Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mąż

Erotyczne relacje w malzenstwie

Polecane posty

Gość Annkagggd
4 minuty temu, Gość Zebra napisał:

Miałam już nie jedna okazję. Raz to naprawdę w ostatniej chwili się wycofałam. Nie rzucam słów na wiatr, nie jestem świnią, nie zdradzam

Mam to samo. Nie wyobrażam sobie zdradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zebra
6 minut temu, Gość Annkagggd napisał:

Mam to samo. Nie wyobrażam sobie zdradzić.

Ale nie ukrywam faktu że byłoby mi łatwiej gdyby np. pracował w wojsku albo pływał na statku, ale był gdzieś daleko. A to że jest tak blisko mnie dobija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż
7 minut temu, Gość Zebra napisał:

Ale nie ukrywam faktu że byłoby mi łatwiej gdyby np. pracował w wojsku albo pływał na statku, ale był gdzieś daleko. A to że jest tak blisko mnie dobija.

Zawsze można wyjechać dalej i spotkać się z kochankiem daleko od domu 😁 A na poważnie to hmm sam mam takie przemyślenia, ale seks już nawet mi się śni. Czuje że dopadlbym kobietę jak dziki zwierz, a zonka na kanapie....śpi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monsz
55 minut temu, Gość Zebra napisał:

Teraz za każdym razem jak będę miała ochotę będziesz mi się przypominał 😲😂

Spoko - polecam się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zebra
4 minuty temu, Gość Mąż napisał:

Zawsze można wyjechać dalej i spotkać się z kochankiem daleko od domu 😁 A na poważnie to hmm sam mam takie przemyślenia, ale seks już nawet mi się śni. Czuje że dopadlbym kobietę jak dziki zwierz, a zonka na kanapie....śpi...

Czasami sobie tak myślę żeby go związać i zakleblowac 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż
1 minutę temu, Gość Zebra napisał:

Czasami sobie tak myślę żeby go związać i zakleblowac 😉 

I? Wtedy dopaść? Czy wtedy skoczyć na bok?😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monsz

Zazdroszczę Wam, że nie tracicie humoru pomimo ponurego tematu... Wątek nam się chyba jednak rozłazi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zebra
1 minutę temu, Gość Mąż napisał:

I? Wtedy dopaść? Czy wtedy skoczyć na bok?😁

Hahahha

Pokazać mu co tracił tak co noc aż zauważy swój błąd 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zebra
5 minut temu, Gość monsz napisał:

Zazdroszczę Wam, że nie tracicie humoru pomimo ponurego tematu... Wątek nam się chyba jednak rozłazi...

Przepraszam cię, poczułeś się samotny? Przecież wiesz, że myślę o tobie 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż

Nie będę się dolowal w nieskończoność.

Powiem wam do jakiego wnioski dochodzę. My ludzie nie jesteśmy stworzenie do monogamicznych związków. Żeby był ogień dzicz i namiętność partnerzy muszą być różni jak w naturze. I tego nie przeskoczymy. Natury się nie oszuka...dlatego to w 99% przypadków gaśnie, bo się przyzwyczajamy do ciała partnera, dotyku, stylu bycia. A to nowości nas przyciagaja i interesują. Nowa reakcja na dotyk, na nasz wygląd, dotyk ust...to jest to czego zaczyna zawsze brakować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zebra
16 minut temu, Gość Mąż napisał:

Nowa reakcja na dotyk, na nasz wygląd, dotyk ust...to jest to czego zaczyna zawsze brakować.

Przecież nasze ciała z wiekiem się zmieniają co zapewnia nam co rusz nowe bodźce 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jurek
1 godzinę temu, Gość Annkagggd napisał:

Mam to samo. Nie wyobrażam sobie zdradzić.

Pogadajcie z Waszymi połówkami. Może zgodzą się na trójkąt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Gość Jurek napisał:

Pogadajcie z Waszymi połówkami. Może zgodzą się na trójkąt?

Nigdy w życiu. Trójkąty i inne wielokąty odpadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Gość monsz napisał:

Wiem ale nie powiem, tak Ben_19?

To jest niedojrzałe podejście. Tak jak pisałem, jesteśmy dorośli i sami odpowiadamy za nasze decyzje.

6 godzin temu, Gość Zebra napisał:

Teraz za każdym razem jak będę miała ochotę będziesz mi się przypominał 😲😂

To nie na to pisałem 🙂

5 godzin temu, Gość Mąż napisał:

Powiem szczerze, że osobiście uważam, że prawie niemożliwym jest powrót do czasów gdzie robiliście to codzień.

Jak tu żyć bez dzikiego seksu???

A konieczny jest seks codzienny? Jedzenie codziennie tego samego posiłku jest prostą drogą do monotonii, a monotonia zabija radość seksu. Seks nie musi być i nie powinien być codziennie. To nie obowiązek. Seks powinien być radością, a żeby taki był należy się nim delektować, znajdować właśnie momenty, miejsca, sytuacje. 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Gość Zebra napisał:

Czasami sobie tak myślę żeby go związać i zakleblowac 😉 

Obiecanki 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Gość Zebra napisał:

Przecież nasze ciała z wiekiem się zmieniają co zapewnia nam co rusz nowe bodźce 😉

👍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zebra
17 godzin temu, Gość monsz napisał:

Zazdroszczę Wam, że nie tracicie humoru pomimo ponurego tematu... Wątek nam się chyba jednak rozłazi...

Widzisz pozory mylą. Wczoraj chcialam porozmawiać z moim mey na ten temat, powiedzial że nie będzie rozmawiał. Tak poprostu. Więc się z nim rozstałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jurek
13 godzin temu, Rena napisał:

Nigdy w życiu. Trójkąty i inne wielokąty odpadają.

Na pewno to nie jest rozwiązanie dla wszystkich, ale dużo lepsze niż zdrada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Max2000

Niestety ale brak sexu to ciągła frustracja, napięcie i nie oszukujmy się jest pewna granicą i jak ją przekroczymy to już nie ma odwiotu. Ja tak miałem przez 2 lata sex raz na kwartał i to naszybko bo żona czasu nie miała nigdy albo paznokcie musi zrobić albo głową boli i tak bez końca. I stało się skok w bok z koleżanką z pracy ona też sfrustrowana i mimo że mam 36 lat ona 28 to przez 3 h ostra jazda. Powiedziała że jeszcze takiego sexu nie miała ja zresztą też. Więc nie czekajcie bo życie ucieka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Gość Max2000 napisał:

Niestety ale brak sexu to ciągła frustracja, napięcie i nie oszukujmy się jest pewna granicą i jak ją przekroczymy to już nie ma odwiotu. Ja tak miałem przez 2 lata sex raz na kwartał i to naszybko bo żona czasu nie miała nigdy albo paznokcie musi zrobić albo głową boli i tak bez końca. I stało się skok w bok z koleżanką z pracy ona też sfrustrowana i mimo że mam 36 lat ona 28 to przez 3 h ostra jazda. Powiedziała że jeszcze takiego sexu nie miała ja zresztą też. Więc nie czekajcie bo życie ucieka. 

Ale chyba na jednym razie się nie skończyło skończyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tttak

Prawda jest taka, że kobiety, faceci zresztą też zaprogramowani są na zmniany. Jestesmy jako małżeństwo stali w wieloletnim związku i uczuciu ale bawimy się razem z innymi. Moja wieloletnia obserwacja takich samych par jak nasza ( kochajacych się ale otwartych seksualnie) jest taka, że kobiety nudzą się nowym partneren seksualnym po 3 do 5 spotkaniach. Potem chcą czegoś nowego. Co ciekawe kobiety po seksie z obcym z zapałem wracaja do seksu z własnym mężem, jest dawny ogień i zrozumienie. Historie, że odeszła bo inny miał większego odłóżcie w bajki. To brak porozumienia jest przyczyną rozpadu związków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Max2000
1 godzinę temu, Rena napisał:

Ale chyba na jednym razie się nie skończyło skończyło?

Narazie nie było kolejnego spotkania. Ale koleżanka ma męża pracującego w Norwegii zjeżdża raz na 3 miesiące i ma braki i nalega na kolejne spotkanie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, Gość Max2000 napisał:

Narazie nie było kolejnego spotkania. Ale koleżanka ma męża pracującego w Norwegii zjeżdża raz na 3 miesiące i ma braki i nalega na kolejne spotkanie. 

A czy po tym incydencie jednym z koleżanką wasze relacje z żoną zmieniły się? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Max2000
50 minut temu, Rena napisał:

A czy po tym incydencie jednym z koleżanką wasze relacje z żoną zmieniły się? 

A co się miało zmienić nadal zimna kłoda. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jgdx
59 minut temu, Gość Max2000 napisał:

A co się miało zmienić nadal zimna kłoda. 

Tak, tak.... mój mąż też twierdzi że jestem zimna kłoda, a sam do tego doprowadził jak na niego wchodziłam to mnie zrzucał że niby on to lepiej zrobi albo mnie popędzał. To kazał tu nogę położyć to tak się wypiąć 😂 a ja głupia się słuchałam chociaż od niechcenia. Znudziło mi się to bardzo szybko jak i tak wszystko musiało być po jego myśli to czego ja chciałam się nie liczyło z resztą nawet nie pytał. Ot tak sobie założył że jestem zimna kłoda, na szczęście już z nim nie jestem a teraz seks mam naprawdę udany i czuje się w końcu wyzwolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż
11 godzin temu, Gość Zebra napisał:

Widzisz pozory mylą. Wczoraj chcialam porozmawiać z moim mey na ten temat, powiedzial że nie będzie rozmawiał. Tak poprostu. Więc się z nim rozstałam.

Zebra podasz email?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Gość Max2000 napisał:

A co się miało zmienić nadal zimna kłoda. 

Puść jakiś erotyk, upij winem, spraw by czuła się sexi. Może coś ją ruszy 😊 

Może warto jeszcze zawalczyć o związek. Powodzenia. Daj znać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Gość Jgdx napisał:

Tak, tak.... mój mąż też twierdzi że jestem zimna kłoda, a sam do tego doprowadził jak na niego wchodziłam to mnie zrzucał że niby on to lepiej zrobi albo mnie popędzał. To kazał tu nogę położyć to tak się wypiąć 😂 a ja głupia się słuchałam chociaż od niechcenia. Znudziło mi się to bardzo szybko jak i tak wszystko musiało być po jego myśli to czego ja chciałam się nie liczyło z resztą nawet nie pytał. Ot tak sobie założył że jestem zimna kłoda, na szczęście już z nim nie jestem a teraz seks mam naprawdę udany i czuje się w końcu wyzwolona.

Problem się rozwiązał 😆

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zebra
5 godzin temu, Gość Mąż napisał:

Zebra podasz email?

Podaj swój 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja z żonką już ponad 20 lat po ślubie i oboje grubo po 40tce. Był czas że często odmawiała z różnych powodów. To było dawno temu. Teraz mamy seks wspaniały 4, 5 a nieraz i6 razy w tygodniu. 

I wszystko jest super i fajnie, jednak ciągle ta sama partnerka i zacząłem myśleć o innej parze. Wspomniałem jej o tym dwa razy tak nieśmiało.  Niby powiedziała nie, ale tak jakoś bez przekonania i mało stanowczo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×