Cesarka to nie porod. Nigdy nie chcialabym tak rodzic.

Za 2 miesiace rodze pierwsze dziecko. Wymarzylam sobie naturalny porod bez znieczulenia i bardzo sie boje ze jednak pojdzie cos nie tak i bede zmuszona do cesarki. Oczywiscie, jezeli bedzie taka potrzeba to trudno, najwazniejsze zdrowie dziecka, jednak uwazam ze cesarka to nie jest prawdziwy porod. Mam tylko 22 lata ale chce byc prawdziwa kobieta i urodzic dziecko zgodnie z natura. Smiesza mnie moje kolezanki, ktore mialy cc z wyboru, bo baly sie ze beda rozciagniete tam na dole. Taki idi*** nie powinny miec dzieci. Uwazam ze kobiety ktore mialy cesarke nie powinny mowic ze "urodzily" dziecko. Tak, wiem zaraz napisza oburzone panie, ktory mialy cc, ale prawda jest taka ze cesarka to zwykla operacja.

A nie wystarczy ci, że jesteś prawdziwą kreetynką?

Prosze odpuscic komentarze ze po cesarka jest ciezsza i dluzej dochodzilyscie do siebie, bo to dalej nie wskazuje na to ze cc to porod

4 minuty temu, Gość gość napisał:

A nie wystarczy ci, że jesteś prawdziwą kreetynką?

Raczej ty nia jestes skoro nie umiesz podyskutowac

Jak kobietą po cc nie jest prawdziwa kobietą, zatem czym jest według ciebie?

Urodziłam troje dzieci siłami natury i nie czuję się ,,lepsza" od tych co miały cc z wyboru. To jak która z nas chce rodzić to jej sprawa , jej wybór i o tym się nie dyskutuje. 

Zgodne z naturą jest posiadanie mózgu, a u Ciebie zdecydowanie go brak. 

Ja rodzilam jedno siłami natury A drugie poprzez cesarskie cięcie, zatem jestem pół kobietą?

5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Raczej ty nia jestes skoro nie umiesz podyskutowac

Z trollami i ...ami (a ty jesteś dwa w jednym) nie "dyskutuję".

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Ja rodzilam jedno siłami natury A drugie poprzez cesarskie cięcie, zatem jestem pół kobietą?

Nie mi oceniac jak to odczuwasz. Ja napisalam ze dla mnie wazny jest porod naturalny bo chce sie czuc prawdziwa kobieta. Ja mam takie zdanie na ten temat, ty masz prawo miec inne.

Urodziłam przez cesarskie cięcie. Jestem z tego zsdowolona.cc było planowane bo dziecko było źle ułożone. Cieszę się że tak się potoczyło. Tak, nie mam cięcia krocza, podłóg miałam spokojny. Kobieta która szydzi z innych bo miały cc jest żałosna. 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Ja rodzilam jedno siłami natury A drugie poprzez cesarskie cięcie, zatem jestem pół kobietą?

Masz tylko jedno dziecko. Drugie się nie liczy.

2 minuty temu, Gość gość napisał:

Z trollami i ...ami (a ty jesteś dwa w jednym) nie "dyskutuję".

Trollem bo? Kazdy kto wyraza swoja opinie, pragnienia itd. To troll? Wynocha z tego watku w takim razie

Zacznijmy od tego że "to na dole" się rozciąga a później, oczywiście z długim czasem wraca do swojej dawnej formy. 

Dla mnie oba to porody. Nie ważne jak. Ważne by dziecko było zdrowe. 

1 minutę temu, Gość Mmmm napisał:

Masz tylko jedno dziecko. Drugie się nie liczy.

Kuzwa, czyli nieprawnie pobierałam 500 na to drugie 

2 minuty temu, Gość Cesarzowa napisał:

Urodziłam przez cesarskie cięcie. Jestem z tego zsdowolona.cc było planowane bo dziecko było źle ułożone. Cieszę się że tak się potoczyło. Tak, nie mam cięcia krocza, podłóg miałam spokojny. Kobieta która szydzi z innych bo miały cc jest żałosna. 

Gdzie w moim poscie widzisz szydzenie z kobiet ktore mialy cc? Nauczcie sie czytac ze zrozumieniem. Szydze jedynie z moich kolezanek ktore decyduja sie na cc tylko ze wzgledu na to, ze partnerzy beda potem narzekac na ich pochwy.

Oczywiście, że jeśli nie ma potrzeby robić cc, należy rodzić naturalnie. Ale przypomnę: cięcie cesarskie w dzisiejszej postaci jest wspaniałym osiągnięciem medycyny. Zanim wynaleziono metodę operacji, która pozwalała przeżyć matce i dziecku, śmiertelność kobiet i noworodków przy porodach była ogromna. Nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy, tak nam się w głowach od dobrobytu poprzewracało. 

Wystarczy sobie wyobrazić, w jakich bólach i męczarniach umierała kobieta przy nieprawidłowym porodzie na XIX-wiecznej wsi bez fachowej pomocy. Dziś ta sama kobieta po 20-minutowej operacji jest bezpieczna, jej dziecko też. 

Trzeba się cieszyć, że żyjemy w czasach, w których tak wielu dramatów można uniknąć. A dzielenie kobiet na lepsze i gorsze na podstawie tego, jak ich dzieci przyszły na świat to... kompletne nieporozumienie (oszczędzę sobie ostrzejszych słów).

Czyli w razie konieczności nie wyrażasz również zgody na cięcie krocza?bo pamiataj że jak pozwolisz to nie będziesz "prawdziwa kobietą "

Urodziłam dziecko sn bez znkeczulenia i zapewniam Cię, że będziesz skrecając się z bólu błagać o "nienaturalny" poród. Wszystkie są takie twarde aż do 6-8 cm. A jak jeszcze trafisz na położną co Ci zrobi np. cięcie krocza bez skurczu, albo lekarza, ktory Ci będzie się kładł na brzuchu to w drugiej ciąży zapłacisz sama za cc. 

Dziewczyny nie rozumiecie do konca mojego postu. Nie dziele kobiet ze wzgledu na porody, wyrazam jedynie swoje zdanie na ten temat. Dla mnie wazne jest urodzenie dziecka silami natury, bo wedlug mnie miedzy innymi wlasnie to definuje mnie jako kobiete. Niedlugo bede pierwszy raz rodzic i chce URODZIC a nie byc operowana, jezeli bedzie koniecznosc cc trudno, bede musiala sie z tym pogodzic, ale nigdy nie powiem ze urodzilam dziecko.

24 minuty temu, Gość gość napisał:

A nie wystarczy ci, że jesteś prawdziwą kreetynką?

10/10, made my day!

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Gdzie w moim poscie widzisz szydzenie z kobiet ktore mialy cc? Nauczcie sie czytac ze zrozumieniem. Szydze jedynie z moich kolezanek ktore decyduja sie na cc tylko ze wzgledu na to, ze partnerzy beda potem narzekac na ich pochwy.

A może Ty przeczytaj ze zrozumieniem to, co napisałaś. Twierdzisz, że tylko wtedy, kiedy urodzisz SN będziesz „prawdziwą kobietą” (w domyśle ktoś inny nie jest „prawdziwą kobietą”). Mówisz, że CC to „zwykła operacja” - żadna operacja nie jest zwykła, każda jest dokonywana na ludzkim organizmie i jest poważną sprawą. W końcu - kobiety po cc Twoim zdaniem nie mają prawa mówić, że urodziły. Napisałaś to wszystko, a potem zabierasz się, że przecież o nikim nie wypowiadasz się pogardliwie.

No to widać że nie wiesz o czym piszesz autorko.

Po pierwsze może się okazać że będziesz rodzic 18 godzin. I będziesz błagać o cc bo będziesz stać z bólu . Nie życzę Ci tego. Ale w sumie chcesz być prawdziwa kobieta to o cc nie powinnaś prosić. 

Po drugie - to że inne kobiety wybierają cc nie znaczy że nie są prawdziwymi kobietami. Z reguły cc na życzenie to brednie. Po prostu ułożenie dziecka lub stan zdrowia matki,np. nadciśnienie, silna cukrzyca itp., decydują o cc. Te z wyboru są rzadsze i odplatne.

Takze kobieto nie oceniaj jak sama nie przeżyła tego

2 minuty temu, Gość Gosciowka2019 napisał:

10/10, made my day!

Dobra, cc na zyczenie juz wykupione?

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Dziewczyny nie rozumiecie do konca mojego postu. Nie dziele kobiet ze wzgledu na porody, wyrazam jedynie swoje zdanie na ten temat. Dla mnie wazne jest urodzenie dziecka silami natury, bo wedlug mnie miedzy innymi wlasnie to definuje mnie jako kobiete. Niedlugo bede pierwszy raz rodzic i chce URODZIC a nie byc operowana, jezeli bedzie koniecznosc cc trudno, bede musiala sie z tym pogodzic, ale nigdy nie powiem ze urodzilam dziecko.

Oczywiście że dzielisz,na prawdziwe kobiety i?dalej się nie dowiedzieliśmy  kim są kobiety po cc

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

A może Ty przeczytaj ze zrozumieniem to, co napisałaś. Twierdzisz, że tylko wtedy, kiedy urodzisz SN będziesz „prawdziwą kobietą” (w domyśle ktoś inny nie jest „prawdziwą kobietą”). Mówisz, że CC to „zwykła operacja” - żadna operacja nie jest zwykła, każda jest dokonywana na ludzkim organizmie i jest poważną sprawą. W końcu - kobiety po cc Twoim zdaniem nie mają prawa mówić, że urodziły. Napisałaś to wszystko, a potem zabierasz się, że przecież o nikim nie wypowiadasz się pogardliwie.

Tak, z tym sie zgodze, bo nie maja prawa mowic ze urodzily. Znaczy moga tak mowic ale to bardzo mija sie z prawda. 

6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Dziewczyny nie rozumiecie do konca mojego postu. Nie dziele kobiet ze wzgledu na porody, wyrazam jedynie swoje zdanie na ten temat. Dla mnie wazne jest urodzenie dziecka silami natury, bo wedlug mnie miedzy innymi wlasnie to definuje mnie jako kobiete. Niedlugo bede pierwszy raz rodzic i chce URODZIC a nie byc operowana, jezeli bedzie koniecznosc cc trudno, bede musiala sie z tym pogodzic, ale nigdy nie powiem ze urodzilam dziecko.

Aha, no to jeśli zrobią ci cc to będziesz mówić że masz dziecko z wydobycin. Albo że wyrzygane. Ale ty głupia jesteś. 

7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Dziewczyny nie rozumiecie do konca mojego postu. Nie dziele kobiet ze wzgledu na porody, wyrazam jedynie swoje zdanie na ten temat. Dla mnie wazne jest urodzenie dziecka silami natury, bo wedlug mnie miedzy innymi wlasnie to definuje mnie jako kobiete. Niedlugo bede pierwszy raz rodzic i chce URODZIC a nie byc operowana, jezeli bedzie koniecznosc cc trudno, bede musiala sie z tym pogodzic, ale nigdy nie powiem ze urodzilam dziecko.

Lepiej zastanów się, co zrobić, żebyś patrząc na swoje dorosłe dziecko w przyszłości, mogła sobie uczciwie powiedzieć, że wychowałaś je na wartościowego człowieka. To Cię znacznie bardziej zdefiniuje niż sposób, w jaki urodzisz.

Prowo.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Oczywiście że dzielisz,na prawdziwe kobiety i?dalej się nie dowiedzieliśmy  kim są kobiety po cc

Dobrze, niech wam bedzie, dziele. Prawdziwa kobieta rodzi naturalnie. Lepiej?