JA NIE WIEM, DZISIAJ TO WSZYSCY IDĄ NA STUDIA! TO CO TO BĘDZIE NIEDŁUGO, JAK WSZYSCY BĘDĄ SZLI NA STUDIA? KTO BĘDZIE PIEC CHLEB, KTO BĘDZIE DOMY BUDOWAŁ

Dzisiaj wszyscy jednym wielkim tłumem najpierw liceum albo technikum i potem na studia! A ja się pytam kto zostanie piekarzem i będzie nam wybiekał chleb? Kto będzie kładł polbruki? Kto będzie murarzem malarzem stolarzem? 

Ja myślę że to są bardzo piękne czasy dla osób które mimo wszystko nie idą za obecną modą i wybierają szkołę zawodową lub technikum po którym dysponują zawodem, bo niedługo będzie tyle osób po studiach które będą chciały być na super stołkach, wtedy ktoś kto ma zawód będzie bardzo cenione na rynku pracy i taki murarz czy piekarz może się okazać że będzie bardziej pożądany na rynku i będzie więcej zarabiał niż taki wyuczony studenciak który jest tylko mocny z teorii a praktyka leży i kwiczy, więc kto sobie weźmie do zwykłej roboty studenciaka Jak będzie wolał wziąć kogoś z zawodem. obserwujemy to już zresztą dzisiaj gdzie na przykład moja sąsiadka wyuczony doktor chemii to już nie tylko magister ale ma tytuł doktora i słuchajcie ona pracuje na kasie w Biedronce... Bo po prostu nie ma dla niej innej pracy mimo że ciągle szuka czegoś w swoim zawodzie. osobiście gdybym był pracodawcą wolałbym zatrudnić uczennice po szkole zawodowej ucząca się w zawodzie sprzedawca która ma już praktyki w tym zawodzie poprzez praktyki szkolne niż zatrudniać na sprzedawcę absolwentke chemii, która praktyki nie ma żadnej.

NIGDY FIZYCZNY NIE BĘDZIE ZARABIAŁ WIĘCEJ OD KUJONÓW..