Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Macierzystwo 30/40. Czy wy sie dobrze czujecie?

Polecane posty

Gość Gosc
4 godziny temu, Gość gość napisał:

Co najlepsze, autorka wypisuje jaka to jest młoda piękna i zajebista rodząca dziecko w jej pojęciu młodo, ale nawet nie wie, że nie ma racji. Wiadomo,  że w porównaniu do obecnych pierworodek jesteś względnie młoda. Ale i tak jesteś na granicy z okresem, w którym zaczyna spadać płodność do poziomu takiego samego jak u 28-30l. kobiety. A już na pewno koło 25 roku zycia maleje metabolizm, starzeje się skóra  i czy byś tego chciała czy nie to już teraz jesteś bliżej trzydziestek niż osiemnastek:-D jeśli 20kilku letnia dziewczyna chwali się super jędrnym ciałem i szczytem młodości, to wybacz, ale to niesmaczne. Jakaś 19,20 letnia matka mogłaby się takimi rzeczami szczycić po ciąży, bo w tym wieku ciało się regeneruje jak guma... ale sorry, już nie ty. W swoim kulcie młodości i wczesnego macierzyństwa i tak jesteś opóźniona o kilka lat, więc nie jeździj tak po 30tkach, bo duzo cie od nich biologicznie nie różni  i dalej się nie kompromituj:)

Tylko ze ja wlasnie rodzilam miesiac przed 20 urodzinami wiec nie wiem po co ten twoj wywod...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 godzin temu, Gość yuyuu napisał:

Ale już wyzywać te po 30stce można. Ty sobie nie życzysz ale akurat temat jest o tym że to jakaś baba wyzywa starsze. Takie jak ty zapieluchowane za młodu pustostany nawet na tematach obrażających kobiety na drugim biegunie, robicie z siebie męczennice. Już wiesz ze co druga cie ma za puszczalską hahahaha! Już na pewno męczennicy! Sama nie chcesz być obrażana ale o innych piszesz złośliwie, że "marnują lata" bo jak nie planujesz dzieciaka od wczesnej mlodości albo już nie zakładasz rodziny to "marnujesz lata" nie korzystając z wakacji i wyjazdow do 25 lat - widzisz jaka jesteś pusta i ograniczona? A może nie każdy musi od nastolactwa planować dzieci i żyć beztrosko tylko do 25 roku życia, a ja sobie korzystalam z wolności do 25 roku życia i później też, bo wreszcie mialam duzo lepsza pracę ze wzgledu na ukonczone studia. Wreszcie sobie kupilam mieszkanie, auto i poczulam niezależnisc. Nie chciałam od razu po wyjściu od rodziców wchodzić w pieluchy. Chciałam się nacieszyć samodzielnoscią z narzeczonym i to były dla nas super lata. Straszne co? Ty nie rozumiesz jak tak mozna, bo jesteś PUSTYM DZBANEM! Ja nie nie mówię że nie rozumiem jak można tak młodo mieć dzieci, bo rozumiem, że każdy ma inne potrzeby. Może jak wyjdziesz z pieluch to też to pojmiesz, jak już dorośniesz.

Y nawet nie czytam tego bo mi sie nie chce. Staraj sie dalej bejb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość Kasjopeja napisał:

Witaj druga Kasjopejo.

Ja też mam sporo energii, chodzę do pracy, na siłownię (sam początek ciaży), jeżdżę na wycieczki, jutro pewnie coś nagram na moje konto YT. Czuję się młodo psychicznie i to najważniejsze!

A ten delikwent wiele razy sie tu żalił, że mu z kobietami nie wychodzi, więc przejmowanie się jego opinią jest co najmniej śmieszne.

Pewnie.  Ukladaj sobie zycie tak aby byc zadowolona.  W glowie jest zrodlo wszystkiego wiec jak psychika mloda to cialo w sumie sie dostosowuje 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qkk
15 godzin temu, Arystoteles napisał:

Tez uwazam, ze dzisiejsze babska to maja nawalone w glowie..., im sie dzieci dzisiaj kolo 30stki to nawet NIE CHCE (bo mysla, ze maja jeszcze czas..) ale chyba zapomnialy, ze czas leci do przodu.. i zamiast byc ewentualna matka to beda BABCIA zaraz... ,  najlepszy moment na dziecko, zarowno fizycznie jak i czasowo to jest wiek około 25-28, wtedy jest sie jeszcze w miare młodym podczas dojrzewania bachora i wszystko jest w normie, kobiety, ktore zaczynaja myslec o dziecku w wieku okolo 35 to juz porazka, o 40stkach to nawet nie wspomne

O jeju stulejo nie obes/raj się czasem.

Dzisiejsze babska? A dzisiejsze dziadziska to co? Kobiety inteligentne, w tych czasach  już nie są takimi frajerkami jak nasze mamusie i babcie! Nie biorą byle kogo i nie rodzą dzieci żeby ludzie nie gadali o nich "stare panny". Dzisiejsi faceci to dno i biedota w większości. Maminsynki rezydujący u rodziców, albo bezrobotn, albo zarabiający grosze, a mniemanie o sobie i zbudowane przez swoje szurnięte mamuśki ego mają takie, że ho ho! Kobiety zwyczajnie szukają kogoś sensownego!

Ja szukałam właśnie do 30stki bo miałam swoje mieszkanie, auto, wykształcenie, dobra pracę i nie chciałam takiej mameji jak ty! Niestety 90% facetów to właśnie takie właśnie przegrywy. Sama zarabiam od 9 do 12 tys. więc chciałam kogoś kto będzie miał przynajmniej tyle ile ja i będzie facetem na poziomie. Niestey wiekszosc facetów, czyli te wsztstkie samece alfa nie potrafią 4 tys. uszarpać więc graniczylo to z cudem jednak udało się. Już lepiej być dłużej samą niż być z takim zerem jak ty! Stulejarzu szczekający na kafe w dziale ciąża..... cóż za mistrzostwo przegrywu! 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja pierwsze dziecko urodziłam w wieku 28 lat, a drugie 37.

Zdecydowanie polecam późne macierzyństwo, pierwsze zabrało mi młodość, plany, awanse, podróże dalekie na które wreszcie było nas stać etc.

Ajć do tej pory boli mnie, że to było zdecydowanie za wcześnie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dnia 28.06.2019 o 22:44, Gość gość napisał:

Tu raczej działa zasada, że ciało było obciążone już 2 porodami, więc zareagowało tak a nie inaczej na 3 ciąże, a nie wiek. Jakby to było pierwsze dziecko byłoby znośnie

dokładnie, bo przecież ten czas wykorzystuje się dla siebie, profilaktycznie dba o zdrowie, więc taka mamuśka byłaby po 10 albo i 20 latach zdrowego żywienia i treningów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23 godziny temu, Gość Gość napisał:

A ja urodzilam w wieku 35 lat poerwsze dziecko a poprzednie spedzilam na staraniach i zazdroszczeniu kolezankom ktore mialy juz po dwojke dzieci. Nie nazywam tego korzystaniem z zycia.

bo się zafiksowałas na jednej rzeczy zamiast wziąć na zasadzie "będzie to będzie, jak nie będzie też dobrze" to i Ci odebrało całą radość z życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaja

Wiadomo że biologicznie lepiej jest urodzić wcześniej i żadne zaklinanie rzeczywistości tu nic nie da, że niby 40tka ma więcej energii niż 20. Mówimy o dwóch zdrowych kobietach, zawsze młodsza wygra, świat od zawsze czci młodość i witalność, kobiety się starają odmlodzic, bo młodość kojarzy się z witalnościa i płodnościa.

Z biegiem lat kolagenu w skórze nam ubywa, mięśnie są słabsze, skóra mniej elastyczna więc ciezej do siebie dojść po porodzie w późniejszym wieku. Mlodocisne matki w mig dochodzą do ciebie, młody organizm więcej zniesie.

ALE

Spolecznie, ekonomicznie i obyczajów wczesne macierzyństwo nie jest dobre. I tu mamy te skrajności 

Jestem pewna że gdyby każda kobieta miała zapewniona stabilność finansowa i rodzinna to prawienkażda wolałby urodzić wcześniej niż później. 

No bo taki prosta kalkulacja. Rodzisz mając 20lat to twoje dzieckxo ma szansę mieć rodziców 20 lat dłużej niż jakby rodzic mając 40.

Ja mam 28 lat a moja mama nie ma jeszcze 50,nie wyobrażam sobie teraz ze ma 70 lat... W dodatku mam jeszcze żyjące prababcie 🙂

Ale wiadomo, każdego historia jest inna, nie co oceniać. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę że im później zachodzimy w ciążę tym większa szansa na chore dziecko. 

Oczywiście nie można wylewac wiadra pomyj na ciężarne 40,nie każdy znajduje odpowiedniego partnera w wieku 20lat, jak ktoś nie ma warunków to też lepiej ze chce zarobić. 

Mnie irytuje ta moda że teraz 50latki wmawiaja sobie i innym że są zdrowsze ładniejsze i mają więcej energii niż 20tka. Nie, tak nie jest, może pojedyncze przypadki, ale nie. Mogą być piękne i zadbane, ale w zupełnie inny sposób niż młode kobiety. 

Biologia jest okrutna, przykro mi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iguanaaa
Dnia 28.06.2019 o 13:42, Gość Jaa napisał:

Prawda! Ja mam 21 lat, studiuje, pracuje, robie kurs, wyprowadzilam sie 2 lata temu od rodzicow i nie ciagne od nich ani grosza, podczas gdy WSZYSCY moi znajomi mieszkaja z rodzicami, studiuja byle co i np rzucaja po roku bo "nie pasuje im ten kierunek", zaczynaja nowe, robia przerwy, nie zdaja, znowu zaczynaja od nowa. Kasa od rodzicow, ulubione zajecie to imprezowanie na lawce w parku, a potem slysze od nich: ale fajnie ze juz mieszkasz sama tez bym tak chcial. I potem oni mi powiedza ze gowniara zaszla w ciaze i ciagnie socjal, bo mysla ze kazdy tak rozpoczyna swoje zycie jak oni. Takie osoby musza myslec o dziecku pozno bo i pozno sie usamodzielniaja. Stad bierze sie ciaza w takim wieku.

Serio? Wyprowadziłam się od rodziców mając 20 lat. Pracowałam i studiowałam. Za mąż wyszłam w wieku 25 lat a w pierwsza ciąże zaszłam chwile po 30. Dlaczego? Bo wcześniej nie miałam ochoty na pieluchy. Lubiłam ten luz, miałam inne ciekawsze rzeczy do roboty. O dziwo idąc na zebranie do szkoły czy przedszkola większość matek jest w moim wieku. Nie czuje się babcia. No chyba ze u ciebie 38 lat to słuszny wiek na zostanie babcia. Moja mam miała 33 lata kiedy urodziła mnie. Teść 40 jak urodził się mąż. Szczerze w wieku 21 lat miałam ciekawsze olewany niż pieluchy. A większość moich znajomych którzy bardzo młodo zostali rodzicami sama przyznaje ze wpadła. Moja przyjaciółka urodziła w wieku 20 l. I sama przyznaje ze to zdecydowanie za wcześnie. To późniejsze macierzyństwo bardziej jej smakuje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale że co

Arystoteles, czemu uwazasz ze to zmyslona opowiesc? Ja mam 31 lat i tez zarabiam ok. 12 k i tez czekam na wlasciwego kandydata, ktory bedzie na zblizonym do mnie poziomie. Mam skonczone dobre studia, wlasne mieszkanie, dobra prace, lubie podrozowac i jestem wizualnie zadbana, dlaczego wiec mialabym godzic sie na kogos kto jest ponizej tego co sama oferuje? Czytajac ta wypowiedz musialam sie zastanowic czy to aby ja jej nie napisalam :D

Polscy mezczyzni nie nadazaja za kobietami i to jest fakt, ktory zauwazylo wielu badaczy. m.in. Zimbardo. Wczesniej bylam w zwiazku z Holendrem i on dawal rade, ale niestety poszedl do wojska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 godzin temu, Gość Kaja napisał:

Wiadomo że biologicznie lepiej jest urodzić wcześniej i żadne zaklinanie rzeczywistości tu nic nie da, że niby 40tka ma więcej energii niż 20. Mówimy o dwóch zdrowych kobietach, zawsze młodsza wygra, świat od zawsze czci młodość i witalność, kobiety się starają odmlodzic, bo młodość kojarzy się z witalnościa i płodnościa.

Z biegiem lat kolagenu w skórze nam ubywa, mięśnie są słabsze, skóra mniej elastyczna więc ciezej do siebie dojść po porodzie w późniejszym wieku. Mlodocisne matki w mig dochodzą do ciebie, młody organizm więcej zniesie.

ALE

Spolecznie, ekonomicznie i obyczajów wczesne macierzyństwo nie jest dobre. I tu mamy te skrajności 

Jestem pewna że gdyby każda kobieta miała zapewniona stabilność finansowa i rodzinna to prawienkażda wolałby urodzić wcześniej niż później. 

No bo taki prosta kalkulacja. Rodzisz mając 20lat to twoje dzieckxo ma szansę mieć rodziców 20 lat dłużej niż jakby rodzic mając 40.

Ja mam 28 lat a moja mama nie ma jeszcze 50,nie wyobrażam sobie teraz ze ma 70 lat... W dodatku mam jeszcze żyjące prababcie 🙂

Ale wiadomo, każdego historia jest inna, nie co oceniać. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę że im później zachodzimy w ciążę tym większa szansa na chore dziecko. 

Oczywiście nie można wylewac wiadra pomyj na ciężarne 40,nie każdy znajduje odpowiedniego partnera w wieku 20lat, jak ktoś nie ma warunków to też lepiej ze chce zarobić. 

Mnie irytuje ta moda że teraz 50latki wmawiaja sobie i innym że są zdrowsze ładniejsze i mają więcej energii niż 20tka. Nie, tak nie jest, może pojedyncze przypadki, ale nie. Mogą być piękne i zadbane, ale w zupełnie inny sposób niż młode kobiety. 

Biologia jest okrutna, przykro mi. 

wszystko fajnie ale to nie wnosi nic do tematu wątku 

już któryś raz napiszę że rodzenie dzieci wcześniej żeby pobyć z nimi dłużej jest chory. Jaka masz pewność że rodząc w wieku 20 lat dozyjesz ich wnuków??? co ci to da że będziesz im wnuki nianczyc? 

po co Ci bardziej witalna skóra i więcej energii radzac dzoeci ?? Przecież to nie wyścig i dzieci wychowuje się na spokojnie. jak dobrze wychowana to maratonów za nimi nie musisz latać! 

A jak mówimy o maraonach to moja 40plus koleżanka właśnie lata w takich biegach więc da się. Podczas kiedy po ulicy chodzi masa leniwych i otyłych 20 latek

W twoim poście nie ma żadnego argumenty sensownego. 

A potem żyją takie frustratki co ledwo wyszły od mamusi z domu do kolejnego obowiązku przez następne 20 lat. I zaraz wnuki i tak do usranej śmierć nie mają nawet kilku lat życia w wolności i swobodzie.  Żeby żyć swoim życiem A nie wspólnie z rodzicami, dziećmi, mężem , wynikami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qkk
4 godziny temu, Gość ale że co napisał:

Arystoteles, czemu uwazasz ze to zmyslona opowiesc? Ja mam 31 lat i tez zarabiam ok. 12 k i tez czekam na wlasciwego kandydata, ktory bedzie na zblizonym do mnie poziomie. Mam skonczone dobre studia, wlasne mieszkanie, dobra prace, lubie podrozowac i jestem wizualnie zadbana, dlaczego wiec mialabym godzic sie na kogos kto jest ponizej tego co sama oferuje? Czytajac ta wypowiedz musialam sie zastanowic czy to aby ja jej nie napisalam :D

Polscy mezczyzni nie nadazaja za kobietami i to jest fakt, ktory zauwazylo wielu badaczy. m.in. Zimbardo. Wczesniej bylam w zwiazku z Holendrem i on dawal rade, ale niestety poszedl do wojska.

No ale takie są fakty. Każda moja znajoma tak żyje teraz. Kochana czekaj, bo warto. Te wszystkie, które z wielkiej miłości w wieku 20-25 lat pozakładały rodziny to albo są już rozwódkami albo wyją w poduszkę po nocach. Te szczęśliwe młodociane mężatki to można na palcach jednej ręki policzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 godziny temu, Gość ale że co napisał:

Arystoteles, czemu uwazasz ze to zmyslona opowiesc? Ja mam 31 lat i tez zarabiam ok. 12 k i tez czekam na wlasciwego kandydata, ktory bedzie na zblizonym do mnie poziomie. Mam skonczone dobre studia, wlasne mieszkanie, dobra prace, lubie podrozowac i jestem wizualnie zadbana, dlaczego wiec mialabym godzic sie na kogos kto jest ponizej tego co sama oferuje? Czytajac ta wypowiedz musialam sie zastanowic czy to aby ja jej nie napisalam 😄

Polscy mezczyzni nie nadazaja za kobietami i to jest fakt, ktory zauwazylo wielu badaczy. m.in. Zimbardo. Wczesniej bylam w zwiazku z Holendrem i on dawal rade, ale niestety poszedl do wojska.

A może jednak uciekł do wojska? 😋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zzcvbb

Tak tutaj się wszyscy chwalą samodzielnością. Tak się zastanawiam czy to tak źle urodzić w wieku 23 lat i korzystać z pomocy rodziców i teściów? Nikt wam medalu nie da za samodzielność,  a młode ciało szybko dochodzi do siebie niż stare. Poza tym dziecko ma kontakt z dziadkami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Niech każdy sobie rodzi kiedy chce. Wiadomo, że z punktu widzenia biologii lepiej jest być młodą mamą, ale nie każdy może sobie na to pozwolić.

Wkurzają mnie natomiast te "dojrzalsze" matki 35+, które chwalą się jakie to one są wspaniałe i rozsądne i twierdzą, że ich wiek jest idealny na macierzyństwo, a wszystkie młodsze to pewnie wpadły, są głupie i biedne. No i to wmawianie sobie i innym, że nie ma, żadnego znaczenia w jakim wieku się rodzi, że nawet jak urodzą po 50 to dzidziuś na 100% będzie zdrowy, bo przecież downy mają nawet dwudziestolatki. Takie gadanie jest po prostu szkodliwe. Te laski mają jakieś kompleksy i muszą na siłę usprawiedliwiać swój wiek, żeby nie czuć się gorsze niż te młodsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14 minut temu, Gość Zzcvbb napisał:

Tak tutaj się wszyscy chwalą samodzielnością. Tak się zastanawiam czy to tak źle urodzić w wieku 23 lat i korzystać z pomocy rodziców i teściów? Nikt wam medalu nie da za samodzielność,  a młode ciało szybko dochodzi do siebie niż stare. Poza tym dziecko ma kontakt z dziadkami. 

Teraz jest taka moda na samodzielność i odcięcie się od rodziny. Kiedyś było normalne, że rodzina była blisko i pomagała sobie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fhgh
Dnia 28.06.2019 o 13:13, Gość Gosc napisał:

Zatrwazajace jest to co sie teraz dzieje. Co druga kobieta rodzi pierwsze dziecko w wieku 30/40lat. Byle pretekst sprawia, ze odkladacie macierzynstwo. Umowa w pracy- koniecznie na czas nieokreslony. Tylko co to za roznica skoro na czas okreslony macie zapewnione wszystko to samo, a jak wrocicie do pracy i tak moga wam od razu podziekowac? Po drugie co to za robienie kariery? Jaka kariere wy robicie? Sedzinie, profesorki, prawniczki? Niee. Zwykle pracownice w korpo za 5tys miesiecznie, nauczycielki w podstawowce albo inne takie. I to nazywacie "kariera" 😂

No i co wam po tym ze juz macie ta umowe na czas nieokreslony w korpo jak na tylku celullit, na twarzy zmarczki. Zadne z was atrakcyjne mamy. Nie wspominajac juz o tym ze zaczynacie sie starac przy 30 a zachodzicie po 40, bo co trzecia para ma problemy z plodnoscia.

Zaraz sie znajda takie staruszki wlasnie, co powiedza ze lepiej rodzic w tym wieku niz jako gowniary po studiach, albo przed. No wlasnie nie lepiej. Takie dziewczyny maja swiezosc, zgrabne, fajne mlode mamy. Zwiazki tez maja calkiem inne niz wy. Mlode zakochane pary nie rozmawiaja tylko o praniu i nowej zmywarce. Sa szczesliwi, znajomi zaskoczeni ciaza. U was juz predzej padaja pytania kiedy to dziecko w koncu bedzie bo to juz ten wiek. 

Tym co planuja dziecko po 30/40 radze przestawic sie na 60/70. Wtedy nic wam juz nie zaszkodzi w karierze no i emerytura pewna bedzie. A teraz co. Dziecko zrobi rok przerwy w karierze i  jeszcze wyladujecie pod mostem. 😱 do tego jestescie  za bardzo plodne i macie za male ryzyko trisomii u dziecka. Poczekajcie jeszcze z 10, 20 lat. Buziaczki. 😚

Tez sie dziwie o co chodzi na tym swiecie ze na ulicach widuje sie same podstarzale ciezarne. Jak to wyglada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qrty

a mnie dziwi to łamanie 30/40. Ludzie przecież to jest 10 lat!!! Serio 30-latka to taka starowinka? Kurde fajnie, bo mam 33 więc poproszę już o emeryturę skoro do niczego się nie nadaję. Kobiety na taśmie pracują nawet po 60tce, na 3-4 zmiany, a ja w wieku 33 lat nie dam sobie rady z dzieckiem i jestem już staruszką nad trumną. Ja nie wiem... czy wy macie po 14 lat skoro dla was już tacy ludzie są starzy albo podstarzali?

Przecież jak już tak patrzycie na to jak było kiedyś to kobiety akurat rodziły do menopauzy więc też były "stare" bo już nieraz miały nastolatków i noworodki jednocześnie i nikt się ich zmarszczek nie czepiał... i co z tego że już miały dzieci wcześniej? Przecież dla tych ostatnich dzieci były tymi starymi matkami i co? i jajo! Nikt nie jojczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17 godzin temu, Gość gość napisał:

Teraz jest taka moda na samodzielność i odcięcie się od rodziny. Kiedyś było normalne, że rodzina była blisko i pomagała sobie. 

Odcięcie? Ty wychowywanie własnych dzieci i nie robienie z dziadków darmowych nianiek nazywasz ODCIĘCIEM?? Dziadkowie są od odwiedzin i jeżeli chcą to mogą sami z własnej woli zabrać wnuki, to są rodzice i teściowie, a nie wasi niewolnicy! trochę szacunku do własnych rodziców miernoto!

Jak tak kiedyś było super to dlaczego ten model rodziny nie przetrwał? No bo widocznie taki dobry nie był. Kiedyś ludzie żyli w jednej izdebce w biedzie i nie mieli wyjścia więc chcąc nie chcąc byli na siebie skazani, bo młodzi szli w pole albo do fabryki, a starcy zostawali z dziećmi. Jednak w miarę rozwoju i dorobku, (wykształcenie, praca, świadomość, warunki mieszkaniowe) ludzie zapragnęli innego życia i to jest naturalne, bo świat idzie do przodu, a jak ci takie kiedyś było LEPIEJ, to wez tarę i idz prać do rzeki.

ciekawe, że drzecie ryje, że 30-40 latkowie to już trupy i się do dzieci nie nadają ale już wrzucenie dzieci  50-60 letnim dziadkom jest ok. Dziadkowie już mają siłę i energię na latanie za przedszkolakami, bo po co czekać? Siup dzieciaki na świat, a potem się dorabiamy i zabawiamy, bo musimy odpocząć, a dziadkowie niech niańczą.
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
22 minuty temu, Gość gość napisał:

Odcięcie? Ty wychowywanie własnych dzieci i nie robienie z dziadków darmowych nianiek nazywasz ODCIĘCIEM?? Dziadkowie są od odwiedzin i jeżeli chcą to mogą sami z własnej woli zabrać wnuki, to są rodzice i teściowie, a nie wasi niewolnicy! trochę szacunku do własnych rodziców miernoto!

Jak tak kiedyś było super to dlaczego ten model rodziny nie przetrwał? No bo widocznie taki dobry nie był. Kiedyś ludzie żyli w jednej izdebce w biedzie i nie mieli wyjścia więc chcąc nie chcąc byli na siebie skazani, bo młodzi szli w pole albo do fabryki, a starcy zostawali z dziećmi. Jednak w miarę rozwoju i dorobku, (wykształcenie, praca, świadomość, warunki mieszkaniowe) ludzie zapragnęli innego życia i to jest naturalne, bo świat idzie do przodu, a jak ci takie kiedyś było LEPIEJ, to wez tarę i idz prać do rzeki.

ciekawe, że drzecie ryje, że 30-40 latkowie to już trupy i się do dzieci nie nadają ale już wrzucenie dzieci  50-60 letnim dziadkom jest ok. Dziadkowie już mają siłę i energię na latanie za przedszkolakami, bo po co czekać? Siup dzieciaki na świat, a potem się dorabiamy i zabawiamy, bo musimy odpocząć, a dziadkowie niech niańczą.
 

Och tak tesciowa nie moze sie zajac wnukiem ale do odwiedzin po narodzinach i wtracania sie to pierwsza. Ja mam zalozenie ze jak sie wtraca to niech i siedzi z dzieckiem na zawolanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A to w życiu jest tylko albo robota albo reprodukcja? Wychodzi na to, że same na siebie patrzycie jak na zwierzęta hodowlane, zawsze trzeba być produktywnym jak na krowiej fermie.. Mnie kariera nigdy nie interesowała, pracuję dla pieniędzy, bo bez nich nie da się korzystać z życia i robić niczego ciekawego. Dzieci mnie też nie interesowały ani gdy miałam 30, ani tym bardziej 20 lat. Dzieci powinno się mieć jak się jest gotowym i ma się potrzebę, czy to jest 20 czy 40 lat czy.. nigdy, to mniejsza z tym. No i ja zauważyłam, że kobiety, którym wczesne macierzyństwo przyniosło satysfakcję nie przeżywają, że są jakieś stare matki. W nosie to mają 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxxxx

Rozumiem, że autorka pisząc o "zgrabnych fajnych młodych mamach" będzie swoją matkę kochała i szanowała do momentu aż się znacznie nie zestarzeje? Bo potem to już mama będzie pomarszczona, zgarbiona i wstyd się z nią pokazać? Lecz się gówniaro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nick
4 minuty temu, Gość Xxxxx napisał:

Rozumiem, że autorka pisząc o "zgrabnych fajnych młodych mamach" będzie swoją matkę kochała i szanowała do momentu aż się znacznie nie zestarzeje? Bo potem to już mama będzie pomarszczona, zgarbiona i wstyd się z nią pokazać? Lecz się gówniaro

Popieram, co to w ogóle za założenie że w byciu matką chodzi o wygląd???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
27 minut temu, Gość Nick napisał:

Popieram, co to w ogóle za założenie że w byciu matką chodzi o wygląd???

No przeciez napisala dziewucha wczesniej, ze jedrna skora jest jedna z waznych wychowawczych metod 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxxxx

Tej, która stworzyła ten temat, to ten jej 20-letni bękart powinien wywalić na 40.urodziny "matka ale jesteś stara brzydka i nieswieża". Może wtedy by cokolwiek zrozumiała 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Niby takie marne prowo, a już 13 strona 😄 ktoś kto to wymyślił dobrze musi znać kobiecą psychikę 🙂 Prawda jest taka, że kiedybyście nie urodziły dzieci to i tak zawsze ktoś będzie miał coś do powiedzenia. Tak działa nasze pariarchalne społeczeństwo 🙂 A może niech każdy rodzi kiedy chce i odczepmy się od decyzji innych ludzi 🙂 18  czy 38 a co to kogo obchodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosccccc

bedzie musial byc grzeczny, bo komu podrzuci swojego bobasa jak nie 40 letniej (a jak dobrze pojdzie to 35 letniej)babci?bo to wstyd w wieku 40 lat nie miec wnuka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dlaczego jesteście wzajemnie dla siebie niemiłe? Starsze matki obrażają młodsze młodsze starsze, jaki sens? Każdemu się inaczej życie układa. Dla mnie optymalny wiek do rodzenia dzieci to +/- 30, ale nie każdy ma tyle szczęścia. Wiek 40 to na pewno nie jest wiek kiedy najlepiej być babcią, ale ok 50 i więcej już jak najbardziej :) na pewno lepszy niż 70 czy 80, bo wtedy już życie powoli sie kończy, niestety, tak wynika ze statystyk :( a fajnie by było zobaczyć jak wnuk zdaje maturę, może nawet być na jego ślubie, ale powtarzam, każdemu się inaczej życie układa! I jeżeli ktoś zostanie matką w wieku 40 a babcią w wieku 80 to też nie ma nic złego w tym, wszystko zależy od podejscia, zdrowia i szczęścia w zyciu. Nie bądźcie takie złośliwe dla siebie wzajemnie bo tylko ukazujecie swoje frustracje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Udowodnione jest, że dzieci starszych matek są inteligentniejsze 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
27 minut temu, Gość Gość napisał:

Udowodnione jest, że dzieci starszych matek są inteligentniejsze 🙂

Bez roznicy czy ktos kto jest glupi urodzi w wieku 20 czy 40 lat. Dziecko i tak bedzie glupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×