Czy mężczyzna w wieku 25-30 lat chciałby związać się z 19 latka?

Pytam poważnie. Serio. Mam 19 lat. Jestem załamana chłopakami w moim wieku, nie mogę z nikim znaleźć wspólnego języka, porozmawiać o przyszłości się nie da :( 

Myslalam, ze dogadałabym się z kimś starszym odemnie, z kimś kto przeszedł coś w życiu, ma jakieś doświadczenie. 

Małe pytanie, czy faceci w tym wieku poświęciliby chociaż chwile dziewczynie w moim wieku..? I pytam na serio, czy bylibyście gotowi się z taka związać, nie chodzi tu o jednorazowa przygodę czy zabawę, odskocznie...

.

23 minuty temu, Gość Gość napisał:

Pytam poważnie. Serio. Mam 19 lat. Jestem załamana chłopakami w moim wieku, nie mogę z nikim znaleźć wspólnego języka, porozmawiać o przyszłości się nie da :( 

Myslalam, ze dogadałabym się z kimś starszym odemnie, z kimś kto przeszedł coś w życiu, ma jakieś doświadczenie. 

Małe pytanie, czy faceci w tym wieku poświęciliby chociaż chwile dziewczynie w moim wieku..? I pytam na serio, czy bylibyście gotowi się z taka związać, nie chodzi tu o jednorazowa przygodę czy zabawę, odskocznie...

Większość by chciała. Tylko widzisz tu też jest problem. Zwłaszcza w przypadku 30-latków. Większosć tych którzy zostali wolni potraktują Cię jak trofeum, a zwiążą się główne dlatego, ze mają nadzieję, że będziesz się z nimi niefrasobliwie bawić, nie myśląc o przyszłości, nie planując przez następne 5-10 lat ślubu i dzieci. Często mają też doswiadczenie, ale nie wiem, czy takie Ci potrzebne... w wieloletnich związkach bez ślubu, często mają też dzieci albo są rozwiedzieni.

Ja bym celowała raczej w tych 25 lat. Ale pamiętaj, ze nie wiek świadczy o dojrzałosci, ja znam mnóstwo facetów 25-40 lat, którzy czesto mają rodziny i dzieci, a są nieodpowiedzialni.

16 minut temu, Gość Kiss napisał:

Większość by chciała. Tylko widzisz tu też jest problem. Zwłaszcza w przypadku 30-latków. Większosć tych którzy zostali wolni potraktują Cię jak trofeum, a zwiążą się główne dlatego, ze mają nadzieję, że będziesz się z nimi niefrasobliwie bawić, nie myśląc o przyszłości, nie planując przez następne 5-10 lat ślubu i dzieci. Często mają też doswiadczenie, ale nie wiem, czy takie Ci potrzebne... w wieloletnich związkach bez ślubu, często mają też dzieci albo są rozwiedzieni.

Ja bym celowała raczej w tych 25 lat. Ale pamiętaj, ze nie wiek świadczy o dojrzałosci, ja znam mnóstwo facetów 25-40 lat, którzy czesto mają rodziny i dzieci, a są nieodpowiedzialni.

Jasne, masz racje, nie wiek świadczy o dojrzałości, też widuje ojców którzy nie wyglądają na odpowiedzialnych... czy facetów po 30 już a dalej zachowujących się jak byliby nastolatkami...

No ale z drugiej strony, wolny 30 latek... ciekawe dlaczego. Jak po rozwodzie to czemu nie wyszło, albo żadna go nie chciała na dłużej, jeżeli dzieci nie ma to znaczy, ze może w ogóle nie chce. 

To tez wcale nie takie proste... :/ 

Jak jest zdrowy i normalny to nie, musisz poczekać ze 4-5lat, bo normalny chłopak, z poważnymi zamiarami będzie myślał, że 19 to ma jeszcze pstro w głowie (bo pewnie jeszcze masz pstro w głowie, nawet jeśli wydaje ci się inaczej). Dzisiaj jesteś nastawiona na poważne bycie ze sobą i prawie, że małżeństwo, a za 3 lata stwierdzisz, że chcesz się jeszcze bawić, wyjeżdżać i nie w głowie ci stabilizacja. Tylko różnica jest taka, że ty będziesz mieć 22, a chłopak 28-33 i dla niego to będzie duuuuużo straconego czasu, bo w następną poważną dziewczynę też trzeba zainwestować ze trzy lata zanim się dojdzie do małżeństwa i/lub dziecka. 

Mam 27 lat i nie znam żadnego ogarniętego chłopaka(w tym wieku), który miałby dziewczynę młodszą od siebie więcej niż trzy lata.

Ci którzy mają dziewczyny osiemnastki, dziewiętnastki, a sami mają 25 i więcej, zwykle mają problemy sami ze sobą(brak porządnego wykształcenia, słaba robota, palenie zielska, piwko/wódeczka codziennie, lęk przed zobowiązaniami). Jego rówieśnice szybko to wyłapują i po prostu nie tracą czasu na "chodzenie" z takim, bo nie imponuje im to co oni są w stanie jej zaoferować. Natomiast dziewczynie 18, 19 zaimponuje jak podjedzie po nią BMW(takim 15letnim z niemiec) pod szkołę, weźmie na burgera, do kina, a może nawet na zakupy do galerii. Powie jej, że jest nad wiek dojrzała i odstawi koło 21-22 do domu rodziców(no bo jutro szkoła) i może wracać kupić sobie 4pak i wypić go do północy z kolegami.

Radzę cieszyć się młodością nie oglądać się na facetów
 

Tak, wymarzony wiek dziewczyny, fizycznie jeszcze młoda, ale już ma coś w głowie, to znaczy może mieć. Wiek idealny. Nie czuję żadnej wyższości wobec osób  w takim wieku. A to, że jestem związkową amebą, tym bardziej czyni dziewczę w takim wieku obiektem pożądania :P

Sama widzisz, że naczelni stulejarze już się na ciebie rzucają jak wilki na młodą owieczkę:) Cenią sobie brak doświadczenia u dziewczyn, bo sami go nie mają, choć wiek już zaawansowany... to tylko potwierdza powyższe teorie

Ci którzy mają dziewczyny osiemnastki, dziewiętnastki, a sami mają 25 i więcej, zwykle mają problemy sami ze sobą(brak porządnego wykształcenia, słaba robota, palenie zielska, piwko/wódeczka codziennie, lęk przed zobowiązaniami)
X
Święta prawda!

No chyba niestety by się nie dało :/

wolny 30 latek raczej nic dobrego nie wróży. W tym wieku to większość jednak ma już żony i dzieci...

No chyba niestety by się nie dało :/

wolny 30 latek raczej nic dobrego nie wróży. W tym wieku to większość jednak ma już żony i dzieci...

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

No chyba niestety by się nie dało

wolny 30 latek raczej nic dobrego nie wróży. W tym wieku to większość jednak ma już żony i dzieci...

Czy wy nie przesadzacie? To chyba tylko w Polsce takie podejście. Coraz częściej ludzie po 30 dopiero zaczynają sobie życie układać i dobrze...średnia długość życia się wydłużyła. Przykładowo we Włoszech, Hiszpanii, Holandii to do 30 to mało kto myśli o zakładaniu rodziny. W wolnym 30 latku nie ma nic złego ...może poza tym że ma już swoje kawalerskie przyzwyczajenia i im człowiek straszy tym bardziej leniwy. Ale to i tak zależy. 

5 minut temu, Gość Mariola napisał:

Czy wy nie przesadzacie? To chyba tylko w Polsce takie podejście. Coraz częściej ludzie po 30 dopiero zaczynają sobie życie układać i dobrze...średnia długość życia się wydłużyła. Przykładowo we Włoszech, Hiszpanii, Holandii to do 30 to mało kto myśli o zakładaniu rodziny. W wolnym 30 latku nie ma nic złego ...może poza tym że ma już swoje kawalerskie przyzwyczajenia i im człowiek straszy tym bardziej leniwy. Ale to i tak zależy. 

Racja, ale oni, ci wolni i mlodzi 30 latkowie z holandii i wloch biora sie za rownie mlode 30 a nie dzwiewiętnastolatki, ktore w takim rozumowaniu sa w zasadzie jeszcze dziecmi 

6 minut temu, Gość Mariola napisał:

Czy wy nie przesadzacie? To chyba tylko w Polsce takie podejście. Coraz częściej ludzie po 30 dopiero zaczynają sobie życie układać i dobrze...średnia długość życia się wydłużyła. Przykładowo we Włoszech, Hiszpanii, Holandii to do 30 to mało kto myśli o zakładaniu rodziny. W wolnym 30 latku nie ma nic złego ...może poza tym że ma już swoje kawalerskie przyzwyczajenia i im człowiek straszy tym bardziej leniwy. Ale to i tak zależy. 

Ale układa sobie zwykle po raz kolejny, nie pierwszy.

8 minut temu, Leżaczek napisał:

15 minut temu, Gość gosc napisał: Ci którzy mają dziewczyny osiemnastki, dziewiętnastki, a sami mają 25 i więcej, zwykle mają problemy sami ze sobą(brak porządnego wykształcenia, słaba robota, palenie zielska, piwko/wódeczka codziennie, lęk przed zobowiązaniami) X Święta prawda! X nie mam takich rzeczy ale rozumiem autorkę miałem 18 i chciałem żonę dzieci a koleżanki miały w głowie 2 letnie albo wakacyjne związki żeby nie wyjść na ...iszcza 

Jaka jest definicja ...iszcza wg Ciebie lezaczku?

12 minut temu, Gość Umpaumpa napisał:

Racja, ale oni, ci wolni i mlodzi 30 latkowie z holandii i wloch biora sie za rownie mlode 30 a nie dzwiewiętnastolatki, ktore w takim rozumowaniu sa w zasadzie jeszcze dziecmi 

Nie mam takich danych jeden weźmie 19 tke a inny 30 latke. Znam 19 latki bardziej dojrzałe niż 30 parolatki, ale zgadzam się że są to różne etapy życia i tu może być problem.

1 minutę temu, Gość Mariola napisał:

Czy wy nie przesadzacie? To chyba tylko w Polsce takie podejście. Coraz częściej ludzie po 30 dopiero zaczynają sobie życie układać i dobrze...średnia długość życia się wydłużyła. Przykładowo we Włoszech, Hiszpanii, Holandii to do 30 to mało kto myśli o zakładaniu rodziny. W wolnym 30 latku nie ma nic złego ...może poza tym że ma już swoje kawalerskie przyzwyczajenia i im człowiek straszy tym bardziej leniwy. Ale to i tak zależy. 

Nie w Polsce tylko na kafe ktoś tak napisał by wejść 30-latkom na ambicję. Polecam przejrzeć rocznik demograficzny i zobaczyć w jakim wieku mężczyźni najczęściej się żenią. Na 1 miejscu są 25-29 latkowie (40%), a na drugim 30-35 latkowie (25%).

To zalezy od danego czlowieka. Ja nigdy nie interesowalam sie chlopakami w swoim wieku, lata mijaly, a mnie zawsze podobali sie sporo starsi. Mam super tate, bardzo kochanego, wiec nie wynika to z zadnych ojcowskich problemow. Jestem mocno dojrzala i teraz mam 30lat, a moj partner 44.

22 minuty temu, Gość Mariola napisał:

Nie mam takich danych jeden weźmie 19 tke a inny 30 latke. Znam 19 latki bardziej dojrzałe niż 30 parolatki, ale zgadzam się że są to różne etapy życia i tu może być problem.

Taaaaa, a jednorozce tez sa w tej bajce? Bardziej dojrzala 19 niz 30. Tylko stulejarz albo gooowniara cos takiego wymyslila hahhahah.

3 minuty temu, Gość Asdf napisał:

Taaaaa, a jednorozce tez sa w tej bajce? Bardziej dojrzala 19 niz 30. Tylko stulejarz albo gooowniara cos takiego wymyslila hahhahah.

A co w tym śmiesznego? Znam taką która w wieku 19 lat była dojrzalsza emocjonalnie ode mnie (ja wówczas miałam 30 lat). Więc przykład z mojego własnego doświadczenia. Zresztą związała się z moim kumplem 11 lat od niej starszym. Znam więcej takich kobiet. Tak samo jak kompletnie nieodpowiedzialnych, niedojrzałych 30 parolatek/latków. 

29 minut temu, Gość kol napisał:

To zalezy od danego czlowieka. Ja nigdy nie interesowalam sie chlopakami w swoim wieku, lata mijaly, a mnie zawsze podobali sie sporo starsi. Mam super tate, bardzo kochanego, wiec nie wynika to z zadnych ojcowskich problemow. Jestem mocno dojrzala i teraz mam 30lat, a moj partner 44.

Ale to jest 30 i 44 nie. Relacja dorosly-dorosly. Nie nastolatka-dorosly. I pewnie dla swojego 'partnera' nie jestes pierwsza. Tylko kolejna. W sumie...to ci wspolczuje Facet sie urzadzil, pewnie ma byla zone w swoim wieku. Najpierw pokrzystał z jej mlodosci, a teraz pokorzysta z twojej. Nadmienie tylko, ze zaraz wejdziecie w relacje dorosly-starzec:) jak przyjdzie mu myc dupe po wylewie to zobaczymy czy bedziesz taka szczesliwa z roznicy wieku

6 minut temu, Gość Mariola napisał:

A co w tym śmiesznego? Znam taką która w wieku 19 lat była dojrzalsza emocjonalnie ode mnie (ja wówczas miałam 30 lat). Więc przykład z mojego własnego doświadczenia. Zresztą związała się z moim kumplem 11 lat od niej starszym. Znam więcej takich kobiet. Tak samo jak kompletnie nieodpowiedzialnych, niedojrzałych 30 parolatek/latków. 

No chyba sama masz nascie lat. Jesli dojrzalosc to gadanie jaka to ja jestem dorosla bo nie chodze na imprezy do klubu, to tak, jest masa takich dojrzałych nastek. Tylko dojrzalosc emocjonalna to troszeczke wiecej taaaaaa opowiadajcie wiecej o tych dojrzałych nastolatkach:) r. Polanski to lajkuje

Przecież nikt tu nie porównuje 50latki do 17ki. Schodzicie z tematu. Różnica 10, 12 lat to nie jest aż tak dużo. Zależy od danej osoby. 

Roznica miedzy 30 a 40 to nie tak duzo, ale miedzy 20 a 30 to bardzo duzo. Inne etapy zycia.

Leżak idź grać w gierkę. Dziewczyny nie dla ciebie i nie masz czego tu szukać.

4 godziny temu, Gość Gość napisał:

Pytam poważnie. Serio. Mam 19 lat. Jestem załamana chłopakami w moim wieku, nie mogę z nikim znaleźć wspólnego języka, porozmawiać o przyszłości się nie da

Myslalam, ze dogadałabym się z kimś starszym odemnie, z kimś kto przeszedł coś w życiu, ma jakieś doświadczenie. 

Małe pytanie, czy faceci w tym wieku poświęciliby chociaż chwile dziewczynie w moim wieku..? I pytam na serio, czy bylibyście gotowi się z taka związać, nie chodzi tu o jednorazowa przygodę czy zabawę, odskocznie...

Mam 21 i mam podobny problem, też nie potrafię znaleźć dziewczyny w moim wieku, z którą można by było o czymś porozmawiać, znaleźć wspólny język... Za to z osobami starszymi od siebie dogaduję się bez problemu.

7 godzin temu, Gość Gość napisał:

Pytam poważnie. Serio. Mam 19 lat. Jestem załamana chłopakami w moim wieku, nie mogę z nikim znaleźć wspólnego języka, porozmawiać o przyszłości się nie da :( 

Myslalam, ze dogadałabym się z kimś starszym odemnie, z kimś kto przeszedł coś w życiu, ma jakieś doświadczenie. 

Małe pytanie, czy faceci w tym wieku poświęciliby chociaż chwile dziewczynie w moim wieku..? I pytam na serio, czy bylibyście gotowi się z taka związać, nie chodzi tu o jednorazowa przygodę czy zabawę, odskocznie...

19 latka ma przeważnie siano zamiast mózgu, jest na innym etapie życia niż starszy od niej facet, więc w tym wieku nic z tego nie wyjdzie. Co innego za 5-6 lat. Zamiast o facetach myśleć myśl o szkole i nauce dziewczyno, bo ci jakiś tylko zrobi brzuch a potem będzie płacz. 

Z jednej strony tak, a z drugiej niekoniecznie. Mężczyzna w takim wieku może chcieć w niedalekiej przyszłości założyć rodzinę, dziewczyna niekoniecznie, biorąc pod uwagę to, że teraz wiele z nich studiuje w większych miastach i poznaje uroki młodości, mężczyzna podejmuje duże ryzyko ponieważ, kilkuletni związek zakończony ewentualnym fiaskiem może mu zmniejszyć szanse na kolejne związki. Mężczyznę może pociągać młodość i piękno kobiety, ale musi wziąć pod uwagę różnicę priorytetów. Bezpieczniej szukać dziewczyny w swoim wieku, ponieważ jest większe prawdopodobieństwo, że będą mieli podobne priorytety.

Z jednej strony tak, a z drugiej niekoniecznie. Mężczyzna w takim wieku może chcieć w niedalekiej przyszłości założyć rodzinę, dziewczyna niekoniecznie, biorąc pod uwagę to, że teraz wiele z nich studiuje w większych miastach i poznaje uroki młodości, mężczyzna podejmuje duże ryzyko ponieważ, kilkuletni związek zakończony ewentualnym fiaskiem może mu zmniejszyć szanse na kolejne związki. Mężczyznę może pociągać młodość i piękno kobiety, ale musi wziąć pod uwagę różnicę priorytetów. Bezpieczniej szukać dziewczyny w swoim wieku, ponieważ jest większe prawdopodobieństwo, że będą mieli podobne priorytety.

Z jednej strony tak, a z drugiej niekoniecznie. Mężczyzna w takim wieku może chcieć w niedalekiej przyszłości założyć rodzinę, dziewczyna niekoniecznie, biorąc pod uwagę to, że teraz wiele z nich studiuje w większych miastach i poznaje uroki młodości, mężczyzna podejmuje duże ryzyko ponieważ, kilkuletni związek zakończony ewentualnym fiaskiem może mu zmniejszyć szanse na kolejne związki. Mężczyznę może pociągać młodość i piękno kobiety, ale musi wziąć pod uwagę różnicę priorytetów. Bezpieczniej szukać dziewczyny w swoim wieku, ponieważ jest większe prawdopodobieństwo, że będą mieli podobne priorytety.

Z jednej strony tak, a z drugiej niekoniecznie. Mężczyzna w takim wieku może chcieć w niedalekiej przyszłości założyć rodzinę, dziewczyna niekoniecznie, biorąc pod uwagę to, że teraz wiele z nich studiuje w większych miastach i poznaje uroki młodości, mężczyzna podejmuje duże ryzyko ponieważ, kilkuletni związek zakończony ewentualnym fiaskiem może mu zmniejszyć szanse na kolejne związki. Mężczyznę może pociągać młodość i piękno kobiety, ale musi wziąć pod uwagę różnicę priorytetów. Bezpieczniej szukać dziewczyny w swoim wieku, ponieważ jest większe prawdopodobieństwo, że będą mieli podobne priorytety.