Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Niektóre sesje noworodków to przesada. Nie męczcie tych biednych maluchów!

Polecane posty

Gość Gość

Jak dla mnie to niektóre sesje to przesada. Dziecko poubierane w jakieś dziwne stroje, powyginane albo upchane w jakiś koszyk albo Bóg wie co i cały instagram tym zawalony. Tymi biednymi noworodkami wepchanymi w jakiś koszyk albo ułożonymi jak lalka. Ostatnio dowiedziałam się że taka sesja trwa od 2-4 godzin i przez tyle czasu męczą to dziecko przebierają układają i pstrykają te foty. Rozumie jeszcze sesja mama tata dziecko na przykład kiedy to bobas jest w rękach rodzica i czuje się tam bezpiecznie i dobrze bo to fajna pamiątka ale jak dla mnie takie strojenie tych maluszków i układnie przez 4 godziny jak jakąś kukłe to przesada. A to są na prawde w większości noworodki nie raz widzę jak takie dziecko na tych zdjeciach nie ma nawet jeszcze dobrze pępuszka wygojonego wiec dopiero co ze szpitala wyszlo a ci rodzice juz cisną te dziecko pod aparat i lampy. Hitem tez jest gdy taki bobas jest goły i potem taka matka wstawi to na instagram czy na fb. Ciekawe czy dziecko jej podziękuje kiedyś ;). Jakie jest wasze zdanie na ten temat ? Czy tylko ja uwazam ze to przesada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fatima

Tak to przesada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta

Mi się to nie podoba. Strasznie nienaturalne dziecko nie wygląda jak dziecko tylko jak jakaś lalka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No jak to? A co by madki na fejsa wrzucaly?? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się, że jest to jednak meczenie dziecka kilka godzin, bo matka chce mieć zdjęcia. Dostałam kiedyś propozycję takiej sesji mojej córki i nie zgodziłam się robić z niej kukły. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mi to się nawet nie podoba zbytnio szczególnie zdjęcia jak dziecko jest owinięte w taki jakby kokon i tylko twarz wystaje wygląda wtedy jak jakiś serdel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mi sie to podoba. Szkoda ze mi rodzice takiej nie zrobili. Poogladalabym sobie z chęcią te zdjęcia teraz : D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anusa

Do dwóch lat noworodek nic nie kuma. Dlaczego jak dzieci mówią jak szybko nauczyły się mówić, to najmłodsze mają 3 lata?

Jak zarobi w ciągu tych dwóch pierwszych lat na fryzjera czy paznokietki to pote Lampucera się cieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Niedosc ze brzydkie foty to jeszcze tak malo oryginalne ze az niedobrze sie robi. Co drugi niemowlak teraz w koszyku albo innym kokonie. Tylko ze to odejmuje tym dzieciom uroku, jak dla mnie te sesje sa po prostu okropne i wiesniackie no chyba ze ktos ma naprawde fajny i oryginalny pomysl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aka
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Mi to się nawet nie podoba zbytnio szczególnie zdjęcia jak dziecko jest owinięte w taki jakby kokon i tylko twarz wystaje wygląda wtedy jak jakiś serdel.

Jeszcze gorzej jak mają zamknięte oczy - wyglądają jak trupki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
51 minut temu, Gość Gosc napisał:

Niedosc ze brzydkie foty to jeszcze tak malo oryginalne ze az niedobrze sie robi. Co drugi niemowlak teraz w koszyku albo innym kokonie. Tylko ze to odejmuje tym dzieciom uroku, jak dla mnie te sesje sa po prostu okropne i wiesniackie no chyba ze ktos ma naprawde fajny i oryginalny pomysl.

Noworodek i urok? Przecież to maszynka do płakania, jedzenia i srania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fizjoterapeuta

Kwestia samego robienia zdjęć i ich estetyki- a niech każdy robi co chce. Nie jest to na szczęście przymus. Nie musicie robić i dobrze. Kwestia męczenia dziecka- nic w tek kwestii nie wiecie. Sesje trwają max 3-4h, z czego większość czasu matka spędza na karmieniu, przewijaniu, tuleniu. Ta cała sesja to w praktyce pół godziny robienia zdjęć albo mniej. Przeważnie 1-3stylizacje (mówię tu o profesjonalnych firmach a nie amatorze). Czy nie mieliście takiej sytacji że dziecko trzeba było przebrac 3 razy w ciągu 4 h.?serio? Jak się obsra po pas i pożyga to siedzi w tym czy przebieracie? Dodatkowo dla waszej informacji dziecko do 14 dnia życia jest plastyczne, z łatwością przybiera pozycje takie jak w łonie matki. Po 14 dniu życia aż do momentu swobodnego siedzenia nie robi się profesjonalnych zdjęć dzieciakom, bo wtedy są już zbyt ruchliwe i mogą się męczyć stylizowaniem na siłę, a zdjęcia i tak wyjdą kiepskie ! Nikt im niczego nie wygina, nie przegina itd. Jesteście naprawdę ograniczeni umysłowo. Drugim razem jak coś negujecie to chociaż 5 minut poczytajcie o temacie w jakim się wypowiadacie, to też świadczy o inteligencji człowieka. Żegnam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Te zdjęcia nawet ładne nie są, takie nienaturalne 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olcia
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Te zdjęcia nawet ładne nie są, takie nienaturalne 

Jak chcesz naturalne to możesz zrobić sobie zwykle zdjęcie, albo takie ciało do ciała. Nikt nie zmusza do zawijania w kokony czy układania w koszyku. Mi takie sztuczne też się nie podobają. Myślę jednak ze kolega fizjoterapeuta ma rację, byłam na takiej sesji jako pomoc fotografa i faktycznie wygląda to tak jak opisał wyżej. Wszystko jest podporządkowane dziecku, które je kiedy chce, sra kiedy chce nawet w trakcie przebierania czy ujęcia bez pieluszki 🙂 hahhaha a fotograf lata jak unizony sługa i to on ma się dostosować do dziecka a nie odwrotnie. Ci co tu napisali o meczeniu poprostu tego nie robili i nie wiedzą, tylko maja jaki chory obraz w głowie że to wszystko powstaje w jakiś strasznych i męczących okolicznościach hahhaha a dziecko ma pełną obsługę i to dziecko stawia warunki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zdjęcia paskudztwo, rzeczywiście jak małe trupki. Ale przynajmniej fotograf zarobi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jak dla mnie to każdy może robić co chce z własnym dzieckiem ludzi sprawa. Ja osobiście sesji nie robiłam a dziecku na zdjęcia kupiłam album 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dokładnie
1 godzinę temu, Gość Fizjoterapeuta napisał:

Kwestia samego robienia zdjęć i ich estetyki- a niech każdy robi co chce. Nie jest to na szczęście przymus. Nie musicie robić i dobrze. Kwestia męczenia dziecka- nic w tek kwestii nie wiecie. Sesje trwają max 3-4h, z czego większość czasu matka spędza na karmieniu, przewijaniu, tuleniu. Ta cała sesja to w praktyce pół godziny robienia zdjęć albo mniej. Przeważnie 1-3stylizacje (mówię tu o profesjonalnych firmach a nie amatorze). Czy nie mieliście takiej sytacji że dziecko trzeba było przebrac 3 razy w ciągu 4 h.?serio? Jak się obsra po pas i pożyga to siedzi w tym czy przebieracie? Dodatkowo dla waszej informacji dziecko do 14 dnia życia jest plastyczne, z łatwością przybiera pozycje takie jak w łonie matki. Po 14 dniu życia aż do momentu swobodnego siedzenia nie robi się profesjonalnych zdjęć dzieciakom, bo wtedy są już zbyt ruchliwe i mogą się męczyć stylizowaniem na siłę, a zdjęcia i tak wyjdą kiepskie ! Nikt im niczego nie wygina, nie przegina itd. Jesteście naprawdę ograniczeni umysłowo. Drugim razem jak coś negujecie to chociaż 5 minut poczytajcie o temacie w jakim się wypowiadacie, to też świadczy o inteligencji człowieka. Żegnam. 

👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
11 godzin temu, Gość Fizjoterapeuta napisał:

Kwestia samego robienia zdjęć i ich estetyki- a niech każdy robi co chce. Nie jest to na szczęście przymus. Nie musicie robić i dobrze. Kwestia męczenia dziecka- nic w tek kwestii nie wiecie. Sesje trwają max 3-4h, z czego większość czasu matka spędza na karmieniu, przewijaniu, tuleniu. Ta cała sesja to w praktyce pół godziny robienia zdjęć albo mniej. Przeważnie 1-3stylizacje (mówię tu o profesjonalnych firmach a nie amatorze). Czy nie mieliście takiej sytacji że dziecko trzeba było przebrac 3 razy w ciągu 4 h.?serio? Jak się obsra po pas i pożyga to siedzi w tym czy przebieracie? Dodatkowo dla waszej informacji dziecko do 14 dnia życia jest plastyczne, z łatwością przybiera pozycje takie jak w łonie matki. Po 14 dniu życia aż do momentu swobodnego siedzenia nie robi się profesjonalnych zdjęć dzieciakom, bo wtedy są już zbyt ruchliwe i mogą się męczyć stylizowaniem na siłę, a zdjęcia i tak wyjdą kiepskie ! Nikt im niczego nie wygina, nie przegina itd. Jesteście naprawdę ograniczeni umysłowo. Drugim razem jak coś negujecie to chociaż 5 minut poczytajcie o temacie w jakim się wypowiadacie, to też świadczy o inteligencji człowieka. Żegnam. 

Ale co z tego skoro te zdjecia sa brzydkie? I te dzieci czesto tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inva
16 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ale co z tego skoro te zdjecia sa brzydkie? I te dzieci czesto tez.

Dla ciebie są brzydkie, a dla kogoś są ładne. Wstaw swoje zdjęcie bez makijażu to ocenimy jak pięknie dziś wyglądasz 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×