nie idź za mną bo nie umiem prowadzić

zaplatane mam to swoje życie

6 minut temu, Gość gość napisał:

mogę cię tylko przeprosić i wznieść toast za twoje szczęście .Poukładałam sobie życie ?

nie przepraszaj nie oczekuje tego. poukladalam sobie w glowie to z prwnoscia. nie odpowiedziales na pytanie czy jestes szczesliwy mniemam ze nie ale zycze ci tego. milego weekendu ja ide na dyskoteke z przyjaciolka

Przed chwilą, Gość gosc napisał:

nie przepraszaj nie oczekuje tego. poukladalam sobie w glowie to z prwnoscia. nie odpowiedziales na pytanie czy jestes szczesliwy mniemam ze nie ale zycze ci tego. milego weekendu ja ide na dyskoteke z przyjaciolka

moje życie składa się z chwil ...bardzo dużo pracuję nie mam ,płacze w myślach za straconym czasem wszystko moglo wyglądać inaczej.

* nie mam przyjaciół 

5 minut temu, Gość gość napisał:

moje życie składa się z chwil ...bardzo dużo pracuję nie mam ,płacze w myślach za straconym czasem wszystko moglo wyglądać inaczej.

Zalosne skomlenie klamcy i jedno dennej pustaczki z przeszlosci 

3 minuty temu, Gość Dno napisał:

Zalosne skomlenie klamcy i jedno dennej pustaczki z przeszlosci 

Z wchodzisz ty cały obsrany

odnaleźli się i nie mają do siebie pretensji 

Ja mam akurat do kogoś pretensje i nie podam już reki temu komuś. Za bardzo pojechał.. niech przeprasza się z innymi,mnie nie musi

Wszyscy mężczyźni są tacy sami .Nie ma ideałów .Prędzej czy później wychodzą takie kwiatki że szkoda gadać .

Dziwi mnie tylko jedno zawsze znajdą jakąś naiwna która uwierzy w te ich obietnice i brednie  że miłość po grób że będą wspierać i pomagać  a potem placz i rozczarowanie 

Ona poszła się bawić na dyskotekę ciekawe jakby zareagowała na moj widok gdyby mnie na niej spotkała 

Mielibyście szanse wyjaśnić sobie wszystkie niedopowiedzenia twarzą w twarz.

Wbrew temu:

1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

Dołączam się. Szkoda, ze nie mamy możliwości porozmawiać na spokojnie o tym co nas boli. Nie mieliśmy, nie mamy, mieć nie będziemy. 

Wino z Tobą wypiła.  Oj szkoda Was.

Myślę ,że strach i konsekwencje biorą górę nad uczuciem dlatego jest tak jak jest .

Ja bym się tego wina z Tobą  napiła bez żadnych podtekstów .Lubię z Tobą przebywać no jesteś podobny do mnie milcząc też rozmawiamy .

10 minut temu, Gość gość napisał:

Myślę ,że strach i konsekwencje biorą górę nad uczuciem dlatego jest tak jak jest .

Dawniej wierzono, że noc Świętojańska to noc przełomowa i magiczna. 

Może coś w tym jest, a może to tylko frazesy.

Dzisiaj żeście się tutaj odnaleźli. 

Zawsze ponosimy konsekwencje za własne decyzje i odpowiedzialność za własne istnienie.

A strach ma wielkie oczy. Może jest dla Was szansa?

*własnych decyzji

On nie wie że tu jestem i nie chce aby wiedział .

1 godzinę temu, Gość eli napisał:

Wszyscy mężczyźni są tacy sami .Nie ma ideałów .Prędzej czy później wychodzą takie kwiatki że szkoda gadać .

to prawda

już nie śpię mam otwarte oczy nie wiem co zrobić z resztą dnia 

Spoglądam w lustro jest jakby inne,bardziej żywe,na tafli tego jeziora którego zawsze się bałam .Staram się być dzielna .Czy to nie sa tylko złudne,bolesne pozory,ktore tak często swego czasu wymuszały ode mnie ten  fałszywy usmiech.Dzisiaj, mogę powiedziec jak bardzo zmieniło sie moje życie,odkąd Cię poznałam .Tak to jest ta moja nijakosc ,w której tkwie.Pamietam dobrze, dni które spędziliśmy razem.Czuje sie jak samotny pyłek noszony przez wiatr _tak zupełnie bez celu, jednak istnieja na świecie dobre sny

Pamiętam Twój dom, był dwie przecznice od mojego, blisko jeziora i to, jak spotykaliśmy się potajemnie i rozmawialiśmy godzinami.Często też pływaliśmy, zawsze w strachu, że przyłapie nas Twój ojciec. Raz wziął mnie na stronę i zabronił mi z Tobą rozmawiać i Cię dotykać.Tu gdzie obecnie jestem, wszystko jest inne.Pamiętam, jak bardzo płakałaś, kiedy wyznałem Ci, że nie mogę się z Tobą ożenić. Nie chodziło  o to, że Ciebie nie chciałem. Ja po prostu nie miałem pieniędzy i skończonej szkoły .Powiedziałem Ci, że wyjeżdzam do Niemiec zarobię trochę pieniędzy i wrócę  aby  wziąć z Tobą ślub. Boję się, że wyszłaś  za mąż za kogoś kogo nie kochasz . Może nawet  masz dzieci... 

W tamtym momencie mojego życia zrozumiałam że trzeba nauczyć się odchodzić .Czasami po to właśnie by dostać kolejny raz  po mordzie od życia .Nie wracam do tego co było bo znalazłam na ziemi swoje małe niebo. 

Znalazłaś niebo a czy zaznalaś szczęścia ?

Jestem hojnie obdarowana szczęściem

Teraz nam spokojne sny.Sny przyniosły  mi uzdrowienie, nadzieję i wskazały mi moje przeznaczenie. Dały mi  głębokie zrozumienie, czego Bóg chce dla mojego życia. On przez cały ten czas odpowiadał na moje modlitwy. Niech twój duch i dusza otworzą się szeroko na Jego nieskończoną miłość. Życzę ci tego z całego serca

3 minuty temu, Gość dziew_czyna napisał:

Jestem hojnie obdarowana szczęściem

Teraz nam spokojne sny.Sny przyniosły  mi uzdrowienie, nadzieję i wskazały mi moje przeznaczenie. Dały mi  głębokie zrozumienie, czego Bóg chce dla mojego życia. On przez cały ten czas odpowiadał na moje modlitwy. Niech twój duch i dusza otworzą się szeroko na Jego nieskończoną miłość. Życzę ci tego z całego serca

Kur.wa następna nawiedzona i wierzaca na kafe 

Nie bluźnij .Co w tym złego 

Zaplotłam we włosy, słońce od rana.
Miałam przejść z Tobą przez Rybną Bramę.
Chciałam wykrzyczeć Ci, że już wiem, ale milczałam jak cień...

Wyszedłem do ciebie z wielkiego cienia.
Teraz niepewność w pewność zamieniam.
Chciałem wykrzyczeć Ci, dać Ci znak, ale milczałem jak głaz...

Nie bój się, nie wstydź się, mówić, że kochasz.
Nie milcz bo, miłość znów, Cię ominie.
Nie bój się, nie wstydź się mówić, że kochasz.
Będziesz wołał, nie usłyszy, zniknie w tłumie.

Kochali się, jak z rosą kwiat, ale milczeli do siebie od lat.
Minęli się - Panie podaruj im czas.

Jak oddać słowami nasze milczenie?
Serce, wyśpiewać chce, swe pragnienie.
Nie chce, mu dłużej, zamykać ust.
Kocham Cię, teraz i tu...

Nie bój się, nie wstydź się, mówić że kochasz.
Nawet gdy…

przepraszam 

6 minut temu, Gość autor napisał:

Zaplotłam we włosy, słońce od rana.
Miałam przejść z Tobą przez Rybną Bramę.
Chciałam wykrzyczeć Ci, że już wiem, ale milczałam jak cień...

Wyszedłem do ciebie z wielkiego cienia.
Teraz niepewność w pewność zamieniam.
Chciałem wykrzyczeć Ci, dać Ci znak, ale milczałem jak głaz...

Nie bój się, nie wstydź się, mówić, że kochasz.
Nie milcz bo, miłość znów, Cię ominie.
Nie bój się, nie wstydź się mówić, że kochasz.
Będziesz wołał, nie usłyszy, zniknie w tłumie.

Kochali się, jak z rosą kwiat, ale milczeli do siebie od lat.
Minęli się - Panie podaruj im czas.

Jak oddać słowami nasze milczenie?
Serce, wyśpiewać chce, swe pragnienie.
Nie chce, mu dłużej, zamykać ust.
Kocham Cię, teraz i tu...

Nie bój się, nie wstydź się, mówić że kochasz.
Nawet gdy…

 

 

przepraszam 

Za późno bo i mi zniszczylas życie  

pamiętam te piosenkę leciała wtedy Boże ileż wspomnień 

2 minuty temu, Gość Za późno napisał:

Za późno bo i mi zniszczylas życie  

Ze co ? Że niby ja