Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zagubiona w swoich myślach

Dalej go kocham

Polecane posty

Przed chwilą, Gość Variat napisał:

Miłość miłości nierówna mimo tej samej nazwy.

Wiem. 

A Ty kochałeś/kochasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Gość Variat napisał:

Nie neguję. Miło czyta się to co piszesz. Powodzenia.

Dzięki. Tobie też powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona w swoich myślach
40 minut temu, PustaButelka napisał:

Miłości kupić się nie da i też nikogo do nie nie zmusimy. Trzeba przeczekać ten czas, wypłakać, nie myśleć o nim za dużo, a samo przejdzie. Moim sposobem na rozstania była praca. Zarzucałam się nią tak mocno, że padałam zmęczona i zasypiałam. I tak dzień za dniem.

Autorko też dasz radę tyko nie myśl o nim zz dużo.

Staram się ale to cholernie trudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona w swoich myślach
14 godzin temu, Gość Miranda napisał:

Jeśli wierzysz w magię spróbuj.

W sumie może to dla niektórych głupie ale wierzę w magie i takiego typu rzeczy.Dzięki za pomysł może przemyśle i skorzystam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Variat
17 minut temu, PustaButelka napisał:

Wiem. 

A Ty kochałeś/kochasz?

Ciągle Ciebie. Kiedyś wzgardziłaś i odrzuciłaś moją miłość jednym zdaniem, nie jestem gotowa. Niestety, mimo upływu czasu jestem stały w uczuciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Variat
16 minut temu, PustaButelka napisał:

Dzięki. Tobie też powodzenia.

Również dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona w swoich myślach
17 minut temu, Gość gość napisał:

Autorko jakie były przyczyny rozstania?

Szczerze to praktycznie przez głupotę.Durna sprzeczka która urosła w trochę bardziej poważną wymianę zdań i właśnie przez te zdania które padły a kóre tak naprawdę nie były prawdą tylko nerwową kontrą.Żałuje tego co wykrzyczałam czy on też żałuję tego co powiedział nie wiem😕Czasami człowieka tak poniosą nerwy że palnie bez zastanowienia coś czego naprawdę nie myśli jeszcze takim dodatkiem do rozstania była taka moja urojona podejrzliwość.Poprzedni chłopak mnie zdradzał stąd takie ...yczne zachowanie.Z jego strony też była lekka zazdrość i niestety ten jego upór i obrażalstwo....Mimo wszystko kocham go bardzo mocno i tęsknię za nim strasznie😦Może niektórzy myślą że niepotrzebnie że nie warto żeby dać sobie z nim spokój.Nie umiem go nie kochać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, Gość Zagubiona w swoich myślach napisał:

Staram się ale to cholernie trudne

Potrzebujesz czasu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, Gość Variat napisał:

Ciągle Ciebie. Kiedyś wzgardziłaś i odrzuciłaś moją miłość jednym zdaniem, nie jestem gotowa. Niestety, mimo upływu czasu jestem stały w uczuciach.

Hehe, kafeteryjny uroczy lovelas. Nie wzbudzisz we mnie wyrzutów Variacie.xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Variat
8 minut temu, PustaButelka napisał:

Hehe, kafeteryjny uroczy lovelas. Nie wzbudzisz we mnie wyrzutów Variacie.xD

Nie to jest moim celem. Zawsze jestem odważny w szczerości. Mimo wystawiania się na wyśmianie. Nie mam predyspozycji do bycia lovelasem. A szkoda. Może byłoby mi łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, Gość Zagubiona w swoich myślach napisał:

Szczerze to praktycznie przez głupotę.Durna sprzeczka która urosła w trochę bardziej poważną wymianę zdań i właśnie przez te zdania które padły a kóre tak naprawdę nie były prawdą tylko nerwową kontrą.Żałuje tego co wykrzyczałam czy on też żałuję tego co powiedział nie wiem😕

To myślę, że nie wszystko stracone. Zaproś go na spacer, kawę i zwyczajnie powiedz mu, że potrzebujesz rozmowy. Mądry facet powinien zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Gość Variat napisał:

Nie to jest moim celem. Zawsze jestem odważny w szczerości. Mimo wystawiania się na wyśmianie. Nie mam predyspozycji do bycia lovelasem. A szkoda. Może byłoby mi łatwiej.

To przepraszam, wyciągnęłam niewłaściwe wnioski z Twoich słów. 

Uciekam, by nie zaśmiecać tematu.

Autorko powodzenia, trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona w swoich myślach

 

12 minut temu, PustaButelka napisał:

To myślę, że nie wszystko stracone. Zaproś go na spacer, kawę i zwyczajnie powiedz mu, że potrzebujesz rozmowy. Mądry facet powinien zrozumieć.

Nie wiem z jednej strony chce tego i powtarzam w myślach żeby to zrobić a z drugiej ten cholerny strach przed odrzuceniem i upomirzeniem ta lampka cały czas mi w głowie się zapala gubię się w tych swoich myślach jak w labiryncie...😥

15 minut temu, PustaButelka napisał:

To przepraszam, wyciągnęłam niewłaściwe wnioski z Twoich słów. 

Uciekam, by nie zaśmiecać tematu.

Autorko powodzenia, trzymaj się.

Dziękuję☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czkawka

Czytam sobie przy porannej kawie,analizuje uczucia i sytucje jej przebieg oraz skutek moj wniosek: Zagubiona w swoich myślach spróbuj!

Spróbuj bo warto gdyż moim zdaniem uczucie nie wygasło.

Miłość jest pięknym i wyjątkowym uczuciem,które jeszcze nikt nie pokonał 😀 Chociaż też jest niekiedy cierpieniem i bólem,nawet poświęceniem.Czasami jest głucha i ślepa wystawia nas na próbę czy robi z nas durnia.Miłość jest też burzą z gradem po ,której wychodzi piękne słońce.Jest po prostu życiem. Walcz o nią o swoją miłość o ukochanego mężczyzne.Ciężko ci jesteś nieśmiała i boisz się kolejnego bólu jakim jest odrzucenie na twoją próbę kontaktu,rozmowy,pojednania i powrotu do siebie,ale masz szansę tylko musisz pokonać te myśli i strach.

Zachowanie byłego partnera brak wcześniejszych chęci nawiązania rozmowy,odcięcie się od ciebie było pod wpływem świeżych zdarzeń,emocji tym bardziej że jest uparty.Teraz po upływie czasu myślę że tęskni i rozmyśla o tobie.Nie daje tego poznać po sobie jest niby obojętny na wszystko co się stało, ale to ,,gra" taka jego ,,maska" na codzień żeby nie pokazać,że też nadal cie kocha....W tej karuzeli zdarzeń i różnych emocji ty musisz podjąć tą próbę.Wyciągnij pierwsza rękę zacznij działać.Uda się wierzę w to bo kochasz go zależy ci na nim i jego powrocie.Ja od siebie przesyłam mnóstwo pozytywnej energii i trzymam mocno kciuki za ciebie tylko odgoń te smutne myśli i odważ się.Powodzenia😉😆😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Erianna

Nie mogę jeść spać.Tęsknię cierpię usycham nadal kocham.Wszystko się zapętliło.Mineło już sporo czasu a ja nadal tkwię w myśleniu o nim w tęsknocie za nim.Nadal żyję tymi chwilami....Codziennie każde rzucone na mnie jego spojrzenie przypomnia mi jak bardzo go kocham.Cieżko i z każdym dniem jest coraz większy ten ciężar😔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też mam tak

Też mam to samo.Nadal kocham byłą.Tęsknię strasznie nie ma dnia i nocy żebym o niej nie myślał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heyhey
Dnia 22.06.2019 o 15:00, Gość Zagubiona w swoich myślach napisał:

Rozstaliśmy się 4 miesiące temu.Z tego co mi wiadomo nie ma nikogo jest sam.Czy często go widuje😒 praktycznie codziennie w pracy nie pracujemy bezpośrednio ze sobą ale widzę go z innego stanowiska.

4 miesiące to jeszcze świeża sprawa. Ja po rozstaniu doszłam do siebie po półtora roku...tak to już jest, że musi to poboleć ale serio, czas leczy rany i zapomnisz o nim. Nie jutro, nie za tydzień i nie za miesiąc  ale przyjdzie taka chwila. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×