Znajoma higienistka nosi się jak lekarz

39 minut temu, Gość Monia napisał:

Ja jestem higienistką, nie bede się z wami kłócić, ale do waszej wiadomosci- spotykam się ze stomatologiem z pracy, jesteśmy parą od kilku tygodni 

a to ci news...

33 minuty temu, Gość gość napisał:

Jest żonaty?  

Ma narzeczoną i co z tego? Myśli o rozstaniu z nią, wiadomo, że od razu jej nie rzuci, bo mają wspólne mieszkanie. Sypia tylko ze mną. 

1 godzinę temu, Gość Aga napisał:

Córka za dwa lata zdaje maturę, syn Studiuje niestacjonarne 

Stacjonarna medycyna to kilkanaście tysięcy miesięcznie i pielęgniarke stać na takie studia dla syna? baju baju jestem w raju:) 

3 godziny temu, Gość Martyna napisał:

Informatyk, a jakie to ma znaczenie? Nie chodzę i się nie mądrze, że wszystko o kompach wiem. 

Informatyk, znaczy co? Podłączasz myszy i klawiatury w magazynie za najniższą krajową? :D Wiesz gdzie się komputer włącza? No szacun :D 

2 godziny temu, Gość Beata napisał:

Nie będę się odnosić do tematu prestiżu, bo wiadomo, że higienistka to żaden prestiż. Mój mąż jest stomatologiem i jak widzę te młode naiwniary, robiące mu kawę, myjące podłogę i liczące na ogrom wiedzy, jaki zdobędą, a może i na związek z lekarzem to śmiać mi się chce. Chciało się być kimś, trzeba było się uczyć

W niezłym chlewie twój mąż pracuje skoro higienistka musi podłogę myć. W normalnych gabinetach są do tego oddzielne osoby. 

8 minut temu, Gość Gosc napisał:

W niezłym chlewie twój mąż pracuje skoro higienistka musi podłogę myć. W normalnych gabinetach są do tego oddzielne osoby. 

Sprzątaczki są 2 razy w tygodniu, recepcjonistka tego nie robi, robi ten kto najbliżej brudu a nie ma tytułu lekarza-czyli higienistka. Żaden chlew, duża klinika na nowym osiedlu. Poza tym one są o tym uprzedzane na rozmowach o pracę, nie muszą tam pracować jak nie chcą. Przeważnie jak usłyszą, że umowa na stałe i ponad 2,2 tys to już im mycie podłogi nie przeszkadza, szczególnie te młode zaraz po szkole - szkole typu TEB czy Żak. Z tego co wiem maja je zwalniać i zatrudniać te po studiach, bonpojawil się kierunek higiena stomatologiczna. To się zdziwia. 

20 minut temu, Gość Gość napisał:

Informatyk, znaczy co? Podłączasz myszy i klawiatury w magazynie za najniższą krajową? Wiesz gdzie się komputer włącza? No szacun

Masz bardzo ograniczoną wiedzę. Nie należę do chwalipięt, ale skoro pytasz- mgr inż. informatyki, praca w korpo, w trakcie podyplomówka z programowania. Wysokość najniższej krajowej wydaję w rossmanie na drobiazgi. Jeszcze jakieś pytania? Może potrzebujesz wsparcia, rozmowy, pożyczki? Jesteś bardzo nieszczęśliwym człowiekiem. 

46 minut temu, Gość Monia napisał:

Ma narzeczoną i co z tego? Myśli o rozstaniu z nią, wiadomo, że od razu jej nie rzuci, bo mają wspólne mieszkanie. Sypia tylko ze mną. 

Buhahahaha  Nie wierzę... Prowo, marne, ale zawsze  

18 minut temu, Gość Gosc napisał:

W niezłym chlewie twój mąż pracuje skoro higienistka musi podłogę myć. W normalnych gabinetach są do tego oddzielne osoby. 

Higienistka się w sam raz nadaje. Poziom wykształcenia w sam raz.

7 minut temu, Gość Beata napisał:

Sprzątaczki są 2 razy w tygodniu, recepcjonistka tego nie robi, robi ten kto najbliżej brudu a nie ma tytułu lekarza-czyli higienistka. Żaden chlew, duża klinika na nowym osiedlu. Poza tym one są o tym uprzedzane na rozmowach o pracę, nie muszą tam pracować jak nie chcą. Przeważnie jak usłyszą, że umowa na stałe i ponad 2,2 tys to już im mycie podłogi nie przeszkadza, szczególnie te młode zaraz po szkole - szkole typu TEB czy Żak. Z tego co wiem maja je zwalniać i zatrudniać te po studiach, bonpojawil się kierunek higiena stomatologiczna. To się zdziwia. 

I prawidłowo. Po co komu niewykwalifikowani. 

Patrząc na wpisy w tym wątku panie higienistki, mimo niezbyt wysokiego wykształcenia, mają spore aspiracje   A przełożenie jest najprostsze z możliwych: "Nie chciało się nosić teczki, trzeba dźwigać woreczki"  

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

No, własnie: na związek z lekarzem  Na to sie napatrzyłam  Rzeczywiście, naiwne. Facet ma w domu dobrze zarabiającą, samodzielną zawodowo żonę po prestiżowych studiach, a takie potyrcze myśli, że zakręci dwudziestoletnim tyłkiem i gość rzuci wszystko i heja  

Ty jesteś większą prostaczką niż te dziewczyny bez studiów. I tak, mam nadzieje że twój mąż zdradzi cie z taką bez studiów ale mającą klasę i szacunek do ludzi. Ty jesteś pełna pogardy do ludzi mimo wykształcenia.

2 minuty temu, Gość Ijhjio napisał:

Ty jesteś większą prostaczką niż te dziewczyny bez studiów. I tak, mam nadzieje że twój mąż zdradzi cie z taką bez studiów ale mającą klasę i szacunek do ludzi. Ty jesteś pełna pogardy do ludzi mimo wykształcenia.

Brzydko tak pisać o koleżance:) taka co ma kasę i szacunek do ludzi nie będzie pchala się do łóżka żonatemu facetowi! Ciężko u ciebie z mysleniem logicznym widzę, jedyne co potrafisz to wypisywać filozoficzne dyrdymały

14 minut temu, Gość gość napisał:

Patrząc na wpisy w tym wątku panie higienistki, mimo niezbyt wysokiego wykształcenia, mają spore aspiracje   A przełożenie jest najprostsze z możliwych: "Nie chciało się nosić teczki, trzeba dźwigać woreczki"  

Jesteś strasznie pusta i prymitywna. Życie nie jest czarno białe. Nie każdy kujon zarabia dobrze, a wielu nieukow ma kokosy dzięki znajomościom albo bogatym starym

25 minut temu, Gość Martyna napisał:

Masz bardzo ograniczoną wiedzę. Nie należę do chwalipięt, ale skoro pytasz- mgr inż. informatyki, praca w korpo, w trakcie podyplomówka z programowania. Wysokość najniższej krajowej wydaję w rossmanie na drobiazgi. Jeszcze jakieś pytania? Może potrzebujesz wsparcia, rozmowy, pożyczki? Jesteś bardzo nieszczęśliwym człowiekiem. 

Ty jesteś nieszczęśliwa bo wyżej s/r/asz niż doope masz. I nie wywyzszaj się bo i tak robale po śmierci zjedzą cie tak samo jak biedną higienistke czy sprzataczke i twoja kupa tak samo smierdzi. 

W Anglii higienistka zarabia okolo 4000 tysiecy funtow. Konczy szkole 3 letnia . To nie jest ten Sam zawod co asystenka. Autorko nie sadze Ze jestes informatykiem... ludzie n poziomie nie oczerniaja innych zawodow. 

4 godziny temu, Gość Martyna napisał:

Masz bardzo ograniczoną wiedzę. Nie należę do chwalipięt, ale skoro pytasz- mgr inż. informatyki, praca w korpo, w trakcie podyplomówka z programowania. Wysokość najniższej krajowej wydaję w rossmanie na drobiazgi. Jeszcze jakieś pytania? Może potrzebujesz wsparcia, rozmowy, pożyczki? Jesteś bardzo nieszczęśliwym człowiekiem. 

Taki sukces życiowy i siedzisz na kafe przejmując się jakąś higienistką? Musisz podyplomowe robić z programowania bo na studiach nie zakumałaś ani jednego języka programowania czy jak? To rozumiem że w tym korpo podłączasz myszy i rzutniki skoro programować jeszcze się nie nauczyłaś :D 

4 godziny temu, Gość Beata napisał:

Sprzątaczki są 2 razy w tygodniu, recepcjonistka tego nie robi, robi ten kto najbliżej brudu a nie ma tytułu lekarza-czyli higienistka. Żaden chlew, duża klinika na nowym osiedlu. Poza tym one są o tym uprzedzane na rozmowach o pracę, nie muszą tam pracować jak nie chcą. Przeważnie jak usłyszą, że umowa na stałe i ponad 2,2 tys to już im mycie podłogi nie przeszkadza, szczególnie te młode zaraz po szkole - szkole typu TEB czy Żak. Z tego co wiem maja je zwalniać i zatrudniać te po studiach, bonpojawil się kierunek higiena stomatologiczna. To się zdziwia. 

O, jaka ty zorientowana w rozmowach o pracę tych higienistek. Mężuś cię takimi smaczkami karmi? A po pracy dyma  higienistki :D spoczko, nie dziwi mnie twoja frustracja :D 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Taki sukces życiowy i siedzisz na kafe przejmując się jakąś higienistką? Musisz podyplomowe robić z programowania bo na studiach nie zakumałaś ani jednego języka programowania czy jak? To rozumiem że w tym korpo podłączasz myszy i rzutniki skoro programować jeszcze się nie nauczyłaś 

Na studiach programowanie jest ograniczone do minimum ...ko. Wiem, bo jestem studentem 3 roku i widzę, ile mamy tego programowania. Żeby być specjalistą w danym języku programowania podyplomówka albo kurs jest niezbędny. Na studiach dają tylko podstawy kilku języków. Czego się kobiety czepiasz? Może sama się pochwal swoim zawodem. Zgaduję, że jesteś bezrobotna z trójką dzieci, na utrzymaniu męża. 500 plus już wpłynęło, czy się spozniaja a ciebie.    k.u.r.w.i.c.a strzela, bo na fajki i piwo nie masz? Hahhahahah

4 godziny temu, Gość Hmmmm napisał:

Ty jesteś nieszczęśliwa bo wyżej s/r/asz niż doope masz. I nie wywyzszaj się bo i tak robale po śmierci zjedzą cie tak samo jak biedną higienistke czy sprzataczke i twoja kupa tak samo smierdzi. 

Kocham ten komentarz, szczególnie fragment o kupie. A skoro jesteśmy już przy kupie, to nie zapomnij, że gdyby nie ta higienistka to bys miała kupę i gnój w buzi, bo nie miałby ci kto kamienia zdjąć paniusiu i nie miałby kto asystować lekarzowi jak ci ogarnia syf w gębie.

7 godzin temu, Gość Martyna napisał:

Informatyk, a jakie to ma znaczenie? 

Pacujesz w bierdronce na kasie? Jak można komuś obrabiać düpę? To jest nieuprzejme!

7 godzin temu, Gość Beata napisał:

Nie będę się odnosić do tematu prestiżu, bo wiadomo, że higienistka to żaden prestiż. Mój mąż jest stomatologiem i jak widzę te młode naiwniary, robiące mu kawę, myjące podłogę i liczące na ogrom wiedzy, jaki zdobędą, a może i na związek z lekarzem to śmiać mi się chce. Chciało się być kimś, trzeba było się uczyć

Higienistki i pielęgniarki nie myją podłogi ,robi to sprzątaczka.

7 minut temu, Gość Seba napisał:

Na studiach programowanie jest ograniczone do minimum ...ko. Wiem, bo jestem studentem 3 roku i widzę, ile mamy tego programowania. Żeby być specjalistą w danym języku programowania podyplomówka albo kurs jest niezbędny. Na studiach dają tylko podstawy kilku języków. Czego się kobiety czepiasz? Może sama się pochwal swoim zawodem. Zgaduję, że jesteś bezrobotna z trójką dzieci, na utrzymaniu męża. 500 plus już wpłynęło, czy się spozniaja a ciebie.    k.u.r.w.i.c.a strzela, bo na fajki i piwo nie masz? Hahhahahah

 

Ludzie bez studiów uczą się programowania i dostają pracę, więc trzeba być ...em żeby tego samemu w wolnym czasie nie ogarnąć podczas 5lat studiów z jakiegoś bezpłatnego kursu chociażby czy książek albo samemu pisząc programy. Jak się sam nie nauczysz to ani studia, ani podyplomowka, ani kurs ci do łba nie włoży. Co do zawodu, ilości dzieci, źródeł utrzymania i uzależnienia od używek, to nie zgadlas lady informatyczko lub studentko 3 roku, jak tam wolisz. Strzelaj dalej :D 

Mnie przeraża to, że wy tu uważacie, że sprzątaczka, higienistka, kobieta z biedronki, bezrobotna to ludzie gorszej kategorii. Reprezentujecie biedę umysłowa nie zależnie od zawodu i stanu posiadania. 

mówi do współpracowników po imieniu i nie poprawia starszych ludzi jak zwrócą się do niej złym tytułem....normalne zachowanie. chyba masz autorko ból dupy o coś

17 minut temu, Gość Gość napisał:

O, jaka ty zorientowana w rozmowach o pracę tych higienistek. Mężuś cię takimi smaczkami karmi? A po pracy dyma  higienistki spoczko, nie dziwi mnie twoja frustracja

Mój brat jest stomatologiem, nie powinnam tego pisać, ale kiedyś na zakrapianej imprezie spytałam go, czy skorzystałby z "chętniej" higienistki. Wyśmiał mnie, że to ujma dla lekarza. Bardziej opłaca się zdobyć lekarke z innej kliniki. Koledzy zazdroszczą, a nie ma później głupich plotek w pracy. 

2 minuty temu, Gość Hania napisał:

Mój brat jest stomatologiem, nie powinnam tego pisać, ale kiedyś na zakrapianej imprezie spytałam go, czy skorzystałby z "chętniej" higienistki. Wyśmiał mnie, że to ujma dla lekarza. Bardziej opłaca się zdobyć lekarke z innej kliniki. Koledzy zazdroszczą, a nie ma później głupich plotek w pracy. 

wiesz co...niespecjalnie wierzę. Nie wiem z jakiej wiochy zabitej deskami trzeba być żeby miec takie myślenie. To jest myślenie typowe dla kobiety która szuka sponsora, a nie faceta który lubi przygodny seks i ma okazję z atrakcyjną kobietą

6 godzin temu, Gość Monia napisał:

Ja jestem higienistką, nie bede się z wami kłócić, ale do waszej wiadomosci- spotykam się ze stomatologiem z pracy, jesteśmy parą od kilku tygodni 

Chwalisz się czy żalisz?  

27 minut temu, Gość Gość napisał:

Kocham ten komentarz, szczególnie fragment o kupie. A skoro jesteśmy już przy kupie, to nie zapomnij, że gdyby nie ta higienistka to bys miała kupę i gnój w buzi, bo nie miałby ci kto kamienia zdjąć paniusiu i nie miałby kto asystować lekarzowi jak ci ogarnia syf w gębie.

Nie do mnie, ale powiem krótko: nie przesadzaj. Fizyczni już totalnie odlecieli. Mnie kamień zdejmuje moja (prywatna i bardzo dobra) dentystka, zresztą asystentka na stomatologii, nie pozwoliłabym na to jakiejś pomocy. A "kupę i gnój w buzi"masz, jeśli cię mama z tatą nie nauczyli pielęgnacji jamy ustnej w porę, czyszcząc ci pierwsze zęby od 6go miesiąca życia. Kondolencje, skoro tak.

2 minuty temu, Jajko Pisanka napisał:

wiesz co...niespecjalnie wierzę. Nie wiem z jakiej wiochy zabitej deskami trzeba być żeby miec takie myślenie. To jest myślenie typowe dla kobiety która szuka sponsora, a nie faceta który lubi przygodny seks i ma okazję z atrakcyjną kobietą

Kochana nie każdy facet myśli fiutkiem to raz. Teraz to ty obrażasz wsyztskich facetów, a dopiero co wykład nam strzeliłaś, że sprzątaczkom się nie kłaniamy. Dwa lekarze to często skąpiradła, wolą związać się z kobietą o podobnym pokroju i nikogo nie utrzymywać. Przelotnie może są tacy co korzystaja, ale jak brat jest przystojny i ma taki zawód jaki ma to myślisz, że mając do wyboru porządnie ubraną prawniczke, którą się pochwali kolegom z gabinetu  a higienistke w klapkach z pepco, która zgodnie z twym rozumowanie może mieć każdy kogo wybierze? Zresztą w nosie mam czy mi wierzysz czy nie, na święta z prawnicza był przy stole i wpatrzony jak w obrazek. Nie mówię, że to będzie jego żona, ale na co mu jakas asystentka po byle szkole.