go przeciwko mnie. Wiele razy po wizytach tam przyjeżdżał z innym nastawieniem do mnie niż wcześniej. Powiedziałam mu nawet to kiedyś, nie zaprzeczył. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zła
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Może sam tam chętnie teraz siedzi, bo tam odpoczywa? Czytasz swoje posty? Sprawiasz w nich wrażenie wiecznie nadąsanej, niezadowolnej i niemilej osoby. Co gorsza na oślep szukasz winnych i teraz jego rodzina też jest be, bo nim na pewno manipuluje. A co on ma 5 lat? 

Właśnie chyba byłam za dobra dla niego. Wychodził sobie gdzie chciał na ile chciał i siedziałam cicho mimo, ze nie raz było mi przykro. Fakt, że kobieta w ciąży nie jest atrakcyjnym towarzystwem, ale bez przesady. W domu za wiele mi nie pomoże, więc wytłumaczenie że ucieka żeby odpocząć nie wchodzi w grę. Psychicznie też go nie drecze, a to że oczekuję wsparcia czy zrozumienia w tym czasie chyba jest normalne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gamer
8 minut temu, Gość Zła napisał:

No niestety tak, bo buntuja go przeciwko mnie. Wiele razy po wizytach tam przyjeżdżał z innym nastawieniem do mnie niż wcześniej. Powiedziałam mu nawet to kiedyś, nie zaprzeczył. 

Nawet jeżeli to prawda, to świadczy źle o nim a nie o nich. Takiego sobie pierdołę wybrałaś i jeszcze zaszlas z nim w ciążę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elemele

Przypominasz mi moja bratowa.

Ostatnio sie obrazila na nas, bo mieli rocznice slubu i napisalismy bratu na Messenger na grupie wszystkiego najlepszego dla tomka i ani z okazji rocznicy slubu!

Wkurzyla sie kolejnoscia. Weszla na jego Messenger (sama nie ma) i napisala nam  jak czuje sie tym skrzywdzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zła
3 minuty temu, Gość Elemele napisał:

Przypominasz mi moja bratowa.

Ostatnio sie obrazila na nas, bo mieli rocznice slubu i napisalismy bratu na Messenger na grupie wszystkiego najlepszego dla tomka i ani z okazji rocznicy slubu!

Wkurzyla sie kolejnoscia. Weszla na jego Messenger (sama nie ma) i napisala nam  jak czuje sie tym skrzywdzona.

A jak to się ma do mojej sytuacji, bo nie widze związku? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aja
9 minut temu, Gość Zła napisał:

A jak to się ma do mojej sytuacji, bo nie widze związku? 

Powaznie??? Ja widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×