Mój mąż mnie zostawił a teraz chce zabrać mi dzieci

2 minuty temu, Rescator555 napisał:

No, to już jej/  jego bardzo dziwny problem. Bo lubrykanty są powszechnie dostępne i stosowane. Tysiące ludzi nie mają z tym problemu. 

Niby pytałeś tych tysięcy ludzi czy nie mają z tym problemu? Niby kogo?

1 minutę temu, Rescator555 napisał:

Każdy normalny facet to woli urozmaicenie. Dlatego chcę w różnych pozycjach i w różne otwory .

A niby skąd wiesz co czuje każdy facet i co woli?

Może w ramach urozmaicenia jeszcze kolegów popukasz? żeby życie miało smaczek raz dziweczynka raz chłopaczek....

3 minuty temu, Rescator555 napisał:

No, to już jej/  jego bardzo dziwny problem. Bo lubrykanty są powszechnie dostępne i stosowane. Tysiące ludzi nie mają z tym problemu. 

No, bardzo dziwny problem, nie można zadowolić kochanej osoby samodzielnie i trzeba się wspomagać. Jak dla kogoś seks jest ważny, to to będzie zwyczajnie poniżające, że jest się wybrakowanym, ale komu ja to tłumaczę. Przecież Tobie wystarczy, że dziura jest, nieważne w jakim stanie.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Niby pytałeś tych tysięcy ludzi czy nie mają z tym problemu? Niby kogo?

Niby dlaczego sprzedawane są tysiące opakowań lubrykantów, jeśli ludzie ich nie stosują?

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

A niby skąd wiesz co czuje każdy facet i co woli?

Może w ramach urozmaicenia jeszcze kolegów popukasz? żeby życie miało smaczek raz dziweczynka raz chłopaczek....

Piszą o tym od Wisłockiej do Mastertona. Weź sobie poczytaj.

3 minuty temu, Rescator555 napisał:

Każdy normalny facet to woli urozmaicenie. Dlatego chcę w różnych pozycjach i w różne otwory .

Czyli potwierdzasz, że do mordy byś nie mógł pchać do końca życia? A odróżniasz urozmaicenie, czyli pewien dodatek, od porządnego bzykania? Jednak odróżniasz? No popatrz!

1 minutę temu, Rescator555 napisał:

Niby dlaczego sprzedawane są tysiące opakowań lubrykantów, jeśli ludzie ich nie stosują?

A czy uważasz, że suchość pochwy postrzegają jako problem czy nie? Pytałeś ich? Czy wróżysz z fuzów na podstawie ilości sprzedanych opakaowań lubrykantów.

Viagra też się sprzedaje. Czy to swiadczy o tym, że brak erekcji to nie problem?

2 minuty temu, Rescator555 napisał:

Niby dlaczego sprzedawane są tysiące opakowań lubrykantów, jeśli ludzie ich nie stosują?

Bo muszą? Ale to nie jest fajne, tak samo, jak czasem trzeba dać się kłóć igłą do badań? Nadal i igła i psująca się najlepsza funkcja człowieka nie budzi radości.

2 minuty temu, Gość gość napisał:

Czyli potwierdzasz, że do mordy byś nie mógł pchać do końca życia? A odróżniasz urozmaicenie, czyli pewien dodatek, od porządnego bzykania? Jednak odróżniasz? No popatrz!

Jakbym musiał to bym mógł. Ale nie było by wtedy urozmaicenia

Przed chwilą, Rescator555 napisał:

Jakbym musiał to bym mógł. Ale nie było by wtedy urozmaicenia

Koleszków też sobie popukaj. Fajnie będzie :-D

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

A czy uważasz, że suchość pochwy postrzegają jako problem czy nie? Pytałeś ich? Czy wróżysz z fuzów na podstawie ilości sprzedanych opakaowań lubrykantów.

Viagra też się sprzedaje. Czy to swiadczy o tym, że brak erekcji to nie problem?

No przecież to jeden ch... ważny jest przecież efekt końcowy, ch... że z pomocą farmakologii, to absolutnie nie budzi rozczarowania samym sobą, NIE WIESZ?  

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Bo muszą? Ale to nie jest fajne, tak samo, jak czasem trzeba dać się kłóć igłą do badań? Nadal i igła i psująca się najlepsza funkcja człowieka nie budzi radości.

Może nie budzi radości, ale nie zawsze musi być kawior .

Przed chwilą, Rescator555 napisał:

Może nie budzi radości, ale nie zawsze musi być kawior .

Wiemy. Padline też lubisz.

1 minutę temu, Rescator555 napisał:

Jakbym musiał to bym mógł. Ale nie było by wtedy urozmaicenia

No właśnie, zatem jednak wolałbyś korzystać ze wszystkiego? Dlatego dodatek to zawsze będzie substytut, tak samo, jak różnica, pomiędzy piciem tanich win i porządnych. 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Wiemy. Padline też lubisz.

2 minuty temu, Rescator555 napisał:

Może nie budzi radości, ale nie zawsze musi być kawior .

Jeśli to nie jest dla kogoś ważna sprawa, to owszem, nie zawsze musi być kawior i ktoś zadowoli się strawionym i wydalonym kawiorem, jego sprawa, chociaż należy współczuć.

2 minuty temu, Gość gość napisał:

No właśnie, zatem jednak wolałbyś korzystać ze wszystkiego? Dlatego dodatek to zawsze będzie substytut, tak samo, jak różnica, pomiędzy piciem tanich win i porządnych. 

O co w ogóle ta durna dyskusja. Oczywiście, że najlepszy jest seks gdy oboje są go spragnieni i kończący sie orgazmami obojga partnerów, także wielokrotnymi. Ale jeśli na coś takiego kobieta ma ochotę kilkakrotnie rzadziej niż jej partner, to od zawiązywania na supeł lepszy jest seks z użyciem lubrykantu czy oral. Więc o czym ta dyskusja?

3 minuty temu, Gość gość napisał:

Jeśli to nie jest dla kogoś ważna sprawa, to owszem, nie zawsze musi być kawior i ktoś zadowoli się strawionym i wydalonym kawiorem, jego sprawa, chociaż należy współczuć.

Zadowoli sie pierogami ruskimi. I nie ma czego współczuć.

8 minut temu, Gość gość napisał:

No właśnie, zatem jednak wolałbyś korzystać ze wszystkiego? Dlatego dodatek to zawsze będzie substytut, tak samo, jak różnica, pomiędzy piciem tanich win i porządnych. 

Każdy by wolał. Ale może być waginalny gdy tak chce kobieta, albo oral gdy ona tak woli. Jest urozmaicenie. Żaden substytut, tylko inny rodzaj wina. 

15 minut temu, Gość Gość napisał:

A czy uważasz, że suchość pochwy postrzegają jako problem czy nie? Pytałeś ich? Czy wróżysz z fuzów na podstawie ilości sprzedanych opakaowań lubrykantów.

Viagra też się sprzedaje. Czy to swiadczy o tym, że brak erekcji to nie problem?

Suchość czy brak erekcji to problem. Lubrykant czy viagra to właśnie rozwiązania tych problemów, po które rozsądni ludzie sięgają. I nie robią z tego problemu.

Res, niby taka durna dyskusja a przestać dyskutowac nie możesz :-D Lubisz pisać te durne posty, co?

8 minut temu, Rescator555 napisał:

O co w ogóle ta durna dyskusja. Oczywiście, że najlepszy jest seks gdy oboje są go spragnieni i kończący sie orgazmami obojga partnerów, także wielokrotnymi. Ale jeśli na coś takiego kobieta ma ochotę kilkakrotnie rzadziej niż jej partner, to od zawiązywania na supeł lepszy jest seks z użyciem lubrykantu czy oral. Więc o czym ta dyskusja?

Ale my nie mówiliśmy o chęci, tylko możliwościach i ich implikacji na poczucie własnej wartości jako partnera seksualnego.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Res, niby taka durna dyskusja a przestać dyskutowac nie możesz Lubisz pisać te durne posty, co?

2 minuty temu, Rescator555 napisał:

Suchość czy brak erekcji to problem. Lubrykant czy viagra to właśnie rozwiązania tych problemów, po które rozsądni ludzie sięgają. I nie robią z tego problemu.

Sięgają, bo muszą, ale nadal czują się jak gó/wno, które zawiodło kochaną osobę. 

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Sięgają, bo muszą, ale nadal czują się jak gó/wno, które zawiodło kochaną osobę. 

I uważają, że lepiej zawieść w ogóle odmawiając seksu, niż zgodzić sie na niego ale użyć lubrykantu czy viagra? To masz dziwne pojęcie.

1 minutę temu, Rescator555 napisał:

I uważają, że lepiej zawieść w ogóle odmawiając seksu, niż zgodzić sie na niego ale użyć lubrykantu czy viagra? To masz dziwne pojęcie.

Res, halo!!! To durna dyskusja :-D

3 minuty temu, Gość gość napisał:

Ale my nie mówiliśmy o chęci, tylko możliwościach i ich implikacji na poczucie własnej wartości jako partnera seksualnego.

Więc dla ich poczucia wartości lepiej robi odmowa seksu w ogóle, niż zgoda, ale z użyciem wspomagania? To dziwne podejście. Ciekawe, co na to ich partner? Czy nie ma nic do gadania?

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Res, halo!!! To durna dyskusja

Przed chwilą, Rescator555 napisał:

Durna nie durna, ale nic cię nie powstrzyma, przed pisaniem durnych postów :-D

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Durna nie durna, ale nic cię nie powstrzyma, przed pisaniem durnych postów