Czy znęcanie się psychiczne przez rodziców odciska piętno?

U mnie w domu znęcał się nade mną ojciec, nic nie osiagnelam mam depresję nie wychodzę prawie z domu 

Ojciec był nierobem, alkoholikiem i znęcał się nad cała rodzina ,Nie chce mi się żyć przez tego psychopate, mam 22 lata a jakam się przy ludziach 

Bardzo ci współczuję. Moje doświadczenie jest nieporównywalne, ale nade mną tez znęca się członek rodziny. Nikt nie wie, jaka to trudna i ciężka sytuacja.

Ojciec nigdy nigdzie nie pracował bo ciągnie rentę na wymyślone choroby a mnie wyzywa od śmiecia i nieroba bo nie dałam rady sobie fizycznie w pracy i szukam nowej , coraz częściej myślę o zabiciu się 

A najgorsze że on mi wmawia że nigdzie sobie nie dam rady więc nie wynajmę nawet pokoju bo mnie opłaty zjedzą 

Od dziecka byłam dolowana i wyzywana 

Byłem w związku z dziewczyną, której matka byłą chora. Ojciec odszedł 15 lat wcześniej, po nieudanej próbie samobójczej. Matka od 15 lat mówi o swoim byłym mężu jakby był w pokoju obok. Całą nienawiść, obowiązki i odpowiedzialność z ojca przerzuciła na moją była dziewczynę, która miała wtedy może 10/12 lat.

Czy to odciska piękno? Tak. Ta dziewczyna nie potrafi stworzyć normalnej relacji. Jest zamknięta.  Nie potrafi mówić i okazywać negatywnych emocji, pozytywnych niestety też nie. Jest asekuracyjna i funkcjonuje tak by nigdy pod żadnym pozorem nie wchodzić z nikim w konflikt. Nawet w tak trywialnych sytuacjach jak kawa z cukrem czy bez. Gdy byliśmy u znajomych serwowali kawę już słodzoną, to nigdy się nie odezwała, że woli bez cukru. Notorycznie kłamała, żeby się wszystkim przypodobać i nigdy nie wyrażała odmiennego zdania, w stosunku do zdania ogółu. 

Żal dziewczyny, bo mogłaby być na prawdę fajną osobą, a rodzice zniszczyli jej życie. 

Poprzedni szef wyczuł że jestem zastraszona ofiara i też się nade mną znęcał nazywając ...ka ,moje życie nigdy nie będzie normalne 

matka tez mnie straszy że jak się wyprowadze to zgine , a przez to ojciec ma łatwy dostęp do wyzywania się na mnie 

Masakra , że w tych czasach są takie "rodziny"

Tak, pochodzę z domu gdzie ojciec znecal się psychicznie i fizycznie. Mam swoją rodzinę, ale przechodziłam depresję. Jestem w terapii 1,5 roku. Jest ciężko. 

3 godziny temu, Gość Xxxxxx napisał:

Od dziecka byłam dolowana i wyzywana 

Ja też 

Tak, odciska piętno. Cholerne piętno. I żadna śmierć rodziców tego nie zakończy. Rany się zagoją ale blizny pozostaną do końca życia. 

3 godziny temu, Gość Jeje napisał:

Masakra , że w tych czasach są takie "rodziny"

I to bardzo dużo jest takich rodzin. Podstawowym problemem jest zamknięcie problemu w ścianach domu i znieczulica społeczna. Czemu po każdej tragedii masa ludzi opowiada że w tym domu było coś źle ale nigdy nikt nie reaguje wcześniej.