Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Persoela

facet po dlugoletnim związku z nowa kobieta poznana w trakcie.

Polecane posty

Gość kleks

Autorka ma historie wybierania nie odpowiednich facetów, bo już jest samotna matka, a teraz dodatkowo za faceta z problemami się wzieła. Czemu wy baby ciągle powtarzacie te same błędy? Jakieś problemy podczas dorastania powodują że takie nietrefne robicie wybory?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxx

Odcinasz go silowo od niej, on jest baardzo przywiazany, i lubi ją, takich znajomosci raczej nie da sie rozbic, jakby sami podjeli decyzje ze sie rozstaja to co innego, ale oni sie w jakich sposob kochaja nawet jak brak motyli a ty jestes nowa miloscia i zalezalo mu, ogolnie kocha dwie, a poniewaz jestes bardziej agresywna niz tamta porzucona moze z ciebie zrezygnowac, wejsc do takiego ukladu moze tylko ktos lagodny, i raczej na 3 bo on zostawiajac ją bedzie cierpial, to nie te lata by chcieli sie rozstac, 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxx

Odcinasz go silowo od niej, on jest baardzo przywiazany, i lubi ją, takich znajomosci raczej nie da sie rozbic, jakby sami podjeli decyzje ze sie rozstaja to co innego, ale oni sie w jakich sposob kochaja nawet jak brak motyli a ty jestes nowa miloscia i zalezalo mu, ogolnie kocha dwie, a poniewaz jestes bardziej agresywna niz tamta porzucona moze z ciebie zrezygnowac, wejsc do takiego ukladu moze tylko ktos lagodny, i raczej na 3 bo on zostawiajac ją bedzie cierpial, to nie te lata by chcieli sie rozstac, 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxx

Wiec jak masz ochote na bycie jedyna to musisz poszukac calkowicie wolnego, bo ten psychicznie nie jest wolny nawet jak sie wyprowadzi, bo to nie byla jego decyzja, a ze szukal nowych emocji, to coz, takie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nie wiem mysle, ze nie wrócił. Mieszka praktycznie naprzeciwko mnie. Poza tym moze i zmienil zdanie. Zawsze jak cos mowil to tak robił. Wszytko sie moze zdarzyc. Nigdy nie wiadomo. Mialam chyba zludna nadzieje ze mu zależy. Bo wszystkie znaki na ziemi i niebie na to wskazywały. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama prawda

A moim zdaniem żadne znaki na to nie wskazywały oprócz twojej desperacji na związek za wszelką cenę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
52 minuty temu, Gość Xxx napisał:

Odcinasz go silowo od niej, on jest baardzo przywiazany, i lubi ją, takich znajomosci raczej nie da sie rozbic, jakby sami podjeli decyzje ze sie rozstaja to co innego, ale oni sie w jakich sposob kochaja nawet jak brak motyli a ty jestes nowa miloscia i zalezalo mu, ogolnie kocha dwie, a poniewaz jestes bardziej agresywna niz tamta porzucona moze z ciebie zrezygnowac, wejsc do takiego ukladu moze tylko ktos lagodny, i raczej na 3 bo on zostawiajac ją bedzie cierpial, to nie te lata by chcieli sie rozstac, 

dlatego zamilklam. Nie chce byc ta trzecia o czym on doskonale wiedzial od poczatku. Ja mu caly czas mowilam ze moge pojsc. tzn raz mu powoedzialam. A jak z nia gada to niech gada, ale nie wyciagajac mnie z domu siedzi z nia i pisze na telefonie. Fakt lubia bo mi to nawet powiedzial ale nic wiecej miedzg nimi nie ma. Duzo w tym chyba prawdy co piszesz. Ja nie chce byc 3cia. No cóż chyba trzeba zaczac się zbierać 😞 chora releacja... ale boli jak diabli 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

I co?

To były te znaki ze chciał być z Tobą?

Wydzwanianie do byłej, odsuwanie cię od siebie, uciekanie przed tobą, unikanie kontaktu - rzeczywiście, bardzo mu zależało - ha ha ha ha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Xxx napisał:

a ty jestes nowa miloscia i zalezalo mu, ogolnie kocha dwie, 

:O :O :O ty tak serio, czy nie czytałaś tego co pisze autorka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

:O :O :O ty tak serio, czy nie czytałaś tego co pisze autorka?

Od jednej odszedł, do drugiej się nie odzywa. Ewidentnie kocha obie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 minut temu, Persoela napisał:

dlatego zamilklam. Nie chce byc ta trzecia o czym on doskonale wiedzial od poczatku. Ja mu caly czas mowilam ze moge pojsc. tzn raz mu powoedzialam. A jak z nia gada to niech gada, ale nie wyciagajac mnie z domu siedzi z nia i pisze na telefonie. Fakt lubia bo mi to nawet powiedzial ale nic wiecej miedzg nimi nie ma. Duzo w tym chyba prawdy co piszesz. Ja nie chce byc 3cia. No cóż chyba trzeba zaczac się zbierać 😞 chora releacja... ale boli jak diabli 

Jakbys była mądra i faktycznie nie chcialabys być ta trzecia to od poczatku bys go pogonila wiedząc ze jest zajęty i nie wydawała się w żadna relacje. A Ty jak desperatka wladowalas sie w zycie zajetego faceta i liczyłas pewnie ze on nagle się w Tobie zakocha i całkiem zapomni o tamtej. Naiwne. Tymczasem jestes zapchajdziura, czasoumilaczem i plaserkiem na rane po byłej która widać, ze nadal kocha. Pewnie jak tak wypisywal jej SMS-y to pewnie błagał żeby dala mu szanse. Prędzej czy później moga się zejść, zależy czy ona mu wybaczy. Miej honor kobieto i odpusc go sobie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ja widzialam na wlasne oczy jak ona za reke go ciegnela i prosila zeby jej nie zostawiał. Później mu pisala ze nie chce zeby sie wyprowadził. napisal mi takiwgo sms jak go zaczelam troche dusic i przyciskac: nie mocno naprawde nie mocno. bo nie chodzilo o to ze ma wy...e bo po kilkugodzinach mi nie odpisuje. Tylko o to ze sie po niekad umawialaismy nad morze a on jakos zdawkowo odpowoadal. Najpierw napisal mi tak. 

przepraszam, ja czasem mam takie loty, że odpoczywam w dziwny sposób z dała od miasta i telefonu. Żadne to tłumaczenie, ale tak mam. Nie mogę byc cale zycie na laczach i online. 

odpisalam mu ze tego od niego nie oczekiwalam nigdy. prosilam tylko o chwile rozmowy. wiec napisal mi tak:

 Super, że prosiłaś. Ja jestem jaki jestem. Ciężko mi zmienić niektóre zachowania. Zostaw mnie proszę w spokoju. Nie ma ideałów.

na kolejny dzien odezwalam sie wieczorem. ze mnie zabolalo to co mi napisal. Zmieniac go nie chcialam. wiec dostalam taka odpiwedz: 

Słuchaj, na nic się z Tobą nie umawiałem. Piszesz mi że czujesz się wystawiona. Potem jak odpisuje po kilku godzinach bo chce odpocząć od telefonu i pobyć chwile sam to piszesz ze mam wy...e i że Cię zbywam. Nie wiem jakie Ty masz wyobrażenia na temat tej relacji, ale uwierz mi, że mi chwilowo starczy ciśnienia i hałasu. Ty mi nic nie zrobiłaś, ale jest jakieś dziwne ciśnienie. Już raz to Tobie tłumaczyłem. A Ty mi piszesz, ze prosilas mnie o jedno. Takie jest moje zdanie na ten temat. Nie chciałem żeby bolało. Tylko nie wiem jak mam to powiedzieć inaczej. 

i jak dla mnie ta wiadomosc powinna byc od razu napisana. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Persoela napisał:

Super, że prosiłaś. Ja jestem jaki jestem. Ciężko mi zmienić niektóre zachowania. Zostaw mnie proszę w spokoju. Nie ma ideałów.

Kazał Ci s.p.i.e.r.d.a.l.a.ć w bardzo taktowny sposób po czym Ty:

 

5 minut temu, Persoela napisał:

na kolejny dzien odezwalam sie wieczorem.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Persoela napisał:

Słuchaj, na nic się z Tobą nie umawiałem. Piszesz mi że czujesz się wystawiona. Potem jak odpisuje po kilku godzinach bo chce odpocząć od telefonu i pobyć chwile sam to piszesz ze mam wy...e i że Cię zbywam. Nie wiem jakie Ty masz wyobrażenia na temat tej relacji, ale uwierz mi, że mi chwilowo starczy ciśnienia i hałasu. Ty mi nic nie zrobiłaś, ale jest jakieś dziwne ciśnienie. Już raz to Tobie tłumaczyłem. A Ty mi piszesz, ze prosilas mnie o jedno. Takie jest moje zdanie na ten temat. Nie chciałem żeby bolało. Tylko nie wiem jak mam to powiedzieć inaczej. 

Facet w bardzo ładny i kulturalny sposób dał Ci do zrozumienia żebyś spier/da/la/ła!

Ale tobie trzeba napluć w twarz, dać ze trzy kopy i zrzucić ze schodów żebyś zrozumiała!!!

Współczuję dziecku takiej matki, co dla portek w domu gotowa z siebie ostatnią ścierkę zrobić, rozbijać cudze związki i pchać się na faceta który jej nie chce. Tfu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Kazał Ci s.p.i.e.r.d.a.l.a.ć w bardzo taktowny sposób po czym Ty:

 

 

no luz. Nie ma to jak najpierw komus namącic. A pozniej taktownie napisac s.p.i.e.r.d.a.l.a.j  a ja sie jeszcze czepiam biednego chlopaka. Bo przeciez kazdy ma prawo do wykorzystywania drugiej osoby a pozniej odstawienia jej bo sie znudzila. hmmm no tak. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxx
26 minut temu, Gość gość napisał:

Od jednej odszedł, do drugiej się nie odzywa. Ewidentnie kocha obie 🙂

Oczywiscie, uczucia istnieja nawet wtedy gdy jednostka jest zagubiona i zaszywa sie w samotnosci by zastanowic sie co czuje, ja nie oceniam z perspektywy kobiety ktora rozumie tylko wylacznosc dla siebie, oceniam emocje calej trojki bez osadu podszytego osobistymi traumami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Persoela napisał:

no luz. Nie ma to jak najpierw komus namącic. A pozniej taktownie napisac s.p.i.e.r.d.a.l.a.j  a ja sie jeszcze czepiam biednego chlopaka. Bo przeciez kazdy ma prawo do wykorzystywania drugiej osoby a pozniej odstawienia jej bo sie znudzila. hmmm no tak. 

Tu nie chodzi o Ciebie, bo facet święty nie jest. Typowy dupek. Chodzi tylko o to, że *trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść* żeby nie narazic się na śmieszność w oczach dupka. Odpuść. Zachowaj godność. Miłości w tym nie ma za grosz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Persoela napisał:

no luz. Nie ma to jak najpierw komus namącic. A pozniej taktownie napisac s.p.i.e.r.d.a.l.a.j  a ja sie jeszcze czepiam biednego chlopaka. Bo przeciez kazdy ma prawo do wykorzystywania drugiej osoby a pozniej odstawienia jej bo sie znudzila. hmmm no tak. 

To Ty namacilas, wladowalas się w życie ZAJETEGO faceta bo jesteś desperatka! Jakbys miała trochę olejku w głowie od razu byś go pogonila wiedząc ze nie jest wolny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama prawda
10 minut temu, Persoela napisał:

no luz. Nie ma to jak najpierw komus namącic. A pozniej taktownie napisac s.p.i.e.r.d.a.l.a.j  a ja sie jeszcze czepiam biednego chlopaka. Bo przeciez kazdy ma prawo do wykorzystywania drugiej osoby a pozniej odstawienia jej bo sie znudzila. hmmm no tak. 

Sama się nadstawiałaś z  wypiętym tyłkiem wiedząc że nie skończył poprzedniego związku a teraz piszesz że Cię wykorzystał???

Gdzie masz mózg mamusiu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Xxx napisał:

Oczywiscie, uczucia istnieja nawet wtedy gdy jednostka jest zagubiona i zaszywa sie w samotnosci by zastanowic sie co czuje, ja nie oceniam z perspektywy kobiety ktora rozumie tylko wylacznosc dla siebie, oceniam emocje calej trojki bez osadu podszytego osobistymi traumami

W takim razie życzę Ci prawdziwej miłości, bo skoro uważasz, że mężczyzna może kochać szczerze dwie czy więcej kobiet to znaczy, że nigdy jej nie doświadczyłaś. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Gość Sama prawda napisał:

Sama się nadstawiałaś z  wypiętym tyłkiem wiedząc że nie skończył poprzedniego związku a teraz piszesz że Cię wykorzystał???

Gdzie masz mózg mamusiu???

ja nie powiedzialam o seksie. Ja mowie o psychicznym wykorzystaniu. Baaaaardzo lubil sluchac mojego podejscia i związkowych histori moze sobie cwiczyl w ten sposob mozg do zostawienia jej. Nie wiem. Mozg mam Uczucia tez mam i cala reszte tez mam... Piszecie tak jakbym wlazila na niego na sile a on nic by w tym temacie nie robil. Troche uwazam ze to przegiecie. Bo gosc ladowal swoj deficyt czasu i emocji we mnie tez!!! Duzo tego ladowal w ta relacje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Widocznie byłaś dla niego impulsem do wprowadzenia zmian w swoim życiu. Zmiany wprowadził - Twoja rola się skończyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 minut temu, Gość Sama prawda napisał:

Sama się nadstawiałaś z  wypiętym tyłkiem wiedząc że nie skończył poprzedniego związku a teraz piszesz że Cię wykorzystał???

Gdzie masz mózg mamusiu???

Dokładnie. Desperatka 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosci
44 minuty temu, Persoela napisał:

ja widzialam na wlasne oczy jak ona za reke go ciegnela i prosila zeby jej nie zostawiał. Później mu pisala ze nie chce zeby sie wyprowadził. napisal mi takiwgo sms jak go zaczelam troche dusic i przyciskac: nie mocno naprawde nie mocno. bo nie chodzilo o to ze ma wy...e bo po kilkugodzinach mi nie odpisuje. Tylko o to ze sie po niekad umawialaismy nad morze a on jakos zdawkowo odpowoadal. Najpierw napisal mi tak. 

przepraszam, ja czasem mam takie loty, że odpoczywam w dziwny sposób z dała od miasta i telefonu. Żadne to tłumaczenie, ale tak mam. Nie mogę byc cale zycie na laczach i online. 

odpisalam mu ze tego od niego nie oczekiwalam nigdy. prosilam tylko o chwile rozmowy. wiec napisal mi tak:

 Super, że prosiłaś. Ja jestem jaki jestem. Ciężko mi zmienić niektóre zachowania. Zostaw mnie proszę w spokoju. Nie ma ideałów.

na kolejny dzien odezwalam sie wieczorem. ze mnie zabolalo to co mi napisal. Zmieniac go nie chcialam. wiec dostalam taka odpiwedz: 

Słuchaj, na nic się z Tobą nie umawiałem. Piszesz mi że czujesz się wystawiona. Potem jak odpisuje po kilku godzinach bo chce odpocząć od telefonu i pobyć chwile sam to piszesz ze mam wy...e i że Cię zbywam. Nie wiem jakie Ty masz wyobrażenia na temat tej relacji, ale uwierz mi, że mi chwilowo starczy ciśnienia i hałasu. Ty mi nic nie zrobiłaś, ale jest jakieś dziwne ciśnienie. Już raz to Tobie tłumaczyłem. A Ty mi piszesz, ze prosilas mnie o jedno. Takie jest moje zdanie na ten temat. Nie chciałem żeby bolało. Tylko nie wiem jak mam to powiedzieć inaczej. 

i jak dla mnie ta wiadomosc powinna byc od razu napisana. 

Nie wiem jak masz na imię, ale Siostro po tych słowach dałabym sobie z nim spokój, a wręcz zablokowała jego numer, żeby nie kusilo mnie żeby napisać. Serio, szanuj się bo nikomu nic nie zrobiłaś, żeby tak się plaszczyc i ponizac przed innymi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Persoela napisał:

ja nie powiedzialam o seksie. Ja mowie o psychicznym wykorzystaniu. Baaaaardzo lubil sluchac mojego podejscia i związkowych histori moze sobie cwiczyl w ten sposob mozg do zostawienia jej. Nie wiem. Mozg mam Uczucia tez mam i cala reszte tez mam... Piszecie tak jakbym wlazila na niego na sile a on nic by w tym temacie nie robil. Troche uwazam ze to przegiecie. Bo gosc ladowal swoj deficyt czasu i emocji we mnie tez!!! Duzo tego ladowal w ta relacje. 

Co z tego ze on ,,w tym temacie cos robil, facetow nie znasz?? Jak to facet szukal urozmaicenia, chciał zaliczyć na boku jak psul mu się związek, dopadła ich rutyna ale po tym jak Cie zaliczyl, nie raz i nie dwa uświadomił sobie ze wciąż kocha była, to w końcu 12 lat, musiała to być miłość a Ty jakbys miała trochę rozumu nigdy bys się nie wladowala do łóżka zajetemu facetowi! Taki powinien być dla Ciebie niewidzialny. No ale cóż, samotna matka = desperatka lecaca na każdego kto okaże jej zainteresowanie, nie ważne czy wolny czy zajęty. MYSL następnym razem i przewiduj konsekwencje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosci
39 minut temu, Gość Gość napisał:

Kazał Ci s.p.i.e.r.d.a.l.a.ć w bardzo taktowny sposób po czym Ty:

 

 

No 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Autorko, o ile on jest młodszy od ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxx
23 minuty temu, Gość Gość napisał:

W takim razie życzę Ci prawdziwej miłości, bo skoro uważasz, że mężczyzna może kochać szczerze dwie czy więcej kobiet to znaczy, że nigdy jej nie doświadczyłaś. 

Juz padlo pytanie z mojej strony czym jest milosc i zadna nie odpowiedziala:) a powiedz czy kalkulacja ile facet zarabia i czy nada sie na meza jest miloscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxx

A jesli chcesz ze mna gadac o milosci, uzywam tego slowa w tym znaczeniu jakiego wy uzywacie, to pozadanie seks pragnienia potomka slubu rodziny na poziomie ,miloscia nie jest, to instynkty i pragnienie bezpieczenstwa, opowiedz czym jest milosc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Xxx napisał:

A jesli chcesz ze mna gadac o milosci, uzywam tego slowa w tym znaczeniu jakiego wy uzywacie, to pozadanie seks pragnienia potomka slubu rodziny na poziomie ,miloscia nie jest, to instynkty i pragnienie bezpieczenstwa, opowiedz czym jest milosc:)

Jeżeli miłość okiem kobiety definiujesz jako seks i dziecko, oraz twierdzisz że kobieta potrafi przeliczać miłość na monety to powiem jeszcze raz: życzę byś zaznał prawdziwej miłości. I współczuję doświadczeń. Nie rozwalajmy tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×