Co ma na celu wstawianie na fejsa zdjęć "pierwsze koszenie trawy obok nowego domu" albo "tyle kupiliśmy dziś mebli" i foto kartonów z częściami ? Wzbudzanie zazdrości?

8 godzin temu, Gość kla napisał:

Takich macie znajomych, jakich sobie wybieracie. To wasz problem, nie wina f-b.

No akurat te osoby które ja opisałam to bardziej znajomi męża z pracy, sami mnie zaprosili. 

Nie trzeba usuwać że znajomych. Mozna po prostu wygasić osobę, która nas drażni i jej zdjęcia nie będą nam się wyswietlaly

Żebyś miała ból dooooopy. Zamiast iść do innej roboty/podniesc kwalifikacje żeby więcej zarabiac, to takie jak ty potrafią wyłącznie zazdrościć. 

Dla mnie fb to śmietnik. Nie grzebie w śmieciach i nie wchodzę na fb. 

24 minuty temu, Gość zawsze zadbana napisał:

Żebyś miała ból dooooopy. Zamiast iść do innej roboty/podniesc kwalifikacje żeby więcej zarabiac, to takie jak ty potrafią wyłącznie zazdrościć. 

No to ladnie. Kim trzeba być by czerpać satysfakcję z czyjegoś "bólu dooopy" i zamieszczać zdjęcia po to by ktos nam zazdroscil? Trzeba być maluczkim czlowieczkiem i samemu mieć jakies braki, skoro tak bardzo zależy by komuś sie zrobiło żal ze ma gorzwj. 

Dziunia, uwierz mi ze samo podniesienie zarobków i kwalifikacji nie sprawi, ze się dorówna tym ludziom. Poczytaj ile kosztują mieszkania w Warszawie a potem chlap ozorkiem. Jak ktoś dostał już dwa mieszkania po babce to nie doskoczysz do niego, chyba ze zostaniesz multimilionerka. 

Ja tez fejsa nie mam bo nie chce na h...j mi to.. Nie czaje co sie dzieje z ludzmi wolalabym zeby moja 8 latka wychowywala sie jak ja w latach 90

Ja bym bardziej zazdroscila jakies super wakacji, wyjazdu np na 2 tygodnie do Australii, czy Brazylii, lub Japonii.

bo ja to tylko 3 kraje europejskie póki co (Włochy, Francja, Finlandia), i każdy ledwie na 5 do 7 dni.

ale zawsze to coś!

41 minut temu, Gość Ech napisał:

Ja tez fejsa nie mam bo nie chce na h...j mi to.. Nie czaje co sie dzieje z ludzmi wolalabym zeby moja 8 latka wychowywala sie jak ja w latach 90

Popieram. Też nie mam fb, instagrama ani innych twiterow. Mój 9 latek biega po 2-3 H codziennie z innymi dzieciakami po podwórku, bawią się w chowanego, policjantów i złodziei, szkołę, ścigają się na hulajnogach, bawią w berka prawie jak my w ich wieku 30 lat temu. Na szczęście po sąsiedzku mieszkają ludzie normalni, którzy normalnie wychowują dzieci. 

Po co ktoś daje foty? Może lubi. Kiedyś robiło się zdjęcia i siadalo wspólnie ze znajomymi i po wywołania się oglądało zdjęcia z wyjazdów, na ogół 24 lub 36 z całego urlopu. Na niektórych po wywolaniu okazywało się ze jest palec teraz ludzie się nie spotykają na imieninach czy wspólnym oglądaniu tv bo jeden w całym bloku był, a jak gdzieś był kolorowy rubin to już w ogóle... Ehhh słodkie wspomnienia. 

  Dnia 13.06.2019 o 22:57, Gość kla napisał:

Takich macie znajomych, jakich sobie wybieracie. To wasz problem, nie wina f-b.

x

No akurat te osoby które ja opisałam to bardziej znajomi męża z pracy, sami mnie zaprosili. 

x

 Przeciez nie musisz przymowac tych zaproszen, a tym bardziej ogladac zdjec, które cie irytują.  Ludzie! przeciez jest na swiecie mnostwo roznych stron, najglupszych, porno,  innych nie wiadomo jakich - i co , wszystko musicie ogladac? I z tego powodu,ze rozne strony i zdjecia są nalezy zlikwidowac internet? człowiek ma wybór.Wszystkich dobr cywilizacyjnych trzeba uzywac rozsądnie.

Jak świat światem ludzie dzielili sie takimi "radosciami" ze znajomymi.

I jak swiat swiat światem byli tacy co gratulowali i cieszyli sie z nimi i tacy co zielenieli z zazdrości.

Zmienil sie tylko sposob pokazywania i definicja znajomego.

Ja nie zazdroszczę i nie zakładam, że kazdy pokazujący robi to w celu popsucia humoru innym. Mam wlasne "radosci" i z nich czerpie siłę.

Dnia 14.06.2019 o 09:18, Gość Gość napisał:

No to ladnie. Kim trzeba być by czerpać satysfakcję z czyjegoś "bólu dooopy" i zamieszczać zdjęcia po to by ktos nam zazdroscil? Trzeba być maluczkim czlowieczkiem i samemu mieć jakies braki, skoro tak bardzo zależy by komuś sie zrobiło żal ze ma gorzwj. 

Dziunia, uwierz mi ze samo podniesienie zarobków i kwalifikacji nie sprawi, ze się dorówna tym ludziom. Poczytaj ile kosztują mieszkania w Warszawie a potem chlap ozorkiem. Jak ktoś dostał już dwa mieszkania po babce to nie doskoczysz do niego, chyba ze zostaniesz multimilionerka. 

No sorry, ja na fejsie mam tylko 2 zdjęcia, ale nie przeżywam, jak ktoś np. wrzuci zdjęcie z wakacji zagranicznych. To źle, że ktoś chce się podzielić swoim szczęściem? Jak wam tak to przeszkadza, to nawet nie musicie usuwać ze znajomych, wystarczy przestać obserwować. Ale wy tego nie zrobicie, bo o czym potem będziecie gdakać jak te kwoki. Nawiasem mówiąc, świetne z was znajome, mówicie, że tamci zakłamani, a same nie lepsze. Czyli jeszcze hipokryzja.

Czytałam tytuł tego tematu wczoraj i się śmiałam. 

Dzisiaj jak patrzyłam na fejsie to koleżanka dała zdjęcie gdzie ona pcha wózek z nowym synkiem i napisała "pierwszy spacer". Cieszyłam się dla niej. 

Nie wydaje mi się że to ma powodować zazdrość u innych tylko chcą się dzielić ważnymi chwilami. Na fb przecież nie masz ludzie nieznanych tylko znajomi. Ja nie daje takich postów ale fajnie jest zobaczyć jak inni się cieszą. 

Czasem kilka osób interesuje się ich życiem a są daleko więc nie mogą osobiście się cieszyć. Dają zdjęcie i już nie mają pytań bo wszyscy wiedzą co się dzieje. Jak Cię boli to można blokować ich posty i tyle.