Czy możesz śmiało powiedzieć, że twój mąż jest dobrym mężem ?

15 godzin temu, Gość gosc napisał:

ale dziwnie autorko piszesz, jakbys była z 19 wieku... lol co to znaczy zainteresowanie w konstekscie kociecosci i człowieczeństwa?

Oznacza to że może się interesować się seksem z żoną ale pogadać z nią, zapytać tak szczerze jak minął dzień to już nie. Albo odwrotnie. Może się o żonę troszczyć, rozmawiać, ale tematyka seksualna zdechła dawno temu, bo jest już tylko matką jego dzieci.

"Mój jest lepszym mężem, niż ja żoną. Jest lepszym ojcem niż ja matką. Jest ogólnie lepszym człowiekiem niż ja. Gdy choruję troszczy się o mnie, tak szczerze, spontanicznie, naturalnie. Nie ma w nim wyrachowania, kalkulowania. Nie jest małostkowy, ani konfliktowy. Jest trochę moim przeciwieństwem. Nie jest zbyt towarzyski, ani wygadany, ale to dobry, a do tego przystojny facet"

"o kurczę, jakby czytała o moim męzu !! :)"

Parom w stylu cichy, usłużny pantofel i s.u.k.a kwoka mialąca ozorem podziękujemy, bo to nie są pary tylko układy z syndromem sztokholmskim

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Resiur to KOBIETA hejterka Rescatora,nie wiedziałaś?Od kilku dni zaglądam na Kafeterie i szlag mnie trafia,że ta hejterka rozwala wszystkie tematy.

Co nie zmienia  faktu ,że to poyeby

Akurat Rescator to nie poyeb a normalny facet,mowi z sensem.

Nie karmcie trolla Resiurka!

2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Nie odtrąca ani nie odmawia,bo ja tez nie inicjuje zbliżeń,ale nie raz puszczam jakieś podteksty seksualne to on nie komentuje,milczy.Ogolnie mnie nie zaczepia..a kiedyś było inaczej 

Moze ma problemy z potencją.

Ja bym inicjowała,a jeśli nie pomoże to...poważna rozmowa..

5 godzin temu, Gość Gość napisał:

Moze ma problemy z potencją.

Ja bym inicjowała,a jeśli nie pomoże to...poważna rozmowa..

Rozmów już było wiele.

tak, nie ma nałogów, nie pije, nie włóczy się po knajpach, jest nauczony ciężkiej pracy, trochę nerwus, ale dzięki temu potrafił stanowczo zainterweniować jak np. imprezka u studentów z góry się przeciągnęła do północy i synuś nie mógł spać. :) jest naprawde okej :)

Teoretycznie to nie, jesteśmy w związku 10 lat i teoretycznie tak wieje nudą, że aż nawet nie wiem czy z nim nie zerwać, życie łóżkowe nie istnieje już od roku.

8 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Nie odtrąca ani nie odmawia,bo ja tez nie inicjuje zbliżeń,ale nie raz puszczam jakieś podteksty seksualne to on nie komentuje,milczy.Ogolnie mnie nie zaczepia..a kiedyś było inaczej 

to dlaczego nie bierzesz sprawy bardziej w swoje ręce? Co Ty malusia dziewczynka jesteś, że się wstydzisz? :O

7 godzin temu, Gość Czy napisał:

A to Trzeb było mu dzieci zostawić i do hotelu iść się wyspać. Jakie pomaganie? On ma swoje obowiązki względem dzieci tak jak i względem wspólnego gospodarstwa domowego. Same wszytko robicie i czekacie aż Pan może sobie przypomni że powinien coś zrobić. Sam się nie domyśli. Jak sobie pozwalacie tak macie. 

ta, ale jej doradzasz to może od razu ustal co ma zrobić gdy zaserwuje dzieciom niezłą traumę, gdyż będą niedopilnowane? zaryczane, ob/esrane po pachy i nienakarmione? komu wtedy zrobi na złość jemu czy własnym dzieciom?

jest aż tak dobry, że aż nudny jak flaki z olejem ;/ aż mnie irytuje jego flegmowatość, brak przebojowości i bycie kategorycznie ułożonym.

czekam tylko na jego ruch bo ma sprzedać mieszkanie po dziadkach i jakieś działki i obiecał mi "szaleństwa" co u niego oznacza, że pojedziemy pewnie z dziećmi w góry poza sezonem... także ten, niech sprzedaje ja sobie odłozę trochę na boku i się wymiksowuje z emeryckiego związku

3 minuty temu, Gość gość napisał:

to dlaczego nie bierzesz sprawy bardziej w swoje ręce? Co Ty malusia dziewczynka jesteś, że się wstydzisz? :O

2 minuty temu, Gość gość napisał:

ta, ale jej doradzasz to może od razu ustal co ma zrobić gdy zaserwuje dzieciom niezłą traumę, gdyż będą niedopilnowane? zaryczane, ob/esrane po pachy i nienakarmione? komu wtedy zrobi na złość jemu czy własnym dzieciom?

Bez przesady,Ojciec który przebywa z dziećmi swoimi codziennie da sobie świetnie radę jak zostanie sam z dziećmi.Nie macie aż tak zaufania do partnera??Toc da radę..Jakbym czytała o kimś z mojej rodziny,kobita nie poszła na operacje,bo twierdziła,ze nie ma z kim syna zostawić,a ojciec syna z nimi mieszkał..Chore!!Ja w połogu miałam pare akcji,ze musiałam jechac do szpitala i mój facet nawet nie spytał mnie co z dziećmi tylko kazał mi szybko jechac jak coś tam się działo...A dzieci jedno dwuletnie a drugie niedawno urodzone.

Nie jesr moim mezem, to czlowiek chory, malostkowy, złośliwy, ma byc jak mówi, w domu noc nie robi, ciagle chce jedzenia i dupcenia, ojciec do dupy. Niestety jest pracowity i ma duzo kasy która dozuje, no i docenia kobiecość.

12 minut temu, Gość Gosc napisał:

 

Bez przesady,Ojciec który przebywa z dziećmi swoimi codziennie da sobie świetnie radę jak zostanie sam z dziećmi.Nie macie aż tak zaufania do partnera??Toc da radę..Jakbym czytała o kimś z mojej rodziny,kobita nie poszła na operacje,bo twierdziła,ze nie ma z kim syna zostawić,a ojciec syna z nimi mieszkał..Chore!!Ja w połogu miałam pare akcji,ze musiałam jechac do szpitala i mój facet nawet nie spytał mnie co z dziećmi tylko kazał mi szybko jechac jak coś tam się działo...A dzieci jedno dwuletnie a drugie niedawno urodzone.

słowo klucz: ojciec który przebywa codziennie z dziećmi i fizycznie i duchowo, a nie tylko fizycznie obok da sobie radę

11 godzin temu, Gość gość napisał:

słowo klucz: ojciec który przebywa codziennie z dziećmi i fizycznie i duchowo, a nie tylko fizycznie obok da sobie radę

Najgorsze jest to, że nawet nie będzie mieć do siebie pretensji, że pod jego opieką dzieci były skrajnie zaniedbane i Ci odszczeknie "zostawiłaś dzieci, poszłaś sobie" tak jakby kobieta wręcz porzuciła swoje potomstwo.

Kiedyś słyszałam o facecie który zadzwonił na policje,bo matka zostawiła mu dzieci i wyszła.Dzwoniac powiedział,ze dzieci nie maja opieki.Policja przyjechała i się pyta a Pan kim jest?No Ojcem..No to dzieci zostały pozostawione pod opieka Pana.Zdzwiony był 

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Najgorsze jest to, że nawet nie będzie mieć do siebie pretensji, że pod jego opieką dzieci były skrajnie zaniedbane i Ci odszczeknie "zostawiłaś dzieci, poszłaś sobie" tak jakby kobieta wręcz porzuciła swoje potomstwo.

Skrajnie zaniedbane ??Co takiego może się stać przez kilka godzin?!(zakładając,ze matka wychodzi na kilka godzin a nie dni).Co najwyżej dziecko będzie oglądało cały dzień bajki i zje sucha bułkę czy frytki zamiast domowy obiad,a jak będzie mu pod nosem kupa śmierdziała to chcąc nie chcąc dupe przebierze.

Nie,nie jest dobrym mężem.W obowiązkach domowych nie pomaga,wypieszczony jedynak.Dziećmi średnio się zajmuje.W chorobie nie można na niego liczyć bo mówi że wyolbrzymiam.Z gęby mu jedzie na 2 metry a jak tylko mu zwróciłam uwagę to drze mordę że to jest naturalne i ludzkie,że każdemu czuć. Ale jemu normalnie śmierdzi gównem.

43 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Skrajnie zaniedbane ??Co takiego może się stać przez kilka godzin?!(zakładając,ze matka wychodzi na kilka godzin a nie dni).Co najwyżej dziecko będzie oglądało cały dzień bajki i zje sucha bułkę czy frytki zamiast domowy obiad,a jak będzie mu pod nosem kupa śmierdziała to chcąc nie chcąc dupe przebierze.

uwierz, nie przebierze tylko rozwali okna na oścież żeby przewietrzało, wyekspediuje dziecko do innego pokoju i jak wróci matka do pobojowiska on już w progu wyleci i z uśmiechem na ustach oznajmi, że oto on teraz przekazuje dzieci i wróci po 2 albo i 3 dniach nocując po znajomych i zahaczając o robote. To jest Polska a nie Szwecja.

5 minut temu, Gość gość napisał:

uwierz, nie przebierze tylko rozwali okna na oścież żeby przewietrzało, wyekspediuje dziecko do innego pokoju i jak wróci matka do pobojowiska on już w progu wyleci i z uśmiechem na ustach oznajmi, że oto on teraz przekazuje dzieci i wróci po 2 albo i 3 dniach nocując po znajomych i zahaczając o robote. To jest Polska a nie Szwecja.

Tak jest a tyłek dziecka będzie odparzony i jaki ma to sens żeby robić to własnym dzieciom?

6 minut temu, Gość gość napisał:

uwierz, nie przebierze tylko rozwali okna na oścież żeby przewietrzało, wyekspediuje dziecko do innego pokoju i jak wróci matka do pobojowiska on już w progu wyleci i z uśmiechem na ustach oznajmi, że oto on teraz przekazuje dzieci i wróci po 2 albo i 3 dniach nocując po znajomych i zahaczając o robote. To jest Polska a nie Szwecja.

Skad ty wytrzasnelas takiego faceta ?! I jeszcze wyszlas za niego ?! Dzieci z nim masz ?!

Mialas pomrocznosc jasna czy jestes ....ka ?

Pewnie zaraz napiszesz , ze sie dobrze kryl , a zmienil sie po slubie..

Po grzyba z nim jestes ? Przeciez wasze dzieci nie sa bezpieczne z tym facetem.. jakbys na tym wychodnym miala wypadek i skonczyla w szpitalu, to jak by skonczyly wasze dzieci ?

Tak, jest świetnym mężem i wspaniałym facetem.

Sama nie wiem, na wszystko mam, co chce to kupuje, w domu mam pomoc do sprzątania, w sumie tylko gotuje i dbam aby lodówka była pełna ( i nawet to lubię robić ). Jednak mało rozmawiamy, on organizuje sobie rozrywki poza domem beze mnie, jak jedziemy gdzieś we dwoje to jest po prostu nudno. Jeżeli sama nie zadbam aby coś się działo to nie dzieje się nic. Kiedy jesteśmy w domu on zajmuje się swoimi sprawami lub ogląda mecze, nie kłócimy się, nie śmiejemy sie, nie robimy niczego wspólnie. Wypełniamy przestrzeń i tyle. Jest spokojnie ale wydaje mi się, ze gdyby w nasze małżeństwo wkroczylby  ktoś trzeci to będzie po zawodach. Na zewnątrz naszego małżeństwa,  mój mąż wydaje się być idealnym mężem bo koleżanki aż pieją z zachwytu. 

22 godziny temu, Gość gosc napisał:

Skad ty wytrzasnelas takiego faceta ?! I jeszcze wyszlas za niego ?! Dzieci z nim masz ?!

 

Mialas pomrocznosc jasna czy jestes ....ka ?

Pewnie zaraz napiszesz , ze sie dobrze kryl , a zmienil sie po slubie..

Po grzyba z nim jestes ? Przeciez wasze dzieci nie sa bezpieczne z tym facetem.. jakbys na tym wychodnym miala wypadek i skonczyla w szpitalu, to jak by skonczyly wasze dzieci ?

 

 

 

Przestań pyertolić, bo męskie ideały chodzą tylko na kafe.

Tak przedstawia się sprawa we wszystkich związkach, które znam bez względu na wykształcenie, wykonywaną pracę a nawet miejsce zamieszkania.

Możesz zakłamywać rzeczywistość ale aby mieć dziecko nie wystarczy samo jajeczko i dobre chęci, więc wyboru nie ma.

9 minut temu, Gość Ela napisał:

Sama nie wiem, na wszystko mam, co chce to kupuje, w domu mam pomoc do sprzątania, w sumie tylko gotuje i dbam aby lodówka była pełna ( i nawet to lubię robić ). Jednak mało rozmawiamy, on organizuje sobie rozrywki poza domem beze mnie, jak jedziemy gdzieś we dwoje to jest po prostu nudno. Jeżeli sama nie zadbam aby coś się działo to nie dzieje się nic. Kiedy jesteśmy w domu on zajmuje się swoimi sprawami lub ogląda mecze, nie kłócimy się, nie śmiejemy sie, nie robimy niczego wspólnie. Wypełniamy przestrzeń i tyle. Jest spokojnie ale wydaje mi się, ze gdyby w nasze małżeństwo wkroczylby  ktoś trzeci to będzie po zawodach. Na zewnątrz naszego małżeństwa,  mój mąż wydaje się być idealnym mężem bo koleżanki aż pieją z zachwytu. 

proza życia, trudno żeby przy dzieciach były fajerwerki a prawda jest taka, że po x latach małżeństwa czas wolny spędza się samodzielnie a nie razem

13 minut temu, Gość gość napisał:

proza życia, trudno żeby przy dzieciach były fajerwerki a prawda jest taka, że po x latach małżeństwa czas wolny spędza się samodzielnie a nie razem

Dziwne, my po 19 latach małżeństwa czas wolny spędzamy razem. Oczywiście, że od czadu do czadu umawiamy się ze swoimi znajomymi oddzielnie na piwo, ale jednak więcej czasu wolnego razem z dziećmi lub tylko we dwoje.

22 minuty temu, Gość gość napisał:

Przestań pyertolić, bo męskie ideały chodzą tylko na kafe.

Tak przedstawia się sprawa we wszystkich związkach, które znam bez względu na wykształcenie, wykonywaną pracę a nawet miejsce zamieszkania.

Możesz zakłamywać rzeczywistość ale aby mieć dziecko nie wystarczy samo jajeczko i dobre chęci, więc wyboru nie ma.

ona nie pojmie, że nie każy mężczyzna ma papciusiowatą zniewieściałą mentalność jak ci ze Szwecji

8 minut temu, Gość Gość napisał:

Dziwne, my po 19 latach małżeństwa czas wolny spędzamy razem. Oczywiście, że od czadu do czadu umawiamy się ze swoimi znajomymi oddzielnie na piwo, ale jednak więcej czasu wolnego razem z dziećmi lub tylko we dwoje.

Bo jesteście jak bluszcze do siebie przyklejeni, podejrzewam, że i przed małżeństwem wiedliście średnio atrakcyjne życe to inie zauważacie za bardzo różnicy

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Bo jesteście jak bluszcze do siebie przyklejeni, podejrzewam, że i przed małżeństwem wiedliście średnio atrakcyjne życe to inie zauważacie za bardzo różnicy

Nie, jesteśmy przede wszystkim dobrymi przyjaciółmi a nie lokatorami.

3 minuty temu, Gość gość napisał:

Bo jesteście jak bluszcze do siebie przyklejeni, podejrzewam, że i przed małżeństwem wiedliście średnio atrakcyjne życe to inie zauważacie za bardzo różnicy

A twoje atrakcyjne życie polega na tym, że spędzasz je sama/sam, bo przecież dobra zabawa z inną osobą świadczy o tym, że się jest dla siebie bluszczem.