Jestem dwudziestoparoletnim prawiczkiem, kiedyś znajdę miłość życia

Dużo tutaj ludzi przygnębionych tym, że nikogo nie mają. Dużo też mizoginów, ale ich nie będę komentował. Dlaczego mi nie jest smutno, że nikogo nie mam? Otóż, dlatego, że znam swoją wartość. Wiem, jakim jestem człowiekiem. Wiem, czego w życiu mi potrzeba. Kiedyś trafi się ta jedyna, która doceni moją wartość, a ja w zamian ofiaruje jej wierność, ciepło i możliwość wspólnego życia. Okej... jestem nieśmiały i mało przebojowy, ale mam swoje zainteresowania, które pielęgnuje. Może nie jestem zabawowym imprezowiczem, ale nie przeszkadza mi wyjście z domu. Jestem domatorem i może teraz nie umiem się odnaleźć w świecie, gdzie rządzą flanki i inne pijackie, studenckie zabawy, ale wiem, że kiedyś poznam taką jedną, która też będzie obojętna względem panującego szumu. Jedyne co, to będzie chciała ognisko domowe. Wspólne życie i dzielenie smutków i szczęścia na pół. I wiecie co? Wiem, że to niemodne w dzisiejszych czasach, bo teraz kariera, popularność jest w cenie. Ale mnie takie, ciche, spokojne życie wystarczy. Seks jest ważny, ale bez przesady. Co za różnica, czy zrobicie, to w wieku 18, 24, 32 lat? Najważniejsze, że macie przy kim zasypiać i budzić się rano i razem wspólnie patrzeć w przyszłość. Z radością i uśmiechem na ustach  

Miłość jest dla wszystkich, w tym dla mnie i dla ciebie. Może kiedyś się odnajdziemy na szlaku

3 minuty temu, Leżaczek napisał:

Dla kobiet to minusy niestety na nic się nie zda wiara w tą jedyną wyjątkową. Dla kobiety liczy się: praca najlepiej wysokie zarobki, prawko i samochód byś ją woził, mieszkanie lub dom by miała gdzie mieszkać, duży fiut by miała dobry seks, bycie alfa badboy by miała emocje, wygląd modela i wzrost. Nie liczą się oszczędności bo nie możne ich wydać. Minusujesz za mieszkanie z mamą, bycie dobrym, oszczędnym, nadwagę, hobby. Twoimi jedynymi pasjami powinno być żeby miała co wydawać, kaloryfer na brzuchu i jej pipa. 

Kto Cie tak skrzywdził, że bijesz na oślep? Co Ci się śni, że nie możesz odpocząć? Co zrobiła matka, że tak się boisz kobiet? Co zrobił ojciec, że mścisz się na obcych? Kto Ci to zrobił? Przed czym uciekasz? Czego się boisz?
 

No i dobrze, gadasz do rzeczy. Ja nie mam nic do zarzucenia takim poglądom, jestem kobietą i postawiłabym plusik przy takim opisie faceta. 

Zostaw Leżaczka, pisze prawdę.

X

Ja kiedyś byłem taki jak autor. I co? Zostałem starym kawalerem prawiczkiem pod czterdziestkę. Optymizm jest nieuzasadniony. Leżaczek ma rację. 

29 minut temu, Gość Jan napisał:

Zawsze możesz robić Lody po wstawieniu implantów piersi i usunięciu jąder. Abo gotować smaczne obiady jak ten z sympatii o nicku "nieinteresujemnieseks". Po co Ci SKES lepi tylko głaskać i całować.

Czego Jasiowi nie wpojono, tego u Jana próżno szukać. 

13 minut temu, Gość Gość napisał:

Zostaw Leżaczka, pisze prawdę.

X

Ja kiedyś byłem taki jak autor. I co? Zostałem starym kawalerem prawiczkiem pod czterdziestkę. Optymizm jest nieuzasadniony. Leżaczek ma rację. 

Nie generalizuj, stare panny i kawalerowie byli, są i będą,ale na tym nie powinno budować się światopoglądu. Na krymjnalistow kobiety latami czekają, kochanki czekają na rozwód kochanków, co one mają z tego czekania? Nie mogą liczyć na takiego faceta, a tkwią w relacjach. Mnie dziwi, że niektórzy są ślepi na pewne tematy tu na forum, bo te podważają ich podlądy. 

13 minut temu, Gość Gość napisał:

Zostaw Leżaczka, pisze prawdę.

X

Ja kiedyś byłem taki jak autor. I co? Zostałem starym kawalerem prawiczkiem pod czterdziestkę. Optymizm jest nieuzasadniony. Leżaczek ma rację. 

Twój błąd, że w wieku magicznej bariery 30 lat nie poszedłeś do divy> przynajmniej seks miałbyś za sobą

Dlaczego twierdzicie że wszystkie kobiety takie są .

2 minuty temu, Gość Ciekawy napisał:

Dlaczego twierdzicie że wszystkie kobiety takie są .

Bo są!

10 minut temu, Gość Stary prawiczek napisał:

Bo są!

Bicu skończ 

10 minut temu, Gość Gość napisał:

Bicu skończ 

Że co? Z kimś mnie mylisz.

12 minut temu, Gość Stary prawiczek napisał:

Że co? Z kimś mnie mylisz.

Jaki poirytowany

W końcu jakiś pozytywny gość : )

1 godzinę temu, Leżaczek napisał:

1 godzinę temu, Gość BASTA napisał: Kto Cie tak skrzywdził, że bijesz na oślep? Co Ci się śni, że nie możesz odpocząć? Co zrobiła matka, że tak się boisz kobiet? Co zrobił ojciec, że mścisz się na obcych? Kto Ci to zrobił? Przed czym uciekasz? Czego się boisz?   X cztery lata na forum dyskusyjne dla kobiet mi wystarczyło 

Tak, w tym 2/3 siedzenia to pisanie o... nieważne, przecież dobrze pamiętasz jaki bywales : )

1 godzinę temu, Leżaczek napisał:

1 godzinę temu, Gość BASTA napisał: Kto Cie tak skrzywdził, że bijesz na oślep? Co Ci się śni, że nie możesz odpocząć? Co zrobiła matka, że tak się boisz kobiet? Co zrobił ojciec, że mścisz się na obcych? Kto Ci to zrobił? Przed czym uciekasz? Czego się boisz?   X cztery lata na forum dyskusyjne dla kobiet mi wystarczyło 

Tak, w tym 2/3 siedzenia to pisanie o... nieważne, przecież dobrze pamiętasz jaki bywales : )

Poznalam ostatnio prawiczka. On 32 lata ja 44 za miesiac. Kocham go nad zycie, jest miloscia mojego zycia. Jestem panna, tak stara panna. On ta milosc odwzajemnil, dopadlo nas chyba jednoczesnie po dwoch dniach jesli nie od pierwszego. 

Jednak los nas rozdzielil z przyczyn niezaleznych. Na dodatek w ostatni dzien sie oboje zranilismy nawzajem.

Nie mamy kontaktu.Ja umieram z bolu. Oddalabym mu serce. Niedlugo kupuje mieszkanie w jego miescie i on o tym wiedzial. Nie lece na jego kase bo jego z kazdej roboty wywalaja. Nie wiem czy robic sobie nadzieje na cokolwiek jeszcze. On ma dziewczyne, widzialam ja raz, wygladala na dziecko 12 lat w porywach 14/15 max. Myslalam ze to kuzynka. Czy z tego jeszcze cos moze byc? Doradzcie cos prawiczki

16 minut temu, Gość Gość napisał:

Jaki poirytowany

Nie jestem żaden "bic" czy jak mu tam.

2 minuty temu, Leżaczek napisał:

Zielona ja tu obiad robię a Ty mi o zresztą dobrze wiesz o czym

To może skup się bardziej na gotowaniu bo jeszcze coś przypalisz .)

Jedyny normalnie myślący 

1 minutę temu, Gość Andzia napisał:

Jedyny normalnie myślący 

popieram

4 godziny temu, Leżaczek napisał:

Dla kobiet to minusy niestety na nic się nie zda wiara w tą jedyną wyjątkową. Dla kobiety liczy się: praca najlepiej wysokie zarobki, prawko i samochód byś ją woził, mieszkanie lub dom by miała gdzie mieszkać, duży fiut by miała dobry seks, bycie alfa badboy by miała emocje, wygląd modela i wzrost. Nie liczą się oszczędności bo nie możne ich wydać. Minusujesz za mieszkanie z mamą, bycie dobrym, oszczędnym, nadwagę, hobby. Twoimi jedynymi pasjami powinno być żeby miała co wydawać, kaloryfer na brzuchu i jej pipa. 

Zgadzam sie w 100% takie nastaly czasy i trzeba sie dostosowac. Bycie tylko przystojnym czy dobrze wygadanym tez nie wystarczy bo jak laska zobaczy ze nie spelnieasz pewnych warunkow jak dobrze platna praca, fajne auto to uslyszysz tekst "nie wiem co czuje" i dowidzenia. Ty zostaniesz sam zalamany, kilka miechow bedziesz dochodzic do siebie, jak nie lat a ona za tydzien czy 2 jak by nigdy nic  bedzie chodzic za raczke nowym fajfusem.

Zero litosc,i life is brutal, face it and accept it.

LIFE IS FUN

Dnia 13.06.2019 o 12:50, Gość WYGRYW napisał:

Dużo tutaj ludzi przygnębionych tym, że nikogo nie mają. Dużo też mizoginów, ale ich nie będę komentował. Dlaczego mi nie jest smutno, że nikogo nie mam? Otóż, dlatego, że znam swoją wartość. Wiem, jakim jestem człowiekiem. Wiem, czego w życiu mi potrzeba. Kiedyś trafi się ta jedyna, która doceni moją wartość, a ja w zamian ofiaruje jej wierność, ciepło i możliwość wspólnego życia. Okej... jestem nieśmiały i mało przebojowy, ale mam swoje zainteresowania, które pielęgnuje. Może nie jestem zabawowym imprezowiczem, ale nie przeszkadza mi wyjście z domu. Jestem domatorem i może teraz nie umiem się odnaleźć w świecie, gdzie rządzą flanki i inne pijackie, studenckie zabawy, ale wiem, że kiedyś poznam taką jedną, która też będzie obojętna względem panującego szumu. Jedyne co, to będzie chciała ognisko domowe. Wspólne życie i dzielenie smutków i szczęścia na pół. I wiecie co? Wiem, że to niemodne w dzisiejszych czasach, bo teraz kariera, popularność jest w cenie. Ale mnie takie, ciche, spokojne życie wystarczy. Seks jest ważny, ale bez przesady. Co za różnica, czy zrobicie, to w wieku 18, 24, 32 lat? Najważniejsze, że macie przy kim zasypiać i budzić się rano i razem wspólnie patrzeć w przyszłość. Z radością i uśmiechem na ustach  

Miłość jest dla wszystkich, w tym dla mnie i dla ciebie. Może kiedyś się odnajdziemy na szlaku

Codziennie będę podbijał ten temat, może komuś pomoże mentalnie  

Dnia 14.06.2019 o 14:37, Gość WYGRYW napisał:

Codziennie będę podbijał ten temat, może komuś pomoże mentalnie  

🥰🥰🥰