Czemu nie stanął

Mam pytanie do panów? Jeśli czasem wam nie staje to czemu?

Spotkałam sie dzisiaj z facetem którego poznałam z 7 lat temu i spotkaliśmy sie raz w zyciu, a potem tylko dużo pisaliśmy. Jakoś ostatnio w rozmowie przyznałam ze mi się podoba i od tamtego czasu pisał do mnie duzo dwuznacznych rzeczy. Dziś był przejazdem w moim mieście i postanowiliśmy sie spotkać. Wypilismy kawę w parku, a potem sam zaproponował żebym weszła do hotelu i sam przejął inicjatywę. Jak byliśmy już w łóżku to stanął mu tylko trochę i praktycznie był we mnie tylko chwilę..  Udawalam ze nic sie nie dzieje, byłam bardzo czuła, ale mam zryta głowę teraz ze mu sie nie spodobalam. Co mogło sie stać ?

Nie wiem. Mi zawsze staje, ale jestem prawiczkiem, więc to co innego. Może się zawstydził, może już miał pusty zbiornik choć wydawało mu się inaczej i że da radę. Najlepiej będzie jak z nim o tym pogadasz.

Przed chwilą, Gość Dżony napisał:

Nie wiem. Mi zawsze staje, ale jestem prawiczkiem, więc to co innego. Może się zawstydził, może już miał pusty zbiornik choć wydawało mu się inaczej i że da radę. Najlepiej będzie jak z nim o tym pogadasz.

Nie chcę go zawstydzic. Umrę w niepewności

Czasami tak bywa że gdy bardzo nam zależy to akurat stres nas blokuje. Bo chyba nie jesteś brzydkim brudasem?

Zdaje mi ze nie. Sam chciał. Nie prowokowalam go

4 minuty temu, Elenita napisał:

Zdaje mi ze nie. Sam chciał. Nie prowokowalam go

Ja czasem mam problemy jak troszke za dużo wypije...ale to wielka zadkość...

16 minut temu, Gość Tom napisał:

 

Przed chwilą, Gość JESTEŚ..? 39 0N napisał:

Ja czasem mam problemy jak troszke za dużo wypije...ale to wielka zadkość...

 

Nie pilismy. Nie chcę go oceniać, bo sama nie chciałabym być facetem i się stresować czy stanie czy nie. Zastanawiam się tylKo co mogłam zrobić źle. Czy cos z mojej strony było nie tak. 

2 minuty temu, Elenita napisał:

 

Nie pilismy. Nie chcę go oceniać, bo sama nie chciałabym być facetem i się stresować czy stanie czy nie. Zastanawiam się tylKo co mogłam zrobić źle. Czy cos z mojej strony było nie tak. 

zdarza sie:) za bardzo chciał:)

16 minut temu, Elenita napisał:

 

Nie pilismy. Nie chcę go oceniać, bo sama nie chciałabym być facetem i się stresować czy stanie czy nie. Zastanawiam się tylKo co mogłam zrobić źle. Czy cos z mojej strony było nie tak. 

Wiesz... no nieraz tak bywa... Ale chyba bym się pokusił, ze może nie tak wcześniej był z kimś... Taki szybki sex po latach...jest bardzo kuszący i podniecający..

Szkoda, ze mnie nie trafiają się takie sytuacje..

H.u.j nie stanął bo właściciel h.u.j.o.w.y

1 minutę temu, Gość JESTEŚ..? 39 0N napisał:

Wiesz... no nieraz tak bywa... Ale chyba bym się pokusił, ze może nie tak wcześniej był z kimś... Taki szybki sex po latach...jest bardzo kuszący i podniecający..

Szkoda, ze mnie nie trafiają się takie sytuacje..

Mnie sie ostatnio zdarzają ciagle. Aż mnie to zaczyna niepokoić ze wszyscy sobie nagle przypomnieli 

Przed chwilą, Gość Siostra Honorata napisał:

H.u.j nie stanął bo właściciel h.u.j.o.w.y

Haha. Właściciel akurat jest top

5 minut temu, Elenita napisał:

Haha. Właściciel akurat jest top

Drogie dziecko to może ty jesteś h.u.j.o.w.a i pisior twojego wybranka zastrajkował!!!

33 minuty temu, Elenita napisał:

Mnie sie ostatnio zdarzają ciagle. Aż mnie to zaczyna niepokoić ze wszyscy sobie nagle przypomnieli 

Kurcze...CHCE TAKĄ KOLEŻANKĘ..!!!

Fajnie tak...ja kiedyś miałem kochanke..takie doznania są nie do opisania..

Prawdopodobnie masz odrażającą rozworę.

8 godzin temu, Gość Siostra Honorata napisał:

Drogie dziecko to może ty jesteś h.u.j.o.w.a i pisior twojego wybranka zastrajkował!!!

Pytanie skierowane jest do panów, nie ma to jak się dowartosciować na forum. Sama byś chciała żeby Cię ktokolwiek przerżnął, ale pewnie posucha, co?

Mój pierwszy raz taki byl, niby wszystko super ale jak przyszło co do czego nie było czym. Za to na drugi dzień już ok. Rozmawiałam z nim później o tym pytałam co się stało za pierwszym razem i powiedzial że nie wytrzymal psychicznie, zjadł go stres.

Zła dieta, papierosy, nadmiar kofeiny, stres i niestety mało podniecająca partnerka, to główne powody, aczkolwiek ostatni powód jest częsty raczej u wieloletnich partnerów, Ciebie to nie dotyczy, jak facet sam Cię chciał przelecieć to z Tobą wszystko ok.

Gorzej jakbyś go podstępem do łóżka zaciągnęła, albo była wieloletnią partnerką, która po latach się zaniedbała, a tam klapa, to wtedy mogłabyś winić siebie, że nie dał rady.

Mi się kiedyś zdarzyło, że nie chciał mi stanąć, ale wtedy byłem przeziębiony, do tego trochę sie upiłem i brałem jakieś leki, a niektóre leki również trochę osłabiają sztywność :)

Jednak czasem są też takie gorsze dni, miałem takie, że stanął, ale nie był taki idealnie twardy, to mi się zdarzyło parę razy. Ogólnie w każdym z tych dni pamiętam, że nie czułem się dobrze, czasem organizm z czymś walczy, nawet nie wiemy o tym, ale to się odbija na innych funkcjach jak libido itd.

Teraz mam 35 lat i znam swój organizm, wiem, że jak ćwiczę, nie palę, nie nadużywam kofeiny i innych jakiś stymlantów, do tego dobrze jem, to mogę z pełną sztywnością nawet 3-4 razy dziennie to robić.

36 minut temu, Gość Doświadczony1111 napisał:

Teraz mam 35 lat i znam swój organizm, wiem, że jak ćwiczę, nie palę, nie nadużywam kofeiny i innych jakiś stymlantów, do tego dobrze jem, to mogę z pełną sztywnością nawet 3-4 razy dziennie to robić

Ja pitolę jaki przemądrzały mądrala

Stres,zmęczenie...czasami tak bywa.Każdy przypadek jest inny.

Cos takiego to normalka. Wszystkiemu jest winna pornografia/masurbacja ktora ryje beret. Pamietam jak bylem pierwszy raz u prostytutku, pani bardzo ladna i mila a jednak gdy doszlo do zblizenia to mialem problem stanac na bacznosc. Tez wtedy nie wiedzialem o co comon. Poszedlemdo domu i bez problemu zwalilem trzy razy.

35 minut temu, Gość Gosc napisał:

Cos takiego to normalka. Wszystkiemu jest winna pornografia/masurbacja ktora ryje beret. Pamietam jak bylem pierwszy raz u prostytutku, pani bardzo ladna i mila a jednak gdy doszlo do zblizenia to mialem problem stanac na bacznosc. Tez wtedy nie wiedzialem o co comon. Poszedlemdo domu i bez problemu zwalilem trzy razy.

Chyba Ci kompletnie coś innego zryło beret

3 godziny temu, acordeon napisał:

Stres,zmęczenie...czasami tak bywa.Każdy przypadek jest inny.

Akonie a on Ci jeszcze staje w ogole.. 

33 minuty temu, Gość gość napisał:

Akonie a on Ci jeszcze staje w ogole.. 

Chcesz sprawdzić

Dnia 4.07.2019 o 12:58, Gość Doświadczony1111 napisał:

Zła dieta, papierosy, nadmiar kofeiny, stres i niestety mało podniecająca partnerka, to główne powody, aczkolwiek ostatni powód jest częsty raczej u wieloletnich partnerów, Ciebie to nie dotyczy, jak facet sam Cię chciał przelecieć to z Tobą wszystko ok.

Gorzej jakbyś go podstępem do łóżka zaciągnęła, albo była wieloletnią partnerką, która po latach się zaniedbała, a tam klapa, to wtedy mogłabyś winić siebie, że nie dał rady.

Mi się kiedyś zdarzyło, że nie chciał mi stanąć, ale wtedy byłem przeziębiony, do tego trochę sie upiłem i brałem jakieś leki, a niektóre leki również trochę osłabiają sztywność

Jednak czasem są też takie gorsze dni, miałem takie, że stanął, ale nie był taki idealnie twardy, to mi się zdarzyło parę razy. Ogólnie w każdym z tych dni pamiętam, że nie czułem się dobrze, czasem organizm z czymś walczy, nawet nie wiemy o tym, ale to się odbija na innych funkcjach jak libido itd.

Teraz mam 35 lat i znam swój organizm, wiem, że jak ćwiczę, nie palę, nie nadużywam kofeiny i innych jakiś stymlantów, do tego dobrze jem, to mogę z pełną sztywnością nawet 3-4 razy dziennie to robić.

Bardzo konkretna odpowiedź dziękuję. Był w trakcie długiej podróży, pali, pije kawę i może sie zestresowal, bo wie, ze mialam duże oczekiwania. Juz mi lepiej haha