Problem-facet maruda kłamca alkoholik

Chciałam Was zapytać co byście zrobiły/zrobili będąc w małżeństwie z alkoholikiem który jak sam przyznaje lubi pić i konsekwentnie odmawia leczenia jednocześnie przez swoje zachowania i nałogi krzywdzi żonę,dzieci..nie jest to jakaś przemoc fizyczna ale są krzyki,brak zainteresowania dziećmi,ciągłe marudzenie,kłamstwa,hazard,odbieranie poczucia bezpieczeństwa,częsty brak szacunku itp?Dodam że żona porządna,wierząca,bardzo kochająca dzieci ale schorowaną przez całą sytuację,pozbawiona radości życia...Czy Waszym zdaniem powinna tkwić w takim chorym związku do końca życia?Jej mąż razem ze swoją rodziną ukrywali przed ślubem problem alkoholizmu i tendencji do agresywnych zachowań,Jego rodzice też byli alkoholikami.

Darujcie sobie teksty w rodzaju :widzialy gały co brały albo baby lecą na drani a potem płaczą bo kopać leżącego najłatwiej,ta kobieta już i tak dużo wycierpiała...

Odeszlabym bez dwóch zdań. Jeśli dorosły człowiek nie chce się leczyć to nic nie zrobisz. Będąc meczennica nie pomożesz ani jemu ani sobie. Szkdoa dzieci.

12 minut temu, Gość Saaara35l napisał:

Czy Waszym zdaniem powinna tkwić w takim chorym związku do końca życia?

A na jakiej podstawie miałaby dobrowolnie robić z siebie ofiarę i skazywać na to swoje dzieci?... W porządku, zakończenie toksycznego związku z uzależnionym nie jest łatwe z wielu powodów - współuzależnienia, przywiązania, zależności, niskiej samooceny, wielu obaw świadomych i podświadomych, między innymi. Przede wszystkim należy sobie zdać z tego sprawę i rozpracować mechanizmy, którym się podlega, a następnie zabezpieczyć własną autonomię i samodzielność. Dobrze jest też zasięgnąć konsultacji z psychologiem, bądź specjalistą od uzależnień, by popracować nad samym sobą, wiedzą i świadomością. Alkoholik, który nie chce się leczyć, podjął decyzję, do której ma prawo. Jego partnerka zaś ma prawo do podejmowania własnych, najlepszych dla siebie i dzieciaków.

Porządna i wierząca? Poza domem czy w małżeńskiej sypialni też?

Nenesh udzielił bardzo mądrej i trafnej odpowiedzi

Przed chwilą, Gość nella899 napisał:

Nenesh udzielił bardzo mądrej i trafnej odpowiedzi

Nenesh to chyba cipcia jest .

Jeśli był ukrywany problem alkoholowy to jest podstawa do unieważnienia małżeństwa

I tak pewnie z nim nadal będziesz bo gdybyś była mądra juz dawno byś odeszła. Ale nie ważne jaki jest, portki w domu muszą byc, prawda?