W Londynie trzeba zarabiac minimum 22 tysiace rocznie (2019r.)

Wowczas “do reki” dostaniemy ok.£1500 miesiecznie (po odliczeniu podatku, nin oraz workplace pension ok.3% )

Podstawowe koszty utrzymania to m.in 

- wynajecie pokoju ok.£600-650

- transport (to zalezy od tego gdzie mieszkamy i dokad musimy dojezdzac itd.), ale np.na strefy 1-3 jest to £41.20 tygodniowo i £158.30 miesiecznie, a strefy 1-4 to £50.50 tyg oraz £194 mc  

- wyzywienie + srodki czystosci ok.£300

- £50 na extra wydatki tj.telefon (£20-30) czy kawa na miescie 

Zostaje nam jeszcze ok. £300-400 (wedlug ww obliczen jest to dokladnie £305-390) na dodatkowe rzeczy chocby ubrania, buty, kosmetyki, fryzjera, wyjscie na miasto itp.

Nie jest to zycie w luksusie, ale z glodu nie umrzemy, a nawet mozna troszke zaoszczedzic rozsadnie gospodarujac.

W ramach porownania, pensja minimalna dla osoby w wieku co najmniej 25 lat przy pelnym etacie 37.5 godz tyg to ok.£16,000 brutto i £1100-1180 mc netto ... 

Jakie jest Wasze zdanie? 

1.500£/osobę  „do ręki” to jest w Londynie wegetacja. Żeby jakoś wiązać koniec z końcem trzeba zarabiać conajmniej 2.000£/osobę/czysto. A nawet tyle nie starczy na godne życie.

Przed chwilą, Gość Kasia napisał:

1.500£/osobę  „do ręki” to jest w Londynie wegetacja. Żeby jakoś wiązać koniec z końcem trzeba zarabiać conajmniej 2.000£/osobę/czysto. A nawet tyle nie starczy na godne życie.

To zalezy od potrzeb. Jesli chcemy np. wynajac mieszkanie i utrzymac samochod to i £2500 bedzie za malo. Znam natomiast mnostwo osob, ktore maja po te £1500 i jeszcze sa w stanie cos sobie odlozyc, chocby i £200-300 mc. Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia, jak to mowia 

Ja mam - nie w Londynie - £1420 netto/miesiác, moj partner ma £1870.  i to sa zadowalajace pieniadze, nawet jak sie ma dziecko.

Mozna wynjac/kupic na kredyt mieszkanie o 2 lub 3 bed, o powierzchni ok 60-70 metrow kw., i splacac czynsz / lub rate kredytu  okolo £700-£800 miesiecznie.

NIE POJMUJE CZEMU LUDZIE TLYKO LONDYN LONDYN LONDYN  ??!

1 godzinę temu, Gość Gosc o Londynie napisał:

£50 na extra wydatki tj.telefon (£20-30) czy kawa na miescie 

kawa na miescie £30 na miesiac? czy na tydzien?...

My wydajemy na kawe na miescie czy restauracje na nas troje jakos £250 miesiecznie.

43 minuty temu, Gość Kasia napisał:

1.500£/osobę  „do ręki” to jest w Londynie wegetacja. Żeby jakoś wiązać koniec z końcem trzeba zarabiać conajmniej 2.000£/osobę/czysto. A nawet tyle nie starczy na godne życie.

tez tak uwazam. w Londynie godne zycie to bedzie co najmniej £2,200 netto na osobe - singla, lub £3,500 na pare ale BEZ DZIECKA. z dzeckiem to musi to byc minimum £4,.000 netto. poza Londynem z 1 dzieckiem to spokojnie £3,000-3,200 jest OK.

2 godziny temu, Gość Gossikk napisał:

kawa na miescie £30 na miesiac? czy na tydzien?...

My wydajemy na kawe na miescie czy restauracje na nas troje jakos £250 miesiecznie.

...a/ło was z dobrbytu ...

13 godzin temu, Gość gość Tomek napisał:

...a/ło was z dobrbytu ...

Hahaha. Chyba nie rozrozniasz zwyklego zycia od dobrobytu.

A co ja, Twoje pieniadze wydaje? 

Nic ci do tego, co z moimi robie.

16 godzin temu, maciek wojcik napisał:

NO TRZEBA TYLKO ŻE NA ZMYWAKU SIE TYLE NIE ZAROBI,

 TRZEBA BYĆ PIERRRDOLNIĘTYM ŻEBYM TAM SIEDZIEĆ JAK SIĘ JEST TĘPYM CHUUJEM BEZ DOBREGO ZAWODU 

Nie trzeba od razu tak wulgarnie

Na “zmywaku” dostajesz najnizsza krajowa, chyba nic w tym dziwnego... A tak na dobra sprawe nie znam Polakow, ktorzy pracuja na tym przyslowiowym zmywaku...

3 godziny temu, Gość gosc,,,, napisał:

Nie trzeba od razu tak wulgarnie

Na “zmywaku” dostajesz najnizsza krajowa, chyba nic w tym dziwnego... A tak na dobra sprawe nie znam Polakow, ktorzy pracuja na tym przyslowiowym zmywaku...

Też nie znam nikogo , kto zawodowo zajmuje się zmywaniem naczyń (chociaz wiadomo, jest to potrzebna praca).

zresztą jest dużo prac z niską pensją, nawet jeśl isą to 'szanowane zawody', a jest tez mnóstwo stanowisk z niezłymi zarobkami i znam sporo Polaków zarabiających 25,000 , 35,000 czy 45,000 funtow rocznie

13 minut temu, Gość tttttt napisał:

Też nie znam nikogo , kto zawodowo zajmuje się zmywaniem naczyń (chociaz wiadomo, jest to potrzebna praca).

zresztą jest dużo prac z niską pensją, nawet jeśl isą to 'szanowane zawody', a jest tez mnóstwo stanowisk z niezłymi zarobkami i znam sporo Polaków zarabiających 25,000 , 35,000 czy 45,000 funtow rocznie

25,000 to mniej niz srednia krajowa...

2 godziny temu, Gość gosc napisał:

25,000 to mniej niz srednia krajowa...

Tak, wiem, średnia krajowa w UK to około £28,000 na rok

... chodziło mi o to, że to absolutnie nie jest tak, że każdy Polak w Uk ma minimalną no ludzie. minimalna  czyli jakoś £15,500-16,000 rocznie - przy niej te £25k to nieźle.

A chociażby dosłownie w tej chwili, niecałe 2 metry ode mnie siedzi osoba także pochodząca z Polski, zarabiająca £37,200 rocznie.

Zanim Polacy ugruntują swoją pozycję na zachodzie minie jeszcze dobrych kilkadziesiąt lat (jeżeli nie pokoleń). Okupacja rosyjska po IIWŚ poczyniła trwałe zmiany w mentalności Polaków i trzeba czasu żeby zaadaptować się do nowej rzeczywistości. PL kiedyś dogoni zachód, ale to jeszcze potrwa. Oni w międzyczasie też nie stoją w miejscu tylko prą do przodu.

19 minut temu, Gość Karo napisał:

Zanim Polacy ugruntują swoją pozycję na zachodzie minie jeszcze dobrych kilkadziesiąt lat (jeżeli nie pokoleń). Okupacja rosyjska po IIWŚ poczyniła trwałe zmiany w mentalności Polaków i trzeba czasu żeby zaadaptować się do nowej rzeczywistości. PL kiedyś dogoni zachód, ale to jeszcze potrwa. Oni w międzyczasie też nie stoją w miejscu tylko prą do przodu.

dokładnie w obecnym wydaniu bliżej nam do putina albo nawet iranu niż do europy zachodniej, ale powoli się to zmienia jest już może z 5% którzy mentalnie są w dzisiejszej europie :D

Z mężem mamy 77tyś rocznie i nie uważam, żebyśmy opływali w luksusy. Na spokojne życie starczy. Ja zarabiam tylko 23 tyś i nie wyobrażam sobie z tego samej wyżyć. Wynajmować mieszkanie z obcymi to dla mnie najstraszniejsza wizja. 

23 minuty temu, Gość Bnj napisał:

Z mężem mamy 77tyś rocznie i nie uważam, żebyśmy opływali w luksusy. Na spokojne życie starczy. Ja zarabiam tylko 23 tyś i nie wyobrażam sobie z tego samej wyżyć. Wynajmować mieszkanie z obcymi to dla mnie najstraszniejsza wizja. 

W jakim miescie mieszkacie?