Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Tesciowa robi ze mnie ,,gorszą " bo rodziłam ze znieczuleniem

Polecane posty

Gość Gość

Kilka dni temu urodziłam synka. Poród to był dla mnie dramat po kilku godzinach strasznych bóli lekarka widząc jak płacze z bólu zapytała czy może jednak chce znieczulenie (od początku nie chciałam) jednak nie wytrzymałam już i zgodzilam się. Teściowa i szwagierka jak się o tym dowiedziały od tej pory robią ze mnie jakąś gorszą. Jak tylko przy jakiejś rozmowie mówię komuś że rodziłam naturalnie te od razu wrednie i ironicznie rzucają  ,,no nie tak do końca naturalnie, dałaś się nafaszerować jakimś swinstwem" albo jak ktoś pyta jak się czuje i mówię że bardzo dobrze te od razu podchwytują i mówią ,,no gdybyśmy my rodziły ze znieczuleniem to też byśmy się dobrze czuły żaden wyczyn" pomijając fakt że ono prawie nic nie dalo a one myślą że po znieczuleniu czułam się jak w niebie i poród był nagle łatwy i przyjemny. Ciągle mi dogadują robią ze mnie jakąś gorszą dla nich prawdziwa kobieta to taka która zniesie poród i ten ból bez jakiś wspomagaczy. Wczoraj jednak przesadziła przyszła do nas i pyta czy mały grzeczny? Mowie ze tak cały czas śpi właściwie a ona że ,,jak go naćpałam na porodówce to teraz będzie spał". Może się wam wydawać że ten wątek to żart ale nie. Słyszałam że matki są krytykowane bo np nie karmią piersią ale żeby dla kogoś być gorszym bo rodziło się że znieczuleniem?! Czuje sie okropnie kilka razy dziennie jakaś docinka na temat głupiego znieczulenia a to przecież normalna rzecz miałam możliwość to skorzystałam i dlaczego mam się czuć gorsza? Bo po prostu sobie ułatwiłam? Czy waszym zdaniem to ja przesadzam i powinnam to olać ? Czy to one przesadzają? Chciałabym powiedzieć coś co je uciszy i skończą mi dogryzać ale nie wiem co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania

Olej to! Znieczulenie to normalna sprawa sama rodziłam 3 razy że znieczuleniem i nie czuje się jakaś  gorszą. Dla mnie nie ważne czy kobieta urodzi że znieczuleniem czy bez czy cesarka i tak dokonała czegoś wielkiego! Zrozumie to tylko osoba która urodziła dziecko zniosła ciążę poród (jakikolwiek był) połóg a potem wychowanie dziecka. Znalazły sobie głupi powód do docinek i teraz będziesz słuchać. Pewnie jeszcze nie jeden bo widzę że u Ciebie jest ,,problem wrednej teściowej "  ten typ co się we wszytsko wtrąca dogaduje i uprzykasza życie musisz być gotowa na to że nie raz jeszcze usłyszysz a to że źle karmisz a to źle ubierasz to nie tak tamto nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Niech się zajmą swoim życiem i swoją D... pą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wyprowadz się na swoje i po problemie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Typowa wredna krowa a szwagierka niech sama najpierw urodzi bo pewnie nawet nie ma chłopaka i dlatego taka nie doje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Zaspiewaj jej koka hera hasz lsd :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Ewa

Masz nauczkę, żeby nie dzielić się z nimi żadnymi nowinkami na temat Ciebie i Twego życia. 

Powiedz,żeby dały sobie spokój, bo zaczyna to być już nudne. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s,mfnsdf

Możesz olać, możesz nie olewać, ale wybierz coś, z czym się będziesz dobrze czuła.

Ja bym nie olała. Przez to mam w rodzinie opinię kłótliwej:P ale nikt mnie nie zaczepia. Na takie teksty zapytałabym, czy mają z tym problem i drążyła temat. Dlaczego uważają, że nie do końca naturalnie, dlaczego uważają, że dziecko nafaszerowałam, czy są jakieś badania to potwierdzające, czy mają z tym problem, że rodziłam ze znieczuleniem i jaki. Jak mi ktoś takie szpile wbija to zaczynam zwracać uwagę na jego teksty i drążyć temat, działa w 100%. Moja teściowa miała problem z tym, że ja rodziłam przez cesarkę i parę razy coś tam napomknęła, że nie do końca urodziny, nie do końca poród i takie tam. Pewnego dnia, i to podczas imprezy rodzinnej, znów zaczęła swoje akcje a ja zapytałam głośno i bardzo wyraźnie, czy ona sugeruje, że cesarka to nie jest poród, tylko coś innego i czy uważa, że lekarze podejmując decyzję nie mieli racji. Jeszcze nie skończyłam pytać, a już padło, że nie nie, przecież najważniejsze, żeby dziecko było zdrowe i w ogóle ona się bardzo cieszy z wnuczki. NIGDY więcej (wnuczka ma 5 lat, moje pytanie padło jak miała cztery miesiące) nie usłyszałam nic na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aqua

Oj wez to olej, w Polsce jak doopa ci nie krwawi, suty nie są powykręcane i jak nie cierpisz to nie jesteś matką. 

Po to jest znieczulenie żeby z niego korzystać jak takie mądre to do leczenia kanałowego niech nie biorą znieczulenia, po co? Niech cierpią. Daj spokój, głupie baby. Wez coś im konkretnie powiedz, bo całe życie po tobie będą jeździły a twój mąż co na to? Niech ustawi swoją mamusie trochę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zazdroszcza, bo nie mialy takiej mozliwosci.Wcale nie uwazaja cie za gorsza, same by skorzystaly jakby mogly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fcvv

Akurat w leczeniu kanalowym rzadko podaje sie znieczulenie bo w większości przypadków to zeby martwe.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kik

martwe to się dopiero staja po leczeniu kanałowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia

Ja tez Cię spytam- co Twój mąż na to? Nie reaguje? Nie chce mamusi i siostruni urazić? Mój mąż za takie słowa olałby swoją rodzinę i ograniczył kontakt do telefonu na święta. Ja myślę, że z jednej strony Ci zazdroszą, że mogłaś z tego skorzystać, a z drugiej strony muszą Cię bardzo nienawidzic i nieakceptować. Wcześniej jak się do Ciebie odzywały? Moja rada to spytać wprost i głośno, kiedy to kończyły medycynę i od kiedy czują się mądrzejsze od lekarzy. Jak widać nie wiedzą, że znieczulenie, jakie otrzymałaś nie wnika do krwiobiegu, działa głównie miejscowo. Dlaczego nie jesteś świadomą kobietą i im tego nie wygarniesz, że się głupie baby nie znają? Dlatego, że jesteś od nich zależna? Nie wiem jak możesz z nimi, czy obok nich mieszkać, skoro sobie "przychodzą" kiedy chca i mówią też ci chcą. Mieszkacie na wsi w domku z tesciami a teraz czkawką się odbija? Psychicznej nie zmienisz, ale możesz się wyprowadzić. Idźcie na swoje. Sorry, że tak ostro, ale taka twoja w tym wina, że dajesz sobą pomiatać jak jakaś ofiara losu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Moje szwagierka i kuzynka miały znieczulenie ale się nie przyznały do tego. Za to kozakowaly jakie to one miały super lekkie porody i w 100% naturalne. Ja miałam cesarke w 34 tc bo dziecku groziła zamartwica płodu. Zostałam wysmiana że powinnam rodzić naturalnie a nie godzić się na cesarke.  

Tak dziecko dusilo się, tętno spadało  a ja MIAŁAM rodzić naturalnie bo według kuzynki -matki Polki cesarka to samo zło. Tylko dzięki natychmiastowej interwencji lekarzy moja córka żyje. Kuzynka trzymała w tajemnicy że rodziła ze znieczuleniem i gdyby nie to że mnie pewnego razu nie zauwarzyla w ośrodku zdrowia (przyznała się do swojej koleżanki z dawnych lat.)Prawda wyszła na jaw 6 lat po porodzie. A do rodziny ochy achy i srachy zawsze były.

Szwagierka tak samo ochy i achy i samozachwyt a też pies by wiedział o tym tylko szwagier na pepkowce po pijaku się wygadał bo był przy porodzie . No ale szwagierka dalej idzie w zaparte że rodziła100 % naturalnie.

Moja sąsiadka natomiast rodziła naturalnie ze znieczuleniem. Nie ukrywa tego ani przed rodziną, znajomymi. Nie robi szopek jak to 100%naturalnie rodziła. Nie jest przez nikogo wysmiewana. Mówi otwarcie poród to makabra jakaś i jak dostała znieczulenie poczuła się jak w niebie, mogła trochę odpocząć i nabrać sił na parcie.

Kobiety mamy 21 wiek i taki postęp że że znieczulenie jest dostępne i dlaczego mamy z tego nie korzystac. 

Ale poród naturalny ze znieczuleniem i cesarskie cięcie nie jest to poród w 100% naturalny.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A ja bym nie olala, tylko powiedziała że skoro rodziły w jakimś zacofanym szpitalu a poród odbierał rzecznik to juz nie moja wina a  jak widać nic dobrego z tego nie wyszło, bo mają mózgi uszkodzone. Nie olewam ataków na siebie, bo zazwyczaj nie ma umiaru, lepiej to ucinsc od razu. Do mnie nikt nie sapie bo zaraz swoje dostanie  i mam spokój na wszelkie mądrości. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żenada

Co ma wzięcie znieczulenia do "naturalności" porodu? Urodziłaś sn,  czyli NIE przez cc, i nikt nie odbierze Ci faktu że był to poród drogami rodnymi - siłami natury nawet jeśli podano znieczulenie. Co ma piernik do wiatraka? Nie rozumiem czyichś rozkmin,  że poród ze znieczuleniem nie jest naturalny. Przecież dziecko nie zaczęło nagle wychodzić brzuchem:-DD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jezu kiedy ludzie zrozumieją że to jest jeden c h u j w jaki sposób dziecko wyszło z ciała kobiety. Przecież sama ciąża jest męcząca a prawdziwy wyczyn to dopiero opieka i wychowanie. Ja miałam cesarkę bo chciałam mieć cesarkę bo nie wyobrażam sobie przepychać melona przez dziurkę od klucza i nie wiem po co bym miała. I jakby ktokolwiek robił mi z tego powodu aluzje to bym się popukała w czoło bo jaka to niby różnica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iubire
10 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Jezu kiedy ludzie zrozumieją że to jest jeden c h u j w jaki sposób dziecko wyszło z ciała kobiety. Przecież sama ciąża jest męcząca a prawdziwy wyczyn to dopiero opieka i wychowanie. Ja miałam cesarkę bo chciałam mieć cesarkę bo nie wyobrażam sobie przepychać melona przez dziurkę od klucza i nie wiem po co bym miała. I jakby ktokolwiek robił mi z tego powodu aluzje to bym się popukała w czoło bo jaka to niby różnica

To jest ogromna różnica. To W jaki sposób dziecko przyjdzie na świat ma wpływ na całe życie. Wielowymiarowo. 

Wpływ na zdrowie fizyczne, to tylko ułamek zagadnienia. 

Dla ciekawych polecam film "Narodziny nowej ziemi". Znajdziecie na Youtube. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość Iubire napisał:

To jest ogromna różnica. To W jaki sposób dziecko przyjdzie na świat ma wpływ na całe życie. Wielowymiarowo. 

Wpływ na zdrowie fizyczne, to tylko ułamek zagadnienia. 

Dla ciekawych polecam film "Narodziny nowej ziemi". Znajdziecie na Youtube. 

A nie możesz uszanować tej wyżej co rodziła cc? Jej ciało, jej sprawa. Gadasz jak ta teściowa z postu autorki 🤦

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Urodziłam się przez CC 34 lata temu. Nie narzekam na jakość życia, nic mi nie dolega, trzecia ręka mi nie wyrosła...

Rozumiem, że lepiej by było, gdyby lekarze kazali mojej matce- pierworódce rodzić dziecko ułożone poprzecznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna
16 godzin temu, Gość Gość napisał:

Kilka dni temu urodziłam synka. Poród to był dla mnie dramat po kilku godzinach strasznych bóli lekarka widząc jak płacze z bólu zapytała czy może jednak chce znieczulenie (od początku nie chciałam) jednak nie wytrzymałam już i zgodzilam się. Teściowa i szwagierka jak się o tym dowiedziały od tej pory robią ze mnie jakąś gorszą. Jak tylko przy jakiejś rozmowie mówię komuś że rodziłam naturalnie te od razu wrednie i ironicznie rzucają  ,,no nie tak do końca naturalnie, dałaś się nafaszerować jakimś swinstwem" albo jak ktoś pyta jak się czuje i mówię że bardzo dobrze te od razu podchwytują i mówią ,,no gdybyśmy my rodziły ze znieczuleniem to też byśmy się dobrze czuły żaden wyczyn" pomijając fakt że ono prawie nic nie dalo a one myślą że po znieczuleniu czułam się jak w niebie i poród był nagle łatwy i przyjemny. Ciągle mi dogadują robią ze mnie jakąś gorszą dla nich prawdziwa kobieta to taka która zniesie poród i ten ból bez jakiś wspomagaczy. Wczoraj jednak przesadziła przyszła do nas i pyta czy mały grzeczny? Mowie ze tak cały czas śpi właściwie a ona że ,,jak go naćpałam na porodówce to teraz będzie spał". Może się wam wydawać że ten wątek to żart ale nie. Słyszałam że matki są krytykowane bo np nie karmią piersią ale żeby dla kogoś być gorszym bo rodziło się że znieczuleniem?! Czuje sie okropnie kilka razy dziennie jakaś docinka na temat głupiego znieczulenia a to przecież normalna rzecz miałam możliwość to skorzystałam i dlaczego mam się czuć gorsza? Bo po prostu sobie ułatwiłam? Czy waszym zdaniem to ja przesadzam i powinnam to olać ? Czy to one przesadzają? Chciałabym powiedzieć coś co je uciszy i skończą mi dogryzać ale nie wiem co.

Powiedz im ze nie czujesz sie gorsza i zeby przestaly tak glupio komentowac bo miliony kobiet na swiecie dostaje znieczulenie albo ma cesarke i nikt ich nie obraza, i jak maja byc tak wredne to nievh nie przychodza wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

O co tu chodzi?

Ta jest lepszą matką którą bardziej bolało przy porodzie???

Rzygam już tymi polskimi wrednymi babami, których jedynym celem w życiu jest dopieprzyć innej babie, poniżyć ją, wyśmiać, upokorzyć!

Jak dobrze że nie mieszkam w tym wstrętnym kraju.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana ankaa
35 minut temu, Gość Gość napisał:

Urodziłam się przez CC 34 lata temu. Nie narzekam na jakość życia, nic mi nie dolega, trzecia ręka mi nie wyrosła...

34 lata temu nie było cc. To wymysł ostatnich 10, może 15 lat. I dawniej kobiety normalnie rodziły zdrowe dzieci w każdym ułożeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A nie umiesz powiedzieć babie, że porodu ze znieczulenie to teraz norma oraz ze darcie się oraz cierpienie podczas porodu pomnika nikomu nie stawiają. Powiedz,że cieszysz się,że miałaś lżej i poproś by skończyła z tym tematem, bo jej komentarze nic nie wnoszą. Jeśli nie, to wypros z domu. Przestań byc potulna, bo nie zejdą z Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iubire
49 minut temu, Gość Gość napisał:

A nie możesz uszanować tej wyżej co rodziła cc? Jej ciało, jej sprawa. Gadasz jak ta teściowa z postu autorki 🤦

Jeśli to co napisałam odebrałaś jako brak szacunku do rodzącej, to przykro mi. Nie taka była moja intencja. 

Każda kobieta rodzi najlepiej jak potrafi i ma wybór. Fajnie by było, gdyby ten wybór był świadomy. I żeby ten wybór nie ograniczał się tylko do SN czy CC, tylko np. poród lotosowy, dom narodzin czy dom, pozycja, otoczenie, muzyka, światło itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
31 minut temu, Gość załamana ankaa napisał:

34 lata temu nie było cc. To wymysł ostatnich 10, może 15 lat. I dawniej kobiety normalnie rodziły zdrowe dzieci w każdym ułożeniu.

Może i rzeczywiście jakoś z nich te dzieciaki wyciągali w każdym położeniu tylko umieralnosc była ogromna : D totobie brakuje podstawowej wiedzy a się wypowiadasz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Przecież od dawien dawna konkurs na najlepszą matkę wygrywała ta co najgłośniej się na porodówce darła 😄 Hmmm, to teraz nie wiem kto dał komu "lepszy start" moja matka mi porodem sn ale brakiem "cycusia" czy ja synowi cesarką i kp, no nigdy się nie dowiem tyle zasad:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bimba

34 lata temu odbywały się w Polsce porodu przez cesarskie cięcie tylko w dużo mniejszej liczbie!!!

Pierwszy przeszczepy serca w Polsce również odbył się w Polsce 34lata temu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×