Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Gość

Do kobiet pracujących czy robicie przetwory na zime

Polecane posty

Gość Gość

Bo ja coś tam zamierzam ale z każdym rokiem coraz mniej mi się chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie robie, bo nie jemy przetworów. Czasem kupię mały dżem do naleśników i pół wyrzucam. Kiszone ogórki,  korniszony to tylko ja jem, więc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tutka

Tak nie do końca przetwory-mamy 300litrowa zamrazarke i mroze owoce i warzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Tak, bo po pierwsze mamy własny ogródek, a po drugie kupne często nie mają smaku, jaki lubimy. Ale nie są to ilości hurtowe, po  kilkanaście słoików tego, co lubimy, no i zależy oczywiście co w danym roku obrodziło. W sumie chyba więcej mrozimy niż słoikujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Tutka napisał:

Tak nie do końca przetwory-mamy 300litrowa zamrazarke i mroze owoce i warzywa.

Też wolę tez wariant. A dżem można zrobić na bieżąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zrobiłam tylko 10 małych słoików dżemu truskawkowego,30 słoików ogórków kiszonych i mam zamiar zrobić jeszcze z 30 słoików soku pomidorowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja tobie co roku -glownie soki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onaaaaa

Mąż robi, ja wyrzucam bo mu nie wychodzi. Ostatni (nie wyrzucony) słoik kiszonych ogórków wybuchł i śmierdziało ostrym  kwasem, aż drapalo w gardło. Albo ma dwie lewe ręce do przetworów (do gotowania ma), albo chce mnie otruć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem kobieta

Nie robię bo nie mam ogródka, mieszkamy w mieszkaniu  🙁, po drugie u nas w domu niewiele jemy przetworów . A kupować i robić się zwyczajnie nie opłaca, lepiej kupić w zimie słoik dzemu lub ogórków... Jakbym jednak chodowala warzywa /owoce pewnie bym coś robiła na własny użytek. W domu moim rodzinnym jest taka tradycja. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie i nigdy nie będę robić 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie, obrzydly mi skutecznie , bo moja mama zawsze robiła milion słoików i byłam w to angażowana. Na słodko nie tkne niczego, szczególny wstręt mam do wiśni. Na słono tylko ogórki. Żadnych sałatek

 Fuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie, obrzydly mi skutecznie , bo moja mama zawsze robiła milion słoików i byłam w to angażowana. Na słodko nie tkne niczego, szczególny wstręt mam do wiśni. Na słono tylko ogórki. Żadnych sałatek

 Fuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Robię konfitury, na erytrolu, ma zerowy indeks glikemiczny. W zeszłym roku zrobiłam z różnych owoców, zostało jeszcze, więc w tym roku tylko jagody i wiśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags

Kiszone ogorki i nalewki. 🙂 Ach zdarzylo nam sie tez robic soki dla dzieciakow.😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Tak. Ogórki kiszone, kiszoną kapustę (Ale to na bieżąco po parę sloikow) i przeciery pomidorowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalela

Pracujemy oboje z mezem,mamy ogrodek z warzywami i owocami. Dosc spory, bo 5 arow. Robimy co roku okolo 100 słoików ogórków kiszonych, 30 korniszonow (z roku na rok coraz mniej tych, bo nie schodza), salatki do sloikow (szwedzka,meksykanska), buraczki, soki z malin i porzeczek. Dodatkowo mamy osobna zamrazarke na owoce, zapelniamy ja truskawkami,malinami, borowkami. Mamy dla dzieci na cala zimę. Robie też dzemy, w tym roku tylko z truskawek, bo niestety sliwki przemarzly w tym roku. Wiosna zbieramy mniszek lekarski i bez, robimy syropy na przeziębienie. Kisimy tez swoja kapuste. Lato to dla nas inyensywny czas,ale mamy wszystko swojskie zima. Marchewki i pietruszki tez porcjuję i zamrazam do zup. Tak samo cukinie i dynie na kremy. Czesto robimy sloiki jak dzieci juz śpią,ale we dwoje szybko idzie. Mrozimy sobie koperek, natkę pietruszki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dużo robię różnych sałatek na zimę .Mam duży ogród i swoje warzywa .Swoje pomidorki ogórki paprykę  i kilka drzewek owocowych . Z owocow aronni  robię nalewkę 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie, bo nie miałabym gdzie tego trzymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga
2 godziny temu, Karteczka napisał:

Bardzo dużo robię różnych sałatek na zimę .Mam duży ogród i swoje warzywa .Swoje pomidorki ogórki paprykę  i kilka drzewek owocowych . Z owocow aronni  robię nalewkę 🙂 

"Kąto" chciałaś usunąć i nadal tutaj podrywasz facetów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jak ktoś nie pracuje to ma ful czasu ale tak po co cos trzeba zrobić ale żeby się urobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowka2019

Ja robię. Co prawda niewiele, nie tak hurtowo jak nasze mamy czy babcie, ale zawsze mam parę słoiczków dżemów i ogórków. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iubire

Ja ogórki kiszone robię hurtowo. Właśnie jest sezon, co dzień wiadro przerabiam. Małe do słoików, większe i poskręcane do baniaków po wodzie. Roboty sporo ale motywuje mnie to, że zimą schodzę tylko do piwnicy i są. Jeszcze rodzince w mieście daję kilka baniaków. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maderka5

Ogórki kiszone i buraczki a poza tym nic. Dżemów nie robię, ale kupuję łowicza te 100% z owoców , dzieci lubią do placków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Robię. Kiszonki, dżemy, soki, marynaty. Lubię jeść takie rzeczy a kupne mi nie smakują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja co rok mialam pelne regaly w piwnicy, ogorki kiszone, w occie, marynowane grzybki, komooty, soki, wina, salatki, buraczki, pomidory, leczo... W tym roku w okresie letnim bylam na poczatku ciazy, chore zatoki, ciagle przeziebiona i zmeczona, nie ulozylam prawie nic a teraz mi przykro 😞 ulozylam tylko troche grzybow i buraczkow, a pozostale z ubiegłego roku zapasy po malu sie kończą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niewielkie ilości robię, jak dostanę od babci takie domowe warzywa i owoce. Ale poza tym to kupuję gotowe ogórki, chrzan, ćwikłe z Krakusa, bo są smaczne, a ja nie muszę stać przy garach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, Julia32 napisał:

Ja nie robie przetworow,ale moze zaczne 

Czyżby mąż zaczął jednak gonić nieroba do garów?

Skąd ta nagła zmiana podejścia do bycia kuchtą od wczoraj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja robię,w zależności co obrodzi. Trochę kompotów, buraczki, ogórki kiszone, jak jest dużo pomidorów to koncentraty czy poprostu pomidory do zupy pomidorowej. Ale nie ukrywam że nie przepadam za tą robotą, wolę w moich kwiatkach grzebac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widzę że w Lewiatanie dżem wiśniowy jest poniżej 3 zł/słoik. No to mi się trochę nie opłaca robić, musiałabym znaleźć wiśnie po 6 zł/kg. A mój spędzony na tym czas, na drylowaniu i sprzątanie w kuchni jakoś się nie liczy? Bez sensu, nie robię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×