Cesarka to nie porod. Nigdy nie chcialabym tak rodzic.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Lepiej zastanów się, co zrobić, żebyś patrząc na swoje dorosłe dziecko w przyszłości, mogła sobie uczciwie powiedzieć, że wychowałaś je na wartościowego człowieka. To Cię znacznie bardziej zdefiniuje niż sposób, w jaki urodzisz.

Dokładnie

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Dobra, cc na zyczenie juz wykupione?

A tak się składa, że mam 2 dzieci, każde z CC z powodów medycznych. I takie ...ki jak Ty głoszące "swoje zdanie" na temat sn i cc doprowadziły mnie za 1 razem do płaczu, wycofania na pograniczu depresji. Długo się czułam gorsza, niegodna mówienia, że urodziłam, bo "wyciągnęli Ci  brzucha" jak słyszałam, wybrakowana itp itd. Dopiero lekarka widząc mój stan i opowiadając mi o najbardziej prawdopodobnych konsekwencji sn u mnie ogarnęła mnie. Teraz to w jaki sposób moje dziecko przyjdzie na świat mam w pompie. Ważne, żeby przyszło zdrowe i bezpieczne. Cała reszta po definiuje jaka matka jestem. A co do bycia kobietą..... Myślę, że główna definicja bycia kobietą jest nie poród (to domena SAMIC) a to, że w ogóle nosi w sobie życie i później je pielęgnuje i wychowuje. A to czy mi się ... rozerwie przy sn czy wyciągną z brzucha kiedy ja sobie "beztrosko" leżę na stole operacyjnym nie ma najmniejszego znaczenia. Pozdrawiam

Autorko tego watku jak mozesz oceniac ze kobiety ktore chca miec cesarke sa ...kami i nie powinny miec dzieci. Nie Ty powinnas to oceniac ani zadna osoba. Kazda matka stara sie byc najlepsza dla swoich dzieci nawet jesli ma cesarke. Gdyby nie cesarka moje dziecko by nie zylo i smialo moge mowic ze URODZIŁAM dziecko poprzez cesarskie ciecie.

Wedlug mnie powinnaś wrócić do tego tematu dopiero po własnych przeżyciach związanych z porodem i dopiero wtedy się wypowiadać. 

Ja przy pierwszym porodzie nie chciałam słyszeć o cc, po 6 godzinach skurczy pojawiło się krwawienie i natychmiastowa decyzja o cc. Płakałam bo tak się bałam. Teraz wiem że było to konieczne i dobrze że tak się skończyło. Operacja uratowała moje życie i życie mojego synka. Obecnie czekam na czwarty poród i czwarte cc wskazane przez lekarza. 

I w nosie mam że ktoś mi powie że nie urodziłam swoich dzieci bo cc to nie poród. 

4 minuty temu, Gość Gosc ... napisał:

Autorko tego watku jak mozesz oceniac ze kobiety ktore chca miec cesarke sa ...kami i nie powinny miec dzieci. Nie Ty powinnas to oceniac ani zadna osoba. Kazda matka stara sie byc najlepsza dla swoich dzieci nawet jesli ma cesarke. Gdyby nie cesarka moje dziecko by nie zylo i smialo moge mowic ze URODZIŁAM dziecko poprzez cesarskie ciecie.

Nie, nie mozesz

45 minut temu, Gość gość napisał:

A nie wystarczy ci, że jesteś prawdziwą kreetynką?

hhaahh dobre !!!!!!

pozdrawiam, mama 8-latka urodzonego poprzez cc bo - uwaga:

był ułozony pośladkowo

mi ciśnienie podskoczyło do 150/105 

Autorko, ludzie na kafeterii maja to w zwyczaju zeby wyklocac sie w watkach ktore im w jakis sposob umniejszaja. Ja mialam 3 porody sn, balam sie cesarki, szczegolnie przy ostatnim dziecku, bo wchodzila w gre taka mozliwosc, bo dla mnie tez cc to nie porod. Dla mnie te meki, w jednym przypadku 12godzinne swiadczyly o tym ze wydaje na swiat swoje dziecko, ze poswiecam sie dla niego. Moj mezczyzna rowniez byl ze mnie dumny ze wszystkie dzieci urodzilam bez pomocy skalpela. Piekne przezycie, czego nie powiem o cc.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Autorko, ludzie na kafeterii maja to w zwyczaju zeby wyklocac sie w watkach ktore im w jakis sposob umniejszaja. Ja mialam 3 porody sn, balam sie cesarki, szczegolnie przy ostatnim dziecku, bo wchodzila w gre taka mozliwosc, bo dla mnie tez cc to nie porod. Dla mnie te meki, w jednym przypadku 12godzinne swiadczyly o tym ze wydaje na swiat swoje dziecko, ze poswiecam sie dla niego. Moj mezczyzna rowniez byl ze mnie dumny ze wszystkie dzieci urodzilam bez pomocy skalpela. Piekne przezycie, czego nie powiem o cc.

ja pierdo///le   co za ciemnogród

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie, nie mozesz

A Ty jesteś centralne biuro ds zatwierdzania autentyczności porodów? 

7 minut temu, Gość Gość napisał:

Autorko, ludzie na kafeterii maja to w zwyczaju zeby wyklocac sie w watkach ktore im w jakis sposob umniejszaja. Ja mialam 3 porody sn, balam sie cesarki, szczegolnie przy ostatnim dziecku, bo wchodzila w gre taka mozliwosc, bo dla mnie tez cc to nie porod. Dla mnie te meki, w jednym przypadku 12godzinne swiadczyly o tym ze wydaje na swiat swoje dziecko, ze poswiecam sie dla niego. Moj mezczyzna rowniez byl ze mnie dumny ze wszystkie dzieci urodzilam bez pomocy skalpela. Piekne przezycie, czego nie powiem o cc.

No to powiem Ci moja droga tak :

 mąż mojej znajomej która urodzila dziecko siłami natury, zostawił ją dla innej kobiety jak dziecko mialo jakos półtora roku.  i ledwo co łaskawie płacił alimenty, ale dziecko ma w nosie. widzial się z nim 3 razy w ciągu roku od odejścia, mimo że mieszkał  marne 10 km dalej. potem znajoma  odcięła wszelkie kontakty by nie szkodzic dziecku.

mąż mojej siostry która miała cc jakoś jeszcze z nią jest, na urodizny daje jej wspaniałe kwiaty, na rocznice też, a na jej 40=ste urodziny sprezentował jej  wycieczkę dla niej i jej  dwóch najlepszych koleżanek  na Lanzarote.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Autorko, ludzie na kafeterii maja to w zwyczaju zeby wyklocac sie w watkach ktore im w jakis sposob umniejszaja. Ja mialam 3 porody sn, balam sie cesarki, szczegolnie przy ostatnim dziecku, bo wchodzila w gre taka mozliwosc, bo dla mnie tez cc to nie porod. Dla mnie te meki, w jednym przypadku 12godzinne swiadczyly o tym ze wydaje na swiat swoje dziecko, ze poswiecam sie dla niego. Moj mezczyzna rowniez byl ze mnie dumny ze wszystkie dzieci urodzilam bez pomocy skalpela. Piekne przezycie, czego nie powiem o cc.

Tak,bo tylko największe cierpietnice mogą nazywać się prawdziwa kobietą i matką. Nie ważne że patologia która pije i bije ważne że urodziła siłami natury i tylko Ona jest prawdziwą kobietą i matką. Życie zweryfikuje twoje poświęcenie tym na jakiego człowieka wychowasz swojego potomka a przy wychowaniu nie wazne jest jak sie urodzilo 

Ja prdl. Jaki post. Jeszcze nie urodziłas a już sie wymadrzasz. A jak sie okaze podczas porodu ze trzeba bedzie zrobic cc to co ? Nie będziesz prawdziwa kobieta? Albo dziecko ci sie obroci i bedziesz musiala rodzic dziecko ulozone posladkowo i bedziesz miala cc to wpadniesz w depresje ? Tak więc nie mow hop. Najpierw urodz, potem pogadamy. 

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Ja prdl. Jaki post. Jeszcze nie urodziłas a już sie wymadrzasz. A jak sie okaze podczas porodu ze trzeba bedzie zrobic cc to co ? Nie będziesz prawdziwa kobieta? Albo dziecko ci sie obroci i bedziesz musiala rodzic dziecko ulozone posladkowo i bedziesz miala cc to wpadniesz w depresje ? Tak więc nie mow hop. Najpierw urodz, potem pogadamy. 

Chyba napisalam cymbale ze jesli cesarka bedzie konieczna to trudno? Czytac nie umiesz? Chyba mam prawo cos wolec, miec swoje zdanie. Mam udawac ze cc to porod mimo ze to niezgodne z moimi przekonaniami? Zapomnij

Prawdziwa kobieta zje tylko mielonego kotleta, 

Urodzi tylko naturalnie i pocznie pod pierzyną waginalnie, 

Prawdziwa kobieta prędzej skona, będzie cc zniesławiona, 

Po cc to jest wybryda, woli urodzić uszami niż brak prawdziwości kobiecej ma się wydać. 

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Chyba napisalam cymbale ze jesli cesarka bedzie konieczna to trudno? Czytac nie umiesz? Chyba mam prawo cos wolec, miec swoje zdanie. Mam udawac ze cc to porod mimo ze to niezgodne z moimi przekonaniami? Zapomnij

Tak. Wedlug tych wariatek nie mozesz powiedziec ze cos jest gorsze, albo ze czegos nie chcesz bo zaraz pojawia sie rozgoryczone paniusie ktorych temat dotyczy i sie zaczyna wymyslanie historyjek.

Urodzilam dwoje dzieci silami natury, drugie bo sie uparlam i mialam wywolywany porod bo syn byl na tyle duzy, ze jeszcze pare dni i nie bylabym wstanie go urodzic inaczej niz przez cc. Nigdy, przenigdy nie mialabym czelnosci stwierdzic, ze kobiety ktore mialy cc nie rodzily. Rodzily. Co wiecej cierpienie kobiety rodzacej sn konczy sie z chwila przyjscia na swiat dziecka,  kobiety radzacej przez cc dopiero zaczyna. Nie wiesz jak te dziewczyny sie czuja a nikt im nie daje taryfy ulgowej bo wlasnie przeszly operacje. 

Mam wrazenie, ze Twoja mama niestety tez rodzila Cie zbyt dlugo sn i w Twoim przypadku cos poszlo mocno nie tak. 

Moze z czasem zmadrzejesz choc sadzac po wpisie raczej nie rokujesz. Oby Twoje dziecko w przyszlosci nie bylo taka ...ka jak Ty jestes. 

Szczesliwego rozwiazania.

7 minut temu, Gość Gość napisał:

Prawdziwa kobieta zje tylko mielonego kotleta, 

Urodzi tylko naturalnie i pocznie pod pierzyną waginalnie, 

Prawdziwa kobieta prędzej skona, będzie cc zniesławiona, 

Po cc to jest wybryda, woli urodzić uszami niż brak prawdziwości kobiecej ma się wydać. 

Nie. 

Prawdziwa kobieta wybierze cesarke na zadanie zeby przypadkiem kaszojad nie uszkodzil jej pochwy.

Prawdziwa kobieta oczywiscie nie bedzie karmic piersia bo fu i jej sie nie chce.

Prawdziwa kobieta zrobi sobie rzesy za 500+

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Ja prdl. Jaki post. Jeszcze nie urodziłas a już sie wymadrzasz. A jak sie okaze podczas porodu ze trzeba bedzie zrobic cc to co ? Nie będziesz prawdziwa kobieta? Albo dziecko ci sie obroci i bedziesz musiala rodzic dziecko ulozone posladkowo i bedziesz miala cc to wpadniesz w depresje ? Tak więc nie mow hop. Najpierw urodz, potem pogadamy. 

Chyba napisalam cymbale ze jesli cesarka bedzie konieczna to trudno? Czytac nie umiesz? Chyba mam prawo cos wolec, miec swoje zdanie. Mam udawac ze cc to porod mimo ze to niezgodne z moimi przekonaniami? Zapomnij

Ale was boli ze ja dla siebie chce byc prawdziwa kobieta i urodzic dziecko. 

Jak dla mnie robcie sobie co chcecie, mozecie rodzic cc, nie rodzic, adoptowac, korzystac z suragotek, ja bede dumna jak urodze sn. Buziaczki sfrustrowane kobietki

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Ale was boli ze ja dla siebie chce byc prawdziwa kobieta i urodzic dziecko. 

Jak dla mnie robcie sobie co chcecie, mozecie rodzic cc, nie rodzic, adoptowac, korzystac z suragotek, ja bede dumna jak urodze sn. Buziaczki sfrustrowane kobietki

Przepraszam. Wydobywac cc oczywiscie

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Ale was boli ze ja dla siebie chce byc prawdziwa kobieta i urodzic dziecko. 

Jak dla mnie robcie sobie co chcecie, mozecie rodzic cc, nie rodzic, adoptowac, korzystac z suragotek, ja bede dumna jak urodze sn. Buziaczki sfrustrowane kobietki

Przepraszam. Wydobywac cc oczywiscie

22 minuty temu, Gość Turkurato napisał:

No to powiem Ci moja droga tak :

 mąż mojej znajomej która urodzila dziecko siłami natury, zostawił ją dla innej kobiety jak dziecko mialo jakos półtora roku.  i ledwo co łaskawie płacił alimenty, ale dziecko ma w nosie. widzial się z nim 3 razy w ciągu roku od odejścia, mimo że mieszkał  marne 10 km dalej. potem znajoma  odcięła wszelkie kontakty by nie szkodzic dziecku.

mąż mojej siostry która miała cc jakoś jeszcze z nią jest, na urodizny daje jej wspaniałe kwiaty, na rocznice też, a na jej 40=ste urodziny sprezentował jej  wycieczkę dla niej i jej  dwóch najlepszych koleżanek  na Lanzarote.

Tak i moral z tej historii jest taki ze cc jest lepsze, a jak bedziemy rodzily sn to nas faceci pozostawiaja! 

Jest tyle strasznych chorób, tyle rzeczy może pójść nie tak przy porodzie a Wam się chce zamartwiać takimi pierdołami - żal. Jak będziesz miała zdrowe dziecko i sama będziesz zdrowa to się ciesz i nie myśl o tym jaką drogą i czemu ono się tu znalazło.

7 minut temu, Gość Ags napisał:

Urodzilam dwoje dzieci silami natury, drugie bo sie uparlam i mialam wywolywany porod bo syn byl na tyle duzy, ze jeszcze pare dni i nie bylabym wstanie go urodzic inaczej niz przez cc. Nigdy, przenigdy nie mialabym czelnosci stwierdzic, ze kobiety ktore mialy cc nie rodzily. Rodzily. Co wiecej cierpienie kobiety rodzacej sn konczy sie z chwila przyjscia na swiat dziecka,  kobiety radzacej przez cc dopiero zaczyna. Nie wiesz jak te dziewczyny sie czuja a nikt im nie daje taryfy ulgowej bo wlasnie przeszly operacje. 

Mam wrazenie, ze Twoja mama niestety tez rodzila Cie zbyt dlugo sn i w Twoim przypadku cos poszlo mocno nie tak. 

Moze z czasem zmadrzejesz choc sadzac po wpisie raczej nie rokujesz. Oby Twoje dziecko w przyszlosci nie bylo taka ...ka jak Ty jestes. 

Szczesliwego rozwiazania.

 

To dziwne bo ja cierpialam po sn pol roku, rana slabo sie goila. Porod przy tym co dzialo sie pozniej wspominam jak odpoczynek. Miesiac pozniej moja siostra rodzila cc i po tygodniu smigala przy dziecku, blizna tez ledwo widoczna. Nie wypowiadaj sie za innych, bo kazdy przypadek jest indywidualny

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Ale was boli ze ja dla siebie chce byc prawdziwa kobieta i urodzic dziecko. 

Jak dla mnie robcie sobie co chcecie, mozecie rodzic cc, nie rodzic, adoptowac, korzystac z suragotek, ja bede dumna jak urodze sn. Buziaczki sfrustrowane kobietki

Wiesz Autorko, moja mama jest ginekologiem-położnikiem i zawsze powtarzała, że CC to bardzo niezwykła operacja i bardzo wzruszająca. Żadna inna nie kończy się pojawieniem się na świecie nowego człowieka. No ale Twój post otworzył mi oczy.

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Ale was boli ze ja dla siebie chce byc prawdziwa kobieta i urodzic dziecko. 

Jak dla mnie robcie sobie co chcecie, mozecie rodzic cc, nie rodzic, adoptowac, korzystac z suragotek, ja bede dumna jak urodze sn. Buziaczki sfrustrowane kobietki

Wiesz Autorko, moja mama jest ginekologiem-położnikiem i zawsze powtarzała, że CC to bardzo niezwykła operacja i bardzo wzruszająca. Żadna inna nie kończy się pojawieniem się na świecie nowego człowieka. No ale Twój post otworzył mi oczy.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

 

Wystarczy sobie wyobrazić, w jakich bólach i męczarniach umierała kobieta przy nieprawidłowym porodzie na XIX-wiecznej wsi bez fachowej pomocy. Dziś ta sama kobieta po 20-minutowej operacji jest bezpieczna, jej dziecko też. 

 

Polemizowalabym z tym bezpieczenstwem..

Moja luzna znajoma zmarla podczas cc..nie mogli opanowac krwotoku,macica byla jak wata..

Moj wnuk  zachlysnal sie wodami plodowymi.. byl reanimowany.. nie doszloby do tego podcza porodu naturalnego- przejscie przez ciasny kanal rodny wyciska z pluc dziecka wody plodowe..

7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ale was boli ze ja dla siebie chce byc prawdziwa kobieta i urodzic dziecko. 

Jak dla mnie robcie sobie co chcecie, mozecie rodzic cc, nie rodzic, adoptowac, korzystac z suragotek, ja bede dumna jak urodze sn. Buziaczki sfrustrowane kobietki

Mundrkujesz głupio, bo jeszcze nie urodziłaś ani sn ani CC. I co? Będziesz umiała żyć w razie niespodziewanej CC z brzemieniem, że nie udało się jak prawdziwej kobiecie? W łeb se strzelisz? 

Nie. Ja Ci powiem, co zrobisz. Przybiegniesz na jadę ogłosić, że nigdy nie mów nigdy i nadal jesteś kobietą, masz wspaniałego bombelka i "lof ju ol".

A ja mam wrażenie, że średnio 9 na 10 kobietom które wybierają cc na życzenie nie mając ku niemu wskazań medycznych, KŁAMIĄ wszystkim dookoła że chodzi o dobro dziecka i jego bezpieczeństwo, w rzeczywistości są to tchórzliwe mimozy które mają jakiś problem ze sobą że taka fizjologiczna, naturalna i normalna czynność jak poród wywołuje w nich paniczny lęk i chęć podpłacenia lekarzowi za cc. Boją się bólu, szkoda tylko że nie przyznają tego otwarcie że to jest prawdziwy powód. Zyskałyby w oczach społeczenstwa wiecej niż kłamiąc jak najęte

Przed chwilą, Gość Gosciowka2019 napisał:

Mundrkujesz głupio, bo jeszcze nie urodziłaś ani sn ani CC. I co? Będziesz umiała żyć w razie niespodziewanej CC z brzemieniem, że nie udało się jak prawdziwej kobiecie? W łeb se strzelisz? 

Nie. Ja Ci powiem, co zrobisz. Przybiegniesz na jadę ogłosić, że nigdy nie mów nigdy i nadal jesteś kobietą, masz wspaniałego bombelka i "lof ju ol".

Nie?