rady dla dziecka

8 minut temu, Gość renata napisał:

Moim zdaniem Twój pomysł był dobry. Dlaczego rodzice woleli prawo?

 "Pewna praca", "dobre pieniądze", "prestiż", "po romanistyce będziesz dyplomowaną bezrobotną albo skończysz w szkole", "języków się zawsze nauczysz" (no, tu akurat mieli rację ;) ). A ja byłam głupia, w szkole skończyć nie chciałam i posłuchałam.

1 minutę temu, Gość gość napisał:

 "Pewna praca", "dobre pieniądze", "prestiż", "po romanistyce będziesz dyplomowaną bezrobotną albo skończysz w szkole", "języków się zawsze nauczysz" (no, tu akurat mieli rację ;) ). A ja byłam głupia, w szkole skończyć nie chciałam i posłuchałam.

Moja córka na pierwszym miejscu wybrała biologię, jeszcze myślała o pielęgniarstwie, kosmetologii. I tak m...yślę, co można robić po biologii...

6 minut temu, Gość renata napisał:

Moja córka na pierwszym miejscu wybrała biologię, jeszcze myślała o pielęgniarstwie, kosmetologii. I tak m...yślę, co można robić po biologii...

Zerknij tu:

totylkoteoria.pl/2016/11/studia-z-biologii-czy-warto-studiowac.html

totylkoteoria.pl/2018/05/praca-po-biologii-biotechnologii.html

Wachlarz możliwości jak widać bardzo szeroki, więc nie rozumiem twojej rezerwy wobec tego kierunku.

Niestety znam dużo osób po biologii, które nie pracują zgodnie z kierunkiem. Między innymi córka koleżanki. Ale zrobi jak uważa, ja mogę tylko wyrazić swoje zdanie.

12 minut temu, Gość renata napisał:

Niestety znam dużo osób po biologii, które nie pracują zgodnie z kierunkiem. Między innymi córka koleżanki. Ale zrobi jak uważa, ja mogę tylko wyrazić swoje zdanie.

Po każdym kierunku można tak powiedzieć, zależy kogo się zna ;)

13 minut temu, Gość gość napisał:

Po każdym kierunku można tak powiedzieć, zależy kogo się zna ;)

Nieprawda, są kierunki po których łatwiej jest znaleźć pracę i takie gdzie jest to dużo trudniejsze.

1 minutę temu, Gość renata napisał:

Nieprawda, są kierunki po których łatwiej jest znaleźć pracę i takie gdzie jest to dużo trudniejsze.

Przesadzasz. A wybór dobrze świadczy o Twojej córce. Nie idzie na łatwiznę. Szkoda, że ma matkę, która w nią nie wierzy. 

2 minuty temu, Gość gamer napisał:

Przesadzasz. A wybór dobrze świadczy o Twojej córce. Nie idzie na łatwiznę. Szkoda, że ma matkę, która w nią nie wierzy. 

w punkt 

16 minut temu, Gość gamer napisał:

Przesadzasz. A wybór dobrze świadczy o Twojej córce. Nie idzie na łatwiznę. Szkoda, że ma matkę, która w nią nie wierzy. 

Co to znaczy, że nie idzie na łatwiznę? Że wybiera kierunek po którym jest trudniej o pracę? Powiedziałam jej, że niech wybiera co chce.

Przed chwilą, Gość renata napisał:

Co to znaczy, że nie idzie na łatwiznę? Że wybiera kierunek po którym jest trudniej o pracę? Powiedziałam jej, że niech wybiera co chce.

Nie, wybiera kierunek, który lubi i w którym chce się realizować a nie inny, za którym przemawia w sumie tylko to, że niby po nim jest łatwiej o pracę. 

16 minut temu, Gość gosc napisał:

w punkt 

19 minut temu, Gość gamer napisał:

Przesadzasz. A wybór dobrze świadczy o Twojej córce. Nie idzie na łatwiznę. Szkoda, że ma matkę, która w nią nie wierzy. 

A z ciekawości zapytam, że jeśli nie kierunek determinuje karierę zawodową, to co? Niejednokrotnie spotkałem się na kafeterii, że jak ktoś nie ma pracy po studiach, to inni pisali po co ci było taki  a taki kierunek studiować. A córka autorki niech sobie wybiera i socjologię, tylko niech potem nie beczy że z dla ludzi z jej wykształceniem nie ma pracy...

21 godzin temu, Gość renata napisał:

Czy wy jako rodzice doradzaliście swoim 19-20 letnim dzieciom w kwestii wyboru studiów? Czy według was powinnam doradzić córce, czy też może zostawić jej wolną rękę? Moje dylematy wzięły się stąd, że po prostu nie chcę, aby córka zmarnowała kilka lat na studia, a później i tak pracowała poniżej kwalifikacji. Co myślicie?

Dziecko musi wybrać samo.Możemy im pomóc ale nie robic za niego.

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Dziecko musi wybrać samo.Możemy im pomóc ale nie robic za niego.

To prawda. Córka jednak już nie jest przekonana do tej biologii, bo zaczęła się martwić co potem. Powiedziałam, że musi sama to przemyśleć.

Ja proponuję doradzić. Osobiście mam żal do rodziców, że mi nie pomogli w wyborze studiów przez co skończyłam byle jaki kierunek, byle tylko były studia bo przecież każdy studiuje.

1 godzinę temu, Gość aniaaniaania napisał:

Ja proponuję doradzić. Osobiście mam żal do rodziców, że mi nie pomogli w wyborze studiów przez co skończyłam byle jaki kierunek, byle tylko były studia bo przecież każdy studiuje.

A mogę wiedzieć co skończyłaś? I cy pracujesz w wyuczonym zawodzie? Ja wolałabym, żeby córka wybrała zamiast biologii pielęgniarstwo, zresztą już sama się waha nad tą biologią.

A jak Twoja córka się uczy i jakie ma wyniki matur? Jakie rozszerzenia? To jest kluczowe. Jeżeli słabe to czy stać ją na to żeby poprawić? Zastanów się jakie są zainteresowania twojego dziecka i to połącz. Jest dobra z biologii a matura poszła średnio to doradź pielęgniarstwo, położnictwo itp, jeżeli ma bardzo wysokie wyniki to lekarski, a jak ma dobre wyniki z chemii to farmację lub analitykę medyczną. To tylko przykłady z mojej działki, można tam wstawić dowolne przedmioty i kierunki, zastanów się na ile stać twoje dziecko.

Nie słuchaj bab, które chcą by ich dzieci popełniały własne błędy. Ja chciałam iść do słabego liceum bo szły tam koleżanki, , na szczęście rodzice wysłali mnie do lepszego(miałam dobre wyniki) a to zaprocentowało na wybór studiów, z którego jestem bardzo zadowolona. Po słabym liceum bym nie miała takich możliwości jakie mam teraz, a wystarczyło że rodzice mnie popchnęli na właściwe tory w odpowiednim momencie. Doradzaj mądrze

44 minuty temu, Gość Lol napisał:

A jak Twoja córka się uczy i jakie ma wyniki matur? Jakie rozszerzenia? To jest kluczowe. Jeżeli słabe to czy stać ją na to żeby poprawić? Zastanów się jakie są zainteresowania twojego dziecka i to połącz. Jest dobra z biologii a matura poszła średnio to doradź pielęgniarstwo, położnictwo itp, jeżeli ma bardzo wysokie wyniki to lekarski, a jak ma dobre wyniki z chemii to farmację lub analitykę medyczną. To tylko przykłady z mojej działki, można tam wstawić dowolne przedmioty i kierunki, zastanów się na ile stać twoje dziecko.

Nie słuchaj bab, które chcą by ich dzieci popełniały własne błędy. Ja chciałam iść do słabego liceum bo szły tam koleżanki, , na szczęście rodzice wysłali mnie do lepszego(miałam dobre wyniki) a to zaprocentowało na wybór studiów, z którego jestem bardzo zadowolona. Po słabym liceum bym nie miała takich możliwości jakie mam teraz, a wystarczyło że rodzice mnie popchnęli na właściwe tory w odpowiednim momencie. Doradzaj mądrze

Dziękuję za dobre słowa. Właśnie też jestem zdania, że czasem dobrze jest pokierować dzieckiem. Mojej córce rozszerzenia poszły przeciętnie, lekarski na pewno odpada. Właśnie wybór w jej przypadku jest pomiędzy biologią a pielęgniarstwem. Zresztą sama nie ma pomysłu co po biologii będzie robić, a jako pielęgniarka już po licencjacie może iść do pracy, u nas w szpitalach i ośrodkach jest mnóstwo ofert pracy, magistra może robić zaocznie. I chyba zaczęła obstawiać jednak ten kierunek, bo ona chce mieć stabilny, pewny zawód, a po biologii ona w ogóle nie ma pomysłu.

2 godziny temu, Gość renata napisał:

Dziękuję za dobre słowa. Właśnie też jestem zdania, że czasem dobrze jest pokierować dzieckiem. Mojej córce rozszerzenia poszły przeciętnie, lekarski na pewno odpada. Właśnie wybór w jej przypadku jest pomiędzy biologią a pielęgniarstwem. Zresztą sama nie ma pomysłu co po biologii będzie robić, a jako pielęgniarka już po licencjacie może iść do pracy, u nas w szpitalach i ośrodkach jest mnóstwo ofert pracy, magistra może robić zaocznie. I chyba zaczęła obstawiać jednak ten kierunek, bo ona chce mieć stabilny, pewny zawód, a po biologii ona w ogóle nie ma pomysłu.

moim zdaniem trzeba studiować to, po czym jest praca i jasna ścieżka kariery, po co studiować 3-5 lat i dopiero po tym czasie myśleć co dalej, na życie trzeba mieć jasno sprecyzowane cele i tyle.

4 godziny temu, Gość renata napisał:

A mogę wiedzieć co skończyłaś? I cy pracujesz w wyuczonym zawodzie? Ja wolałabym, żeby córka wybrała zamiast biologii pielęgniarstwo, zresztą już sama się waha nad tą biologią.

Po pielęgniarstwie może jej być łatwiej wyjechać z kraju (bo chyba w Polsce nie zamierza po tym pracować? to by było samobójstwo), ale biologia tego przecież nie wyklucza, znam 2 osoby po tym kierunku, jedna prowadzi badania w Szwajcarii, druga pracuje w ochronie środowiska w Holandii.

4 godziny temu, Gość renata napisał:

A mogę wiedzieć co skończyłaś? I cy pracujesz w wyuczonym zawodzie? Ja wolałabym, żeby córka wybrała zamiast biologii pielęgniarstwo, zresztą już sama się waha nad tą biologią.

Po pielęgniarstwie może jej być łatwiej wyjechać z kraju (bo chyba w Polsce nie zamierza po tym pracować? to by było samobójstwo), ale biologia tego przecież nie wyklucza - raczej przeciwnie, bo Polska naukowcom wiele nie oferuje.

19 minut temu, Gość gość napisał:

Po pielęgniarstwie może jej być łatwiej wyjechać z kraju (bo chyba w Polsce nie zamierza po tym pracować? to by było samobójstwo), ale biologia tego przecież nie wyklucza, znam 2 osoby po tym kierunku, jedna prowadzi badania w Szwajcarii, druga pracuje w ochronie środowiska w Holandii.

Córka na pewno nie chce wyjechać z kraju, a w każdym razie nie na stałe. Tu ma chłopaka, rodziców, maleńkie mieszkanie po babci. Nad pielęgniarstwem też mocno się zastanawia, ja jej go nie narzuciłam, tylko z tych dwóch wydaje mi się lepszy kierunek. U nas w mieście to nie tylko praca jest w szpitalach, tylko w wielu ośrodkach, gdzie pracuje się od poniedziałku do piątku, nawet niektóre szkoły poszukują szkolnych pielęgniarek...

28 minut temu, Gość gość napisał:

Po pielęgniarstwie może jej być łatwiej wyjechać z kraju (bo chyba w Polsce nie zamierza po tym pracować? to by było samobójstwo), ale biologia tego przecież nie wyklucza - raczej przeciwnie, bo Polska naukowcom wiele nie oferuje.

Ma właśnie zamiar pracować w Polsce. Na pielęgniarkę jest dużo ofert.